Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Karolina H.:
o , piotr biedny jest dla mnie mily, swieto odzisiaj jakies czy co? :)

zawsze milutki dla Ciebie:) tylko Wy z Iwonką coś wydziwiacie - Ty kiedyś, ona od tygodnia...:(
z tego co wcześniej mówiłaś wynikało, że miał przyjść z Tobą a nie bez Ciebie...
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

OK moim skromnym zdaniem Twoi znajomi Karolinko zachowali się jak to określiłać "buraki", ja nawet jakbym dostał zaproszenie w ten sposób to raczej poczółbym się nie ciekawie.
A jak znam takie zachowanie, to pewnie przed tym ślubem mówili jaki to on ma nie być super i co to na nim nie będzie i jaka to zabawa nie będzie. Czyli dla mnie LANS na maxa, który wyszedł na ściemę i przez to stacili tych 20 znajomych, bo raczej ta 4, która dostała bilety na wesele i ślub nie poszła ???Konrad Komorowski edytował(a) ten post dnia 24.07.07 o godzinie 14:02
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Karolina H.:
Janusz K.:
Zabrakło miłości, czy raczej rozsądku?
A może jeszcze czegoś innego??
mam znajomych ktorzy tak obnoszą sie swym szczęsciem z powodu zaślubim ze az zygać sie chce
po pierwsze to miał byc swietny slub i wesele na ktorym wszyscy (czyli grupa ok. 20 znajomych) miala sie bawić czcic chucznie ten fakt, okazało sie ze zaproszonych zostało 4 z nas...
zawiadomienia i zaproszenia podawane z jednych rąk do drugich, (sory znaczek kosztuje 1,35 )i w dodatku zastrzezenia co do zaproszeń, np mój były dostał zaproszenie warunkowe, iż gdy przyjdzie beze mnie, to dostanie oficjale pisemko!
zal mi ich, nas podzieliło to piękne wydarzenie, ja wiem, ze jesli kiedys bedzie mi dane stanąc na slubnym kobiercu...to bankowo zrobie wszystko, by odbyło sie to z klasą i kurtuazja...a nie jak powzyzsza para:(
ale najpierw trzeba znalezc kogos kto jest po mimo, a nie z powodu....tyle ode mnie na ten temat :)

Karoll,

Jeżeli są szczęśliwi to niech sie obnoszą ze swoim szcześciem. W końcu to cudowne uczucie być razem z kimś i dzielić z nim wszystko.

Jezeli chodzi o przygotowania do ślubu - moze ich przerosło. Może nie byli w stanie (finansowo) zaprosić wszystkich 20 osób. I to chyba trzeba zrozumieć .. niepotrzebnie tylko wszystkim wcześniej naobiecywali. Przekazywanie zaproszeń - no cóż. Każdy robi to tak jak potrafi. Widocznie oni nie potrafili zaprosić osób z którymi chca sie bawić na imprezie. Mogli wręczyć Wam zaproszenia osobiście. A wrecz do niektórych osób, które sa dla nich wazne chyba powinni tak zrobić. Nie chce ich oceniac. Ja na pewno bym tak nie postąpiła.

Z drugiej strony Karoll to wesele para młoda robi dla siebie a nie dla innych. To powinno być ich święto a nie mamuś, tatusiów i kolegów. Jezeli te osoby są dla nich ważne to nie byłoby im żal tych 1,35 zł na znaczek .. taka cena za pewność że ktoś dostanie zaproszenie nie jest chyba zbyt wygórowana.
Jezeli tego nie zrobili to w końcu chyba liczyli sie z tym, ze ktoś do nich nie przyjdzie. Bo był albo urażony samą forma zaproszenia albo po prostu tego zaproszenia wogóle nie dostał bo sie ogniwo w łańcuchu podawczym zerwało.
Jak przygotowali, jak zaprosili, jak zorganizowali takie i wesele mają.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Piotr B.:
Janusz K.:
Ile razy i o czym rozmawiałeś z ta opisywaną przez siebie kobietą, zoną swojego znajomego?
Była to znajomość oparta na wspólnych przeżyciach (np. wycieczki do muzeum, teatru, wspólne zakupy), długich rozmowach o życiu - czy też opierasz te swoje uwagi na takiej samej podstawie, jak swoje oceny mojej wspaniałej osoby?

