konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

co oznacza takie sformułowanie w odniesieniu do profili osób, które stosunkowo niedawno rozpoczęły edukację.

wyniki wyszukiwania:
http://www.goldenline.pl/szukaj?q=%22student+MBA&desti...
pokazują faktycznych studentów, choć nie tylko.

Pytałem dziś jedną z osób "ostatnio zarejestrowanych" o to - brak odpowiedzi.
Co to znaczy?

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

ja bym stawiała Panie Staszku na Master of Business Administration - MBA (Magisterskie Studia Menedżerskie)
ale mogę się mylić :)

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Maja D.:
ja bym stawiała Panie Staszku na Master of Business Administration - MBA (Magisterskie Studia Menedżerskie)
ale mogę się mylić :)
ja wiem co oznacza ten skrót.
Nie wiem, natomiast, jak ma się MBA do osób rozpoczynających studia...

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Staszek taka moda... teraz byle studencina na uczelni typu K(up) S(obie) W(ykształcenie) o profilu marketing i zarządzanie zwie sie szumnie student MBA ... ale koło MBA to to nawet nie leżało...
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: "Student MBA" ?

Niestety jeszcze nie potrafimy oceniać, która z uczelni rzeczywiście prowadzi dobry program MBA a która tylko ma dobry PR i potrafi wysoko uplasowac sie w rankigach różnych czasopism.
Bardzo dobrze, przynajmniej ja sie spotkałam z takimi przypadkami, potrafią ocenic to HRowcy w zachodnich korporacjach. Znane są mi przypadki, które powołując się na MBA zaliczonego w jednej z wysoko rangowanych polskich uczelni muszą powtarzać cały program na uczelni zachodniej.

Temat: "Student MBA" ?

[author]Stanisław

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Iwona K.:
Bardzo dobrze, przynajmniej ja sie spotkałam z takimi przypadkami, potrafią ocenic to HRowcy w zachodnich korporacjach.

Może Pani podac przykłady tych korporacji... chyba nie lokacji tych firm w Polsce...?
Znane są mi przypadki, które powołując się na MBA zaliczonego w jednej z wysoko rangowanych polskich uczelni muszą powtarzać cały program na uczelni zachodniej.

kto musi? w jakim celu?Patryk L. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 18:46
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: "Student MBA" ?

Patryk L.:
Iwona K.:
Bardzo dobrze, przynajmniej ja sie spotkałam z takimi przypadkami, potrafią ocenic to HRowcy w zachodnich korporacjach.

Może Pani podac przykłady tych korporacji... chyba nie lokacji tych firm w Polsce...?
Znane są mi przypadki, które powołując się na MBA zaliczonego w jednej z wysoko rangowanych polskich uczelni muszą powtarzać cały program na uczelni zachodniej.

kto musi? w jakim celu?Patryk L. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 18:46

Panie Patryku,

W Polsce spotkałam sie z wieloma sytuacjami kiedy to kandydat powołuje sie na posiadanie dyplomu MBA i to osobie przesłuchującej kandydata wystarczało. Nikt potem nie sprawdzał czy uczelnia, która prowadzila taki program ma prawo do wystawiania potem stosownego dyplomu. A potem okazuje sie, że uczelnia nie posiada żadnej akredytacji ku temu.
W firmach zachodnich, w rekrutacji do kilku uczestniczyłam, taka informacja była weryfikowana. Nie tylko poprzez poproszenie o stosowne dokumenty ale i o sprawdzenie czy uczelnia wystawiający dyplom MBA jest akredytowana czy tez prowadzi tylko program typu MBA.

I spotkałam się tez z taką sytuacją, kiedy mój kolega który ukończył program MBA w jednej z polskich uczelni, a który użył tego argumentu jako jednego z wielu w trakcie negocjacji warunków pracy w firmie holenderskiej musi ponownie przechodzic program MBA w jednej z wielu akredytowanych uczelni ( a takich też jest kilka w Polsce). Do czasu ukończena tego programu otrzymał niższe wynagrodzenie niż to pierwotnie uzgadniał. Na szczęście juz skończył program a firma holenderska wywiązała sie ze wszystkich pierwotnych uzgodnień.

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Andrzej P.:
[author]Stanisław

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Iwona K.:
W Polsce spotkałam sie z wieloma sytuacjami kiedy to kandydat powołuje sie na posiadanie dyplomu MBA i to osobie przesłuchującej kandydata wystarczało. Nikt potem nie sprawdzał czy uczelnia, która prowadzila taki program ma prawo do wystawiania potem stosownego dyplomu. A potem okazuje sie, że uczelnia nie posiada żadnej akredytacji ku temu.

