Elżbieta U.

Elżbieta U. szkolenia
savoir-vivre i
stylizacja, PR,
marketing, reklama

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Pawel Bolanowski:
Ela U.:
Pawel Bolanowski:
Ela U.:
Pawel Bolanowski:
ja sie na psach nie znam, więc nie wnikam.
:))))))
jak tam na BNI ?
jeszcze nie ma
nadal sie z nim spotykasz?
z kim?

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Sama nie wiem...
Ja tylko stwierdziłam fakt o Polskim prawie dotyczącym psów. I wszyscy naskoczyli na mnie! Ja nie pisałam, że jestem przeciwna kagańcom i smyczom.
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

nadal sie z nim spotykasz?
z kim?
nie rób ze mnie wariata!!!!!!!!!!!!!
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Małgorzata Chyrzyńska:
Sama nie wiem...
Ja tylko stwierdziłam fakt o Polskim prawie dotyczącym psów. I wszyscy naskoczyli na mnie! Ja nie pisałam, że jestem przeciwna kagańcom i smyczom.

__________________

No to wykazano Ci, że nie masz racji..
Zmień więc pogląd w kwestii przepisu..
Małgorzata Chyrzyńska:
Mylnie odczytujecie moje intencje. Chciałam wyprowadzić was z błędu. Nie ma w Polskim prawie nakazu noszenia kagańca i smyczy. O to cały czas mi chodziło. Bo ktoś tam napisał, że kaganiec i smycz jest obowiązkowa. To zależy od właściciela psa jak zinterpretuje przepis. (...)


A myślę, że nie od rzeczy będzie także założyć, że jesteśmy równie mało krwiożerczy, jak Twój nierodowodowy rottweiler...

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

No nie wiem nie wiem...
jak mogę zmienić prawo... Tak pisze w Polskim prawie o psach i nic nie zrobicie, ja też nie!
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Ty w ogóle nie czytasz, co Ci się pisze - czy tylko nie rozumiesz tego??

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Janusz K.:
Ty w ogóle nie czytasz, co Ci się pisze - czy tylko nie rozumiesz tego??

Rozumiem. W Polskim prawie pisze, że przy trzymaniu psa należy zachować NALEŻYTE środki ostrożności. Tak pisze i nikt tego nie zmieni. Jestem za kagańcami i syczami dla wszystkich psów. Czego jeszcze odemnie chcecie?

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Kto z was ma w domu psa?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Małgorzata Chyrzyńska:=
Rozumiem. W Polskim prawie pisze, że przy trzymaniu psa należy zachować NALEŻYTE środki ostrożności. Tak pisze i nikt tego nie zmieni. Jestem za kagańcami i syczami dla wszystkich psów. Czego jeszcze odemnie chcecie?

________________

Ja? Tylko tego, żebyś czytała i rozumiała, co się pisze do Ciebie.
Przeczytaj zwłaszcza wypowiedzi Dany i Zuzi, cytujących konkretne przepisy.
To, że Tobie utrwalił sie jakiś pogląd na sprawę, jest tylko pochodną przekonania, że pies ma rzekomo instynkt "gonienia kota"....

Jeśli chcesz się nauczyć czegoś nowego, to zapomnij, że wiesz o tym cokolwiek...

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Wróćcie do początkowych postów - przecież to nie ma znaczenia, jaki pies (wielkich gabarytów) wybiega bez kontroli na dwór. I pomijając kretyńskie przepisy - smycz plus kaganiec, czy może tylko smycz - nie chciałbym, żeby "mieszaniec rottweilera" biegał luzem.
Rottki to moja ulubiona rasa, ale każdy duży pies jest zagrożeniem. A jeśli właściciel wypuszcza go bez żadnej kontroli - nie powinien mieć psa. Żadnego.

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Tomasz Lewin:
Wróćcie do początkowych postów - przecież to nie ma znaczenia, jaki pies (wielkich gabarytów) wybiega bez kontroli na dwór. I pomijając kretyńskie przepisy - smycz plus kaganiec, czy może tylko smycz - nie chciałbym, żeby "mieszaniec rottweilera" biegał luzem.
Rottki to moja ulubiona rasa, ale każdy duży pies jest zagrożeniem. A jeśli właściciel wypuszcza go bez żadnej kontroli - nie powinien mieć psa. Żadnego.

A co to za różnica czy mieszaniec czy rasowy?

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Małgorzata Chyrzyńska:
A co to za różnica czy mieszaniec czy rasowy?

Przecież napisałem, że żadna. Może tylko taka, że straż miejska albo policja może wlepić mandat za brak smyczy i kagańca w przypadku psa rottweileropodobnego. Czyli łatwiej znaleźć paragraf na własciciela zwierzęcia.

Nigdzie i nigdy nie zgodziłem się z medialną paranoją dotyczącą tzw. ras niebezpiecznych, więc polemizujesz chyba z rozpędu...

