Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Odbywa się w Rosji, prowadzą je Rosjanie, oni przeprowadzali sekcję i identyfikację zwłok, mieli do swojej dyspozycji wszystkie komputery i telefony komórkowe znajdujące się na pokładzie samolotu, oni otworzyli czarne skrzynki i oni decydują co i kiedy dostaną do dyspozycji nasze dziady proszalne, tytułujące się członkami komisji. Na przykład nie ma mowy, żeby dostali będącą własności Polski elementy samolotu, w tym właśnie czarne skrzynki, mogą dostać tylko stenogramy.
A szefem komisji został własną decyzją, znany ekspert od wypadków lotniczych - Władimir Putin. I tylko ktoś przepełniony złą wolą mógłby wątpić że mianował się nim po to, by prawdę odkryć. I żeby była to nie byle jaka prawda, ale ta najprawdziwsza - Prawda.

Kiedy rozbili się białoruski samolot wojskowy w czasie pokazów w Radomiu, komisji pracowała w Mińsku, wszystkie elementy samolotu natychmiast tam przewieziono, od Polaków chciano tylko informacji o warunkach zewnętrzynch, a wszelkie wyniki Białorusini utajnili.

Co raz to słyszymy, żeby nie spekulować na temat przyczyn katastrofy, tylko z czystym umysłem poczekać, co nam Putin powie i mu szybciorkiem uwierzyć. A ja nie wiem, dlaczego należałoby mu wierzyć. Przecież on ma w tej sprawie oczywisty konflikt interesów.

Decyzja polskiego rządu, o pozostawieniu śledztwa w rękach Rosjan, jest oczywiście wbrew ineteresom Polski i zdumiewałaby, gdyby nie brać pod uwagę charakteru p. premiera, o którym mozna powiedzieć nie jedno, ale z pewnością nie to, że zdobyłby się na odmówienie czegoś takiemu Putinowi.

Ponieważ w międzyczasie - tuż pod katastrofie - doszło do włamań i kradzieży m. in. notebooków z mieszkań ś.p. Aleksandra Szczygły, śp. Zbigniewa Wassermana, oraz robebeszenia biurka śp. Janusza Kurtyki w IPN, proponuję, żeby o prowadzenie śledztw w tych sprawach rosyjską FSB. Ona będzie z pewnością prowadzić takie śledztwo profesjonalnie i bezstronnie.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 16:25

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Sławek D.:
Nieśmiało wtrącę o niewielkiej różnicy jaka istnieje w słowach Białoruś i Rosja. Najśmieszniejsze w tym wszystkim będzie gdy część z naszych decydentów poprosi o azyl polityczny w Rosji
:)
Nasi całkiem słusznie przychylili się do prośby Biołoruinów, którzy argumentowali, że przecież zginął ich dowódca lotnictwa (czy inny ważny oficer) i że takie samoloty i ich zawartość, to latająca tajmenica państwowa.
Dlaczego nie powiedzieli tego samego Rosjanom.

A może - co można domniemywać stąd, że Putin z Tuskiem próbowali urządzić wspólną szopę na cześć Jarosława Kaczyńskiego - wspólpraca pomiędzy obydwoma premierami istnieje i jest ścisła?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

A pan prokurator Andrzej Seremet też należy do tego czarnego sprzysiężenia:
"Seremet przypomniał, że "gospodarzem" śledztwa jest rosyjska prokuratura i to w jej dyspozycji są wszelkie dowody rzeczowe. - Po stronie Rosji jest życzliwość i wola współpracy - zapewnił Seremet."

To wiadomość sprzed dwu - ale widać nie wszyscy czytają. Wiedzą lepiej bez tego.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Janusz K.:
A pan prokurator Andrzej Seremet też należy do tego czarnego sprzysiężenia:
"Seremet przypomniał, że "gospodarzem" śledztwa jest rosyjska prokuratura i to w jej dyspozycji są wszelkie dowody rzeczowe. - Po stronie Rosji jest życzliwość i wola współpracy - zapewnił Seremet."

To wiadomość sprzed dwu - ale widać nie wszyscy czytają. Wiedzą lepiej bez tego.

Ja pi*dolę życzliwość. Ja chcę bezstronnego śledztwa.

Takoz nie życzę sobie, że komputery osobiste i telefony komórkowe czołowych dowódców WP znajdowało się nawet w najżyczliwszych GRUwskich łapkach.

Strona rosyjska jest gospodarzem, bo się polski rząd na to zgodził.