...czy to jest wina kandydata czy szukanie dziury w całym żeby za wszelką cenę zaniżyc wynagrodzenie? coś mi się wydaję, że to drugie i na jego miejscu poprosiłbym o taką informację na piśmie i kierował sprawę do prokuratury...
W firmach zachodnich, w rekrutacji do kilku uczestniczyłam, taka informacja była weryfikowana. Nie tylko poprzez poproszenie o stosowne dokumenty ale i o sprawdzenie czy uczelnia wystawiający dyplom MBA jest akredytowana czy tez prowadzi tylko program typu MBA.

Jeśli takie coś firmy zachodnie (prosze podac przykłady...) sprawdzają i wiedzą, że uczelnia prowadzi program bez akredytacji to powinny taką sprawę skierowac do prokuratury, jeśli tego nie zrobią to jest to zatajenie... też karalne... w tym przypadku jestem pewien, że jest to celowe i tylko żeby wymusic na kimś mniejsze wynagrodzenie... bo np. się samemu ma g* wykształcenie...

I spotkałam się tez z taką sytuacją, kiedy mój kolega który ukończył program MBA w jednej z polskich uczelni, a który użył tego argumentu jako jednego z wielu w trakcie negocjacji warunków pracy w firmie holenderskiej musi ponownie przechodzic program MBA w jednej z wielu akredytowanych uczelni ( a takich też jest kilka w Polsce).

prosze podac przykłady tych Pani zdaniem dobrych i tych złych... pewnie ten co Pani kończyła jest najlepszy... Na jego miejscu poszedłbym do innej firmy, a nie robił studiów jeszcze raz...
Do czasu ukończena tego programu otrzymał niższe wynagrodzenie niż to pierwotnie uzgadniał.

żałosne naprawdę...
Na szczęście juz skończył program a firma holenderska wywiązała sie ze wszystkich pierwotnych uzgodnień.

co podpisał umowę "pod warunkiem"? smutne że ludzie tak się dają od takich robic...Patryk L. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 19:44

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Panie Patryku L.

Jako założyciel wątku, wyrażałem zdziwienie, że osoby młode (na starcie edukacji) wpisują sobie "student MBA".
Nie prosiłem o ocenę tych programów...

Zapytam prościej - mój syn zaczął zdawać maturę i (jeśli zda) może wybrać sobie od razu studia typu MBA na (powiedzmy) UJ w Krakowie?
Prościej nie potrafię pytać, a takie mam skojarzenia czytając profile wielu osó na GL. Zaznaczam, nie wszystkich.
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: "Student MBA" ?

Panie Patryku

nie za bardzo rozumiem celu tej Pana wypowiedzi. Brzmi jak atak, którego celu i kierunku nie za bardzo chwytam. Chyba, ze Pan tak dla zasady.
Patryk L.:
Iwona K.:
W Polsce spotkałam sie z wieloma sytuacjami kiedy to kandydat powołuje sie na posiadanie dyplomu MBA i to osobie przesłuchującej kandydata wystarczało. Nikt potem nie sprawdzał czy uczelnia, która prowadzila taki program ma prawo do wystawiania potem stosownego dyplomu. A potem okazuje sie, że uczelnia nie posiada żadnej akredytacji ku temu.

...czy to jest wina kandydata czy szukanie dziury w całym żeby za wszelką cenę zaniżyc wynagrodzenie? coś mi się wydaję, że to drugie i na jego miejscu poprosiłbym o taką informację na piśmie i kierował sprawę do prokuratury...

Winą kandydata nie jest na pewno. To niestety zbyt wielu jeszcze firmach w Polsce traktuje sie dyplom MBA jako potwierdzenie wyższych kompetencji w zarządzaniu. I niewielu patrzy czy rzeczywiście ten dyplom jest coś warty.
W firmach zachodnich, w rekrutacji do kilku uczestniczyłam, taka informacja była weryfikowana. Nie tylko poprzez poproszenie o stosowne dokumenty ale i o sprawdzenie czy uczelnia wystawiający dyplom MBA jest akredytowana czy tez prowadzi tylko program typu MBA.

Jeśli takie coś firmy zachodnie (prosze podac przykłądy...) sprawdzają i wiedzą, że uczelnia prowadzi program bez akredytacji to powinny taką sprawę skierowac do prokuratury, jeśli tego nie zrobią to jest to zatajenie... też karalne... w tym przypadku jestem pewien, że jest to celowe i tylko żeby wymusic na kimś mniejsze wynagrodzenie... bo np. się samemu ma g* wykształcenie...

