Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Krzysztof B.:
Odpisałem na ten post w innej grupie, ponieważ naśmiecił pan przynajmniej na dwóch.

Po pierwsze. W tym co pan napisał widzę tylko bełkot zawiedzionego i sfrustrowanego gówniarza. Nie ma tu żadnych konkretów, tylko personalne wycieczki. Albo ma pan konkretne zarzuty i pan pisze, ale do piaskownicy bawić się foremkami.
Po drugie. Nie ma obowiązku wypisywania pełnego CV do profilu na GL.
Tak więc każdy wpisuje dokładnie tyle ile uważa za stosowne. I tu również pańskie uwagi do Katarzyny i jej wspólnika znajduję gówniarskimi.
I jeśli dla kogoś na tym portalu nie ma miejsca, to dla takich jak pan właśnie. Pluje pan na kogoś dla samego plucia.

Przepraszam Pana bardzo. Jeśli ja śmiecę na forum GL swoimi wypowiedziami, to niech Pan założy forum "Inkwizycja" i tam daje upust swoim frustracjom na zasadzie "ktoś inny ma odmienne zdanie ode mnie - na stos z nim".
Jest wolność wypowiedzi podobno...
Chyba że co poniektórzy forumowicze mentalnie nie dorośli do tolerancji i pozostają dalej w okowach PRLu. Ale to już ich problem i nad tego typu wypowiedziami nie będę się rozwodził bo szkoda mi czasu.
A z tym "gówniarstwem" to Pan trochę przesadził Panie Krzysztofie? Czyżby działała "solidarność branżowa" że aż tak ostro się Pan odnosi do mnie? Ja od brodatych i rudzielców nikogo nie wyzywam, więc bez znajomości poruszonego tematu bardzo proszę trzymać niekulturalny języczek na wodzy...
Dopiero teraz usiadłem do neta - a wyraźnie napisałem wczoraj, jak kogoś interesują konkrety, to oczywiście je przytoczę. Trochę cierpliwości ludzie i nie bądźcie w takiej gorącej wodzie kąpani.
Jeśli chodzi o w/w temat, to poruszyłem go rownież na forum "Nie polecam".
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Agnieszka W.:
całkowity brak rzeczowych argumentów. Rozumiem, że mógłby nas Pan ostrzegać gdyby: firma nie płaciła Panu i miałby pan to udokumentowane, firma oszukała Pana wywijajac klasycznego "wała" ale na podstawie powyższej wypowiedzi wnioskowac mozna jedynie, że stroi Pan fochy i tyle.

Jest na GL pewna osoba, która i mnie i nawet Piotra bardzo zawiodła (a nawet oszukała)- Piotruś Ty wiesz... - ale żadne z nas nie sieje tu z tego powodu zametu. Bo w realu tejze osobie już na tyle poszło w piety, że reaczej nie podskoczy.

Drogi Panie fora internetowe nie sa do załatwiania jakiś osobistych wycieczek bez merytorycznego wyjaśnienia o co chodzi

Nie stroję fochów. Nie wiem o jakiego Piotra Pani chodzi. Proszę o więcej szczegółów i doprecyzowanie sprawy, bo na razie chyba nadajem na innych falach.
Właśnie o to chodzi, że moim byłym pracodawcom z 2DL w realu w pięty jeszcze nie poszło. A nie mam zamiaru tolerować hipokryzji i demagogii, które są w dalszym ciągu ich udziałem.
A firma finansowo mnie nie bardzo oszukała. Fakt, nie rozliczyli się do końca z jednej wypłaty. Na następne wałki już nie czekałem i po prostu odszedłem. Minęły już te czasy, gdy do obojętnie jakiego pracodawcy szło się na kolanach jak na pielgrzykę do Częstochowy.
Obecnie zarabiam 3 razy tyle co miałem zarabiać w 2DL, więc o kwestiach finansowych nawet nie wspominałem na początku mojej wczorajszej wypowiedzi.
Panu K. Bochnackiemu, domagającemu się tak żarliwie konkretów, już odpisałem na forum "Różne ogłoszenia" więc zainteresowanych Państwa tam odsyłam.
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Robert L.:
jeżeli to jest przemyślana reklama firmy 2DL to szacun - ciekawe, z pewnością skuteczne, choć ograny w historii motyw.