Edit - po przypomnieniu że są tu panie, wygwiazdkowałem opis mego stosuneku do ruskiej życzliwości.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 16:56
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Krzysztof Kroczyński:
Ponieważ w międzyczasie - tuż pod katastrofie - doszło do włamań i kradzieży m. in. notebooków z mieszkań ś.p. Aleksandra Szczygły, śp. Zbigniewa Wassermana, oraz robebeszenia
biurka śp. Janusza Kurtyki w IPN

ma Pan racje. pierdoli Pan zwyczajnie i w swoim stylu:

Włamań, o których pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski prof. Jadwiga Staniszkis, do mieszkań śp. Aleksandra Szczygły, Janusza Kurtyki i Zbigniewa Wassermana nie było. Ustalenia przeprowadzane przez policjantów na terenie województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego i małopolskiego nie potwierdziły informacji jakoby 4 godziny po tragedii pod Smoleńskiem były włamania do mieszkań i domów tych osób. Informacje z tzw. "drugiej ręki" - na które powołano się w felietonie, nie mają potwierdzenia w faktach.

mł. insp. dr Mariusz Sokołowski

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Czy faktycznie zupełnie nie jest możwie to, że SB-cy trzymający władzę w Polsce i Czekiści trzymający władzę w Rosji, doszli w ktorymś momencie do wniosku, że z Kaczorem i jego kumplami należy zrobić porządek, a okazja sama pcha się im w ręce?
Lista lecących krązyła wśród dziennikarzy na tydzień przed odlotem, media o tym trabiły od ponad miesiąca, technicznie przeprowadzenie operacji żeby to wyglądało tak jak wyglądało, jest równie prawdopodobne, jak to że doświadczony pilot, wybrany
z setek kandydatów, w gęstej mgle wyłączył aparaturę ostrzegającą i tuż przed lotniskiem zaczął sam z siebie szybko obniżać lot, tak że wylądował w lesie.Robert R. edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 16:59
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Krzysztof Kroczyński:
Ja pierdolę życzliwość. Ja chcę bezstronnego śledztwa. Strona rosyjska jest gospodarzem, bo się polski rząd na to zgodził.
Takoz nie życzę sobie, że komputery osobiste i telefony komórkowe czołowych dowódców WP znajdowało się nawet w najżyczliwszych GRUwskich łapkach.

_______________________________

Pańskie bujne życie seksualne nie jest interesujące.
Zaś Pańskie potrzeby w dziedzinie śledztw muszą ulec prawu międzynarodowemu.
Zresztą - czy jakiekolwiek śledztwo uznałby Pan za bezstronne? - wątpię.
Co zaś do tych komputerów i różnych innych przedmiotów - chyba nie należy ich zabierać w podróż po obcych ziemiach, zwłaszcza tych, które Pan uzna za podejrzane.

To się chyba nazywa - megalomania?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Sławek D.:
Krzysztof Kroczyński:
Janusz K.:
A pan prokurator Andrzej Seremet też należy do tego czarnego sprzysiężenia:
"Seremet przypomniał, że "gospodarzem" śledztwa jest rosyjska prokuratura i to w jej dyspozycji są wszelkie dowody rzeczowe. - Po stronie Rosji jest życzliwość i wola współpracy - zapewnił Seremet."

To wiadomość sprzed dwu - ale widać nie wszyscy czytają. Wiedzą lepiej bez tego.

Ja pi*dolę życzliwość. Ja chcę bezstronnego śledztwa. Strona rosyjska jest gospodarzem, bo się polski rząd na to zgodził.
Takoz nie życzę sobie, że komputery osobiste i telefony komórkowe czołowych dowódców WP znajdowało się nawet w najżyczliwszych GRUwskich łapkach.

Edit - po przypomnieniu że są tu panie, wygwiazdkowałem mój stosunek do ruskiej życzliwości.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 16:55


Czy jest Pan jeszcze na Polityce?

A skądże. Zachowałem się jak Sokrates i jak p. Lejman (ten od kurdupla, mlaskacza, prezydęta) mnie zabanował za brak szacunku dla Lecha Kaczyńskiego, stwierdziłem, że niech tak zostanie i mimo kilku propozycji bym wrócił, wyniośle w tej sprawie milczę.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Robert R.:
Czy faktycznie zupełnie nie jest możwie to, że SB-cy trzymający władzę w Polsce i Czekiści trzymający władzę w Rosji, doszli w ktorymś momencie do wniosku, że z Kaczorem i jego kumplami należy zrobić porządek, a okazja sama pcha się im w ręce?
Lista lecących krązyła wśród dziennikarzy na tydzień przed odlotem, media o tym trabiły od ponad miesiąca, technicznie przeprowadzenie operacji żeby to wyglądało tak jak wyglądało, jest równie prawdopodobne, jak to że doświadczony pilot, wybrany
z setek kandydatów, w gęstej mgle wyłączył aparaturę ostrzegającą i tuż przed lotniskiem zaczął sam z siebie szybko obniżać lot, tak że wylądował w lesie.
Robert R. edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 16:59

___________________

Jeszcze tylko trzeba zrobić odpowiednią mgłę - ale co dla czekistów...
_______________________________
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Janusz K.:
Krzysztof Kroczyński:
Ja pierdolę życzliwość. Ja chcę bezstronnego śledztwa. Strona rosyjska jest gospodarzem, bo się polski rząd na to zgodził.
Takoz nie życzę sobie, że komputery osobiste i telefony komórkowe czołowych dowódców WP znajdowało się nawet w najżyczliwszych GRUwskich łapkach.