A dlaczego mają kierowac sprawę do prokuratury? To nie im stała sie krzywda. Nie ich oszukano w trakcie procesu rekrutacji na studia.

I spotkałam się tez z taką sytuacją, kiedy mój kolega który ukończył program MBA w jednej z polskich uczelni, a który użył tego argumentu jako jednego z wielu w trakcie negocjacji warunków pracy w firmie holenderskiej musi ponownie przechodzic program MBA w jednej z wielu akredytowanych uczelni ( a takich też jest kilka w Polsce).

prosze podac przykłady tych Pani zdaniem dobrych i tych złych... pewnie ten co Pani kończyła jest najlepszy... Na jego miejscu poszedłbym do innej firmy, a nie robił studiów jeszcze raz...
Do czasu ukończena tego programu otrzymał niższe wynagrodzenie niż to pierwotnie uzgadniał.

żałosne naprawdę...

Nie twierdzę, ze ten program MBA, który realizuję jest najlepszy na świecie. Jednak nauczona doświadczeniami mojego kolegi przy wyborze programu sprawdzałam, czy uczelnia posiada stosowną akredytację.
Na szczęście juz skończył program a firma holenderska wywiązała sie ze wszystkich pierwotnych uzgodnień.

co podpisał umowę "pod warunkiem"? smutne że ludzie tak się dają od takich robic...

Nie uważam, że smutne. Skoro powoływał się na fakt posiadania dyplomu MBA a nie posiada takowego bo nie może być nostryfikowany to w rozumieniu firmy zatrudniającej go ... to on ich oszukał w procesie rekrutacji podając nieprawdziwe dane.

A czy się dał zrobić ? Nie... po przedstawieniu dyplomu MBA z akredytowanej uczelni otrzymał wyrównanie za okres kiedy pobierał niższą pensję.Iwona K. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 19:49

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Iwona K.:
Winą kandydata nie jest na pewno. To niestety zbyt wielu jeszcze firmach w Polsce traktuje sie dyplom MBA jako potwierdzenie wyższych kompetencji w zarządzaniu.

a czym jest według Pani MBA?
I niewielu patrzy czy rzeczywiście ten dyplom jest coś warty.

jakie dyplomy są coś warte? Pani?
Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu (Executive MBA)?

Prosze podac przykłady... bo jak na razie jeszcze nic Pani nie napisała na ten temat, które konkretnie...
A dlaczego mają kierowac sprawę do prokuratury? To nie im stała sie krzywda. Nie ich oszukano w trakcie procesu rekrutacji na studia.

Jeśli ktoś wie o przestępstwie to powinien to zgłosic... a tymbardziej jak jest to firma taka jak Pani mówi... co zatrudnia takie osoby... tylko dlaczego mają to robic jak jest im to na rękę? no nie?
Nie uważam, że smutne. Skoro powoływał się na fakt posiadania dyplomu MBA

...bo posiada... podważa Pani czyjeś kwalifikacje? dyplom?
a nie posiada takowego

jak nie? posiada... a jeśli ktoś mówi że nie... to bym z taką osobą wcale nie gadał... bo widac że to zwykły oszust i naciągacz...
bo nie może być nostryfikowany to w rozumieniu firmy zatrudniającej go ... to on ich oszukał w procesie rekrutacji podając nieprawdziwe dane.

celowo? podał zgodnie z tym co posiada...


A czy się dał zrobić ? Nie... po przedstawieniu dyplomu MBA z akredytowanej uczelni otrzymał wyrównanie za okres kiedy pobierał niższą pensję.

...a przez ten okres mieli darmowego idiotę co na nich robił?Patryk L. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 20:05
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: "Student MBA" ?

Patryk L.:
Iwona K.:
I niewielu patrzy czy rzeczywiście ten dyplom jest coś warty.

jakie dyplomy są coś warte? Pani?
Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu (Executive MBA)?

Panie Patryku.. dla mnie wartość ma to co mam w głowie a nie sam papierek. Rozpoczynając udział w tym programie patrzyłam bardziej na to co mi da udział w danym programie (czytaj jaką wiedzę odświezy, zaktualizuje).
A rzeczywiście akurat ten program, który realizuję jest akredytowany i nie bedę musiała go nostryfikować przy podejmowaniu pracy poza granicami Polski (może kiedyś będe potrzebowała). Tylko najpierw muszę go jeszcze uzyskac.

do reszty Pana uwag się nie odnoszę bo to nie temat tego topicu. Szkoda mi tracić teraz czasu na ponowne porównywanie polskich programów MBA z akredytowanymi. Zapraszam do grupy traktujacej o tych studiach na dyskusję o tym.Iwona K. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 20:11

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Iwona K.:
Panie Patryku.. dla mnie wartość ma to co mam w głowie a nie sam papierek. Rozpoczynając udział w tym programie patrzyłam bardziej na to co mi da udział w danym programie (czytaj jaką wiedzę odświezy, zaktualizuje).

