Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Monika Z.:
W takim razie proponuję zmienić opis tego forum:
"Pogawędki "na luzie". Zakątek dla tych, którzy chcą się uśmiechnąć lub odstresować..."
na taki który uwzględni powyższe propozycje... bo obecny sugeruje coś innego...
czytam regulaminy każdej grupy do której się zapisuję ale tu takiego nie widzę.. spam typu "warsztaty" itp powinien usuwać moderator... ale reszta żadnych zasad nie łamie..

_________________

To jedna z niewielu grup, założonych i moderowanych (?) przez administrację GL - bardzo możliwe, że właśnie dlatego wygląda tak, jak wygląda, choć czasem moderator GL, Arvind Juneja, zabiera głos i tu, bardzo pryncypialnie.
Oglądam to forum, i uczestniczę w nim czynnie od ponad dwóch lat - były tu zdarzenia dobitnie ilustrujące skutki braku jednoznaczności pojęcia na luzie.
Co by jednak nie mówić, fora publiczne GL - czyli nie grupy prywatne, gdzie regulamin układa założyciel-właściciel - powinny kierować się zasadą, że są to fora dyskusyjne. Myślę, że i bez grzebania po słownikach różnica między pogaduszką a dyskusją jest zrozumiała.
Uważam też, że nie musi być tak, że w zasadzie można spokojnie poprzenosić te wymiany postów z wątku na wątek, i być może uczestnicy nawet tego nie zauważą. To po co wątki?
Z doświadczenia wiem (a zapewne nie tylko ja), że wszelkie urządzenia mechaniczne i społeczne trzeba konserwować, pielęgnować - inaczej entropia szybko poradzi sobie z ich funkcjonalnością.
O tej prawdzie, przykrej być może dla niektórych osób, nie wolno zapominać.
Ja przynajmniej nie uważam, że po mnie choćby potop.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Stanislaw Z.:
jak się ma tu cytowany "compaczek" /Ff podkreśla/ do deklarowanej wyżej chęci stworzenia "artystyczne(go) atelier"?

Dla mnie to raczej wygląda na chęć stworzenia lamusika:)

PS. zawiedziony się nie czuję.

______________

Witam Prezesa Fanklubu JK.
Cytowany compaczek to mój ulubiony notebook Compaq, którego nazwę, z powodów sentymentalnych, czule zdrabniam.
Czy to wyjaśnienie zadowala Waszą Ekscelencję?

(odnotowuję nie tylko nadzwyczajną czujność, ale i fachowość w doborze funkcjonalnej przeglądarki internetowej.)

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Janusz K.:
Stanislaw Z.:
jak się ma tu cytowany "compaczek" /Ff podkreśla/ do deklarowanej wyżej chęci stworzenia "artystyczne(go) atelier"?

Dla mnie to raczej wygląda na chęć stworzenia lamusika:)

PS. zawiedziony się nie czuję.

______________

Witam Prezesa Fanklubu JK.
a niech tam - może być i JK. Ważne, że zauważyłem trochę humoru:)
Cytowany compaczek to mój ulubiony notebook Compaq, którego nazwę, z powodów sentymentalnych, czule zdrabniam.
Czy to wyjaśnienie zadowala Waszą Ekscelencję?
oczywiście, że nie zadowala. Potrafiłem rozpoznać markę Szanownego Ulubieńca. Chodziło mi o to, że zdziwienie moje - wielkie zdziwienie - wywołało użycie wyrazu podkreślanego przez ulubioną wyszukiwarkę.
(odnotowuję nie tylko nadzwyczajną czujność, ale i fachowość w doborze funkcjonalnej przeglądarki internetowej.)
nie jestem co prawda jakieś "CEO", czy "SEO" w tej branży, cokolwiek by to znaczyło, ale potrafię nie tylko złożyć komputer, mogę się pochwalić również prawem własności takiegoż od czasów, gdy trzeba było z nim "gadać" po angielsku. Windowsy to się wtedy otwierało, by usunąć nadmiar dymu papierosowego w pomieszczeniu - wtedy wszędzie były ostrzeżenia, że dym takowym nowościom szkodzi. Nawet na dyskietkach:)

.............................
A teraz na poważnie - to tylko moje propozycje, z których Pan - z racji mojej czepliwości - nie musi korzystać.
Ot, by nowi - w których taka nadzieja była pokładana - mogli zrozumieć sens tego tematu..

Pan nie ukrywa swoich wypowiedzi, sam wielokrotnie w swojej "złośliwości" wskazywałem je innym, jako źródło wiedzy rzetelnej, właściwej, "akuratnej" w danym miejscu..
Co można zobaczyć czytając powyższe?
Ano, że Pana działalność koncentruje się na tym forum. Nie krytykuję wyboru innych grup, ale nie widzę w nich pola do popisu.
Mieliśmy okazję spotkać się w jednej - Pan "wyszedł" po angielsku, choć wcześniej dużo udzielał się. Dla informacji: temat skasowałem:)
Proszę spróbować w jakiejś "poważniejszej" grupie - nie proponuję "piłki nożnej", ale choćby "Politykę". Zweryfikuje Pan swoje możliwości?

Choć "znamy się" przeszło 2 lata, Pan z jakimś niezrozumiałym uporem obnosi się ze swoim "męczeństwem". Już dawno przestałem dowodzić zgrają, stadem, trzodą /do wyboru/, a zastępy przeciwników rosną. Nawet nie wiem, czy kiedykolwiek dowodziłem. Nie wiem, czy tytuł mi się należy?

Dużo by pisać, ale... na podwórku /piaskownicy/ nie można zbudować miejsca Pana marzeń. Pan by tego zresztą nie potrafił, zważywszy na żalenie się na niewygody we własnym domu - patrz post inicjujący.
Dla mnie wolność jest wartością najważniejszą, staram się ją znajdować wszędzie. Proszę tak próbować i, choćby w wyborze /jak ktoś już tu powiedział/, znajdować radość:)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Janusz K.:
Gdybym był moderatorem, to ten wątek, o którym piszesz, usunąłbym od razu.

Na szczescie... nie jesteś tutaj... a na swojej nie masz kogo usuwac... co za paradoks

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Agnieszka B.:
Janusz K.:
Gdybym był moderatorem, to ten wątek, o którym piszesz, usunąłbym od razu.

Na szczescie... nie jesteś tutaj... a na swojej nie masz kogo usuwac... co za paradoks
Raczej podłożenie sie...:P
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Nie widzę żadnego nieszczęścia w tym, że nie trzeba usuwać wątków.
Wam to przeszkadza?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Stanislaw Z.:
(...) Dużo by pisać, ale... na podwórku /piaskownicy/ nie można zbudować miejsca Pana marzeń. Pan by tego zresztą nie potrafił, zważywszy na żalenie się na niewygody we własnym domu - patrz post inicjujący.
Dla mnie wolność jest wartością najważniejszą, staram się ją znajdować wszędzie. Proszę tak próbować i, choćby w wyborze /jak ktoś już tu powiedział/, znajdować radość:)

_____________________

Jakże pięknie Pan to napisał - szkoda jednak, ze są to tylko słowa.
Skoro jest Pan takim zawziętym zwolennikiem wolności, powinien Pan popierać każdy pogląd, także więc moje.
Zamiast tego jednak, z dużym upodobaniem, i również od samego początku, za najbardziej wyszukaną rozrywkę uznał Pan szukanie i jakichś haków na mnie (bo przecież wyraźnie Pan o tym pisał, zanim jeszcze odbył Pan dłuższą wycieczkę po Naszej klasie), i psucie wątków zakładanych przeze mnie, i wreszcie przyjął rolę cenzora wobec moich tu działań - rolę, która tak Pana mierzi w moim wykonaniu. To Pan przecież, jako zagorzały obrońca wolności pisał niedawno, ze trzeba mnie wyrzucić z GL, bo coś tu psuję...

