konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

No i sie zaczeło najpierw wyskoczyli z konstytucja a teraz jeszcze eurokomunisci chca "ujednolicic" podrecznik historii w calej WE - ein volk, ein reich, ein fuhrer - chcialoby sie rzec.
Tomasz J.

Tomasz J. Co-owner, ELTERM

Temat: Unijny podręcznik historii...

Nie da się ukryć, że jest to kolejna płaszczyzna do niepotrzebnych sporów w ramach UE, jakbyśmy ich mieli jeszcze za mało.

Chybiony pomysł, z którego w obecnej sytuacji najbardziej chyba cieszy się Rosja. Mieliśmy budować most łączący Polskę z unią, ale przecież nie z gałązi na której wspólnie siedzimy.

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Dawid C.:No i sie zaczeło najpierw wyskoczyli z konstytucja a teraz jeszcze eurokomunisci chca "ujednolicic" podrecznik historii w calej WE - ein volk, ein reich, ein fuhrer - chcialoby sie rzec.


ja bym nie robił takich porównań jednak. pomysł jest bez sensu o tyle, o ile nie da się wykonać takiej pracy, tzn. sprawić, żeby poszczególne kraje były w stanie ustalić jedną wersję swoich dziejów. to byłby dobry pomysł, gdyby w takim podręczniku znalazło się podkreślenie nieznanych prawie zupełnie na zachodzie historii państw europy wschodniej czy Bałkanów. i gdyby nikomu do głowy nie przychodziło likwidowanie "narodowych" historii na rzecz tej kolektywnej. to mogłaby być jakaś oficjalna broszurka edukacyjna do swobodnego wykorzystania, a nie obowiązujący wyznacznik, bo na taki nigdy chyba nie będzie zgody.

zresztą historia uprawiana na poziomie państw jest żenująco polityczna i ogólna, niesprawiedliwa i zestetyzowana. prawdziwa historia dzieje się na poziomie kontaktów miedzy ludźmi, relacji lokalnych, które bardzo często nie są tylko czarno-białe. od tej historii państwo powinno trzymać swoje rączki daleko i nie ingerować.

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Marcin W.:
Dawid C.:No i sie zaczeło najpierw wyskoczyli z konstytucja a teraz jeszcze eurokomunisci chca "ujednolicic" podrecznik historii w calej WE - ein volk, ein reich, ein fuhrer - chcialoby sie rzec.


ja bym nie robił takich porównań jednak. pomysł jest bez sensu o tyle, o ile nie da się wykonać takiej pracy, tzn. sprawić, żeby poszczególne kraje były w stanie ustalić jedną wersję swoich dziejów. to byłby dobry pomysł, gdyby w takim podręczniku znalazło się podkreślenie nieznanych prawie zupełnie na zachodzie historii państw europy wschodniej czy Bałkanów. i gdyby nikomu do głowy nie przychodziło likwidowanie "narodowych" historii na rzecz tej kolektywnej. to mogłaby być jakaś oficjalna broszurka edukacyjna do swobodnego wykorzystania, a nie obowiązujący wyznacznik, bo na taki nigdy chyba nie będzie zgody.

zresztą historia uprawiana na poziomie państw jest żenująco polityczna i ogólna, niesprawiedliwa i zestetyzowana. prawdziwa historia dzieje się na poziomie kontaktów miedzy ludźmi, relacji lokalnych, które bardzo często nie są tylko czarno-białe. od tej historii państwo powinno trzymać swoje rączki daleko i nie ingerować.

A propos mojego porownania - to jest wlasnie droga ktora zmierzaja eurokraci. Biorac pod uwage sprawe niesczesnej konstytucji czy krzywizny banana nie nasuwaja sie inne mysli.
Onic chca unifikowac historie a nie potrafili wpisac chrzescijanskiego rodowodu do Konstytucji.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Unijny podręcznik historii...

Tak, zaczyna by.ć ciekawie. Co na to nasza lewica?

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Jacek P.:Tak, zaczyna by.ć ciekawie. Co na to nasza lewica?


to jest w polsce jakas lewica?

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Marcin W.:
Jacek P.:Tak, zaczyna by.ć ciekawie. Co na to nasza lewica?


to jest w polsce jakas lewica?


