Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Grzegorz T.:
Z promocja słabo i miasta i regionu.

Mysle, ze mozna to wytlumaczyc. W przeszlosci Trojmiasto sprzedawalo sie samo, sila rzeczy malo sie myslalo o "dodatkowej" promocji. Wroclaw byl z kolei raczej "na uboczu", zaniedbany no i zlalazlo sie na szczescie paru madrych i postanowilo miasto porzadnie upozycjonowac.

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

przykro to czytać.
Może chodzi o politykę.
Pamiętam Gdańsk przed przełomem - 1979 - piękny i dostatni...
Po kadencji Wałęsy zobaczyłem Gdańsk odrapany...
Byłem miesiąc temu - w TV Gdańsk było o odwołaniu wojewody (wszyscy go chwalili)- KURSKI chyba rządzi...
Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

a propos turystyki to złośliwie moge powiedziec jako częsty bywalec trójmiasta i okolic, że w sezonie jest wszystko zapchane do granic możliwości, a poza sezonem, gdzie potencjalnie można wiele osób zachęcić do wypoczynku - nie każdy lubi tłumy - po prostu nie ma za bardzo co robić. A więc kontrasty niczym nie uzasadnione. Sam jarmark dominikański i koncerty w operze leśnej to jednak zbyt mało.

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

jest jeszcze Aqua Park, tor motocrossowy w Kolibkach, Oceanarium w gdyni... Coś zawsze można znaleźć do obejrzenia...Żaneta M. edytował(a) ten post dnia 29.03.07 o godzinie 16:02

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Przepraszam za gdynię z małej litery...

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

tia. prokom open, molo w sopocie, sołdek, fokarium na helu, 3 średniej jakosci kluby na krzyż, zoo, wodolot do kaliningradu i... oferta się zaczyna wyczerpywać...

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Dariusz G.:
tia. prokom open, molo w sopocie, sołdek, fokarium na helu, 3 średniej jakosci kluby na krzyż, zoo, wodolot do kaliningradu i... oferta się zaczyna wyczerpywać...

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Dariusz G.:
tia. prokom open, molo w sopocie, sołdek, fokarium na helu, 3 średniej jakosci kluby na krzyż, zoo, wodolot do kaliningradu i... oferta się zaczyna wyczerpywać...


A w innych aglomeracjach nie??? Tam przybywa atrakcji z dnia na dzień??? Bądźmy bardziej wyrozumiali...

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

porównując liczbę wydarzeń kulturalnych w trójmieście z liczba wydarzeń we wrocławiu, krakowie, poznaniu, warszawie w ciemno zaryzykuję że trójmiasto by przegrało. Mnie nie chodzi o to, żeby udowadniać, że jest beznadzieja. Tyle, że według mnie można robić dużo więcej niż się robi i nie tylko w zakresie turystyki. Do trójmiasta mam sentyment, więc osobiście chciałbym, żeby ten region się rozwijał, bo według mnie potencjał ma. Czemu tak się nie dzieje to zagadka.Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 29.03.07 o godzinie 16:09
Oliwia P.

Oliwia P. Kierownik projektu
online, Polska Press
Grupa

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Ja mieszkam tu od lat i poza łaźnią, ciekawostkami (z rzadka) w muzeum sztuki współczesnej, imprezami w młodym mieście + kilkoma (dosłownie!) klubami bez "drechów", o spędzeniu wartościowego czasu nie ma mowy. Gdańsk to miasto, w którym nawet na juwanalia zapraszane są zespoły typu perfect (z chlubnym wyjątkiem ubiegłorocznym). Ja często nie mam gdzie iść w weekend!!

Gdańsk stoi ciągłymi fetami dla średnio zainteresowanych kulturą osób, z obowiązkowym pokazem sztucznych ogni ku radości gawiedzi. Sorry, ale jest jarmarcznie i buraczano. To samo na rynku pracy.
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Żaneta M.:
Dariusz G.:
tia. prokom open, molo w sopocie, sołdek, fokarium na helu, 3 średniej jakosci kluby na krzyż, zoo, wodolot do kaliningradu i... oferta się zaczyna wyczerpywać...


A w innych aglomeracjach nie??? Tam przybywa atrakcji z dnia na dzień??? Bądźmy bardziej wyrozumiali...

