Temat: jakim jestem epitetem
Agnieszka W.:
to nie kwestia niskiej samooceny : mrówka od pracowitości, zawzietości wdazeniu do celu, toksyczna od cietego jezyka i wrednego charakteru
To Ty o sobie myślisz, że jesteś toksyczna. Cięty język czasami dobrze jest mieć. Ale może nie masz wcale wrednego charakteru?
Ta chęć walki z agresją już świadczy, że jesteś lepsza niż myślisz.
Uczą od dziecka kobiety, aby były grzecznymi dziewczynkami i nie wyrażały negatywnych emocji. Jak widać nawet na tym forum mężczyźni nie boją się krytykowac i wyrażać swoje negatywne emocje. Nie myślą o sobie, że są wredni i toksyczni. Lepiej im żyje się.
Z czasem te niewyrażane negatywne emocje zabijają same kobiety od środka. Dlatego też niektóre kobiety są faktycznie toksyczne dla innych.
Trzeba wierzyć w siebie i nie ulegać za bardzo opiniom innych ludzi o nas:)
A, jak jest coś nie tak, to odpowiednio powiedzieć co się dzieje.
Emocje nagromadzone w człowieku porównuje się do wody gazowanej zamkniętej w butelce. Trzeba powoli ją otworzyć, aby nie wybuchła pod ciśnieniem:)