GoldenLine
Zaloguj się
Joanna Małgorzata L.

Joanna Małgorzata L. Dyrektor, Fundacja
Polki Mogą Wszystko

Temat: trochę o sprawach społecznych

Co myślicie o trosce o dziecko i rodzinę w Polsce?

Czy rozglądając się wokół siebie uważacie, że państwo czy też samorząd dba o interesy dzieci w Polsce? Czy pomaga rodzinom w kryzysie?
Czy znacie osoby w trudnej sytuacji, które doświadczyły pomocy? Jak ta pomoc wyglądała? Czy zmieniła ich sytuację, czy rzeczywiście była konkretna i wymierna?
Czy znacie historie takich rodzin tylko z mediów. czy osobiście zetknęliście się z takimi sytuacjami?
Zapraszam do dsykusji.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: trochę o sprawach społecznych

Ja nie znam adekwatnych przykładów, ale wątki tego typu nie powinny przegrywać z naparzankami ogólnego.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: trochę o sprawach społecznych

dzis w programie UWAGA TVN ( ogladalem uczac sie) mowili o chlopcy lat 8 ktorego pani dyrektorka szkoly podstawowej nie chce przyjac do szkoly bo ma CUKRZYCE!!! a Panstwo w osobie wojewody sie z tym zgadza...

Panstwo nie pomaga oj nie
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: trochę o sprawach społecznych

nie żartuj. Jakiś sensowny powód być musiał.
Link do wypowiedziLink
Jerzy Wojnar

Jerzy Wojnar metaloplastyka,
miniwitraże

Temat: trochę o sprawach społecznych

Z tego co pamiętam, w sprawie wypowiadał się wójt. W trakcie rozmowy z redaktorem TVN unikał klasyfikacji ale z kontekstu wypowiedzi wynikało, że według niego chłopiec chory na cukrzycę jest niepełnosprawny. Zarówno on jak też pani dyrektor okazali się zwolennikami separacyjnego systemu.
Nie wiem dlaczego redaktor nie zapytał na jakiej podstawie prawnej rozmówcy dochodzą do takich wniosków. Czy faktycznie odbyło się w tej sprawie jakieś specjalistyczne konsylium z udziałem pedagogów i psychologów.
Ciekawe jakby zareagowała pani dyrektor gdyby redaktor TVN wystąpił z takim tekstem:

>>Nie do przecenienia jest rola, którą - dla rozwoju szeroko rozumianej idei integracji także w naszym kraju - spełniła Konferencja UNESCO w Hiszpanii w dniach 7-10 czerwca 1994 r. Delegaci Światowej Konferencji dotyczącej Specjalnych Potrzeb Edukacyjnych podpisali znaną powszechnie Deklarację z Salamanki w Sprawie Zasad, Polityki i Praktyki w dziedzinie Specjalnych Potrzeb Edukacyjnych. Częścią Deklaracji są Wytyczne dla działań w zakresie tych potrzeb. ”Przewodnią zasadą towarzyszącą niniejszym Wytycznym jest przekonanie, że szkoły powinny przyjmować wszystkie dzieci niezależnie od ich warunków fizycznych, intelektualnych, socjalnych, emocjonalnych, językowych czy innych. (…)W kontekście niniejszych Wytycznych pojęcie “specjalnych potrzeb edukacyjnych” odnosi się do wszystkich dzieci i młodzieży, których potrzeby wynikają z niepełnosprawności czy trudności w uczeniu się.<< http://biblioteka.ipe.pl/article.php?story=20030721124...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: trochę o sprawach społecznych

Joanna Małgorzata L.:Co myślicie o trosce o dziecko i rodzinę w Polsce?


Myślę, że troska jest duża i bardzo widoczna, pod warunkiem że jest to rodzina któregoś polityka.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: trochę o sprawach społecznych

Jerzy W.:
Nie wiem dlaczego redaktor nie zapytał na jakiej podstawie prawnej rozmówcy dochodzą do takich wniosków.