ten tekst brzmi obleśniej od tekstu o upychaniu dziecka kolanem, a mimo tego uważasz, że nie jest oszczerczy i chamski

____________________

A co jest obleśnego we wspólnych ze znajomymi wycieczkami do muzeum, do teatru, na zakupy? Co jest obleśnego w rozmowach z zoną znajomego o życiu?
Czy nie uważasz, że aby mówić o kimś: "materialistka" - to trzeba tego kogoś poznać dobrze?
Tylko o to pytam..
Jeśli Tobie kojarzy się to obleśnie, no to nie moja to wina - ale są jeszcze inne sposoby rozumienia...Janusz K. edytował(a) ten post dnia 24.07.07 o godzinie 14:39

konto usunięte

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Konrad K.:
Ale jeśli jest (jak Piotrek powiedział) prawdziwa miłość - to może jest ciężko, ale wslnie i można sobie jakoś radzić razem.

Weźmy pod uwagę przykład z życia moich znajomych (małżeństwo od 3 lat):

Na pierwszy rzut oka IDEALNA PARA, a w rzeczywistości
ona - materialistka, wydawanie kasy męża fryzjer, ciuszki itp.
on - ślepo w niej zakochany, bardzo dobre stanowisko i bardzo dobrze płatne, kasa dla żony niech się dziewczyna cieszy.

Miała na wszystko i jeszcze więcej, nie narzekała na nic, aż tu nagle facetowi się noga podwinęła i musiał zrezygnować z dobrej pracy. Był bez pracy jakieś 4 miesiące, potem zaczepił się gdzieś tak, by na rachunki starczyło i było na życie. Więc siłą rzeczy poziom życia moich znajomych spadł ale jeszcze nie na dno. I zgadnijcie co się stało...... macie rację ..... rozwód po 9 miesiącach od straty pracy przez znajomego.
Na sprawie rozwodowej usłyszał od swojej, już byłej żony, że odchodzi od niego, bo nie potrafił jej zapewnić odpowiedniego życia. Więc on, nie robiąć problemów zgodził się na rozwód.

Po ok. 6 miesiącach dostał propozycję pracy w dużym, międzynarodowym koncernie i szybko (dzięki determinacji, doświadczeniu itp.) wspiął się wysoko. Zarabia teraz DUŻO, DUŻO więcej niż na początku tej historii.
I co się działo ???
Żonka już ze 3 razy chciał do niego wrócić.

A mogła się te kilka miesięcy przemęczyć, nic by się jej nie stało jakby sobie nie kupiła kilku kiecek węcej, ale nie uwierzyła w męża i mam nadzieję, że teraz tego bardzo żałuje.

Brzmi to jak z jakiegoż romansidła, ale ta historia dała mi wiele do myślenia.

Koniec


To nie romansidlo bracie to obraz wspolczesnej kobiety pokazany w calej okazałości.
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

rafał m.:
To nie romansidlo bracie to obraz wspolczesnej kobiety pokazany w calej okazałości.

Rafał, prosze nie generalizuj ....

konto usunięte

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

no oki, rozumiem
tylko jak dla, mnie jesli oni zamawiaja stolik w pubie, zapraszaj nas wszystkich na spotkanie, na ktorym przez mikrofon ogłaszaja ze sie pobieraja, ze bedzie slub i wesele na ktore zapraszaja, po czym tylko 4 osoby....jedna warunkowo (beze mnie, choc razem spedzalismy mnostwo czasu, imprez i wakacji razem) to dla mnie jest to poprostu smieszne
juz pomine fakt ze czulam sie jak smiec
ale ok, iwona, to ich slub, ich wesele a mnie na nim nie zobaczą,lepiej
wysle telegram, pocztą, posiwece 1,35
nie musze sie zniazać do ich poziomu
a osoba, ktora została zaproszona beze mnie powiedziala,ze jest to nietakt i ze mnie zrobiło sie przykro...poczuli sie tak, jak na to zasłużyli :)

konto usunięte

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Janusz K.:
Konrad K.:
Kolego najmądrzejszy, nie łap za słówka.

Stwierdzenie "co straciła" odnosi się do wszystkiego co straciła, czyli męża i dobrobyt - i czemu to tylko Tobie trzeba wyjaśniać.

