Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

kiepska to miłość, skoro jest się smutnym
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

Ba! Ale jak nie można inaczej? Wszak miłości się nie wybiera....
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

Anna Z.:
oj... i tak Cie lubie :)))

_______________-

Cieszę się.. ;-))
To wzajemne.. ;-)


Obrazek
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

zestawianie miłości ze smutkiem to raczej złe praktyki emocjonalne. my sami możemy decydować o tym, co przeżywamy. źle się zakochalismy? daje więcej cierpienia niż radości? to nie miłość, to przywiązanie i kupa oczekiwań, darujmy sobie. utnijmy relację i tyle. trochę poboli i koniec. wszystko w końcu mija, nie warto się tym zbytnio przejmować.

konto usunięte

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

milosci zawsze predzej czy pozniej towarzyszy smutek a to dlatego ze milosc to tez lek prze utrata ukochanej osoby, ten lek ta obawa prowokuje smutek, wlancza lawine mysli, ktore przejmuja pierwszy plan, Smutek jest wtedy gdy ukochanej osoby nie ma wsrod nas, gdy ukochana osoba jest chora, ma slabszy dzien.
Smutek jest w nas tak jak i radosc dlatego wlasnie smutek towarzyszy milosci i nie ma w tym nic dziwnego i nienaturalnego.....Magdalena Kadziolka edytował(a) ten post dnia 25.06.07 o godzinie 09:08
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

w tym wątku chyba nie chodzi o zestawienie smutek = choroba ukochanej, bo to dość normalna reakcja.

konto usunięte

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

bartłomiej k.:
w tym wątku chyba nie chodzi o zestawienie smutek = choroba ukochanej, bo to dość normalna reakcja.


Temat
A smutek zawsze sasiaduje z miloscia......

mysle ze interpretacje jest dowolna
poza tym smutek to smutek, nie sadze zeby tam bylo napisane cierpienie z powidu nieudanej milosci:)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

bartłomiej k.:
zestawianie miłości ze smutkiem to raczej złe praktyki (.....) wszystko w końcu mija, nie warto się tym zbytnio przejmować.

______________

No pewnie - po co?
Uciąć - ciach! - i po krzyku...
Trzy czwarte literatury światowej (i to pierwszorzędnej!) to właśnie temat miłości i towarzyszącego jej smutku - duże musisz mieć nożyczki...
Ktoś, kto znalazłby metodę na to - ciach! to najpierw dorobiłby się fortuny, a potem umarłby ze smutku, że zabił literaturę, a i piosenki pewnie też...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

Magdalena K.:
Smutek jest w nas tak jak i radosc dlatego wlasnie smutek towarzyszy milosci i nie ma w tym nic dziwnego i nienaturalnego.....

________________


Obrazek
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

Janusz K.:
bartłomiej k.:
zestawianie miłości ze smutkiem to raczej złe praktyki (.....) wszystko w końcu mija, nie warto się tym zbytnio przejmować.

______________

No pewnie - po co?
Uciąć - ciach! - i po krzyku...
Trzy czwarte literatury światowej (i to pierwszorzędnej!) to właśnie temat miłości i towarzyszącego jej smutku - duże musisz mieć nożyczki...
Ktoś, kto znalazłby metodę na to - ciach! to najpierw dorobiłby się fortuny, a potem umarłby ze smutku, że zabił literaturę, a i piosenki pewnie też...

jesli ktoś lubi czytać książki w których na końcu bohater popełnia samobójstwo z powodu nieduanej miłości, albo przez 3/4 książki ma wielkiego doła z w/w powodu to ekstra, niech czyta dalej. ale literutura i muzyka to nie jest życie. keśli ktoś nie potrafi zarządzać własnymi emocjami ma problem. jeśli ktoś wybiera życie rodem z powieści, to też jest jego problem. ale niech potem nie narzeka, że jest mu smutno. kiedyś mój kolega na lekcji polskiego zapytany przez nauczycielkę o internpretację 'smutno mi boże' odpowiedział, że znacznie lepiej dla słowackiego jak i dla czytelnika byłoby, gdyby słowackiemu było wesoło. wbrew pozorom stwierdzenie to ma swoją głębię - ja również jestem przeciw gloryfikacji smutku i podobnych w literaturze czy muzyce. jesteśmy niewolnikami schematów pełnych dramatu i nie potrafimy wznieść się poza nie. a metod nie brakuje.bartłomiej kubiaczyk edytował(a) ten post dnia 25.06.07 o godzinie 09:30
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

bartłomiej k.:
(.....) literutura i muzyka to nie jest życie.
____________

!!!
keśli ktoś nie potrafi zarządzać własnymi emocjami ma problem.