Czy to retoryczne pytanie?

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

tak sie zastanowilem przy okazji, offtopic calkowicie

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Marcin W.:tak sie zastanowilem przy okazji, offtopic calkowicie


Formalnie - partie lewicowe to wiadomo które.
Nieformalnie - pelno jest homo michnicusów i homo sovieticusów w tym kraju.

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

czy naprawdę nikt nie zauważa tutaj szansy na to by spotkały się odmienne stanowiska, żeby otworzyć debatę na temat przeszłości? ja nie wiem czy istnieje problem tożsamości europejskiej? uważam, że można ją budować nie tracąc tożsamości narodowej... wspólnota różnorodności, na tym polega Unia, na tym opiera się Rada Europy. Denerwują mnie tacy, co przekreślają takie pomysły... uważam, że gdybyśmy lepiej rozumieli naszych sąsiadów to byłoby o wiele mniej napięć międzynarodowych, mam przyjaciół z Niemiec i Rosji, nie zawsze rozumiemy tak samo historię i często był to powód pewnych problemów, czy uprzedzeń, ale sztuką jest rozmawiać o tym, szukać wartości w różnorodności... nie widzę problemu, by podręcznik podkreślał tę właśnie różnorodność

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

byle nie był "jedynym akceptowalnym i wymaganym" to luzik.


Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 24.02.07 o godzinie 23:01

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Błażej S.:czy naprawdę nikt nie zauważa tutaj szansy na to by spotkały się odmienne stanowiska, żeby otworzyć debatę na temat przeszłości? ja nie wiem czy istnieje problem tożsamości europejskiej? uważam, że można ją budować nie tracąc tożsamości narodowej... wspólnota różnorodności, na tym polega Unia, na tym opiera się Rada Europy. Denerwują mnie tacy, co przekreślają takie pomysły... uważam, że gdybyśmy lepiej rozumieli naszych sąsiadów to byłoby o wiele mniej napięć międzynarodowych, mam przyjaciół z Niemiec i Rosji, nie zawsze rozumiemy tak samo historię i często był to powód pewnych problemów, czy uprzedzeń, ale sztuką jest rozmawiać o tym, szukać wartości w różnorodności... nie widzę problemu, by podręcznik podkreślał tę właśnie różnorodność


Zastanow sie jeszcze raz, moze przesledz historie Europy, a moze zobacz jak postrzegane sa niektore postacie historyczne (np Napoleon) przez rozne narody albo troche historii najnowszej (Steinbach, Powiernictwo Pruskie) i wtedy zrozumiesz.
Ja tam nie chce zeby ktos za moje pieniadze (z podatkow) zabieral sie za "mission impossible".
Dla mnie UE powinna poprzestac na strefie wolnego handlu - niedlugo wymysla jednego zwierzchnika calej UE.

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Błażej S.:czy naprawdę nikt nie zauważa tutaj szansy na to by spotkały się odmienne stanowiska, żeby otworzyć debatę na temat przeszłości? ja nie wiem czy istnieje problem tożsamości europejskiej? uważam, że można ją budować nie tracąc tożsamości narodowej... wspólnota różnorodności, na tym polega Unia, na tym opiera się Rada Europy. Denerwują mnie tacy, co przekreślają takie pomysły... uważam, że gdybyśmy lepiej rozumieli naszych sąsiadów to byłoby o wiele mniej napięć międzynarodowych, mam przyjaciół z Niemiec i Rosji, nie zawsze rozumiemy tak samo historię i często był to powód pewnych problemów, czy uprzedzeń, ale sztuką jest rozmawiać o tym, szukać wartości w różnorodności... nie widzę problemu, by podręcznik podkreślał tę właśnie różnorodność


ale tu będą ogromne praktyczne trudności: czy Polska się zgodzi na fragment o wysiedleniach, czy Niemcy nie będą umniejszali zbrodni Wehrmachtu w 1939 (w pamięci społecznej Niemców ich armia nie była organizacją zbrodniczą), co z wątkami historii Holocaustu i współpracy rządów państw zachodu (Francja, Belgia) z Niemcami przy mordowaniu Żydów? co z oceną postawy aliantów we wrześniu 1939 roku, Śląskiem Cieszyńskim, co z konferencjami powojennymi? to są potencjalne punkty zapalne, pewnie jest ich zdecydowanie więcej. jeśli to miałby być jednolity i spójny dyskurs to raczej chyba nie ma na to szans.

