Edward
K.
rencista/tapiser/web
master
Temat: Hity PRL :)
Anna S.:
Koń -jak babcię kocham- miał dowód :)
Tak - koń wykorzystywany zawodowo do transportu towarów czyli do działalności gospodarczej /przeważnie dotyczyło to osób utrzymujących się z wożenia węgla/.
I nie był to dowód w sensie jaki mu autorzy postów nadają - jeśli już to jako skrzyżowanie dowodu rejestracyjnego z weterynaryjnym świadectwem zdrowia...
Wyjaśniam - ponieważ dzisiejsza młodzież może nie mieć o tym pojęcia - iż właściciel konia płochliwego takiego ,,dowodu" nie mógł uzyskać, ponieważ było wiele wypadków drogowych spowodowanych przez takie konie w sensie bądź to wywalenia wozu do rowu bądź pod inny pojazd nadjeżdżający z przeciwka /co zawsze wiązało się z ofiarami w ludziach/.
Chłop przewalający baryły czegoś takiego nie potrzebował nawet jak pojechał do miasta po węgiel czy na zakupy !
I po sensacji.......