________________

Przepraszam, że zapytam tak bezpośrednio: czy Ty rozumiesz, co napisałeś? Zarządzać emocjami?? W sensie ich powstawania i likwidowania??
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

Janusz K.:
bartłomiej k.:
(.....) literutura i muzyka to nie jest życie.
____________

!!!
keśli ktoś nie potrafi zarządzać własnymi emocjami ma problem.

________________

Przepraszam, że zapytam tak bezpośrednio: czy Ty rozumiesz, co napisałeś? Zarządzać emocjami?? W sensie ich powstawania i likwidowania??

w zwykłym sensie rozumiemia sposobu w jaki się rodzą i sposobu w jaki odchodzą. co w tym takiego niezwykłego? potrafimy zarządząc czasem, mienimy się super-extra-hiper menagerami, a rozkładamy sie przy drobnym uczuciu czy emocji. Kiedyś widziałem jak profesor po długim wykładzie poszedł na parking i zaczął miotać się i wrzeszczec na samochód, który nie odpalił za pierwszym razem., to ewidentny przykład takiej postawy. podobnie z innymi emocjami. to my decydujemy o naszym życiu, więc na pewno warto nauczyć się dbać o swoją głowę i swoje serce. a już na pewno o równowagę między nimi.bartłomiej kubiaczyk edytował(a) ten post dnia 25.06.07 o godzinie 09:39

konto usunięte

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

mysle ze emocje mozna kontrolowac i to tylko do pewnego stopnia , zazadzac nimi to jednak jes nie mozliwe.
Emocje rodza sie i umieraja w nas bez wzgledu na nasza wole lub jej brak............
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

Magdalena K.:
mysle ze emocje mozna kontrolowac i to tylko do pewnego stopnia , zazadzac nimi to jednak jes nie mozliwe.
Emocje rodza sie i umieraja w nas bez wzgledu na nasza wole lub jej brak............

ośmiele się nie zgodzić. Im więcej pozytywnych i dobrych rzeczy wykonamy, tym więcej pozytywnych emocji będziemy przeżywać, gdyż będą w nas powstawały naturalnie. umysl wypełniony dobrymi wrażeniami jest rozluzniony. zresztą istnieją banalniejsze przykłady - np słuchanie "I feel good" czy jakiejś innej piosenki na poprawę nastroju. działa? działa. jest to przykład na rozsądne zarządzanie samopoczuciem? jest. a o kontroli emocji to się nie wypowiadam. kontrola oznacza przymus, a przymus zawsze kończy się tragicznie.

konto usunięte

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

bartłomiej k.:
Magdalena K.:
mysle ze emocje mozna kontrolowac i to tylko do pewnego stopnia , zazadzac nimi to jednak jes nie mozliwe.
Emocje rodza sie i umieraja w nas bez wzgledu na nasza wole lub jej brak............

ośmiele się nie zgodzić. Im więcej pozytywnych i dobrych rzeczy wykonamy, tym więcej pozytywnych emocji będziemy przeżywać, gdyż będą w nas powstawały naturalnie. umysl wypełniony dobrymi wrażeniami jest rozluzniony. zresztą istnieją banalniejsze przykłady - np słuchanie "I feel good" czy jakiejś innej piosenki na poprawę nastroju. działa? działa. jest to przykład na rozsądne zarządzanie samopoczuciem? jest. a o kontroli emocji to się nie wypowiadam. kontrola oznacza przymus, a przymus zawsze kończy się tragicznie.


Zgodze sie z Toba ze mozna pozytywnie nastawiac sie do zycia ale nie mow mi ze zycie to bajka i zawsze jestes z usmiechem na twarzy pozytywnie nastawiony do wszystkiego i ze nigdy nie byles smutny
Smutek jest normalna emocja , towarzyszy nam zawsze i zawsze bedzie towarzyszyl nie rozumiem czemu tak usilnie chcesz temu zaprzeczyc.
Mowisz ze kontrola oznacza przymus????
Wczesniej stwierdziles ze emocjami mozna zarzadzac. Zarzadzane to przymus
Kontrola NIE
Anna K.

Anna K. szkolenia/projekty
(UE)

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

bartłomiej k.:
w jaki odchodzą. co w tym takiego niezwykłego? potrafimy zarządząc czasem, mienimy się super-extra-hiper menagerami, a rozkładamy sie przy drobnym uczuciu czy emocji. Kiedyś widziałem jak profesor po długim wykładzie poszedł na parking i zaczął miotać się i wrzeszczec na samochód, który nie odpalił za pierwszym razem., to ewidentny przykład takiej postawy. podobnie z innymi emocjami. to my decydujemy o naszym życiu, więc na pewno warto nauczyć się dbać o swoją głowę i swoje serce. a już na pewno o równowagę między nimi.bartłomiej kubiaczyk edytował(a) ten post dnia 25.06.07 o godzinie 09:39

przychylam się. a "zarządzanie emocjami" można z powodzeniem zastąpić splotem innych - bardziej adekwatnych - wyrazów :)
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

