Temat: Tanie państwo jest coraz droższe.
Jacek P.:Dyskusja o tanim państwie zamieniła sie w dokładanie obecnemu rządowi. Niemal takie same wypowiedzi, jak tych osób od taniego wina. Faktem, ze jest raczej nieosiągalne coś co ma być tanie. Przy zarobkach Polaków państwo było jest i dłuższy czas będzie drogie.Można z tego długi wywód dlaczego, ale po co/ Zapewne to państwo jest dość tanie dla osób przyjeżdżajacych z krajów rozwiniętych. Co do różnych obietnic, to tzreba patrzeć na to inaczej. Bardzo dobrze pamiętam obietnice ekipy Millera, to też były góry. Skłaniam się do wypowiedzi niektórych ekonomistów, twierdzących, ze poziom np. Niemiec Polska osiągnie za...lat. Zamiast mówic o mieszkaniach może by lepiej wziąć się do roboty.
I co, zacząć budować te mieszkania samemu?
Zgoda, każda ekipa okłamuje, by wygrać, tylko że teraz miało być inaczej, a nie jest. A właściwie jest. A jak, każdy sobie niech dośpiewa.
Co do taniego państwa" Czy ktoś zechce wyjaśnić, w jakim celu utrzymuje się ten twór pod tytułem Narodowy Fundusz Zdrowia?
Co stoi na przeszkodzie zlikwidować zbędą strukturę poprzez włączenie jej w strukturę Ministerstwa Zdrowia a oddziały włączyć do urzędów wojewódzkich? Koszty obsługi tego molocha, rozrzutnego niesamowicie, gdy chodzi o własne potrzeby, spadłyby w znacznym stopniu.
Ale.....niebezpieczne i niewygodne, prawda? Bo wówczas rząd stawałby się w wielu wpadkach stroną wielu sporów i na dodatek nie byłoby na kogo zrzucać odpowiedzialności. Ale "reforma" poszła znacznie dalej, bo NFZ też za nic nie odpowiada, skoro odpowiedzialność została przeniesiona na właścicieli - organy założycielskie, a te z kolei obciążają odpowiedzialnością dyrektorów, Ci z kolei nie maja pieniędzy, bo im NFZ nie da na nic więcej, niż na leczenie i to okrojone do granic, a właściwie poza granice możliwości.
Błędne koło i cały łańcuch przeróżnych quasi-pośredników, pieniądze sie po tych krętych drogach gdzieś gubią, a na końcu pacjenta odsyła sie do domu, bo nie ma tychże piniedzy.
Piękny kraj.
Takich przykładów jest tysiące, a powstają coraz to nowe pomysły.
Nie wspominając o wcześniejszych, jak Ministerstwo Sportu czy to od trucia ryb.