jeżeli naprawdę autor wątku myśli, że pisząc te słowa zaszkodzi firmie 2DL, to proponuję, by się zastanowił i podzielił z nami wnioskami:
1) czy nie zareklamował właśnie tej firmy (bo 99,9999% userów nigdy nie dowiedziałoby się o jej istnieniu);
2) powtarzam za p. Krzysztofem: skąd wiara, że ludzie pomyślą, że 2DL ma to wewnętrzne pfe, a nie, że jest Pan frustratem dyszącym żądzą zemsty?Robert Lara edytował(a) ten post dnia 17.05.07 o godzinie 01:27

Jeśli w całym naszym kraju wszyscy będziemy doszukiwać się w nieskończoność drugiego dna - to obawiam się, że nigdy do niczego nie dojdziemy.
Nie jest to reklama firmy 2DL - "czarny PR" pozostawiam Jackowi Kurskiemu i PiSowi.
Skąd we mnie wiara, że ludzie pomyślą to czy owo? Nie jestem wróżką i nie wiem co pomyślą ludzie.
Piszę tylko o moich doświadczeniach związanych z w/w firmą. Jeśli ktoś skorzysta z mojej autopsji i przynajmniej nie będzie w kontaktach z 2DL tak bezkrytycznym (jakim ja byłem przez 2 miesiące mojej bytności w tejże instytucji), to dla mmnie to już będzie fajna sprawa.
A jeszcze komentarz do ludzi z taką zajadłością krytykujących moje posty - "prawdziwa cnota krytyk się nie boi...", dlaczego więc przyjmujecie za pewnik, że ja jestem frustratem, a 2DL to ekstra firma?
Czy zachowalibyście się tak samo, gdyby (zakładając hipotetycznie) sytuacja która spotkała mnie i innych pracowników 2DL, była również waszym udziałem?
Przymknęlibyście oko na fakt, że oto szef firmy R.Wepa i jego konkubina K.Pretsch znajdują się nagle na GL?
Że wszystko co o nich słyszeliście okazało się jedną wielką bzdurą - począwszy od bajek o łódzkich filmówkach, historiach sztuki, szkołach menedżerskich w Warszawie (to usłyszałem na odchodnym i śmiechu miałem co niemiara, bo okazało się, że oni sami gubią się już w swoich bajeczkach), a skończywszy na uczciwym traktowaniu swoich pracowników?
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Piotr O.:
jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o ....Nie zapłacili ??heheh i teraz zemsta?;-))

Chyba to nie jest miejsce na tego typu teksty;-)Raczej sugeruje stworzyć grupę :Magiel albo Donosy:-)))

No,ale może inni maja inne zdanie???

a może stwórzmy Sąd Koleżeński GL;-)) i dajmy sie wypowiedzieć obu stronom. Z racji doświadczenia mianuje sie prezesem tego Sądu hehe

Proszę bardzo. Proszę nakłonić 2DL do zabrania głosu w tej sprawie.
Z chęcią wysłucham co mają do powiedzenia.
Jeśli chodzi o to "nie zapłacili" - nie o to chodzi. Powyżej napisałem więcej konkretów, więc proszę czytać posty powyżej. Nie chcę dwa razy sie powtarzać.

konto usunięte

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Czytam tamtą odpowiedź i nadal nie widzę konkretów. Twierdzisz, że ktoś komuś coś ukradł, ktoś kogoś nabił w butelkę, ktoś kogoś ganiał po Klecinie.
To nie jest piaskownica, że sobie pokrzyczysz i pójdziesz bezkarnie.
A Twoje rewelacje cały czas noszą znamiona pomówień.
Masz dowody na łamanie prawa, do ludzi Ziobry z tym.
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Krzysztof B.:
Czytam tamtą odpowiedź i nadal nie widzę konkretów. Twierdzisz, że ktoś komuś coś ukradł, ktoś kogoś nabił w butelkę, ktoś kogoś ganiał po Klecinie.
To nie jest piaskownica, że sobie pokrzyczysz i pójdziesz bezkarnie.
A Twoje rewelacje cały czas noszą znamiona pomówień.
Masz dowody na łamanie prawa, do ludzi Ziobry z tym.