Magdalena K.:
bartłomiej k.:
Magdalena K.:
mysle ze emocje mozna kontrolowac i to tylko do pewnego stopnia , zazadzac nimi to jednak jes nie mozliwe.
Emocje rodza sie i umieraja w nas bez wzgledu na nasza wole lub jej brak............

ośmiele się nie zgodzić. Im więcej pozytywnych i dobrych rzeczy wykonamy, tym więcej pozytywnych emocji będziemy przeżywać, gdyż będą w nas powstawały naturalnie. umysl wypełniony dobrymi wrażeniami jest rozluzniony. zresztą istnieją banalniejsze przykłady - np słuchanie "I feel good" czy jakiejś innej piosenki na poprawę nastroju. działa? działa. jest to przykład na rozsądne zarządzanie samopoczuciem? jest. a o kontroli emocji to się nie wypowiadam. kontrola oznacza przymus, a przymus zawsze kończy się tragicznie.


Zgodze sie z Toba ze mozna pozytywnie nastawiac sie do zycia ale nie mow mi ze zycie to bajka i zawsze jestes z usmiechem na twarzy pozytywnie nastawiony do wszystkiego i ze nigdy nie byles smutny
Smutek jest normalna emocja , towarzyszy nam zawsze i zawsze bedzie towarzyszyl nie rozumiem czemu tak usilnie chcesz temu zaprzeczyc.
Mowisz ze kontrola oznacza przymus????
Wczesniej stwierdziles ze emocjami mozna zarzadzac. Zarzadzane to przymus
Kontrola NIE

jak nie jak tak? kontrola jak sama nazwa mówi oznacza przymus. coś kontolujesz, sprawdzasz. zarządzanie oznacza, że potrafisz umiejętnie czyms pokierowąc, co przymusu kompletnie nie oznacza. zreszta tro kwestie semantyczne, zarządzanie jest słowem lepiej pasującym, ale pewnie nie oddaje do końca tego, co mam na myśli. trzeba by pewnie sięgnąć po terminy bardziej z filizofii wschodu, ale wtedy bawilibyśmy siew religię czy para-religię, a tego chciałbym uniknąć. Nie chodzi mi też o pozostywne nastawienie, a już broń boże o pozytywne myślenie. to raczej przypomina wkładanie na siłę pewnych rzeczy do umysłu, które nie koniecznie zaczynają działać. mi chodzi o zrozumienie natury powstających zjawisk. wszystko przychodzi i odchodzi. my sami decydujemy o tym, co możemy przeżywać. większość kaktusów, na których siedzimy sami zasialiśmy. a smutek? nie należy się nim przejmować. znam ludzi, którzy nie bywają nigdy smutni, nieważne co się wydarza. i z nich czerpię przykład.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

bartłomiej k.:
Magdalena K.:
bartłomiej k.:
Magdalena K.:
mysle ze emocje mozna kontrolowac i to tylko do pewnego stopnia , zazadzac nimi to jednak jes nie mozliwe.
Emocje rodza sie i umieraja w nas bez wzgledu na nasza wole lub jej brak............

ośmiele się nie zgodzić. Im więcej pozytywnych i dobrych rzeczy wykonamy, tym więcej pozytywnych emocji będziemy przeżywać, gdyż będą w nas powstawały naturalnie. umysl wypełniony dobrymi wrażeniami jest rozluzniony. zresztą istnieją banalniejsze przykłady - np słuchanie "I feel good" czy jakiejś innej piosenki na poprawę nastroju. działa? działa. jest to przykład na rozsądne zarządzanie samopoczuciem? jest. a o kontroli emocji to się nie wypowiadam. kontrola oznacza przymus, a przymus zawsze kończy się tragicznie.


Zgodze sie z Toba ze mozna pozytywnie nastawiac sie do zycia ale nie mow mi ze zycie to bajka i zawsze jestes z usmiechem na twarzy pozytywnie nastawiony do wszystkiego i ze nigdy nie byles smutny
Smutek jest normalna emocja , towarzyszy nam zawsze i zawsze bedzie towarzyszyl nie rozumiem czemu tak usilnie chcesz temu zaprzeczyc.
Mowisz ze kontrola oznacza przymus????
Wczesniej stwierdziles ze emocjami mozna zarzadzac. Zarzadzane to przymus
Kontrola NIE