Ale tam oprócz tych wielkich przedsięwzięć istnieje też parcie na projekty niszowe. Zarówno w kulturze jak i przedsiębiorczości. W Trójmieście ludzie muszą sobie sami z tym radzić. Wrocław promuje i dotuje wydarzenia niszowe. W Trójmieście jest newsletter nadajnik.pl który który opisuje i promuje takie wydarzenia. Ale jest to działanie podjęte przez grono ludzi, bez wsparcia instytucjonalnego. A wiadomo przecież, że skoro niszowe to nie komercyjne.

Wrocław, Kraków, Toruń, Łódź nastawiły się na kulturę a nie tylko inwestycje. W Gdańsku podejście jest takie, że to inwestycje wygenerują kulturę. A to nieprawda. Jest odwrotnie, to kultura przyciąga człowieka, a człowiek inwestycje.
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Oliwia P.:
Ja mieszkam tu od lat i poza łaźnią, ciekawostkami (z rzadka) w muzeum sztuki współczesnej, imprezami w młodym mieście + kilkoma (dosłownie!) klubami bez "drechów", o spędzeniu wartościowego czasu nie ma mowy. Gdańsk to miasto, w którym nawet na juwanalia zapraszane są zespoły typu perfect (z chlubnym wyjątkiem ubiegłorocznym). Ja często nie mam gdzie iść w weekend!!

Gdańsk stoi ciągłymi fetami dla średnio zainteresowanych kulturą osób, z obowiązkowym pokazem sztucznych ogni ku radości gawiedzi. Sorry, ale jest jarmarcznie i buraczano. To samo na rynku pracy.

Tym razem ja powiem: amen

Dodam też, że to nie jest tylko biadolenie. Sam się zajmuję kulturą i wiem jak to jest w Trójmieście. Mimi, iż wszyscy mówią (wszyscy - urzędy), że wspierają inicjatywy kulturalne, to przebicie się z czymkolwiek (cokolwiek nie oznacza buractwa w tym znaczeniu) graniczy z cudem. Kultura nie może być skazana na samodziałanie. To nie perpetuum mobile. Łódź zainwestowała w centrum medialne. U nas buduje się tylko hale i stadiony. A co z kulturą, która daje również miejsca pracy. I to nie tylko w samej kulturze. Zyskuje też gastronomia, turystyka i wiele innych branż. Również tych wielkich, jak lotnictwo. A to generuje w sposób oczywisty kolejne miejsca pracy za wyższą pensję.Grzegorz Tuszyński edytował(a) ten post dnia 29.03.07 o godzinie 16:20
Michał S.

Michał S. się kręci...

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Robert D.:
Michał S.:
ODPOWIEDZ TOTALNA (DO WSZYSTKICH)

Komentarz do "zmiencie ich" (władze) - "Kocham" takie
delegowanie na WY;-)))))

a my też !!!

Tyle sobie popisałem ide pracować
dziś coaching, jutro szkolenie

oj aj oh ah
miłego dnia ewrybadyz
MSS

konstatacja: problem gdańska jako pustyni zostanie rozwiązany jak wyślesz cv do niejakiego michała s. Bowiem winą, że w gdańsku jest mizernie jesteście wy wg michała - ludzie bez koncepcji, narzekający na kase, z ambicjami na poziomie asystentki.

a tacy przecież tylko w gdańsku - we wrocławiu ich nie ma w krakowie też.

piszesz dziś coach'ing, jutro szkolenie
mam nadzieję że się czegoś nauczysz

:))))))))))

rd

So...

Zacytuję jeszcze coś:
"ludzie widzą/słyszą to co chcą widzieć/słyszeć...lub to czego obawiają sie, że może okazać się prawdą"

Nie masz monopolu na drażnienie.
Ale skoro nie rozumiesz, wyjaśnię:

pasywność - to przebija z wielu postów. Wiele osób tylko czeka na to aby ktoś im coś załatwił. Za nich samych.
BTW- jaki jest procent wykorzystania środków unijnych? Słyszałeś informację z dziś? o nowych sposobach przyznawania tych pieniędzy?
Ruszyć tyłek i do roboty.
Nie widzę problemu gdy nie mam akurat zlecenia w 3mieście. Poznań, Warszawa,Łódź obecnie Ostrołęka.Pewnie, że fajniej byłoby codziennie pochodzić na molo w Sopoćkowie. Ale nie mam zamiaru siedzieć i czekać i....narzekać...