Na dwóch forach "GL ogólne" i "GL ogłoszenia różne" napisałem wyjaśnienie całej sprawy. Jeśli to za mało konkretów to proszę o maila - opiszę dokładnie całą sprawę bez śmiecenia na forach.
Fakt, że muszę przyznać że troche chaotycznie sytuację opisałem. Za to sorry, po prostu na gorąco starałem się zawrzeć zbyt dużo szczegółów i z tego powodu może być to nie do końca czytelne.
I nie chodzi o dowody na łamanie prawa - chodzi o zwykłą ludzką uczciwość. Jeśli jej nie ma - to o tym piszę.
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

No ludzie dajcie już spokój - Andrzej napisał ten post na tym forum najpierw, bo nie wiedział o tym specjalnym- "nie polecam". I moze nie ma mikrofilmów, kserokopii i zeznań pod przysięgą, ale czasem są subtelne formy nawet nie przekrętów, ale stylu współpracy, gdzie wszystko jest jakies rozmemłane, niejasne, nieuczciwe tak troszkę i nieszkodliwie- a wkurza. No bo co ma zrobić człowiek ( zakładając, że tak było) który był brzydko, nieuczciwie czy jak tam potraktowany, ma dość, odchodzi, zapomina, a potem- przypadkiem- widzi jak te same osoby dalej ciągną swoją działalność dwie ulice dalej, tak samo naciągając innych, i robiąc sobie "legendę" - na czasem szlag trafia. A wtedy chciałoby się coś zrobić, ostrzec, czy co. Jasne- zawsze można zostać potraktowanym jak wstrętny prowokator i zakompleksiony nieudacznik, ale takie ryzyko. Gdyby ludzie zawsze się tego bali to mnóstwo tzw. "reportarzy interwencyjnych" , artykułów itp, nie miałoby sensu. Może p.Andrzej pomyslał, że to miejsce gdzie jego ex:) się udzielają będzie dobrym dla jego postu. I może się pomylił co do miejsca, no trudno.
Pan Krzysztof Bochnacki napisał "Nie ma obowiązku wypisywania pełnego CV do profilu na GL. Tak więc każdy wpisuje dokładnie tyle ile uważa za stosowne." Jasne- ale pod warunkiem, że wpisuje prawdę, a nie fantazjuje na ten temat. Kłamać brzydko jest:) Nawet kiedyś z tego niewinnego powodu były prezio miał kłopoty:) Znowu oczywiście zakładając, ze p.Andrzej mówi jak jest. Proponuję zamknąć na tym forum ten wątek, a zainteresowani niech śledzą go na forum "Nie polecam"
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Krzysztof K.:
Andrzej Boguszyński:
Witam wszystkich użytkowników portalu GoldenLine odwiedzjących to forum.
Od razu przejdę do rzeczy - chciałbym ostrzec wszystkich przed tzw. "tfurcami" reklamy, którzy prowadzą niejaką firmę pod nazwą
2 Distant Looks. Miałem wątpliwą "przyjemność" współpracować z tymi ludźmi - tzn. K. Pretsch i R. Wepą - 2 lata temu. I mam jak najgorsze zdanie o nich, jako o mitomanach i osobnikach żyjących w kompletnie innym wymiarze czasu i przestrzeni.
Dość powiedzieć, że podobno Wepa skończył łódzką filmówkę (tak mi powiedział; szkoda tylko że na GL nie wpisał sobie tego do CV - co jest Rafałku boisz się wmawiać ludziom na forum internetowym nieprawdziwych rzeczy, a na żywo jakoś masz mniej oporów?), a pani Pretsch wpisała sobie ukończone studia historyczne (Kasiu, już nie historia sztuki, jak to od was usłyszałem w pierwszych dniach pracy w 2DL?).
Ale pomijając kwestię wykształcenia - w końcu "wykształciuchy" w IV RP nie mają racji bytu ;-) jest jeszcze jedna poważniejsza sprawa. Apeluję do ludzi, którzy mogą mieć do czynienia z nimi (tj. z firmą 2DL), aby nie dali się nabierać na jakieś bajeczki i banialuki tworzone na poczekaniu przez bujną wyobraźnię Rafałka, a następnie powtarzane wiernie przez Kasię.
Dotyczy to szczególnie osób, które być może dostaną ofertę pracy w tejże firmie. Nie liczcie na możliwość normalnego porozumienia i komunikacji z tymi ludźmi, albowiem zdanie zmieniają z minuty na minutę i naprawdę szkoda Waszych nerwów i przede wszystkim straconego czasu.
Powyższa opinia nie jest tylko i wyłącznie moja - znajdzie się jeszcze spokojnie parę osób mogących potwierdzić szemraną reputację w/w firmy i ludzi ją tworzących.
Nie lubię nikogo oczerniać, ale po tym jak odkryłem obecność K. Pretsch i R. Wepy na GL to krew mi się w żyłach zagotowała, że tego typu ludzie bez żadnej krępacji uskuteczniają swój żenujący proceder autokreacji opartej na kłamstwie i demagogii.
Obiecałem sobie kiedyś (po rozwiązaniu umowy z w/w firmą), że tego typu postawę - preferowaną przez firmę 2DL - zawsze będę tępił.
Nie chcę, aby kolejni ludzie dawali nabierać się na ich piękne słowotoki, a potem byli nabijani bezczelnie w butelkę.
Jeśli ktoś chce podyskutować na ten temat - zapraszam. Jeśli kogoś interesują bliższe szczegóły mojej styczności z w/w firmą - proszę pisać. Mogę jeszcze wiele na ten temat opowiedzieć.
Pozdrawiam.