jak nie jak tak? kontrola jak sama nazwa mówi oznacza przymus. coś kontolujesz, sprawdzasz. zarządzanie oznacza, że potrafisz umiejętnie czyms pokierowąc, co przymusu kompletnie nie oznacza. zreszta tro kwestie semantyczne, zarządzanie jest słowem lepiej pasującym, ale pewnie nie oddaje do końca tego, co mam na myśli. trzeba by pewnie sięgnąć po terminy bardziej z filizofii wschodu, ale wtedy bawilibyśmy siew religię czy para-religię, a tego chciałbym uniknąć. Nie chodzi mi też o pozostywne nastawienie, a już broń boże o pozytywne myślenie. to raczej przypomina wkładanie na siłę pewnych rzeczy do umysłu, które nie koniecznie zaczynają działać. mi chodzi o zrozumienie natury powstających zjawisk. wszystko przychodzi i odchodzi. my sami decydujemy o tym, co możemy przeżywać. większość kaktusów, na których siedzimy sami zasialiśmy. a smutek? nie należy się nim przejmować. znam ludzi, którzy nie bywają nigdy smutni, nieważne co się wydarza. i z nich czerpię przykład.

________________

Emocje dlatego są emocjami, że nie mamy wpływu na ich powstawanie.
Ty, Bartku, postulujesz panowanie nad ich objawianiem - a to coś zupełnie innego.

Nie sądzę, żebyś miał wpływ na to, że urodzi się w Tobie smutek, żałość czy nawet cierpienie.
Oczywistym jest natomiast, że to od nas zależy (głównie), czy będziemy rozpaczać widowiskowo i dramatycznie, czy przezywać te emocje z kamienną twarzą i w samotności.

Są to jednak zupełnie różne sprawy, i myślę, że nie wolno ich mieszać.

A wracając do tematu wątku - są osoby, które lubią czasem posmucić się, chocby po to, żeby potem bardziej się cieszyć z radości...Janusz K. edytował(a) ten post dnia 25.06.07 o godzinie 10:11
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

mamy wielki wpływ na powstawanie w nas emocji. Tak jak pisałem - zależy jakie wrażenia przeżywasz, wtedy masz pewność, że będziesz przeżywać znacznie więcej takich, a nie innych emocji. jest to jak najbardziej wpływ na postawanie emocji. Podobnie z prostymi metodami jak np. medytacja - jak najbardziej ma wpływ na powstawanie emocji. Zrozumienie samej natury powstawania emocji jest kolejnym elementem zarówno wpływu na powstawanie emocji jak i panowania nad ich przebiegiem. A to czy smucisz się w samotności, czy rodzierasz szaty z rozpaczy na marszałkowskiej nie zmienia faktu, że się smucisz.
i faktycznie zdaje mi sie, że ludzie lubią się smucić - pielegnować te małe ogródki prywatnych neurastenii. I to jest chyba sedno problemu i dlatego ludzie nie zrezygnują z tego i zawsze będą bronić swojego małego prywatnego smutku. bo jeśli nie chcemy tego zmienić, to na pewno nie zmienimy.

konto usunięte

Temat: A smutek zawsze sąsiaduje z miłością....

bartłomiej k.:
mamy wielki wpływ na powstawanie w nas emocji. Tak jak pisałem - zależy jakie wrażenia przeżywasz, wtedy masz pewność, że będziesz przeżywać znacznie więcej takich, a nie innych emocji. jest to jak najbardziej wpływ na postawanie emocji. Podobnie z prostymi metodami jak np. medytacja - jak najbardziej ma wpływ na powstawanie emocji. Zrozumienie samej natury powstawania emocji jest kolejnym elementem zarówno wpływu na powstawanie emocji jak i panowania nad ich przebiegiem. A to czy smucisz się w samotności, czy rodzierasz szaty z rozpaczy na marszałkowskiej nie zmienia faktu, że się smucisz.
i faktycznie zdaje mi sie, że ludzie lubią się smucić - pielegnować te małe ogródki prywatnych neurastenii. I to jest chyba sedno problemu i dlatego ludzie nie zrezygnują z tego i zawsze będą bronić swojego małego prywatnego smutku. bo jeśli nie chcemy tego zmienić, to na pewno nie zmienimy.


Niestety ja nadal sie nia zgadzam z Twoim twierdzeniem ze mamy wplyw na powstajace w nas emocje a to z prostej przyczyny nigdy nie wiesz co moze przyniesc ci nowy dzien nigdy nie wiesz czy twoje pozytywne nastawienie nie zostanie zachwiane np. wypadkiem bliskiej ci osoby, jej smiercia o jakim zarzadzanu wowczas mozesz mowic!!

Moze ja jestem inna i zyje emoocje w inny zposob, ja je biore takimi jakie sa a gdy sa negatywne to staram sie je kontrolowac by niezasmiecily mojego radosnego podejscia do zycia.
Emocje sa uwarunkowane czynnikami zewnetrznymi na ktore nie mamy wplywu nie majac wplywu na zrodlo emocji nie mozemy nimi sterowac



Wyślij zaproszenie do