Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Własna firma

Stan K.:
Sławomir K.:
Agnieszka Michalska:
Czy możeci mi podpowiedzieć czego mi brakuje- odwagi czy determinacji czy jeszcze czegoś innego.
(...)
I co począć dalej z moim pmysłem? PODPOWIEDZCIE prosze.


Zawsze nawaźniejszy jest pomysł.
Można poszukać jakiejś niszy rynkowej (w ramach znanej branży), która pozwoli się wyspecjalizować, co z kolei pozwoli łatwiej określić i wyszukać "target"?
Osobiście radzę, aby każdy, nawet na pierwszy rzut oka bezsensowny, pomysł przemysleć na spokojnie.
Gdyby mi ktoś rok temu powiedział, że da się zarobić, na tym co teraz robie, to bym go wyśmiał i wyrzucił za drzwi :)

Slawomir, a dla pelnego obrazu przyjrzyj sie jeszcze raz - co naprawde bylo niezbedne dla uruchomienia firmy poza pomyslem?

Jakos mi sie nie chce wierzyc by pomysl wystarczal. Nie wierze tez w bajdy MLM ze tylko wiara wystarcza

W bajdy MLM też nie wierzę, ale również nie pisałem, że sam pomysł wystarcza. Pisałem, że pomysł jest najwazniejszym i/bo pierwszym krokiem. Każdy wielki dzień zaczyna się od tego, że wstaje się rano z łóżka, co nie znaczy, że wystarczy wstać z łóżka, aby był wielki dzień :)Sławomir K. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 10:27

konto usunięte

Temat: Własna firma

Sławek W.:
(...)
- oczywiście określenie jednego z dwóch sposobów działania - czy chcemy minimalizować koszta, czy maksymalizować zyski. Swego czasu, jeszcze w trakcie studiów jako laicy jednym głosem mówiliśmy, że zadaniem firmy jest maksymalizacja zysków przy minimalnych kosztach. To jest nie możliwe, dlatego trzeba wybrać - do tej pory wiele małych firm, które zatrzymały się na pewnym etapie rozwoju (pochodne PRLu) stara się prosperować minimalizując koszty - nie wprowadzając innowacji, nie szukając nowych sposbów na zwiększenie przychodów.Tymczasem, znów moim zdaniem, najzdrowsze jest nastawienie na maksymalizację zysku, co być może jest oczywiste dla dzisiejszych, nowych przedsiębiorców.
(...)

Wedlug mnie racjonalizacja, minimalizacja kosztow powinna byc czyms naturalnym. Zarowno na etapie planowania, jak i realizacji (trzeba miec to po prostu caly czas z tylu glowy).
A inwestycje to po prostu koszt ktory trzeba poniesc zeby moc myslec zwiekszeniu zyskow.

konto usunięte

Temat: Własna firma

Witold W.:

Wedlug mnie racjonalizacja, minimalizacja kosztow powinna byc czyms naturalnym.

Broń bozia.
Ja potrafię łatwo wyzerować koszty - tylko, że oznacza to zerowy zysk.

Minimalizacja kosztów też jest często krótkowzroczna - bo oznacza brak nakładów na rozwój.

Co innego racjonalizacja, co innego minimalizacja kosztów, co innego maksymalizacja zysków (tu jeszcze trzeba określić w jakim terminie), a co innego skuteczna strategia rozwojowa.

A inwestycja nie jest kosztem - staje się nim dopiero w momencie zamortyzowania.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 03.01.09 o godzinie 00:16

konto usunięte

Temat: Własna firma

Mariusz G.:
Witold W.:

Wedlug mnie racjonalizacja, minimalizacja kosztow powinna byc czyms naturalnym.

Broń bozia.
Ja potrafię łatwo wyzerować koszty - tylko, że oznacza to zerowy zysk.

Minimalizacja kosztów też jest często krótkowzroczna - bo oznacza brak nakładów na rozwój.

