Paweł Kempiński

Paweł Kempiński Manager Sportu

Temat: Dawne wspomnienia

Pamiętam, kiedy byłem jeszcze dzieckiem za czasów żelaznej komuny, moi rodzice mieli zwyczaj co tydzień spotykać się z sąsiadami z bloku, w którym wtedy mieszkaliśmy na tzw podsumowaniu tygodnia. Nie muszę chyba nadmieniać, że spotkania były suto oblane alkoholem, a głównym tematem narzekanie na komunę, śpiewanie pieśni z tzw drugiego obiegu i marzenie jak tu uciec na "Zachód" do lewej roboty. Minęło, kilkanaście lat czasy się zmieniły, nie ma kartek, nocnych komitetów kolejkowych za praktycznie wszystkim, jeżeli ktoś chce wyjechać to bez problemu może to zrobić, ale nie ma już spotkań sąsiedzkich, nikt na to nie ma czasu. Są za to spotkania pod śmietnikiem tych, którym się nie powiodło. Często zdarza mi się spotkać z opiniami "jak wtedy było dobrze" Zresztą tęsknota za tamtymi czasami jest często spotykana. Powiedzmy sobie szczerze teraz trzeba naprawdę pracować. Jakie są wasze wspomnienia z tamtych czasów?

konto usunięte

Temat: Dawne wspomnienia

Paweł K.:
Pamiętam, kiedy byłem jeszcze dzieckiem za czasów żelaznej komuny,

ciach
tęsknota za tamtymi czasami jest często spotykana. Powiedzmy sobie szczerze teraz trzeba naprawdę pracować. Jakie są wasze wspomnienia z tamtych czasów?

oglądanie czekolady zza szkła wystawy
stanie w kilometrowej kolejce po papier toaletowy
wstawanie o 5 żeby ustawić się w koleje pod "rzeźnikiem"
słone masło z darów kościelnych
pomarańcze i cytryny w święta (kto wtedy nie słyszał o mandarynkach?)
kolejki po kawę, masło, krem nivea
listy pod sklepami ze sprzętem AGD
relaksy na zimę
...
1/2 roku chodzenia, żeby kupić piłkę do kopania
1 rok czekania za rowerem
10 lat za telefonem

pienknie było ;))))

konto usunięte

Temat: Dawne wspomnienia

Pamiętam:

1.Pana mleczarza, który cały rok rozwoził mleko w krótkich spodenkach....do dziś zachodze w głowę jak nie nabawił się odmrożeń:)
2. Moment kiedy zgubiłam kartkę żywnościową na mięso- oj bolał mnie tyłek:))))
3.Pewex- a najbardziej stoisko z zabawkam i moje wieczne marudzenie przed nim,
4. paczki z cytrusami od wujka z zagranicy (często w połowie rozkradzione, lub zgnite):)
5.papier toaletowy na sznurku z dumą prezentowany w trakcie powrotu ze sklepu do domu,
6. wyroby czekoladopodobne:)
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Dawne wspomnienia

Ten kto twierdzi, że wówczas było wszystko źle kłamie tak samo, jak ten co mówi, że dzisiaj wszystko jest dobrze !!!!!!!!
Jedno nie ulega wątpliwości - wówczas głodu nie znał nikt !!!
Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: Dawne wspomnienia

Edward K.:
Jedno nie ulega wątpliwości - wówczas głodu nie znał nikt !!!

bo wszystkim się przecież należało... do dziś w narodzie pozostało przekonanie, że to wyłącznie państwo ma się troszczyć o obywatela... o jego byt, o wychowanie jego dzieci...
nie uważasz, że właśnie to poczucie wygodnego bezpieczeństwa, oraz braku troski o jutro jest właśnie tym, co niektórych ludzi ciągnie do tamtych czasów????
ten były ustrój skrzywdził nas jako naród na długie lata... na kilka pokoleń... przekonanie, że wszystko się wszystkim należy jest zniewalające i okalecza samodzielne myślenie i działanie....
to choroba przewlekła i często prowadzi do gangreny...
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Dawne wspomnienia

Maria J.:
Edward K.:
Jedno nie ulega wątpliwości - wówczas głodu nie znał nikt !!!

bo wszystkim się przecież należało... do dziś w narodzie pozostało przekonanie, że to wyłącznie państwo ma się troszczyć o obywatela... o jego byt, o wychowanie jego dzieci...
nie uważasz, że właśnie to poczucie wygodnego bezpieczeństwa, oraz braku troski o jutro jest właśnie tym, co niektórych ludzi ciągnie do tamtych czasów????
ten były ustrój skrzywdził nas jako naród na długie lata... na kilka pokoleń... przekonanie, że wszystko się wszystkim należy jest zniewalające i okalecza samodzielne myślenie i działanie....
to choroba przewlekła i często prowadzi do gangreny...

Conajmniej trochę przesadziłaś....
Jesteśmy jednym z najbardziej zapobiegliwych /w szerokim tego sensie/ narodów na świecie - rzecz rozbija się o warunki w jakich ta zapobiegliwość musi funkcjonować !
Chwała Bogu, że nie zatraciliśmy jeszcze resztek ludzkiej godności i za miskę ryżu nikt nie pójdzie harować 12 godzin - raczej woli głodować !!!
Osobiście bardziej cenię takiego co ma honor i głoduje, niż takiego co ma wypasione konto w banku i za czapkę gruszek sprzeda własną matkę !!!!!
To co napisałaś jest bardzo ,,trendy today", ale ja niestety nigdy nie byłem, nie jestem i nie bedę szedł za modą - komuny nie ma więc się nie obroni, ja jej też nie bedę bronił....ale nie pluję na leżących i nieobecnych !!!
Ktoś kogoś zdrowo wyrolował i bardzo Cię proszę nie dorabiaj ideologii do tego wyrolowania !
Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: Dawne wspomnienia

Edward K.:
Chwała Bogu, że nie zatraciliśmy jeszcze resztek ludzkiej godności i za miskę ryżu nikt nie pójdzie harować 12 godzin - raczej woli głodować !!!
Osobiście bardziej cenię takiego co ma honor i głoduje, niż takiego co ma wypasione konto w banku i za czapkę gruszek sprzeda własną matkę !!!!!
To co napisałaś jest bardzo ,,trendy today", ale ja niestety nigdy nie byłem, nie jestem i nie bedę szedł za modą - komuny nie ma więc się nie obroni, ja jej też nie bedę bronił....ale nie pluję na leżących i nieobecnych !!!
Ktoś kogoś zdrowo wyrolował i bardzo Cię proszę nie dorabiaj ideologii do tego wyrolowania !

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić... mieszkając na wsi nie znajdę za 20pln kogoś, kto mi zimą odśnieży chodnik przed domem, ale ci sami dumni panowie nie wstydzą się mnie poprosić o 5pln na piwko, jak stoją pod sklepem...
Jak słyszę w TVP Ministra Zdrowia, który mówi jak to pacjentom się wszystko należy, bo składali przysięgę, to też mam żal do naszej historii, która takie myślenie w nas wyrobiła...
to nie kwestia mody...
a człowiek, który woli głodować niż podjąć słabo płatną pracę.. no cóż, skoro to państwo ma z tego powodu nakarmić go i jego dzieci...
Wiele jest nieprawidłowości w aktualnie istniejącym systemie, ale sam zauważ, że młodzież, która urodziła się już później i nie zna opiekuńczości państwa tak jak nasze pokolenia, potrafi inaczej patrzeć na życie i podejmować ryzyko życia bez uwzględniania oczekiwań od samego państwa...
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Dawne wspomnienia