Oj, przepraszam jeśli uznasz to za kłamstwo i oszczerstwo ;o)

_______________

Ulżyłeś sobie? Mam nadzieję...

A może ten mąż to nie był taki ósmy cud świata?
Kobiety znoszą biedę bez specjalnych problemów, kiedy mają przy boku kochanego mężczyznę.
A to, że za jedyną zaletę tego chłopa podajesz, ile to kasy przynosił do domu, rzeczywiście bardziej świadczy o Tobie, niż o nim...
Bo czy kasa to wszystko?


O boże to teraz przywaliłeś mądroscią! oczywiscie kobiety znoszą brak kasy kiedy maja u boku ukochanego faceta-buhahaha! to tylko na filmach tak jest.
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Karolina H.:
no oki, rozumiem
tylko jak dla, mnie jesli oni zamawiaja stolik w pubie, zapraszaj nas wszystkich na spotkanie, na ktorym przez mikrofon ogłaszaja ze sie pobieraja, ze bedzie slub i wesele na ktore zapraszaja, po czym tylko 4 osoby....jedna warunkowo (beze mnie, choc razem spedzalismy mnostwo czasu, imprez i wakacji razem) to dla mnie jest to poprostu smieszne
juz pomine fakt ze czulam sie jak smiec
ale ok, iwona, to ich slub, ich wesele a mnie na nim nie zobaczą,lepiej
wysle telegram, pocztą, posiwece 1,35
nie musze sie zniazać do ich poziomu
a osoba, ktora została zaproszona beze mnie powiedziala,ze jest to nietakt i ze mnie zrobiło sie przykro...poczuli sie tak, jak na to zasłużyli :)

bądź ponad to Karoll....
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

To nie romansidlo bracie to obraz wspolczesnej kobiety pokazany w calej okazałości.

Może obraz nie wszystkich, ale jest takich coraz więcej.

I wlaśnie to chciałem pokazać.

Do Janusza K.
Jeśli mówię, że materialistka to tak jest. Nie pisał bym o tym gdybym nie znał tej historii od podszewki, a znam tą kobietę dość dobrze i nie chodziliśmy do muzeum itp. Tak się składa że takie osobniki niektórzy poznają odrazu a ini muszę mnieć na to więcej czasu. Paniał
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

rafał m.:
O boże to teraz przywaliłeś mądroscią! oczywiscie kobiety znoszą brak kasy kiedy maja u boku ukochanego faceta-buhahaha! to tylko na filmach tak jest.

tak bywa i w życiu... znam wiele przypadków takich właśnie sytuacji.
Aleksandra S.

Aleksandra S. porzucilam urzad bo
>zycie stygnie<
teraz moge robic
wszy...

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

co by nie mowic podany przyklad dowodzi ze kobiety nie kochaja sie w lelepetach... coz zycie
Aleksandra S.

Aleksandra S. porzucilam urzad bo
>zycie stygnie<
teraz moge robic
wszy...

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

moze zle to ujelam bo kochac to moze i sie kochaja ale zeby z lelepeta zyc ?
rozne sa kobiety niektore "materialistki" chca czegos wiecej niz cieplej kluchy i jego problemów
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

aleksandra s.:
co by nie mowic podany przyklad dowodzi ze kobiety nie kochaja sie w lelepetach... coz zycie

Że jak ???
Każdemu może się noga podwinąć i ty nazywasz takich facetów lelepetami ???

Przecież koleś wyszedł na prostą z zyskiem.

Gratuluję podejścia
Aleksandra S.

Aleksandra S. porzucilam urzad bo
>zycie stygnie<
teraz moge robic
wszy...

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Konrad K.:
aleksandra s.:
co by nie mowic podany przyklad dowodzi ze kobiety nie kochaja sie w lelepetach... coz zycie

Że jak ???
Każdemu może się noga podwinąć i ty nazywasz takich facetów lelepetami ???

Przecież koleś wyszedł na prostą z zyskiem.

Gratuluję podejścia


dziekuje, twoje gratulacje sprawiaja mi radosc niezmierna
nazywam takie osoby lelepetami bo znam je z takich historyjek o ktorej mowisz, a dlaczego lelepeta bo nie poradzil sobie z problemem a nie z zyskiem
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Iwona K.:
rafał m.:
To nie romansidlo bracie to obraz wspolczesnej kobiety pokazany w calej okazałości.