Kreuje się Pan na fajnego, bezkonfliktowego faceta, który nikomu nie wadzi, zawsze jest taki sympatyczny i ma dla wszystkich dobre słowo. Bardzo przyjemna poza.
A, do tego jeszcze dysponuje Pan rzewnym zdjęciem, co w Pana mniemaniu upoważnia obrońcę wolności do nazywania mnie "bezzdjęciowcem" i żądania natychmiastowej dekapitacji.
Nie da się nie odnieść wrażenia graniczącego z pewnością, że w piaskownicy, którą Pan tu skrzętnie współtworzy, lubi Pan odgrywać czołową rolę - a niezłym sposobem windowania się jest ucinanie konkurencji.
Nie, nie mówię o sobie - ale mocno się Pan przyłożył do wyrugowania stąd osób, dzięki którym to forum śmiało się, a nie rechotało, i dzięki którym można było dyskutować, a nie tylko gaworzyć.

Jak Pan widzi, działalność Pańska i Pańskiej drużyny (ja wiem, nie ma takiej, a w korespondencji ze znajomymi z forum w ogóle nie porusza Pan tego, co tu się dzieje) doprowadziła do sytuacji, że poza przywaleniem mi nie bardzo ma Pan gdzie się zaprezentować.
Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało...

Na koniec - w poście inicjującym słowem nie wspomniałem o niewygodach, zwłaszcza we własnym domu. Interpretuje Pan po swojemu to, co piszę - zamiast uważnie czytać.

Wszystkich zaś, którzy teraz radośnie zarzucają mi chęć krępowania wolności, proszę o przeczytanie tego, co pisano w odpowiedzi na ten rzekomo skarżący się post inicjujący...

Aha - Pan lubi śledzić moje wypowiedzi (sam Pan o tym pisze wyżej) na różnych forach.
Może Pan to robić, bo ja nie wstydzę się tego, co piszę - i nie ukrywam swoich wypowiedzi.Janusz K. edytował(a) ten post dnia 07.01.09 o godzinie 10:55

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

celowo nie cytuję Pańskiej wypowiedzi - może dokona Pan "edycji"?
Powtórnej, i jeszcze raz - do woli..
Nigdy Panu nie ubliżałem, a proszę poszukać w swojej twórczości własnych określeń.
Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało...
??
Wspominanie dawnych czasów nic nie powie innym uczestnikom tego zabawnego forum - mogą czytać moją walkę Syzyfa, zwaną (wg. Pana) toczeniem kuli, wiadomo jakiej i przez kogo..
Nie nawoływałem do usunięcia Pana, sam Pan proponuje różne drastyczne rozwiązania, a to wynikło z kontekstu. Ba, popieram Pana w sprawie "terminowania" - zgłosiłem nawet propozycję, by założyciel tematu miał możliwość jego moderacji. Piękna wizja, prawda?

Oczywiście, że chcę odgrywać czołową rolę w każdym miejscu. Pan także, tylko każdy ma swoje metody. Ja wybrałem "pozę" kontestatora słusznych na tym forum do jakiegoś czasu poglądów. Ten czas minął (Pan dał powód) - ja wiem kiedy, Pan liczy na niewiedzę innych.
Proszę nie pisać o
A, do tego jeszcze dysponuje Pan rzewnym zdjęciem, co w Pana mniemaniu upoważnia obrońcę wolności do nazywania mnie "bezzdjęciowcem" i żądania natychmiastowej dekapitacji.
bo to Pan jest "regulaminowy".

Nic Pan nie napisał na początku - to domysły uczestników, że ktoś zabrania Panu krzyczeć (albo i czego innego) we własnym domu.
Pan ciągle o jednym - chcę być właścicielem tego ogródka!
Dlatego nie musiałem czytać uważnie, tym bardziej ze zrozumieniem - bo idea jest ciągle aktualna.

Proszę rozważyć moje sugestie o ewentualnym wyżyciu intelektualnym w grupach bardziej poważnych.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Wyżycie zostawię Panu - ja nie muszę się, na szczęście, wyżywać w żaden sposób.
I niech się Pan nie wstydzi własnych słów - nie chce mi się grzebać po forum, żeby je wyciągać, ale ja zwracam uwagę na to, co pisze mój rozmówca.

Co do odgrywania jakiejś roli - nie siedzi Pan u mnie w głowie, po co więc te powtarzane domniemania? Mnie nie interesuje żadna rola, bo też nie traktuję forów GL jako teatrzyku.

Interesuje mnie, aby ten portal różnił się zdecydowanie od forów onetu, ociekających bezmyślnością - ale przecież nie musi to oznaczać, że trzeba tu publikować rozprawy doktorskie.
O rzeczach ważnych można też mówić bez nadęcia i napuszenia, lekko i zgrabnie. Także - a jest to dla mnie równie ważne - używając przyzwoitej polszczyzny.
Wiem, że świata nie zbawię, ale jeśli uda mi się przekonać kogoś myślącego podobnie, jak ja - że nie ma się co bać wyrażać dezaprobaty wobec pospolitości, niechlujstwa i beztroski, to nie będzie to zmarnowana robota.
Widzi Pan - ja, być może w przeciwieństwie do Pana, wierzę w ludzi, w to, ze mogą się rozwijać. Wiem tez, jakie sa konsekwencje zaniechań, odwracania głowy i udawania, ze zjawisk negatywnych nie ma.
Pan - i nie tylko - za takie negatywne zjawisko uznaje moją tu działalność, a nawet obecność.
Gdyby jednak nie ja, nie miałby Pan okazji robić za obrońcę wolnego gaworzenia i śmiecenia na forum.
I co by Panu zostało wtedy?

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

no cóż, wtedy zrezygnuję z grupy:)
Jakub Sosnowski

Jakub Sosnowski fotograf,
www.jakubsosnowski.p
l

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?
===
Może! I wielu tak robi.
:-)
Najważniejsze, to nie dać się złapać
;-)

ps.:
zaczęli palić na krzyżach "bezzdjęciowców"?
jeśli tak, to chętnie znów się tu trochę pokręcę...
;-)

ps.2:
Januszu, Ty to normalnie jak ten Don Kichote!
;-)
Podziwiam szczerze!
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Janusz K.:

To jedna z niewielu grup, założonych i moderowanych (?) przez administrację GL - bardzo możliwe, że właśnie dlatego wygląda tak, jak wygląda, choć czasem moderator GL, Arvind Juneja, zabiera głos i tu, bardzo pryncypialnie.
Oglądam to forum, i uczestniczę w nim czynnie od ponad dwóch lat - były tu zdarzenia dobitnie ilustrujące skutki braku jednoznaczności pojęcia na luzie.
Co by jednak nie mówić, fora publiczne GL - czyli nie grupy prywatne, gdzie regulamin układa założyciel-właściciel - powinny kierować się zasadą, że są to fora dyskusyjne. Myślę, że i bez grzebania po słownikach różnica między pogaduszką a dyskusją jest zrozumiała.


Póki co, nikt nie łamie regulaminu, bo mają to być właśnie pogawędki a nie dyskusje (z opisu forum).

Problem jest w tym, że jest Pan (ostatnio chyba znów przeszliśmy na "Pan/Pani" :o) jedyną osobą, której przeszkadza obecna forma tego forum. Oczywiście nie świadczy to, że nie ma Pan swojej racji; rację może mieć nawet jedna osoba przeciwko setce innych osób. Tylko że trzeba by wtedy zmienić opis forum, tak jak to sugerowała koleżanka. W ten sposób uzyskamy jakąś specyficzną grupę, gdzie właściwie ciężko będzie się "zrelaksować", bo wszyscy będą się bali cokolwiek napisać :o)

Oczywiście oprócz jedynie słusznych wątków o damskich nogach, liniach, torebkach, zdradach i majtkach, zakładanych przez Pana.