Maria J.:
Edward K.:
Chwała Bogu, że nie zatraciliśmy jeszcze resztek ludzkiej godności i za miskę ryżu nikt nie pójdzie harować 12 godzin - raczej woli głodować !!!
Osobiście bardziej cenię takiego co ma honor i głoduje, niż takiego co ma wypasione konto w banku i za czapkę gruszek sprzeda własną matkę !!!!!
To co napisałaś jest bardzo ,,trendy today", ale ja niestety nigdy nie byłem, nie jestem i nie bedę szedł za modą - komuny nie ma więc się nie obroni, ja jej też nie bedę bronił....ale nie pluję na leżących i nieobecnych !!!
Ktoś kogoś zdrowo wyrolował i bardzo Cię proszę nie dorabiaj ideologii do tego wyrolowania !

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić... mieszkając na wsi nie znajdę za 20pln kogoś, kto mi zimą odśnieży chodnik przed domem, ale ci sami dumni panowie nie wstydzą się mnie poprosić o 5pln na piwko, jak stoją pod sklepem...
Jak słyszę w TVP Ministra Zdrowia, który mówi jak to pacjentom się wszystko należy, bo składali przysięgę, to też mam żal do naszej historii, która takie myślenie w nas wyrobiła...
to nie kwestia mody...
a człowiek, który woli głodować niż podjąć słabo płatną pracę.. no cóż, skoro to państwo ma z tego powodu nakarmić go i jego dzieci...
Wiele jest nieprawidłowości w aktualnie istniejącym systemie, ale sam zauważ, że młodzież, która urodziła się już później i nie zna opiekuńczości państwa tak jak nasze pokolenia, potrafi inaczej patrzeć na życie i podejmować ryzyko życia bez uwzględniania oczekiwań od samego państwa...

Też jestem nowowieśniakiem, ale bardzo mi daleko do tego, aby patologię spod wiejskiej budki z piwem przykładać do całego społeczeństwa...
Inna sprawa, iż szeregi pod tą budką gęstnieją - tak przynajmniej wynika z obserwacji jakie prowadzę - znam również przyczyny takiego trendu, niestety nie nadają się do publicznego omawiania....
Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: Dawne wspomnienia

Edward K.:

Też jestem nowowieśniakiem, ale bardzo mi daleko do tego, aby patologię spod wiejskiej budki z piwem przykładać do całego społeczeństwa...

To nie tylko problem wsi, bo na mojej jest to problem marginalny...
pracowałam za komuny w szpitalu powiatowym... była tam taka salowa, która traktowała pracę jak wyrok.. zmienił się świat i nikt już jej nie chciał płacić za tak mocno wyrażony negatywny stosunek do wszelkiego wysiłku... niedawno widziałam ją szperającą po śmietniku...
w swoim czasie często bywałam w jednym z Ośrodków dla Bezdomnych..
prowadziła go hrabina Tarkowska... bardzo sympatyczna osoba, od której można było czerpać wiedzę na temat losu niektórych bezdomnych... niestety większość z nich nie garnęła się do jakiejkolwiek pracy, a przymusową pracę na rzecz Ośrodka nie każdy chciał wykonywać... jak trafiał za płot za nieróbstwo, lub alkohol, to natychmiast zjawiała się jakaś współczująca dziennikarka i..........

mówiąc krótko- jeżeli człowiek nie potrafi wymagać od siebie, nie ma prawa oczekiwać niczego od innych... taka jest moja recepta na życie...
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Dawne wspomnienia

W naszej grupie wspomniałem o ,,człowieku gumie", który jest zaprzeczeniem tego co napisałaś....
Ten aspekt jest wystarczająco złożony, aby darować sobie jego analize na forum choćby z tej przyczyny, iż ,,zawalanie" czytelników elaboratami mija się z celem.
A trzeba byłoby napisać ich kilkadziesiąt, aby z grubsza zdefiniować poszczególne aspekty tego zjawiska społecznego, o którym wspominasz.....ja sobie odpuszczam.....

Następna dyskusja:

Wspomnienia z podstawówki




Wyślij zaproszenie do