Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

Własnie wyczytałam frapującą info:

"Małżeństwo na Czukotce było jednym z ważniejszych kroków w życiu młodego chłopca i dziewczyny. Podchodzono do tego wydarzenia bardzo poważnie i z wielką rozwagą. Obyczaj „odpracowywania panny” istniał wśród Chauchu – ludu z rejonów tundry hodującego renifery – od wielu stuleci. Przez cały rok narzeczony pracował w rodzinie swojej wybranki jako pastuch. Teść uważnie obserwował, jak wypełnia obowiązki. Leniwego wyganiał z koczowiska, a pracowitemu pozwalał się żenić. "

Co Wy na to?
Katarzyna K.

Katarzyna K. sprzęt a nie

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

Kobieta Czukcza spotyka w tajdze geologa.
- Będziesz mnie gwałcił?
- Coś ty? Nie!
Celując do niego ze strzelby:
- A jednak będziesz!


I ten kawał opisuję pozycję społeczną tamtejszych niewiast.
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

Kasiu,

Chyba nie tylko tam taka jest pozycja społeczna niewiast.
Tylko, że może tam łatwiej znaleźć geologa i strzelbę.
Tadek Jacek W.

Tadek Jacek W. Kierownik Projektu

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

Pozycja czy determinacja ?
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

Tadku,

Na szczęście ani jedno ani drugie...
Chociaz po kilkunastu dniach pobytu w podobnej społeczności zaczyna sie mieć wątpliwości co do swojej pozycji :)
Tadek Jacek W.

Tadek Jacek W. Kierownik Projektu

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

brak pracowitego pastucha ? brak strzelby ? czy geologa?
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

pastuchy są teraz tylko na prąd elektryczny


Iwona K. edytował(a) ten post dnia 19.11.06 o godzinie 19:30
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: A może tak na Czukotkę dziewczyny?

Proponuję paniom matriarchat irokeski. tam kobiety nie tylko wybierały sachemów i ich odwoływały, ale jak się jej nie podobał obecny mąż to rzucała mu jego łukiem i kołczanem w facjate, a resztę rzeczy wystawiała przed dom. i po rozwodzie :-)

Następna dyskusja:

A może tak romans....




Wyślij zaproszenie do