Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: A u nas chcą wprwadzić religię na maturze

Małgorzata S.:
Krzysztof K.:
Małgorzata S.:Ja też nie, ale skoro wyczuwa Pan w tym jakąś dramaturgię, to pewnie ma Pan rację ;)


Wydawało mi się, że silnie wzburzyła Panią ta informacja, skoro obraźliwie przekręca Pani nazwę organizacji, która tą propozycje składa. I nie wiem, co tak Panią wzburzyło - intencje MW, czy błąd, który AFAIK powstał w komentarzu prasowym omawiającym ten apel.


AFAIK to była oryginalna pisownia MW.


Cóż - to przyczynek do dyskusji o szkolnictwie, zwłaszcza o poziomie nauczania języka polskiego.

konto usunięte

Temat: A u nas chcą wprwadzić religię na maturze

Krzysztof K.:
Jerzy Żochowski:
Krzysztof K.:

Mnie tam do śmiechu nie jest wcale. Nie mam w zwyczaju żegnac sie w miejscach publicznych, ale mimo wszystko...


Mimo wszystko czego sie Pan obawia ?


A jak przyjdzie mi do głowy przeżegnać się na ulicy, zobaczy to jakaś Policja i wlepi mi grzywnę za nietolerancję i obrazę uczuć religijnych? Skoro zdejmuje się krzyże, bo to obraża uczucia religijne muzułmanów, to takie żegnanie się też je obraża, nie oszukujmy się.

Wybiera sie Pan do Iraku żegnać czy też tak zamaszyście chce to czynić, że będzie to dla przechodniów niebezpieczne .

konto usunięte

Temat: A u nas chcą wprwadzić religię na maturze


A co do totalitaryzmu, to ciekawe dlaczego narzucanie norm wiekszości jest totalitaryzmem, a narzucenie norm mniejszości nim nie jest?


3. Ja myślę, że jak się 5-6 osobom zachce terroryzować pozostałych 500-600, to należy te 5-6 osób wykopać na zbitą twarz i przestać zajmować się tematem.


Nie pisałem, że narzucanie norm większości jest totalitaryzmem. Napisałem, że Pańskie poglądy takie są. Wywalić wszystkich innych, bo psują na powietrze.


Religia to nasza tożsamość kulturowa i system wartości naszej cywilizacji.


Łatwo odrzucić religię i uznać, że własne przemyślenia są mądrzejsze, niż dwa tysiące lat tradycji, ale to sie nazywa pycha. A pycha do niczego dobrego nie prowadzi.


Nie nasza, tylko wasza. Nie podpisuję się pod dwoma tysiącami lat tradycji prześladowań, mordów i nadużyć.


A jak przyjdzie mi do głowy przeżegnać się na ulicy, zobaczy to jakaś Policja i wlepi mi grzywnę za nietolerancję i obrazę uczuć religijnych? Skoro zdejmuje się krzyże, bo to obraża uczucia religijne muzułmanów, to takie żegnanie się też je obraża, nie oszukujmy się.


Popada Pan w kolejną skrajność. Jeśli żyjemy w społeczeństwie wielokulturowym, naturalne jest, że nie należy robić pewnych rzeczy publicznie. To jest cena globalizacji, jaką musimy zapłacić. I zapłacę ją z wielką chęcią, ponieważ nie chcę żyć w zaścianku Europy i świata.



Wyślij zaproszenie do