konto usunięte

Temat: ZYCIE

Marcin S.:Zastanawiam sie ile osób na tym forum umie pomoc drugiemu czlowiekowi podczas wypadku lub zatrzymania krazenia. Spotykam sie z tym codziennie i widze, ile osob jest do uratowania. Niestety, nawet najblizsi niepotrafia nic zrobic.. czuja sie bezradni choc to nie jest prawdą.. Co Wy na to ??


Niestety miałam okazję sprawdzać.
Na szczęście potrafię.

Inna sprawa, że to powinno być coś, czego się w szkole uczy. Na wszelki wypadek.
Tomasz P.

Tomasz P. Nie matura lecz chęć
szczera zrobi z
Ciebie oficera!!

Temat: ZYCIE

Kira F.:
Marcin S.:Zastanawiam sie ile osób na tym forum umie pomoc drugiemu czlowiekowi podczas wypadku lub zatrzymania krazenia. Spotykam sie z tym codziennie i widze, ile osob jest do uratowania. Niestety, nawet najblizsi niepotrafia nic zrobic.. czuja sie bezradni choc to nie jest prawdą.. Co Wy na to ??


Niestety miałam okazję sprawdzać.
Na szczęście potrafię.

Inna sprawa, że to powinno być coś, czego się w szkole uczy. Na wszelki wypadek.



Zgadzam się. Nie wiem czy nadal to jest w programie nauczania, ale ja w szkole średniej nauczyłem się udzielania pierwszej pomocy na PO i jestem za to wdzięczny facetowi który nas tego nauczył.
Piotr K.

Piotr K. Prodziekan ds.
Studentów na
Wydziale Nauk o
Zdrowiu UMW

Temat: ZYCIE

No ja potrafię, kiedyś się tego uczyłem. Ale problem faktycznie istnieje, zdecydowana większość społeczeństwa nie potrafi udzielać pierwszej pomocy, nie zna się na tym i co najważniejsze - boi się udzielania pierwszej pomocy ofiarom wypadków.

Zajęcia z pierwszej pomocy powinny być obowiązkowe w każdej szkole średniej, w każdej szkole nauki jazdy. Takie zajęcia są znacznie ważniejsze niż znajomość budowy bomby atomowej (to a propos tego o czym pisał kolega wcześniej) ;-)))

konto usunięte

Temat: ZYCIE

Edyta B.:Marcinie, niby wiem, tylko jak racjonalnie myślec w takich sytuacjach. Tej umiejętności nie jestem w stanie opanować. Aż się boje pomysleć co by było, gdybym znalazła się w miejscu, gdzie trzeba działać szybko a przy tym z głową. Strach mnie paraliżuje.


A to faktycznie bywa największy problem... i nawet nie mam pomysłu jak go rozwiązać. Wpadanie w panikę znaczy, takie typowe i odruchowe "ojesusmariacojamamzrobić?!".

Jedyne wyjście widzę w sumie w powtarzaniu, powtarzaniu, powtarzaniu... Po jakimś czasie takiego powtarzania wyrabia się odruch wykonania konkretnej rzeczy w konkretnej sytuacji - coś takiego wyniosłam z treningów karate: niezależnie od stanu psychicznego reakcja jest automatyczna. Jeśli da się takie coś wykształcić także tutaj, to "kursant" będzie potrafił zareagować i zrobić to co trzeba, tylko najwyżej potem to odreaguje psychicznie...

Właśnie tak 'testowałam' umiejętność pomagania. Gdyby ktoś mi w tym momencie kazał wyrecytować co należy zrobić - nie umiałabym za chiny ludowe. Wszystko "się robiło" jakoś obok mnie, trochę tak jakby spanikowana część mnie gdzieśtam obok się wydzierała, a ta wiedząca co z tym fantem zrobić po prostu działała, bez związku z tamtą... Nie wiem jak to opisać nawet ;-) ale odreagowałam potem wyjątkowo porządnie :/

Jak się ten odruch paniki opanowuje na kursach? Są jakieś wypróbowane sposoby?
Marcin Sydor

Marcin Sydor Właściciel / Trener
pierwszej pomocy,
Medevac Kursy
pierw...

Temat: ZYCIE

Na moich kursach uczymy standardu postepowania, optymalnego dla 95 % przypadkow. Schematyczne postepowanie. Pokazujemy jak to zrobic i ze to jest bardzo proste.. bo tak jest w rzeczywistosci. Dochodzi jednak ten element paniki, ktory czesto blokuje umiejetnosci i myslenie... wiec, na kursach robimy panike :) Czyli realnosc pozoracji..

konto usunięte

Temat: ZYCIE

Marcin S.:Na moich kursach uczymy standardu postepowania, optymalnego dla 95 % przypadkow. Schematyczne postepowanie. Pokazujemy jak to zrobic i ze to jest bardzo proste.. bo tak jest w rzeczywistosci. Dochodzi jednak ten element paniki, ktory czesto blokuje umiejetnosci i myslenie... wiec, na kursach robimy panike :) Czyli realnosc pozoracji..


Czyli generalnie dobrze wykombinowałam, że należy przyzwyczaić, wyrobić odruch i powtarzać?
Marcin Sydor

Marcin Sydor Właściciel / Trener
pierwszej pomocy,
Medevac Kursy
pierw...

Temat: ZYCIE

Oczywiscie.. to nic nowego.. to taka troche mechanika... leje się krew.. trzeba zatkać, układ oddechowy nieszczelny..., trzeba uszczelnić, brak oddechu.. trzeba dodać, serce nie pracuje... trzeba pracować za niego, boli kark po wypadku.. trzeba go przytrzymać... i to są klocki, które trzeba ułożyć.. a układanka ma swoją kolejność... standard (robimy wg określonej kolejności)
Marcin Sydor

Marcin Sydor Właściciel / Trener
pierwszej pomocy,
Medevac Kursy
pierw...

Temat: ZYCIE

Juz temat sie skonczyl??

konto usunięte

Temat: ZYCIE

http://www.ratownictwo.win.pl/

Takie znalazłem na pierwszej stroni9e google.
Adekwatny "tutorial" z sieci pomógł mi zachować pion w czasie porodu rodzinnego i współpracować z lekarzami.
Nie jest to fizyczne, ale hmm. chyba nie zaszkodzi. Mi w każdym razie nikt szkolenia nie zafunduje.
Marcin Sydor

Marcin Sydor Właściciel / Trener
pierwszej pomocy,
Medevac Kursy
pierw...

Temat: ZYCIE

:)
Irena K.

Irena K. export menedżer
rynków wschodnich

Temat: ZYCIE

Skończył się nie temat, lecz wypowiadania. Jesteś zuchem, że go poruszyłeś!

Następna dyskusja:

piekne idee a zycie brutalne




Wyślij zaproszenie do