..czyli jedna jakaś prywatna osoba w firmie w dziale HR co się dostałą przypadkiem, albo po znajomości, sama pewnie jeszcze kiepską szkołę skończyła albo się uczy... i wydaje sobie prywatną opinię (sprzeczną z rankingami), podważając czyjeś kwalifikacje w sensie uzyskanego dyplomu (podważa dyplom) i jeszcze do tego pomawia o podanie nieprawdziwych danych kandydata, który złożył dokumenty... skazuje kogoś na powtarzanie studiów? i pewnie jeszcze stawia warunki dot. wynagrodzenia...?

W główie mi się nie mieści to co Pani pisze!Patryk L. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 20:27
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: "Student MBA" ?

Patryk L.:
Iwona K.:
Panie Patryku.. dla mnie wartość ma to co mam w głowie a nie sam papierek. Rozpoczynając udział w tym programie patrzyłam bardziej na to co mi da udział w danym programie (czytaj jaką wiedzę odświezy, zaktualizuje).

Tego...
..czyli jedna jakaś prywatna osoba w firmie w dziale HR co się dostałą przypadkiem albo po znajomości wydaje sobie prywatną opinię (sprzeczną z rankingami) i podważając czyjeś kwalifikacje i jeszcze do tego pomawiając o podanie nieprawdziwych danych kandydata... skazuje kogoś na powtarzanie studiów? i pewnie jeszcze stawia warunki dot. wynagrodzenia...?

W główie mi się nie mieści to co Pani pisze!Patryk L. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 20:16

..... na pewno nie napisałam
Miсhal S.

Miсhal S. quidquid latinum
dictum est, altum
viditur

Temat: "Student MBA" ?

o co tobie chodzi?

nie ma obowiazku pracowania w tej firmie
zakladam ze to prywatna firma
wiec moze miec dowolne kryteria naboru kandydatow

ja na ich miejscu na pewno bym rezygnowal z tych
ktorzy jeszcze przed interview mowia
"jak mnie nie przyjmiecie to ide do prokuratury" :D

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Iwona K.:
Patryk L.:
Iwona K.:
Panie Patryku.. dla mnie wartość ma to co mam w głowie a nie sam papierek. Rozpoczynając udział w tym programie patrzyłam bardziej na to co mi da udział w danym programie (czytaj jaką wiedzę odświezy, zaktualizuje).

Tego...

jeszcze raz...

Jedna jakaś prywatna osoba w firmie w dziale HR co się dostałą przypadkiem, albo po znajomości, sama pewnie jeszcze kiepską szkołę skończyła albo się uczy... i wydaje sobie prywatną opinię (sprzeczną z rankingami), podważając czyjeś kwalifikacje w sensie uzyskanego dyplomu (podważa dyplom) i jeszcze do tego pomawia o podanie nieprawdziwych danych kandydata, który złożył dokumenty... skazuje kogoś na powtarzanie studiów? i pewnie jeszcze stawia warunki dot. wynagrodzenia...?

W główie mi się nie mieści to co Pani pisze!

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

michal s.:
"jak mnie nie przyjmiecie to ide do prokuratury" :D

myśli Pan żeby chciał?

konto usunięte

Temat: "Student MBA" ?

Iwona K.:
Patryk L.:
Iwona K.:
Panie Patryku.. dla mnie wartość ma to co mam w głowie a nie sam papierek. Rozpoczynając udział w tym programie patrzyłam bardziej na to co mi da udział w danym programie (czytaj jaką wiedzę odświezy, zaktualizuje).

Tego...

jak ocenia Pani wiedzę a nie papier to się nie podważa dyplomu... i nie kieruje na powtarzanie... proponując niższe wynagrodzenie... to tylko mnie utwierdza w przekonianiu na sposobie działalności takiej firmy... i tym żeby się od takich trzymac z daleka...Patryk L. edytował(a) ten post dnia 04.05.07 o godzinie 20:42

Następna dyskusja:

Co to jest MBA?




Wyślij zaproszenie do