Temat: Zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 800 zł !!!!!
Tomasz B.:>>wzrost poziomu płac doprowadzi prędzej czy później do inflacji<<
czyli co? nie mogą rosnąć? to źle jest jak rosną?
Tomaszu roztomiły. Źle jest jeśli rosną szybciej niż wydajność pracy. A skoro od wprowadzenia nowej regulacji wydajność pracy nie wzrośnie, to efekt inflacyjny gwarantowany.
Tomasz B.:jak kogoś nie stać na sensowną pensję to może nie powinien zatrudniać ludzi?
tylko, że to jest trochę inaczej, większość drobnych przedsiębiorstw to firmy jednoosobowe albo rodzinne i ich to nie dotknie, inne płacą często po 612 na rękę, albo i nie ale nie dlatego, że ich na więcej nie stać, tylko dlatego, że nie muszą... poza tym, że więcej zysków trafi do pracowników to nic im nie będzie
Pierwsza część Twojej wypowiedzi pomija czas i ryzyko. Już wyjaśniam:
- Przedsiębiorca rozwijając się napotyka na barierę wydajności. Spodziewa się np. podwojenia ilości zamówień i musi podjąć decyzję: albo spróbuje im sprostać w ramach dotychczasowej firmy "tata z mamą" albo zatrudnić ludzi. Jeśli zatrudnić ludzi, to: (1) trzeba im zapłacić JUŻ (plus odprowadzić daniny za nich), (2) a na ewentualny wzrost przychodów poczekać MINIMUM dwa miesiące (tu czynnik czasu) lub też nie zaznać go nigdy (tu czynnik ryzyka).
Druga część Twojej wypowiedzi (ta ważniejsza) pomija całkowicie kwestię ZA CO WŁAŚCIWIE PRZEDSIĘBIORCA JEST WYNAGRADZANY. Otóż - jest wynagradzany za podjęcie ryzyka. Zysk, który mu przypada, przypada mu za to właśnie, że płaci pracownikom (lub jest zobowiązany płacić) niezależnie od tego czy ich zatrudnienie przynosi mu profity, czy nie. Pracownikowi sie należy (zakładam uczciwość WSZYSTKICH zaangażowanych w ten proces) wynagrodzenie za pracę. Nawet jeśli do sklepu nie zajrzy pies z kulawą nogą - ekspedientka ma dostać swoje. Akceptujemy to? OK.
Ale w takim razie jeśli z racji udatnego marketingu albo wyjątkowej receptury chleba kolejki do tegoż sklepu giną za horyzontem, to ekspedientka ma do ZYSKU taki sam tytuł jak miałaby do pokrycia strat w razie klapy przedsięwzięcia. Zgodzisz się?
------------
Co by Najjaśniejsza Rzeczpospolita ustami swoich oficjeli nie głosiła, każdy (w tym bezrobotny, przedsiębiorca i ekspedientka) kieruje się w decyzjach ekonomicznych swoim rozumieniem korzyści. A zwiększenie GWARANTOWANEJ kwoty zasiłku (he, he... Interia podaje, że obietnica PiS obejmuje wniesienie tego pod obrady sejmu w 2007 - nie zaś przegłosowanie ;-) ) oznacza że niedogodność związana ze świadczeniem pracy (a to jest to, za co płaci pracodawca!!!!) dla pracownika pozostaje ta sama, ale jej wartość 'sprzedażna' rośnie o kwotę należną 'czy sie stoi czy się leży' - to jest potwierdzone i analitycznie i historycznie.
Tomasz B.:no nie wiem, do czego?
Mam nadzieję, że teraz już wiesz.
Pozdrowienia dla wszystkich socjalistów. Niech Was Bóg trzyma z dala ode mnie...
Uffff... Mam nadzieję że było warto się tak rozpisywać... :-)
Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 18.10.06 o godzinie 21:52