konto usunięte
Arkadiusz Piotr Z.:trabant, syrenka...
korkowce.. korki się kupowało i obierało do rzucania.. czasem to potrafiło w łapach pieprznąć :-)) nieźle brwi opalając przy tym :-))
pamięta ktoś zapałki sztormówki albo benzynę do zapalniczek w takich gumowych "kondonkach"?
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Anna S. www.saskakepa.info
Janusz
K.
Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Anna S.:ja pamiętam oranżadę w butelkach z takim fajnym zamykanym kapslem - teraz znowu robią, ale w plastiku, to nie to samo
i wodę sodową w szklanych syfonach
i taki napój jabłkowo-mietowy (tez znowu robią), który wtedy nazywał się Frument
Janusz
K.
Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Anna S. www.saskakepa.info
Janusz K.:No - mądrala z topicu: A co to takiego saturator??
Reszta - cicho! nie podpowiadać...
konto usunięte
Anna S.:ja pamiętam oranżadę w butelkach z takim fajnym zamykanym kapslem - teraz znowu robią, ale w plastiku, to nie to samo
i wodę sodową w szklanych syfonach
i taki napój jabłkowo-mietowy (tez znowu robią), który wtedy nazywał się Frument
Anna S. www.saskakepa.info
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Anna S. www.saskakepa.info
Dariusz W.:Anna S.:ja pamiętam oranżadę w butelkach z takim fajnym zamykanym kapslem - teraz znowu robią, ale w plastiku, to nie to samo
i wodę sodową w szklanych syfonach
i taki napój jabłkowo-mietowy (tez znowu robią), który wtedy nazywał się Frument
Takie butelki z takim otwieraniem można dostać z Glolsch'em :))
konto usunięte
Anna S.:i zazwyczaj czerwony był... ale sporadycznie tez zółty...
a pańska skórka? wiecie, że to chyba warszawski wynalazek tylko? ludzie we Wrocławiu na przykład nie znają... Anna S. edytował(a) ten post dnia 01.12.06 o godzinie 22:30
Janusz
K.
Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...
Anna S.:i zazwyczaj czerwony był... ale sporadycznie tez zółty...
a sańska skórka? wiecie, że to chyba warszawski wynalazek tylko? ludzie we Wrocławiu na przykład nie znają...
Anna S. www.saskakepa.info
Dariusz W.:Anna S.:i zazwyczaj czerwony był... ale sporadycznie tez zółty...
a pańska skórka? wiecie, że to chyba warszawski wynalazek tylko? ludzie we Wrocławiu na przykład nie znają... Anna S. edytował(a) ten post dnia 01.12.06 o godzinie 22:30
"sańska"...ale fajnie Ci to wyszło...do ssania była (jest!) ;))
Anna S. www.saskakepa.info
Janusz K.:Anna S.:i zazwyczaj czerwony był... ale sporadycznie tez zółty...
a sańska skórka? wiecie, że to chyba warszawski wynalazek tylko? ludzie we Wrocławiu na przykład nie znają...
czemu "sańska"?? To wszędzie była i jest "pańska" skórka??
To wynalaze ponadczasowy, tak jak wata cukrowa...:-)
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
konto usunięte
Anna S.:Dariusz W.:Anna S.:i zazwyczaj czerwony był... ale sporadycznie tez zółty...
a pańska skórka? wiecie, że to chyba warszawski wynalazek tylko? ludzie we Wrocławiu na przykład nie znają... Anna S. edytował(a) ten post dnia 01.12.06 o godzinie 22:30
"sańska"...ale fajnie Ci to wyszło...do ssania była (jest!) ;))
w zasadzie to już niema, rzadko kiedy można trafić, ostatnio widziałam raz na starówce w wakacje... ale już inaczej smakuje :(
Anna S. www.saskakepa.info
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