Co innego racjonalizacja, co innego minimalizacja kosztów, co innego maksymalizacja zysków (tu jeszcze trzeba określić w jakim terminie), a co innego skuteczna strategia rozwojowa.

A inwestycja nie jest kosztem - staje się nim dopiero w momencie zamortyzowania.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 03.01.09 o godzinie 00:16

Mariuszu, dla mnie minimalizacja nie oznacza ciecia kosztow "na bezdurno". Jesli sie chce dzialac trzeba ponosic koszty. Mozna je zmiejszac w sposob nie grozacy rozwojowi firmy (i nie mowie tu nawet o kosztach prostych). Dobrym przykladem jest optymalizacja stanowisk pracy dzieki ktorej np. pracownicy zuzywaja mniej surowcow i moga wydajniej pracowac.

Co do amortyzacji: ksiegowo tak, chodzi mi bardziej o sposob myslenia: jesli sie chce rozwijac najpierw musze wydac, zainwestowac aby pozniej ew. miec wieksze zyski :)

pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Własna firma

Marcin Wojciech:
Witam,

Dziś właśnie czytałem interesujący artykuł na temat okłamywania państwa we Wprost; ale to co w nim ważne to informacja o tym że firmę w Wielkiej Brytanii lub USA można założyć w kilka minut i to przez internet.

Czy macie może jakieś informacje na temat zakładania firm za granicą, jak to się odbywa, czy taka firma założona za granicą możę legalnie funkcjonować na terenie Polski czy też musi zostać zalegalizowana w Polsce? CZy przepisy różnią się dla firm Polskich i Zagranicznych?

Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam Marcin Wojciech.
Ja również chciałbym wiedzieć, jak można założyć firmę w USA przez internet...

konto usunięte

Temat: Własna firma

Monika O.:
Zgadzam się w 100 % - żyjemy w kraju ciągłego ryzyka,jak nie ze strony Państwa (tworzenie ustaw dla własnych potrzeb) to ze strony społeczeństwa (twój klient nie zapłaci za wykonaną usługe, bo czuje się bezkarny, więc po co ma placic - ... takie są realia).

Moja skromna rada na start Twojego biznesu:
Masz pomysł: usługi informatyczne - super!
Analizuj swoje możliwości przez cały czas ( w miarę własnego rozwoju o którym pisałeś - wyceń je),
badaj środowisko/otoczenie swej działalności,
PLANUJ i MONITORUJ koszty które ponosisz i zyski jakie osiągasz,
bądź świadom swoich działań i myśl ekonomicznie/optymalnie.
Z tego co piszesz Łukaszu wnioskuje,że rozpoczynasz swój start
"z głową" :-), więc trzymam kciuki !!!!

P.S. Kiedy będziesz czuł, że idzie Ci dobrze, nie daj się zjeść tym którym idzie troszkę gorzej niż Tobie ...
Pozdrawiam !

hmm. okiem obecnego/byłego samoprzedsiębiorcy: monitorowanie kosztów nie ma sensu, podobnie jak wszelkie analizy, świadomość rynku, etc. Liczy się tylko _działanie_ - wpływ pozostałych czynników, już wymienionych, na efekt końcowy jest znikomy, żeby nie rzec żaden. zlecenia dostaniesz w 90% przypadkiem/od znajomych; wyrafinowane technologie, które się wyuczyłeś, okażą się totalnie nieużyteczne. no ale żeby nie było (jestem optymistą, może trochę fatalistycznym, ale zawsze) jeżeli za dwa lata spojrzysz wstecz i stwierdzisz "jest rozwój", to udało Ci się... gratz ...

btw: jaki wpływ na działalność mojej mikrofirmy mają "ci, którym idzie troszkę gorzej" bo ja czegoś nie czaję najwyraźniej ?. znaczy się, krzywo się uśmiechają? nie wiem ...

Następna dyskusja:

Własna firma




Wyślij zaproszenie do