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Witam, jak widać po powyższej dyskusji problem nie leży po stronie zwierzaków ani prawa tylko braku możliwości porozumienia między posiadaczami psów i ich oponentami (mających często niedobre przeżycia z dzieciństwa). Zarówno jedni, jak i drudzy, mówią różnymi językami. Zastanawiam się skąd u Was takie zacietrzewienie?

Dla tych, którzy od razu chcieliby mnie rozszarpać: przeczytałam powyższe posty i przez kilkanaście lat byłam właścicielką słusznej postury bokserki. Wiem, że ludzie obawiają się dużych psów (sama nieufnie podchodzę do obcych) i smycz + kaganiec to podstawa, ale... należę do tych co nie przepadają za Yorkshire Terrierami i jestem skłonna bronić mojego prawa do posiadania większego zwierzaka.

Bokser to nie rottweiler! Fakt. Właściciel powinien być osobą silną psychicznie, bo "pieski" uwielbiają zajmować dominującą pozycję w stadzie - niezależnie od rasy (czy też jej braku :)Ula C. edytował(a) ten post dnia 11.11.07 o godzinie 12:02
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Małgorzata Chyrzyńska:=
A co to za różnica czy mieszaniec czy rasowy?

_________________

Tak poza tematem wątku - psy konkretnej rasy hoduje się nie tylko dla ich wyglądu.
Oprócz pokroju, także charakter rasy ma dla jej miłośnika wielkie znaczenie.
Rottweiler z dobrej hodowli to pies zrównoważony, pewny siebie, silny - z zasady panujący nad agresją. Domieszka krwi innej rasy może te cechy stłumić, uwydatniając na przykład cechy właściwe dla psa myśliwskiego (wspominany instynkt pogoni) albo ras hodowanych specjalnie do walki....
Rodowód to także wskazówka określająca charakter psa...

-----------

Powyższe uwagi nie likwidują zasady, żeby psy wyprowadzać na smyczy i w kagańcu - stworzenia o masie i sile rottweilera powinny być też wyprowadzane przez osoby odpowiedniej postury.

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

A co w przypadku psów czystej rasy?...ale nie posiadających rodowodu?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

A czego dotyczy to pytanie?

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Proszę Was wszystkich nie obwiniajcie psów a w szczególności rasę rottweiler za agresję... tylko ich właścicieli.
To znalazłam w internecie:

"Rottweiler jest najszczęśliwszy, gdy może spędzać czas ze swoim panem. Wtedy jest mu wszystko jedno, czy jest to spacer, wspólne oglądanie filmu na kanapie, wspólna impreza, szkolenie, wystawa, wspólne czytanie książek... Najważniejsze, że jest ze swoim człowiekiem, i tylko to się liczy. Bardzo szybko Rottweilery przywiązują się do dóbr materialnych swego pana, na zasadzie: Co jest Twoje, to jest moje, co jest moje, to jest moje. Oczywiście, dobrze zsocjalizowany Rottweiler bez mrugnięcia okiem odda swą przeżuwaną kość i pozwoli sobie włożyć rękę do gardła. Jednakże samochód traktuje jak swój i wara komukolwiek od niego, tak samo z domem, ogródkiem... Ogródek to zupełnie inna sprawa, bardzo często ogrodnictwo to ulubiony sport Rottweilerów. Przekopią, wykopią, połamią, przesadzą, zadepczą, podepczą... Jeżeli komuś nie przeszkadza klepisko zamiast pięknej trawki, to polecam Rottweilera

Mimo swej masy, Rottweilery to psy bardzo delikatne. Nie w zabawie, gdzie uderzenie twardą głową np. w ludzki nos grozi jego złamaniem, a stuknięcie w ucho kufą uszkodzeniem błędnika, na szczęście chwilowym, ale w stosunku do ludzi, dzieci, innych zwierząt. Dobrze wychowany i poprowadzony przez odpowiedniego przewodnika Rottweiler potrafi być wspaniałym opiekunem i obrońcą dzieci.

Skąd zatem ta zła passa Rottweilerów? To proste, my, jako ludzie, nie jesteśmy odpowiedzialni za to, co sami wyhodowaliśmy. Nielegalne mioty Rottweilerów, jak najmniejszym kosztem, tzn. bez wystaw, bez przeglądów, bez testów doprowadziły do tego, że mnóstwo jest psów rottweilero - podobnych, o nieokreślonej psychice, w nieodpowiednich rękach. To nieodpowiedzialni ludzie zgotowali im ten los, spowodowali, że na widok uśmiechniętego, szczęśliwego Rottweilera społeczeństwo przechodzi na drugą stronę ulicy. A przecież Rottweilery to psy radosne, kochające świat, ludzi... Do człowieka przywiązują się na zawsze, są wierne i oddane. Wyczuwają nastroje. Mówi się, że Rottweiler jest psem, który potrafi wyczuć arytmię serca. W krajach, gdzie nie panuje rottweilero - histeria, czyli np. w Stanach Zjednoczonych, są wykorzystywane do dogoterapii. Ubrane w różne, kolorowe ubranka, w papierowych czapeczkach na głowach, są głaskane, przytulane, całowane przez ludzi, którzy na co dzień są zamknięci w sobie, a otwierają się dopiero przy wielkim, czarnym, mahoniowo podpalanym psie."

