Temat: Ahhh Ci faceci;p
Ciekawą dyskusję prowadzicie :)
Aż się skuszę o wtrącenie swoich trzech groszy, a jak starczy to może i całego zapasu drobnych ^^
Z socjobiologicznego punktu widzenia, skakanie z kwiatka na kwiatek leży u podstaw genów. Mężczyźni są poligamistami, ponieważ geny "mówią": Więcej kobiet, więcej potomstwa!
W żaden jednak sposób nie próbuje tłumaczyć panów. Są to również ludzie i po to powstało takie pojęcie jak cywilizacja, aby móc nas odróżniać od zwierząt, by wskazać, że nasz rozum dominuje nad genami.
Uważam, że u podstaw tego wszystkiego leży obecna kultura, którą się lansuje. Dano ludziom wolność, za którą nie chcą być odpowiedzialni. Sex już nie jest zwięczeniem związku, kwitesencją miłości. Sex stał się narzędziem, został spłycony do cielesnego i tylko cielesnego doznania, ot chwila przyjemności. Stałość w uczuciach zaczyna być niemodna, a pojęcie tolerancja wiąże się już jedynie z wymogiem akceptacji pedałów (tak, nie lubię gejów, którzy się afiszują swoim byciem). Próba zrozumienia, że ktoś myśli inaczej już nie należy do tolerancji, tylko budzi poczucie rywalizacji, potrzeba pokazania, że "ja wiem lepiej - ty wiesz gorzej".
Ludzie stają się płytcy, przestają być podmiotem, stają się narzędziem... A że panowie z "zasady" są słabsi psychicznie, a geny "głośniejsze" w naszym poczuciu Ja, to tak i nie inaczej bardzo duża część z nas czyni, tracąc w oczach kobiet, niszcząc związki, rodziny i tym samym poprzez brak chęci i umiejętności wychowania swojego potomstwa, kreują kolejne produkty komercji, które domykają błędne koło.
To tak w odpowiedzi na pytanie: Dlaczego? :)
Ja również ubolewam nad tym, że co niektórzy się uwsteczniają. A problem jest co najmniej niemały, zważywszy na tempo przyrostu ilości nieszczęśliwych związków, rozwodów, niechcianych dzieci etc.
Jeżeli potraktowałem ten wątek zbyt poważnie, to przepraszam :P Wszak proponowano polemikę :P