Temat: A może kawał :) :) :D
Moje co ulubieńsze:
Angielski dżentelmen zażywa odświeżającej kąpieli, w pewnej chwili zdarzyło mu sie puścić podwodnego, przeciągłego bąka.
Chwilę później wchodzi do łazienki lokaj; ściereczka przewieszona przez
ramię, taca, butelka i szklaneczka...
- Bob, przecież Cię nie wzywałem - dziwi sie dżentelmen
- Ależ sir, słyszałem wyraźnie: "Bob, bring a bottle of bourbon"
------------------------------------
Do apteki wchodzi jeżyk. Podchodzi do okienka i mówi:
- Proszę 50 prezerwatyw
Za nim stoją dwa zające. Jak usłyszały zamówienie, to zaczęły się śmiać.
Jeżyk odwrócił się, popatrzył na zające, po czym odwrócił się do okienka i
mówi:
- Proszę jeszcze dwie.
------------------------------------
II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz. Skaczą
sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Mine
------------------------------------
W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatke o tym, jak maz zamordowal zone, bo mu stale przeszukiwala kieszenie...
- I co masz zamiar zrobic z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!
------------------------------------
Bog patrac na grzeszna Ziemie zauwazyl zly stosunek społeczenstwa do lekarzy.
Chcac podniesc reputacje calego personelu medycznego, zszedl byl na Ziemie i
zatrudnil sie jako lekarz w przychodni rejonowej.
Pierwszy dzien pracy, siedzi w izbie przyjec, przywoza mu sparaliżowanego chorego (20 lat na wozku inwalidzkim).
Bog wstaje, kladzie choremu na glowe swoje dlonie i mowi: - Wstan i idz!
Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tlum oczekujacych, wszyscy pytaja:
- No i jak nowy doktor?
- Doktor jak doktor, nawet cisnienia nie zmierzyl...
------------------------------------
Dwie zakonnice jada samochodem. Zabraklo im benzyny. Jedna z siostr postanowiła isc na stacje benzynowa i wziela ze soba jedyne naczynie, jakie bylo dostepne - nocnik.
Wrocila i z tego nocnika wlewa benzyne do baku.
Obok samochodem przejezdzaja dwaj ksieza.
Jeden mowi do drugiego:
- Sila ich wiary rzuca mnie na kolana...
------------------------------------
W dowod przyjazni Bush z Putinem zamienili sie sekretarkami. Po jakims czasie sekretarka Busha telefonuje do niego z Rosji.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi zwiazac wlosy, zalozyc stanik i podluzyc spodnice.
Wkrotce do Putina telefonuje ze Stanow jego sekretarka.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuscic wlosy, zdjac stanik i tak skrocic spodnice, ze lada moment bedzie mi widac kabure i jaja.