Tak z ciekawości: jesli ktos z tej firmy napisze, że p. Boguszyński jest leniem, antytalentem, człowiekiem niesłownym i ogólnie niesolidnym, któremu każda duperele trzeba było tłumaczyc podziesięc razy, i że współpraca z nim była taką katorga, że po tym, jak udało sie go wreszcie pozbyc (a w firmie trzymany był z litosci ponad miarę) to cała firma tak dała sobie w migdał ze szczęścia, że trzy dni na uszach wszyscy chodzili, to jak mamy poznać kto pisze prawde, a kto kłamie?

Po czynach ich poznacie panie Krzysztofie... ;-)
Jeśli w firmie byłem trzymany ponad miarę, to proszę mi powiedzieć dlaczego do dnia dzisiejszego 2DL nie znalazło specjalisty ds. marketingu? Mimo że było już tam parę osób po mnie na tym stanowisku? I nikt nie wytrzymał więcej niż 3 miesiące?
Jest takie przysłowie: "Jeśli jedna osoba mówi ci że jesteś osłem - nie przejmuj się. Jeśli dwie osoby mówią ci że jesteś oslem - spójrz w lustro. A jeżeli to samo słyszysz od trzech osób - kupuj siodło."
To jest moja opinia o firmie 2DL na tym forum, natomiast jest trochę wiecej osób, które też miały podobne doświadczenia ze wspomnianą firmą. I to zarówno jako pracownicy jak i ich kontrahenci.
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Ale faktycznie - zgadzam się z przedmówczynią. Jeśli kogoś interesuje ciągniecie dalej tego wątku - odsyłam na forum "Nie polecam".
Jestem otwarty na dyskusję.
Pozdrawiam
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Andrzej B.:
Ale faktycznie - zgadzam się z przedmówczynią. Jeśli kogoś interesuje ciągniecie dalej tego wątku - odsyłam na forum "Nie polecam".
Jestem otwarty na dyskusję.
Pozdrawiam
Amen! :)

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Andrzej B.:
Jeśli w firmie byłem trzymany ponad miarę, to proszę mi powiedzieć dlaczego do dnia dzisiejszego 2DL nie znalazło specjalisty ds. marketingu? Mimo że było już tam parę osób po
mnie na tym stanowisku? I nikt nie wytrzymał więcej niż 3 miesiące?

Czy kazda mala firma kreatywna potrzebuje specjalisty ds. marketingu? Ile osob tam pracuje? Poza tym, Pan wybaczy te ocene, ale jak patrze na Pana zyciorys to nie widze, ze jest Pan akurat takim specjalista. W czasie studiow pracawal Pan raptem jeden miesiac jako telemarketer, potem pisal Pan prawdopodonie dyplom, do 10.2004, ale w 2DL zaczal Pan pracowac po 7 miesiacach "przerwy".

Niech Pan tylko nie traktuje tego jako jakis osobisty atak, podobnych spraw widzialem wiele.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Andrzej B.:
Krzysztof Kroczyński:
Andrzej B.:
Witam wszystkich użytkowników portalu GoldenLine odwiedzjących to forum.
Od razu przejdę do rzeczy - chciałbym ostrzec wszystkich przed tzw. "tfurcami" reklamy, którzy prowadzą niejaką firmę pod nazwą
2 Distant Looks. Miałem wątpliwą "przyjemność" współpracować z tymi ludźmi - tzn. K. Pretsch i R. Wepą - 2 lata temu. I mam jak najgorsze zdanie o nich, jako o mitomanach i osobnikach żyjących w kompletnie innym wymiarze czasu i przestrzeni.
Dość powiedzieć, że podobno Wepa skończył łódzką filmówkę (tak mi powiedział; szkoda tylko że na GL nie wpisał sobie tego do CV - co jest Rafałku boisz się wmawiać ludziom na forum internetowym nieprawdziwych rzeczy, a na żywo jakoś masz mniej oporów?), a pani Pretsch wpisała sobie ukończone studia historyczne (Kasiu, już nie historia sztuki, jak to od was usłyszałem w pierwszych dniach pracy w 2DL?).
Ale pomijając kwestię wykształcenia - w końcu "wykształciuchy" w IV RP nie mają racji bytu ;-) jest jeszcze jedna poważniejsza sprawa. Apeluję do ludzi, którzy mogą mieć do czynienia z nimi (tj. z firmą 2DL), aby nie dali się nabierać na jakieś bajeczki i banialuki tworzone na poczekaniu przez bujną wyobraźnię Rafałka, a następnie powtarzane wiernie przez Kasię.
Dotyczy to szczególnie osób, które być może dostaną ofertę pracy w tejże firmie. Nie liczcie na możliwość normalnego porozumienia i komunikacji z tymi ludźmi, albowiem zdanie zmieniają z minuty na minutę i naprawdę szkoda Waszych nerwów i przede wszystkim straconego czasu.
Powyższa opinia nie jest tylko i wyłącznie moja - znajdzie się jeszcze spokojnie parę osób mogących potwierdzić szemraną reputację w/w firmy i ludzi ją tworzących.
Nie lubię nikogo oczerniać, ale po tym jak odkryłem obecność K. Pretsch i R. Wepy na GL to krew mi się w żyłach zagotowała, że tego typu ludzie bez żadnej krępacji uskuteczniają swój żenujący proceder autokreacji opartej na kłamstwie i demagogii.
Obiecałem sobie kiedyś (po rozwiązaniu umowy z w/w firmą), że tego typu postawę - preferowaną przez firmę 2DL - zawsze będę tępił.
Nie chcę, aby kolejni ludzie dawali nabierać się na ich piękne słowotoki, a potem byli nabijani bezczelnie w butelkę.
Jeśli ktoś chce podyskutować na ten temat - zapraszam. Jeśli kogoś interesują bliższe szczegóły mojej styczności z w/w firmą - proszę pisać. Mogę jeszcze wiele na ten temat opowiedzieć.
Pozdrawiam.