źródło: http://www.klubmolosa.pl/modules.php?name=News&file=ar...
Monika C.

Monika C. Specjalista ds
Banderol Akcyzowych,
Philip Morris Polska
...

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

witam!
temat się rozrósł- zwłaszcza ostatnio. jeżeli chodzi o mój przypadek- nic się nie zmieniło- rotweiller chodzi jak chodził- nikt nie reaguje (chociaż dostałam od sąsiadki minimalny sygnał poparcia), więc ja też dałam sobie spokój- tzn przyjęłam taktykę uników- uważam, że jest to chora sytuacja, kiedy rano w domu czatuję aż zaprowadzą pieska spowrotem do domu ze spaceru i będę mogła pędem biec do pracy- na szczęście szefów mam o podobnym zdaniu i podejściu do zwierząt, więc nie denerwują się jak przyjadę trochę później. w ten sposób jestem więźniem we własnym mieszkaniu, bo mój debilny sąsiad uważa, że przepisy i zasady współżycia jego nie dotyczą, a wszyscy mają łaskawie tolerować to bydle w bloku i przed nim (bo na tym kończy się wielku "spacer" tego zwierzaka- swoją drogą za takie wyprowadzanie też właściela powienien ktoś za d..ę wziąć)
jeżeli chodzi o psy w mieście- moim zdaniem miasto to jest miejsce przede wszystkim dla ludzi. właściele zwierząt powinni przestrzegać zasad dobrego sąsiedzkiego współżycia- czyli zwłaszcza (podkreślam zwłaszcza) w przypadku psów uważanych za rasy niebezpieczne przedsięwziąć wszystkie możliwie środki, aby zminimalizować ewentualność ataku na postronną osobę oraz uciążliwość zwierzaka dla innych (te cholerne kupy na chodniku). to my mamy tu dobrze zyć, a nie schodzić z drogi psom, kotom czy co tam jeszcze ludzi hodują. każdemu zwierzęciu (nawet yorkowi) może "odbić palma", a w przypadku dużych zwierząt ryzyko jest znacznie większe, bo i szkody jakie może zrobić są większe- jestem pewna, że ten rotweiller (waży więcej ode mnie) nawet w kagańcu poradzi sobie z małym dzieciakiem samą masą ciała i pazurami. tylko czy musimy tolerować wystawianie naszej społeczności na taki eksperyment? czy my się na to zgadzaliśmy? NIE!
wkurza mnie ten temat, bo sprawdziliśmy prawne możliwości- tak na prawdę facet jest nietykalny

ps. pewno będzie dużo postów od właścieli zwierzaków, więc informuję, że jestem właścielem kotka i współwłaścielem konia :) ale nikogo nie zmuszam do tolerowania ich obecności bez zgody zainteresowanego

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Monika Czapska:
(...)w ten sposób jestem więźniem we własnym mieszkaniu,
bo mój debilny sąsiad uważa, że przepisy i zasady współżycia jego nie dotyczą, a wszyscy mają łaskawie tolerować to bydle w bloku i przed nim (bo na tym kończy się wielku "spacer" tego zwierzaka- swoją drogą za takie wyprowadzanie też właściela powienien ktoś za d..ę wziąć)
Przyznam, że śledząc tutejszy watek, już po moich wypowiedziach coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że właścicielem psa nie każdy powinien być. Tak jak do zezwolenia na posiadanie broni robione są testy psychologiczne, tak i tutaj ew. posiadaczom niebezpiecznych psów trzeba by robić badania, może nawet psychiatryczne.

Niezrównoważony, histerycznie reagujący na wszelkie uwagi właściciel takiego psa stanowi po prostu zagrożenie dla otoczenia, powinno sie go (razem z psem) izolować w/g mnie. Albo przynajmniej ODEBRAĆ mu/jej psa i przekazać w bardziej odpowiedzialne ręce.

Pani powinna sie zacząć starać o prawo do posiadania broni, że względu na niebezpieczne sąsiedztwo. A zdjęcia i filmiki (jak już ktos podpowiedział) robić przy każdej okazji. Poza tym straż miejska ma OBOWIAZEK interweniować w takich przypadkach, proszę ich tutaj nie oszczędzać, tylko dzwonić zawsze kiedy pies jest bez kagańca (nawet jesli jest na smyczy)

konto usunięte

Temat: apel o pomoc/poradę: rotweiller bez smyczy

Niezrównoważony, histerycznie reagujący na wszelkie uwagi właściciel takiego psa stanowi po prostu zagrożenie dla otoczenia, powinno sie go (razem z psem) izolować w/g mnie. Albo przynajmniej ODEBRAĆ mu/jej psa i przekazać w bardziej odpowiedzialne ręce.


Czy ten cytat jest adresowany do mnie?

Następna dyskusja:

Apel o pomoc w poszukiwaniu...




Wyślij zaproszenie do