Co do interpretacji pozostałej części mojego posta....
cóż...
polecam naukę czytania ze zrozumieniem.

pozdrawiam
MSS
Michał S.

Michał S. się kręci...

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Katarzyna Milena D.:
Komentarz do "zmiencie ich" (władze) - "Kocham" takie delegowanie na WY;-)))))
jest wręcz booooskie...


tak poprostu łatwiej, nieprawdaż?
taki *tumiwisizm*

:]

"Zróbcie coś" "Załatwcie coś" "niech ktos coś z tym zrobi"
zamieńmy na:
"Zróbmy coś" "Załatwmy coś" "Zróbmy coś z tym"

heh...dzień cytatów:
CK Norwid:

"Jesteśmy wspaniałym narodem lecz beznadziejnym społeczeństwem"
Michał S.

Michał S. się kręci...

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Kira F.:
Michał S.:
2. jezeli uważasz, że "1200" to dla ludzi stanowczo za mało proponuję: załóż firmę i płać więcej.

Jeśli stawiasz sprawę w taki sposób nie stosując najmniejszego rozróżnienia pracowników, to prywatnie nie sądzę żeby należało składać do Ciebie te CVki ;)
Dla mnie to owszem, stanowczo za mało.


A powiedziałem, że nie rozróżniam?;-))))
Płaca zawsze* odzwierciedla kilka punktów:
umiejętności i popyt na nie na rynku,
potencjał danej osoby,
itd...

* mówię o wiekszości firm z którymi mam przyjemność współpracować.
Oliwia P.

Oliwia P. Kierownik projektu
online, Polska Press
Grupa

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Michał S.:
pasywność - to przebija z wielu postów. Wiele osób tylko czeka na to aby ktoś im coś załatwił. Za nich samych.

z pewnością wiele osób czeka, aż ktoś za nich coś załatwi, ale nie zauważyłam w tym wątku takowych :)

problem z rynkiem pracy jest problemem realnym. Osobiście pracuję, nie narzekam, ale nie znaczy to, że mam odpisywać wszystkim "da się tylko ruszcie dupy". Ja też, choć mam niezłą pracę, widzę obiektywne trudności rynku. Owszem, motywacja, determinacja i energia jest ważna, ale druga strona medalu jest taka, że tu jest naprawdę trudniej niż w zbliżonych miastach Polski.

bardzo łatwo jest powiedzieć, że mnie się udało, to uda się wszystkim , którzy będą tego chcieli. Ale to tez niestety nie jest proste ani czarno-białe.

Zawsze nasze analizy będą tylko uproszczeniem rzeczywistości i chyba warto, aby wszystkie strony sporu zdawały sobie z tego sprawę.
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Zgadza się. Popieram Oliwię. Niestety nie zawsze i nie w każdej sytuacji działa hasło: "chcieć to móc". Uwielbiam to powiedzonko i staram się do niego stosować, ale już kilkakrotnie stwierdziłem, że nie zawsze chcieć to móc, niestety.

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Każdy ma szanse... Chcieć, to móc...
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Nie bardzo. Chciałbym, aby już od kilku lat można było dojechać autostradą A-1 z Gdańska do Katowic. Naprawdę bym chciał. To jest to chcieć, ale niestety nie ode mnie to zależy mimo najszczerszych chęci.Indywidualne szanse też staram się wykorzystywać, ale tak jak w sporcie nie zawsze się wygrywa. Powiedzonka są dobre, ale nie zawsze sprawdzają się życiowo.

konto usunięte

Temat: Trójmiasto - pustynia miejsc pracy?

Żaneta M.:
Każdy ma szanse... Chcieć, to móc...


mh. chcieć -> poszukac środków -> móc. w tej kolejności. niestety czasem bywają drobne problemy pomiędzy chcieć, a móc.

Następna dyskusja:

Co sie dzieje w Polsce (ryn...




Wyślij zaproszenie do