Zresztą niektóre wypowiedzi w tychże watkach również nie należą do szczególnie inteligentnych :o)
Czasem nawet ciężko określić to co się tam dzieje, mianem dyskusji...

Z boku wygląda to tak, że Panu wolno zakładać dowolny wątek mieszczący jednozdaniowe wypowiedzi (typowe dla czatu) a innym nie...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Małgorzata G.:
Póki co, nikt nie łamie regulaminu, bo mają to być właśnie pogawędki a nie dyskusje (z opisu forum).

Problem jest w tym, że jest Pan (ostatnio chyba znów przeszliśmy na "Pan/Pani" :o) jedyną osobą, której przeszkadza obecna forma tego forum. Oczywiście nie świadczy to, że nie ma Pan swojej racji; rację może mieć nawet jedna osoba przeciwko setce innych osób. Tylko że trzeba by wtedy zmienić opis forum, tak jak to sugerowała koleżanka. W ten sposób uzyskamy jakąś specyficzną grupę, gdzie właściwie ciężko będzie się "zrelaksować", bo wszyscy będą się bali cokolwiek napisać :o)

Oczywiście oprócz jedynie słusznych wątków o damskich nogach, liniach, torebkach, zdradach i majtkach, zakładanych przez Pana.

Zresztą niektóre wypowiedzi w tychże watkach również nie należą do szczególnie inteligentnych :o)
Czasem nawet ciężko określić to co się tam dzieje, mianem dyskusji...

Z boku wygląda to tak, że Panu wolno zakładać dowolny wątek mieszczący jednozdaniowe wypowiedzi (typowe dla czatu) a innym nie...

____________________

Póki co, to słowa o łamaniu regulaminu nie pisnąłem - na łamanie regulaminu jest przycisk; [zgłoś]. Proszę więc nie przypisywać mi tego, czego nie robię.
Nie klasyfikuję też wątków na inteligentne i nieinteligentne - w razie podtrzymania swojej opinii proszę o wskazanie konkretów.
Jak się domyślam, tę kwaśną uwagę wywołało moje domaganie się używania w wypowiedziach języka polskiego - posługiwania się przyzwoitym słownictwem, zachowania poprawnej składni i ortografii, używanie polskich "ogonków". Mniemam, że nawet na największym luzie nie musimy zadawać sobie gwałtu, żeby ustalone reguły językowe brutalnie łamać...
Cóż - występują przeciw takim apelom ci, którzy mają kłopoty z językiem - i proszę nie opowiadać tu łzawych historii o biednych dyslektykach. Znam paru i zapewniam, ze oni szczególnie mocno dbają o formę swoich wypowiedzi.

Ta forma to wyraz szacunku dla odbiorcy, dla partnera w rozmowie. Nie wiem, jak Pani - ale dla mnie ten szacunek jest naturalny i oczywisty także w czasie pogawędek i nawet na największym luzie prowadzonych rozmów.
Uważam też, że na każdym polu należy dbać o to, żeby ten portal zachował swój szczególny charakter.
Nie widzę powodu, dla którego muszę gloryfikować przebieranie się po godzinach w brudne, pomięte łachy, odstawianie do kąta języka literackiego i przekształcanie tego publicznego forum w piaskownicę Pana Żuka. Pani widzi jakieś powody? - jeli tak, to proszę je podać, spróbuję podyskutować.
Śmieszy mnie niebotycznie pomysł, że o przyzwoite zachowanie (w tym także język) trzeba się specjalnie starać - dobre obyczaje wynosi się z domu, wystarczy tylko nie dac sobie narzucać gorszych.

Chciałbym też wyprostować ponowiony tu błędny pogląd: ze jestem "jedyną osobą, której przeszkadza obecna forma tego forum". Jestem jedynym, który o tym pisze, a to znaczaca różnica. Inni nie chcą angażować się w potyczki z "obrońcami wolności", hałaśliwie reagującymi na sprzeciw.

