Temat: Telefon na raty z mobile.pl - zakończenie.

http://juneja.wordpress.com/2007/08/31/telefon-na-raty...

powiedzcie mi teraz, jak to jest z tą obsługą klienta w Polsce. Czy to naprawdę tak trudno wysilić się choć trochę żeby wszystko dopiąć?

a może to wina imienia? i powiedzcie mi co ja mam teraz zrobić? składać reklamacje, pisać gdzie się da i zrobić im dym czy po prostu zapomnieć? bo z jednej strony najchętniej bym zapomniał, strasznie mnie to zmęczyło ale z drugiej strony straciłem czas, nerwy i pieniądze na połączenia i nie powinno przejść to tak bokiem i chociaż Google jak widać po wpisaniu frazy "telefon na raty" już swoją robotę robi to jednak jakoś tak dziwnie mi... Może po prostu chciałbym usłyszeć "przepraszamy, tu o ma pan telefon na koszt firmy czy tam z 0% ratami" i wszyscy byliby happy?

zaznaczam że jestem klientem mBanku od 30-04-2004.

dla zainteresowanych cała relacja w kolejności:
http://juneja.wordpress.com/2007/08/17/telefon-na-raty...
http://juneja.wordpress.com/2007/08/20/telefon-na-raty...
http://juneja.wordpress.com/2007/08/30/telefon-na-raty...
http://juneja.wordpress.com/2007/08/30/telefon-na-raty...
http://juneja.wordpress.com/2007/08/31/telefon-na-raty...

no nic, przykro. mam nadzieję że dzięki temu że miałem ochotę to opisać ktoś uniknie przykrości które mnie spotkały.

Temat: Telefon na raty z mobile.pl - zakończenie.

heh, co do siódemki to mi sie podobalo.
Kiedyś kurier wiózł umowe z pl Bankowego na bemowo 16 dni, ale wracał juz tylko 10..... a obiecali zalatwic w max 2 dni wte i wewte :| brrr....