Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Michał C.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Taaaa no ja jestem niefajna i to bardzo nawet... :)

A co do różnych powiedzeń na temat pięknych kobiet to ponoć w świecie fotografików istnieje stwierdzenie, że kobiety są piękne w zależności jak się je oświetli :)

No trudno ;), ale ja Cię lubię po samym JD ;). A co urody kobiet, to dla mnie liczą się mocno oczy, zapach i dotyk skóry. Oczywiście, jeśli mówimy jedynie o tych zewnętrznych cechach, które ponoć są nieważne ;) - bo wnętrze się liczy, to i tamto.

Zawsze będę stał na straży tego, że walory fizyczne są bardzo ważne. W 90 proc. przypadków przecież od tego się zaczyna, że ktoś się komuś spodobał. Nie od razu widać 'wnętrze'. I nie ma co się ze mną kłócić ;).

Moim zdaniem jest o co się z Tobą kłócić.

Po pierwszy każdy mierzy swoją miarą. Zatem kobieta może dla jednego być piękna, a dla innego po prostu ładna.

Po drugie któś już tu wspomniał o elemencie zwanym poczuciem estetyki i w moim odczuciu ma kluczowe znaczenie. Czasami zwyczajna kobieta, która pod względem warunków fizycznych nie wywyższa się ponad przeciętną, potrafi swą osobowością wiele nadrobić, a nawet i zdobyć dużo więcej punktów niż mogłoby się wydawać.

Piękno można dostrzec w bytomskich familokach, które rażą wiele osób. Piękno można dostrzec w osobie, która sama siebie o to nie podejrzewa.


Mam wrażenie, że właśnie napisałam po to, by ktoś zechciał się ze mną pokłócić. Ot, taka kłótliwa baba ze mnie ;)

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Mam wrażenie, że właśnie napisałam po to, by ktoś zechciał się ze mną pokłócić. Ot, taka kłótliwa baba ze mnie ;)

Ja zwykłem tylko dyskutować, wymieniać opinie :DMichał Cisowski edytował(a) ten post dnia 08.08.07 o godzinie 14:44
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Michał C.:
Mam wrażenie, że właśnie napisałam po to, by ktoś zechciał się ze mną pokłócić. Ot, taka kłótliwa baba ze mnie ;)

Ja zwykłem tylko dyskutować, wymieniać opinie :DMichał Cisowski edytował(a) ten post dnia 08.08.07 o godzinie 14:44


Dyskutować, debatować, polemizować - no to lubię.

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Michał C.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Taaaa no ja jestem niefajna i to bardzo nawet... :)

A co do różnych powiedzeń na temat pięknych kobiet to ponoć w świecie fotografików istnieje stwierdzenie, że kobiety są piękne w zależności jak się je oświetli :)

No trudno ;), ale ja Cię lubię po samym JD ;). A co urody kobiet, to dla mnie liczą się mocno oczy, zapach i dotyk skóry. Oczywiście, jeśli mówimy jedynie o tych zewnętrznych cechach, które ponoć są nieważne ;) - bo wnętrze się liczy, to i tamto.

Zawsze będę stał na straży tego, że walory fizyczne są bardzo ważne. W 90 proc. przypadków przecież od tego się zaczyna, że ktoś się komuś spodobał. Nie od razu widać 'wnętrze'. I nie ma co się ze mną kłócić ;).

Moim zdaniem jest o co się z Tobą kłócić.

Po pierwszy każdy mierzy swoją miarą. Zatem kobieta może dla jednego być piękna, a dla innego po prostu ładna.

Po drugie któś już tu wspomniał o elemencie zwanym poczuciem estetyki i w moim odczuciu ma kluczowe znaczenie. Czasami zwyczajna kobieta, która pod względem warunków fizycznych nie wywyższa się ponad przeciętną, potrafi swą osobowością wiele nadrobić, a nawet i zdobyć dużo więcej punktów niż mogłoby się wydawać.

Piękno można dostrzec w bytomskich familokach, które rażą wiele osób. Piękno można dostrzec w osobie, która sama siebie o to nie podejrzewa.

Z ostatnim zdaniem się nie zgodzę. Bardzo trudno dostrzec w kimś piękno, jeśli ta osoba choć jego cząstki sama w sobie nie widzi. Co do bytomskich przybytków nie wypowiadam się, gdyż nie jestem kompetentny w tej kwestii ;).

Oczywiście, że każdy mierzy swoją miarą - o tym pisałem właśnie. Nie interesuje mnie czy ktoś jest ładny 'obiektywnie' (who cares?). Na ten przykład na GoldenLine jest jedna taka pani, której zdjęcie mógłbym powiesić sobie nad łóżkiem ;)), bo głowę już mi zajęła. Oczywiście przesadzam nieco, ale piękno zewnętrzne naprawdę może pobudzić wiele zmysłów, zalać choć na chwilę mózg dopaminą i serotoniną. To fajne jest.

Pożądanie czyjegoś umysłu, sposobu dobierania słów, inteligencji emocjonalnej i tej związanej ze zwykłym IQ - jak najbardziej, w normalnym życiu. GoldenLine to nie 'normalne' życie :).
Paulina G.

Paulina G. biegnę, by nie stać
w miejscu... :)

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Pożądanie czyjegoś umysłu, sposobu dobierania słów, inteligencji emocjonalnej i tej związanej ze zwykłym IQ - jak najbardziej, w normalnym życiu. GoldenLine to nie 'normalne' życie :).

Hmm..Swiete slowa :)

W sumie to duza czesc postrzegania innych. Ciekawa intelektualnie osoba zdaje sie byc bardziej pociagajaca. Zauwazmy, ze istnieje stereotyp "glupiej blondynki" i nie wazne jak bardzo ladnie takowa dziewczyna bedzie wygladala i tak przypina jej sie od razu latke.
A taka dziewczyna w rzeczywistosci moze byc bardzo inteligentna kobieta, ktora wie czego chce, a mimo wszystko wszyscy oceniaja ja przez wyglad.
Sie juz pogubilam w tym co pisze ale co tam ;)
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Interesujące jest też to, że stereotypowe "głupie blondynki" mają ogromne zainteresowanie wśród mężczyzn ...

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Joe D.:
Interesujące jest też to, że stereotypowe "głupie blondynki" mają ogromne zainteresowanie wśród mężczyzn ...

Nie, nie! ;) Tylko brunetki.

I nie mogą być głupie.

Więcej wymagań nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję ;).
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Dariusz N.:
Joe D.:


Więcej wymagań nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję ;).

Znaczy, że masz sumienie. Znaczy, że socjopatą nie jesteś. Ani psychopatą :)

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:


Więcej wymagań nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję ;).

Znaczy, że masz sumienie. Znaczy, że socjopatą nie jesteś. Ani psychopatą :)

Nie byłbym aż tak kategoryczny w wystawianiu podobnych ocen. A może jednak jestem ;) i co wtedy JD się stanie?
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:


Więcej wymagań nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję ;).

Znaczy, że masz sumienie. Znaczy, że socjopatą nie jesteś. Ani psychopatą :)

Nie byłbym aż tak kategoryczny w wystawianiu podobnych ocen. A może jednak jestem ;) i co wtedy JD się stanie?

Pfff... jeśli powiązalibyśmy to ze mną no to proste - pewnie bym cierpiała ;)

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:


Więcej wymagań nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję ;).

Znaczy, że masz sumienie. Znaczy, że socjopatą nie jesteś. Ani psychopatą :)

Nie byłbym aż tak kategoryczny w wystawianiu podobnych ocen. A może jednak jestem ;) i co wtedy JD się stanie?

Pfff... jeśli powiązalibyśmy to ze mną no to proste - pewnie bym cierpiała ;)

Ależ skąd. Muchy bym nie skrzywdził ;).
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:


Więcej wymagań nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję ;).

Znaczy, że masz sumienie. Znaczy, że socjopatą nie jesteś. Ani psychopatą :)

Nie byłbym aż tak kategoryczny w wystawianiu podobnych ocen. A może jednak jestem ;) i co wtedy JD się stanie?

Pfff... jeśli powiązalibyśmy to ze mną no to proste - pewnie bym cierpiała ;)

Ależ skąd. Muchy bym nie skrzywdził ;).