Sami (wy, którym nie podoba się regulowanie zachowań na forum) pokazaliście na początku tego wątku, że nie wszystko i nie zawsze wolno, że nie wszystko i nie zawsze należy. No, ale wtedy to było regulowanie pana Kozłowskiego, więc słuszne z definicji.
To postawa zwyczajnie kabotyńska.

Na koniec dodam tylko, specjalnie dla Pani: człowiek dowcipny i inteligentny będzie rozmawiał dowcipnie i inteligentnie na kazdy temat - także o damskich nogach, liniach, torebkach, zdradach i majtkach. Mniej dowcipnemu zawsze wyjdzie gniot.
Ale tak to już jest na świecie - oglądanym z boku...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Jakub Sosnowski:
(...)Januszu, Ty to normalnie jak ten Don Kichote!

______________

Jakubie - tamten dosiadał chudego Rosynanta - mnie się dostał skrzydlaty Pegaz.. ;-))

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Janusz K.:
Nie widzę powodu, dla którego muszę gloryfikować przebieranie się po godzinach w brudne, pomięte łachy, odstawianie do kąta języka literackiego i przekształcanie tego publicznego forum w piaskownicę Pana Żuka.

o przepraszam, byłem grzecznym dzieckiem. Nie potrafię sypać piaskiem w oczka, obce mi również donosicielstwo w stylu "Arvindzie..". Zamiast w piaskownicy czytałem mądre książeczki, dlatego teraz dokształcać się nie muszę.
Na tym nędznym - w Pana opinii - forum występuję w garniturze.

Rozbawiony jestem ciągiem dalszym tej martyrologii, nieś Pegazie, nieś, byle daleko.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Stanislaw Z.:
Janusz K.:
Nie widzę powodu, dla którego muszę gloryfikować przebieranie się po godzinach w brudne, pomięte łachy, odstawianie do kąta języka literackiego i przekształcanie tego publicznego forum w piaskownicę Pana Żuka.

o przepraszam, byłem grzecznym dzieckiem. Nie potrafię sypać piaskiem w oczka, obce mi również donosicielstwo w stylu "Arvindzie..". Zamiast w piaskownicy czytałem mądre książeczki, dlatego teraz dokształcać się nie muszę.
Na tym nędznym - w Pana opinii - forum występuję w garniturze.

Rozbawiony jestem ciągiem dalszym tej martyrologii, nieś Pegazie, nieś, byle daleko.

Ojejku, Staszku, szkoda Twojego czasu i inteligencji na polemikę z Panem Dyrektorem.
Jest niewyuczalny i nie umie słuchać.

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Janusz K.:
Mniemam, że nawet na
największym luzie nie musimy zadawać sobie gwałtu, żeby ustalone reguły językowe brutalnie łamać...

Drogi Panie Wszystkowiedzący,
gwałt to Pan zadajesz nam wszystkim,
tym, że:

1/ O B R A Ż A Pan innych
2/ nie umie słuchać
3/ bez przerwy się wymądrza, i wymądrza, i końca nie widać!!!:-(

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Ach ci Janusze, co oni w sobie takiego mają, że wzbudzają tyle kontrowersji. Tu Kozłowski, a na tłumaczach Polanowski:)
Faktem jest, że każdy Janusz jakiego znam to mocno sfiksowany facet:)Anna Marczewska edytował(a) ten post dnia 08.01.09 o godzinie 01:57

konto usunięte

Temat: Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce?

Janusz K.:
Jakub Sosnowski:
(...)Januszu, Ty to normalnie jak ten Don Kichote!

______________

Jakubie - tamten dosiadał chudego Rosynanta - mnie się dostał skrzydlaty Pegaz.. ;-))

O kurde, ale jazdaaaaaaaaaa!!!
Właśnie spadłam z krzesła (z wrażenia!!!!).

Dla Ani - :-)))))))))



Wyślij zaproszenie do