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

No i mielibysmy fenomenalną książkę o punktach w historii niejednoznacznych. Być może jakiś Polak zrozumiałby co ma na myśli Czech mówiący że Zaolzia nie zapomni i być może Brytole zrozumieją że w 45 nie uratowali całego świata, tylko zachodnią Europę. Tylko po co nazywac to podręcznikiem? Z tego mógłby powstać ciekawy projekt.


Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 24.02.07 o godzinie 23:15
Tomasz J.

Tomasz J. Co-owner, ELTERM

Temat: Unijny podręcznik historii...

Błażej, bardzo to wszystko ładne i piękne, ale czy rzeczywicie wierzysz w powodzenie tego projektu?

Tak jak napisał Dawid, z naszych pieniędzy finansowane ma być wątpliwe w skutkach przedsięwzięcie, które spowduje ne tylko oddalenie od Brukseli, ale także przynajmniej kilku innych europejskich stolic.



Błażej S.:czy naprawdę nikt nie zauważa tutaj szansy na to by spotkały się odmienne stanowiska, żeby otworzyć debatę na temat przeszłości? ja nie wiem czy istnieje problem tożsamości europejskiej? uważam, że można ją budować nie tracąc tożsamości narodowej... wspólnota różnorodności, na tym polega Unia, na tym opiera się Rada Europy. Denerwują mnie tacy, co przekreślają takie pomysły... uważam, że gdybyśmy lepiej rozumieli naszych sąsiadów to byłoby o wiele mniej napięć międzynarodowych, mam przyjaciół z Niemiec i Rosji, nie zawsze rozumiemy tak samo historię i często był to powód pewnych problemów, czy uprzedzeń, ale sztuką jest rozmawiać o tym, szukać wartości w różnorodności... nie widzę problemu, by podręcznik podkreślał tę właśnie różnorodność

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Pomysł z tematu jest głupi, co nie zmienia faktu że narodocentryczne nauczanie historii jest dość mało pouczające.
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Unijny podręcznik historii...

A ja chciałbym zwrócić uwagę na to
czyj to jest pomysł......

jak patrzę na przekręcanie historii przez Niemców to obawiam sie, że w tym podręczniku za rozpętanie II wojny światowej odpowiedzialny będzie starszy strzelec Franciszek Dolas...

konto usunięte

Temat: Unijny podręcznik historii...

Ja uważam, że wielu kieruje się tutaj jakimiś fobiami... do czasu aż nie wyzbędziemy się poczucia niższości wobec Niemców to może rzeczywiście nie powinniśmy zgadzać się na taki projekt...

Ale chciałbym powiedzieć jeszcze jedno, podręcznik może być napisany w sposób "suchy", tzn. opisywać fakty a nie oceniać ich charakter, powinien być polem dla indywidualnych ocen dokonywanych pod nadzorem nauczyciela, polem do dyskusji - to rzeczywiście takie bardzo sowieckie podejście, że są poglądy jedynie słuszne - może ich wcale nie być, wystarczy tylko postarać się ogolić trochę historię z ocen i kazać ludziom myśleć...
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Unijny podręcznik historii...

Marcin W.:
Jacek P.:Tak, zaczyna by.ć ciekawie. Co na to nasza lewica?


to jest w polsce jakas lewica?


W Polsce jest głównie lewica. Bezbożna chwilowo w opozycji i pobożna przy władzy.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Unijny podręcznik historii...

Błażej S.:czy naprawdę nikt nie zauważa tutaj szansy na to by spotkały się odmienne stanowiska, żeby otworzyć debatę na temat przeszłości?


Zawsze mi się wydawało, że po to jest SWOBODA badań historycznych, aby KAŻDY mógł wydać swój podręcznik i podług niego nauczać. Co ciekawe, można dzisiaj swobodnie wydać podręcznik, w którym będzie się zaprzeczać rzezi Ormian przed stu laty, natomiast nie wolno wydać podręcznika, który by zaprzeczał rzezi innego, "lepszego" narodu.

Następna dyskusja:

Koniec historii wg Fukuyamy?




Wyślij zaproszenie do