Tak z ciekawości: jesli ktos z tej firmy napisze, że p. Boguszyński jest leniem, antytalentem, człowiekiem niesłownym i ogólnie niesolidnym, któremu każda duperele trzeba było tłumaczyc podziesięc razy, i że współpraca z nim była taką katorga, że po tym, jak udało sie go wreszcie pozbyc (a w firmie trzymany był z litosci ponad miarę) to cała firma tak dała sobie w migdał ze szczęścia, że trzy dni na uszach wszyscy chodzili, to jak mamy poznać kto pisze prawde, a kto kłamie?

Po czynach ich poznacie panie Krzysztofie... ;-)
Jeśli w firmie byłem trzymany ponad miarę, to proszę mi powiedzieć dlaczego do dnia dzisiejszego 2DL nie znalazło specjalisty ds. marketingu? Mimo że było już tam parę osób po mnie na tym stanowisku? I nikt nie wytrzymał więcej niż 3 miesiące?
Jest takie przysłowie: "Jeśli jedna osoba mówi ci że jesteś osłem - nie przejmuj się. Jeśli dwie osoby mówią ci że jesteś oslem - spójrz w lustro. A jeżeli to samo słyszysz od trzech osób - kupuj siodło."
To jest moja opinia o firmie 2DL na tym forum, natomiast jest trochę wiecej osób, które też miały podobne doświadczenia ze wspomnianą firmą. I to zarówno jako pracownicy jak i ich kontrahenci.

Powodem częstych zmian na stanowisku marketingowca może byc nieprawidłowy sposób rekrutacji. Bo, prawdę mówiąc, dla mnie kompromitujące dla firmy jest to, że zatrunia na stanowisku marketingowca osobę, która nawet własnego marketingu nie potrafi uprawiać. Czy Pan sobie wyobraża, że jakikolwiek pracodawca przy zdrowych zmysłach zatrudniłby Pana po przeczytaniu Pańskich wspomnień z 2DL?

konto usunięte

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Andrzej B.:

>

Nie stroję fochów. Nie wiem o jakiego Piotra Pani chodzi. Proszę o więcej szczegółów i doprecyzowanie sprawy, bo na razie chyba nadajem na innych falach.


Nie odczuwam absolutnie żadnej potrzeby nadawania z Panem na wspólnych falach. A Piotr wie, że do niego mówiłam - nie Pański interesAgnieszka Walek edytował(a) ten post dnia 18.05.07 o godzinie 09:25

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Krzysztof K.:
Powodem częstych zmian na stanowisku marketingowca może byc nieprawidłowy sposób rekrutacji.

Tego nie chcialem jako rekruter poruszac ale jest chyba oczywiste. Znajac z przeszlosci te branze mysle, ze wlasnei w niej wiele "rekrutacji" jest z grupy "znajomych", znajomych znajomych, po kolezensku itd. co nie zawsze sie dobrze konczy.
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Agnieszka W.:
Andrzej B.:

>

Nie stroję fochów. Nie wiem o jakiego Piotra Pani chodzi. Proszę o więcej szczegółów i doprecyzowanie sprawy, bo na razie chyba nadajem na innych falach.


Nie odczuwam absolutnie żadnej potrzeby nadawania z Panem na wspólnych falach. A Piotr wie, że do niego mówiłam - nie Pański interesAgnieszka Walek edytował(a) ten post dnia 18.05.07 o godzinie 09:25


Jeśli nie odczuwa Pani potrzeby nadawania na wspólnych falach i wyjaśniania rzeczy, o którą pytałem, to proszę nie udzielać się na tym wątku. Bo odbiegamy od tematu. A do pana Piotra, jeśli on wie o co chodzi, proszę pisać na priv. W towarzystwie się nie szepcze.
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Andrzej P.:
Krzysztof K.:
Powodem częstych zmian na stanowisku marketingowca może byc nieprawidłowy sposób rekrutacji.