Rafał, prosze nie generalizuj ....
Może trochę i generalizuje - wczoraj też mu to mówiłem,ale... ileż w tym prawdy Ikuś?
Gdzie sie nie obejrzysz - sprzedajnych całamasa:( potem człowiekowi tylko naprzemiennie dolary, euro, funty i złotówki się mienią w oczach... wiesz, jak przez to wszystko wzrosły statystyki zawałowe? o depresjach nei wspomnę... 10 lat temu mówiło się, że kobiety są na nie podatniejsze...

konto usunięte

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

aleksandra s.:
moze zle to ujelam bo kochac to moze i sie kochaja ale zeby z lelepeta zyc ?
rozne sa kobiety niektore "materialistki" chca czegos wiecej niz cieplej kluchy i jego problemów

i na takie puste wlasnie nie warto też tracic czasu
Aleksandra S.

Aleksandra S. porzucilam urzad bo
>zycie stygnie<
teraz moge robic
wszy...

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

rafał m.:
aleksandra s.:
moze zle to ujelam bo kochac to moze i sie kochaja ale zeby z lelepeta zyc ?
rozne sa kobiety niektore "materialistki" chca czegos wiecej niz cieplej kluchy i jego problemów

i na takie puste wlasnie nie warto też tracic czasu

rafal miales juz niejednokrotnie okazje zaprezentowac swoj poziom szczegolnie w grupie SEX, jezeli wydaje ci sie ze jak mi nawrzucasz to serduszko cie mniej bedzie bolec bo ci panna w dupe szpilke wsadzila to jestes w bledzie
ponizanie publiczne innych osob cie nie uzdrowi zapew
niam
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

dziekuje, twoje gratulacje sprawiaja mi radosc niezmierna
nazywam takie osoby lelepetami bo znam je z takich historyjek o ktorej mowisz, a dlaczego lelepeta bo nie poradzil sobie z problemem a nie z zyskiem

A co, twoim zdaniem powinien, ją błagać na kolanach i prosić żeby została? NIGDY

To co zrobiła, świadczy o niej (zasada - bez mercedesa i norek się nie pokazuj), a nie o nim. Zebrał sie i pokazał jej że potrafi.

W końcu, tak jak napisałem to ona chciała do niego wrócić kilkukrotnie

A z tego co wiem wróciła do swojej małej mieścinki, gdzieś na podlasiu i pracuje w zakładzie fryzjerskim ;o) i dobrze jej takKonrad Komorowski edytował(a) ten post dnia 24.07.07 o godzinie 15:21
Aleksandra S.

Aleksandra S. porzucilam urzad bo
>zycie stygnie<
teraz moge robic
wszy...

Temat: Małżeństwo - to najchętniej z miłości. A dlaczego rozwód ?

Konrad K.:
dziekuje, twoje gratulacje sprawiaja mi radosc niezmierna
nazywam takie osoby lelepetami bo znam je z takich historyjek o ktorej mowisz, a dlaczego lelepeta bo nie poradzil sobie z problemem a nie z zyskiem

A co, twoim zdaniem powinien, ją błagać na kolanach i prosić żeby została? NIGDY

To co zrobiła, świadczy o niej (zasada - bez mercedesa i norek się nie pokazuj), a nie o nim. Zebrał sie i pokazał jej że potrafi.

W końcu, tak jak napisałem to ona chciała do niego wrócić
wiesz nie jest mi znana ta historia od podszewki"
natomiast jej zachowanie musialo wynikac z jakiegos powodu, ja mysle sobie w ten sposob co sklonilo ich zeby sie pobrac, kasa? skoro tak to dlaczego on byl zdziwony ze ona chce tylko kasy? biedny i naiwny był on? w koncu jezeli bylo kiedys jakies uczucie to dlaczego nie zawalczyl o nia?
nasuwa mi sie mnóstwo pytan ...
inaczej nie smiem twierdzic tak radykalnie ze to zwykla "materialistka" tym bardziej ze jak to bywa wersja jej kolezanki tej wlasnie histori moglaby byc zupelnie inna

Następna dyskusja:

dlaczego niektorzy nie wkle...




Wyślij zaproszenie do