No, No... znam to, znam... Ani Muchy ani JoeDi :)
Paulina G.

Paulina G. biegnę, by nie stać
w miejscu... :)

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Widze, ze tutaj prywatna dyskusja sie wywiazala:D
To moze na pw lub gg sie umowcie;)
Wracajac do tematu-> koncza nam sie opinie. Ja uwazam, ze ten, kto swoje osady opiera wylacznie na wygladzie, moze nieswiadomie "pozbywac" sie najlepszych przyjaciol (badz najwiekszych wrogow, ale tego nigdy nie wiadomo;) )...

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Paulina C.:
Widze, ze tutaj prywatna dyskusja sie wywiazala:D
To moze na pw lub gg sie umowcie;)
Wracajac do tematu-> koncza nam sie opinie. Ja uwazam, ze ten, kto swoje osady opiera wylacznie na wygladzie, moze nieswiadomie "pozbywac" sie najlepszych przyjaciol (badz najwiekszych wrogow, ale tego nigdy nie wiadomo;) )...

To zostaliśmy przywołani do porządku ;), a już wytyczałem trasę do Krakowa, damn it!

Opinie nam się nigdy nie skończą ;). A znasz jakiś 'baranów', którzy opierają swoje osądy wyłącznie na wyglądzie? Trzeba by chyba być imbecylem. Poza tym przyjaciół/ek można mieć wiele - wygląd zupełnie nie gra (dla mnie) tu roli. Wspominałem byłem raczej o relacjach damsko-męskich z tą jedną jedyną, która przecież chodzi gdzieś po świecie ;)).
Paulina G.

Paulina G. biegnę, by nie stać
w miejscu... :)

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Opinie nam się nigdy nie skończą ;). A znasz jakiś 'baranów', którzy opierają swoje osądy wyłącznie na wyglądzie? Trzeba by chyba być imbecylem. Poza tym przyjaciół/ek można mieć wiele - wygląd zupełnie nie gra (dla mnie) tu roli.

Znam niestety takich "baranow" :/
Nie chodzi mi jedynie o przyjaciol... to aki skrot myslowy ;)
Ja sama mam wielu znajomych i przyjaciol- bardzo zroznicowanych pod tym wzgledem. Mam takie kolezanki, ze dalabym wiele, zeby wygladac troche jak one i mam takie, przy ktorych czuje sie pewniej.
Tak Tak. Posiadanie "brzydszych" kolezanek ma swoje plusy-> jesli mowic szczerze. Troche podnosi to samoocene. Chociaz nie dobieram sobie znajomych wg tego kryterium.

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

e tam ja mysle ze wyglad znaczenia nie ma!

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Kasia S.:
e tam ja mysle ze wyglad znaczenia nie ma!

I to, zaiste, jest kolejna prowokacja!

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

tam prowokacja:d powtarzam sie i tyle:D:D:D

konto usunięte

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

Kasia S.:
tam prowokacja:d powtarzam sie i tyle:D:D:D

Mówiłem, żeby nie pić przed 16.00 :>.
Agnieszka M.

Agnieszka M. homo faber

Temat: jak to jest z kobietami i ich koleżankami

wyglad niewtapliwie ma znaczenie, zwlaszcza ze "first sight" czesto decyduje o tym, z kim rozpoczynamy rozmowe przy barze w klubie, a takze o tym, kogo zatrudniamy do pracy. nie wierze jednak w niepowodzenie osob, ktorych natura nie obdarzyla oszolamiajcym "lookiem". ocenia sie przeciez to, na ile taka osoba jest zadbana, jak potrafi sobie radzic z mankamentami urody, czy potrafi sobie nieco "dodac".

podsumowujac: na wlasny wyglad nie jestesmy skazani. jest przeciez multum tricków, pozwlajacych sie upiekszyc:)a jeszcze przy tym traktowac to jako swietna zabawe, to jest rewelacyjny lux i sukces (zarowno prywatny, jak i zawodowy) gwarantowany :)

Następna dyskusja:

Handlowcy - czyli jak to z ...




Wyślij zaproszenie do