Tego nie chcialem jako rekruter poruszac ale jest chyba oczywiste. Znajac z przeszlosci te branze mysle, ze wlasnei w niej wiele "rekrutacji" jest z grupy "znajomych", znajomych znajomych, po kolezensku itd. co nie zawsze sie dobrze konczy.

Nie bylem wcześniej znajomym 2DL.
Andrzej Boguszyński

Andrzej Boguszyński Customer Service,
Leoni Kabel Polska

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Andrzej P.:
Andrzej B.:
Jeśli w firmie byłem trzymany ponad miarę, to proszę mi powiedzieć dlaczego do dnia dzisiejszego 2DL nie znalazło specjalisty ds. marketingu? Mimo że było już tam parę osób po
mnie na tym stanowisku? I nikt nie wytrzymał więcej niż 3 miesiące?

Czy kazda mala firma kreatywna potrzebuje specjalisty ds. marketingu? Ile osob tam pracuje? Poza tym, Pan wybaczy te ocene, ale jak patrze na Pana zyciorys to nie widze, ze jest Pan akurat takim specjalista. W czasie studiow pracawal Pan raptem jeden miesiac jako telemarketer, potem pisal Pan prawdopodonie dyplom, do 10.2004, ale w 2DL zaczal Pan pracowac po 7 miesiacach "przerwy".

Niech Pan tylko nie traktuje tego jako jakis osobisty atak, podobnych spraw widzialem wiele.

Tak pracowałem jako telemarketer, na zasadzie dorywczej pracy.
Potem przez parę miesięcy byłem za granicą jako wolontariusz w Pordenone, prowincja Friuli we Włoszech.
Ma pan rację, firma 2DL nie potrzebuje żadnych specjalistów, albowiem, cytując słowa R.Wepy, które wielokrotnie słyszałem: "ja jedyny mam monopol w tym kraju na wiedzę z zakresu reklamy, marketingu, brandingu" itp.
Przemysław O.

Przemysław O. Sprzedaż i
zarządzanie

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

chcialem cos wlasnie napisac....ale sie w pore zreflektowałem...szkoda gadac...

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Andrzej B.:
Tak pracowałem jako telemarketer, na zasadzie dorywczej pracy.
Potem przez parę miesięcy byłem za granicą jako wolontariusz w
Pordenone, prowincja Friuli we Włoszech.

Panskie CV na GL ocenilem objektywnie jako rekruter, dlatego zwrocilem uwage na luki. Dzialalnosc jako wolontariusz jest zawsze widziana pozytywnie, czyli nalezy ja raczej wyeksponowac.
Ma pan rację, firma 2DL nie potrzebuje żadnych specjalistów, albowiem, cytując słowa R.Wepy...

Do tego wniosku juz tez chyba doszlismy, tak jak pan Krzysztof zauwazyl. Moim zdaniem powinien Pan sie mniej zajmowac problemami 2DL, a raczej myslec o sobie i swoim rozwoju.

konto usunięte

Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...

Witam .
Własciwie nie powinnam sie wtrącac do rozmowy bo zaraz powiecie ze nie jestem obiektywna i bronie mężulka, ale absolutnie nie jest to moim zamiarem!! :)
Rozmowa faktycznie juz dawno odbiegla od tematu, i jak mali chłopcy jezdzicie teraz po sobie ( Pan Pieniazek i Boguszynski).

eh chlopaki powiem tak DO ROBOTY LENIE NIE ZAJMOWAC SIE JUZ PIERDOŁAMI!
A OSZUSTOM MÓWIE KATEGORYCZNIE NIE !!! CHYBA ZGODZA SIE ZE MNĄ DWA ANDRZEJE HMMMM???

Następna dyskusja:

||| Do you speak English? -...




Wyślij zaproszenie do