To jest jedna z powaznych bolaczek redaktorow sprawozdawcow. Nie potrafia postawic sensownego pytania, skupiajac sie na sensacyjnym opisie zdarzenia.
---
pozdr.czes;-)
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: trochę o sprawach społecznych

wytyczne wytycznymi a w praktyce pomoc państwa zero , null.
Inną kwestią jest - a z jakiej to beczki państwo powinno pomagać ?
Rodzina powinna się troszczyć o siebie i swoje potomstwo sama , państwo ma jedynie im w tym nie przeszkadzać.Myślę, że opiekuńcze państwo to pusty balon z paru prostych przyczyn.
1. nikt za nas samych nie bedzie wiedział lepiej o naszych potrzebach
2. nikt inny niż my samie nie bedzie lepiej decydował o naszym budżecie
3. szczerze mówiąc to nikt z nas nie ma zamiaru pracować na innych
A jeżeli już powołuje się jakieś państwowe samorządowe instytucje pomocowo/nadzorujące to powinni tam pracować specjaliści a nie krewni i znajomi królika.
Temat dzieci , rodziny jest tematem tak medialnym, że każda blondi startująca w wyborach miss dziurawj patelni chociaż nie wie lie to jest 2x2 to na pewno wyduka coś o pomocy dzieciom.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: trochę o sprawach społecznych

Chociaż trzeba przyznac że reportaże tego typu potrafią "ruszyc" sprawy do przodu. To już jest bliski społecznościom lokalnym poziom decyzyjny i na tychże decyzyjnych można wpłynąc oddolnie.
Link do wypowiedziLink
Jerzy Wojnar

Jerzy Wojnar metaloplastyka,
miniwitraże

Temat: trochę o sprawach społecznych

Czeslaw M.:
Jerzy W.:
Nie wiem dlaczego redaktor nie zapytał na jakiej podstawie prawnej rozmówcy dochodzą do takich wniosków.

To jest jedna z powaznych bolaczek redaktorow sprawozdawcow. Nie potrafia postawic sensownego pytania, skupiajac sie na sensacyjnym opisie zdarzenia.
---
pozdr.czes;-)


Właśnie z powodu nadania informacji cechy towaru element sensacji dominuje w medialnym przekazie. Niestety umysł człowieka tak został skonstruowany, że silnie reaguje na bodźce nietypowe. A szkoda, bo w istocie brakuje nam informacji o znaczeniu sterowniczym, uruchamiającym jakieś korzystne dla nas działanie.
również pozdrawiam :-)


Jerzy Wojnar edytował(a) ten post dnia 22.02.07 o godzinie 16:37
Link do wypowiedziLink
Jerzy Wojnar

Jerzy Wojnar metaloplastyka,
miniwitraże

Temat: trochę o sprawach społecznych

Krzysztof Z.: Rodzina powinna się troszczyć o siebie i swoje potomstwo sama , państwo ma jedynie im w tym nie przeszkadzać.


Zgoda, jednak co zrobić wobec gigantycznej inflacji prawa:

"Nasze prawo jest nieprzejrzyste, niezrozumiałe i charakteryzuje się nadmiarem regulacji. Z kolei niejasne reguły stanowienia prawa umożliwiają tworzenie aktów prawnych w interesie grup nacisku, grup lobbystycznych. Moim zdaniem można mówić nawet o hiperinflacji prawa" - twierdzi Mirosław Sekuła prezes NIK.

W tej sytuacji każda przeciętna rodzina znajduje się w matni przepisów regulujących jej życie. Oczywiście można przyjąć optykę założyciela Unii Polityki Realnej i ograniczyć rolę państwa stawiając na wolny rynek.
W dobie sportów ekstremalnych prawo dżungli dla wielu osób może być atrakcyjne.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Grupa prawo pracy i ubezpie...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj