Temat: Wpisz w telefon kogo powiadomić w razie wypadku
Mariusz G.:
Patryk T.:
no to sobie giń.
Potrzebne rzeczy mam wpisane w dowód i paszport - zawsze mam przy sobie przynajmniej jeden z tych dokumentów.
Czuję się dużo bezpieczniej, gdy dane są zapisane w dokumencie ze zdjęciem - ale co z tego, jak w górach ktoś mi da do poniesienia w plecaczku jego telefon (a często mi się to zdaża). Na szczęście nie mam żadnych uczuleń - więc pewnie MI to nie zaszkodzi. Ale gdyby ktoś uczulony mój telefon z wpisanym ICE mógłby to przypłacić życiem.
Słuchaj Ptysiu...
nie chcesz wpisywać to nie, nikt Ci nie karze przecież. masz problem gdy ktos dottyka twojego telefonu, ok. twoja prywatna sprawa
ja nie nosze przy sobie dowodu osobistego. ani paszportu. hipotetyzuję, że większa ilośc osób ma przy sobie (czytaj w kieszeni spodni) telefon niż dowód osobisty. ja dowód jesli już musze, to noszę w torbie... i tu problem, widzisz...
nawet gdybym nosiła to co mi po nim - ktoś jak znajdzie moje zezwłoki bez przytomności co najwyżej będzie w stanie powiedzieć do mnie Aniu, Warszawianko.
mam uczulenie na leki.
nawet jesli ktoś znajdzie moje zezwłoki bez przytomności z cudzym telefonem i co gorsza zadzwoni pod cudze ICE (zakładamy , że jestem w Polsce a nie na Islandii np) to jest w stanie opisać osobę leżąca i ewentualnie zweryfikowac czy dodzwonił się do mojej rodziny czy do nie mojej...
ICE nie jest rozwiązaniem na 100% bombastycznym (patrz telefon popsuty, patrz ktoś z Islandii próbuje rozmawiac z moim ojcem) ale jest to na pewno lepsze niz nic, prawda?
czy to Cię , kogokolwiek coś kosztuje?
nie
wiec o to ta cała dywagacja?
nie chcesz to nie wpisuj.
ps. załozywszy, że rozpierniczyłam się gdZieś autem pod Pułtuskiem, mam przy sobie dowód a nawet telefon, wioza mnie erką...
co jest szybciej/bardziej wykonalne/
1. weryfikacja moich danych z dowodu, upewnienie się czy ktos taki istnieje, szukanie rpzez baze moich krewnych? a co jesli krewnych Romana ni ma? jest narzeczony? mam sobie go wpisac w dowodzie?
2. telefon ICE - weryfikacja - tak ja to ja, tak jest uczulona na penicylinę, tak, już jade do szpitala, zawiadomię pozostałych krewnych...
dziękuję bardzo...