Temat: Czy skok w bok to już zdrada?
Janusz K.:
Kobiety przecież nie zdradzają, prawda?
To dlatego te uwagi o małej główce??
I proszę przeczytać cały wątek - przed wydaniem opinii w sprawie mojego rzekomego lobbowania...
nikt tak nie twierdzi. zdrada nie ma płci. nie roztrząsamy problemu i przyczyn samej zdrady. to jest o wiele bardziej skomplikowane.
odpowiadamy na postawione przez Pana pytanie, czy skok w bok to zdrada.
Pana oburzenie / z braku lepszego słowa / , czy może zaskoczenie, że druga strona " dla dobra czegś" nie chce wybaczyć zdrady jest bulwersujące. ponieważ wydaje sie Pan opisywać konkretny przykład, z którego jasno wynika, że skoczkiem był mężczyzna, odnosimy się do problemu z tej właśnie perspektywy.
na miejscu tej zdradzanej kobiety postąpiłabym tak samo: nie tylko z powodów, o których pisała moja przedmówczyni, ale także dlatego, że jasnym dla mnie byłoby, ze mój partner nigdy mnie tak naprawdę nie szanował i chyba nie do końca znał, skoro miał wobec mnie takie oczekiwania. to musi być potwornie poniżające, kiedy zaczynamy traktować drugą osobę jak swoja własność i brać za pewnik jej reakcje. myślę, że taka kobieta wreszcie odzyje i będzie miała szansę spotkać kogoś, kto ją doceni i okaże szacunek...
a skoczek, nawet jeśli zrozumiał, co stracił, nie powinien się osmieszać, tylko cierpiec w milczeniu.
Agata P. edytował(a) ten post dnia 06.07.09 o godzinie 01:50