_______________________________

Pańskie bujne życie seksualne nie jest interesujące.
Zaś Pańskie potrzeby w dziedzinie śledztw muszą ulec prawu międzynarodowemu.

Które w przypadku, jak się rozwali w Rosji polski samolot wojskowy każe prowadzić postępowanie w Moskwie, a jak w Polsce rozbije się białoruski samolot wojskowy - to w Mińsku?
Zresztą - czy jakiekolwiek śledztwo uznałby Pan za bezstronne? - wątpię.

No proszę. Wątpi Pan. To straszne. Ale pocieszę Pana. Tacy jak Pan uwierzą we wszystko. A ich jest więcej.
Co zaś do tych komputerów i różnych innych przedmiotów - chyba nie należy ich zabierać w podróż po obcych ziemiach, zwłaszcza tych, które Pan uzna za podejrzane.

To się chyba nazywa - megalomania?

Tak, to zupełnie oczywiste. Prezydent i dowódcy wojsk powinni latać bez laptopów, handheldów i telefonów. To pyszny pomysł, wujku Dobra Rada.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 17:04

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Janusz K.:
___________________

Jeszcze tylko trzeba zrobić odpowiednią mgłę - ale co dla czekistów...
_______________________________

Tzn. miejscowe manipulację kilmatem nie są niczym szczególnym, robiono to od lat 60tych, 20 wieku.
Tak naprawdę, podniesienie mgły przez rozpylenie związków srebra to Pan Pikuś, dla większości współczesnych armii, podobnie jak umieszczenie nadajnika imitującego sygnały radiolatarni kilkasetm metrów przed lotniskiem.
Nie twierdzę przecież że tak było, chodzi mi o to, że nie ma żadnych technicznych przeciwskazań, żeby w ten sposób to przeprowadzić.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Krzysiu możesz rozwinąć temat

---
Ponieważ w międzyczasie - tuż pod katastrofie - doszło do włamań i kradzieży m. in. notebooków z mieszkań ś.p. Aleksandra Szczygły, śp. Zbigniewa Wassermana, oraz robebeszenia
biurka śp. Janusza Kurtyki w IPN
---
jakieś dowody, fakty. napisałeś to z taką pewnością, że zapewne wiesz o czym piszesz.

bo google twierdzi, że kłamiesz
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

To pani prof. Staniszkis jest źródłem, ale ona zastrzega, że wie to "z drugiej ręki"...

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Janusz K.:
To pani prof. Staniszkis jest źródłem, ale ona zastrzega, że wie to "z drugiej ręki"...


Policja zdementowała te "rewelacje" niestety mały krzyś sie pogubił

podobnie jak w kwestii rzekomego badania wypadku na AIr Show tlyko przez Białorusinów i na Białorusi ;)

i jak tu Krzysiowi wierzyć ?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Niech Pan nie wierzy nikomu, kto spółkuje z życzliwością.
Na pewno kłamie.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Robert R.:
Tzn. miejscowe manipulację kilmatem nie są niczym szczególnym, robiono to od lat 60tych, 20 wieku.
Tak naprawdę, podniesienie mgły przez rozpylenie związków srebra to Pan Pikuś, dla większości współczesnych armii, podobnie jak umieszczenie nadajnika imitującego sygnały radiolatarni kilkasetm metrów przed lotniskiem.
Nie twierdzę przecież że tak było, chodzi mi o to, że nie ma żadnych technicznych przeciwskazań, żeby w ten sposób to przeprowadzić.
________________

Na manipulacjach klimatem się nie znam, ale na logice trochę.
Ponieważ taki scenariusz może wymyślić inspektor nadzoru robót mostowych, to pewnie i stratedzy kontrwywiadu też. Znacznie wcześniej.
Czyli wystarczyło lecieć do Moskwy, żeby cały misterny plan szlag trafił, prawda?

Temat: Śledztwo po katastrofie w Smoleńsku

Janusz K.:
Na manipulacjach klimatem się nie znam, ale na logice trochę.
Ponieważ taki scenariusz może wymyślić inspektor nadzoru robót mostowych, to pewnie i stratedzy kontrwywiadu też.
Pan nie docenia inspektorów nadzoru robót mostowych.
Znacznie wcześniej.
Ależ oczywiście, stratedzy kontrwywiadu wręcz rodzą się z tą umiejętnością, a już napewno wysysają ją z mlekiem matki.
W przeciwnym wypadku, zostają co najwyżej inspektorami nadzoru robót mostowych.
Czyli wystarczyło lecieć do Moskwy, żeby cały misterny plan szlag trafił, prawda?

Tak, to prawda, wystarczyło lecieć do Moskwy.
A jakie szanse były na to, że oni mając sprawny samolot przestraszą się mgły i polecą do Moskwy?
Szczególnie że między Moskwą a Smoleńskiem było parę lotnisk które bez problemu przyjęły by ten samolot.
To tak, jakby samolot z Warszawy odesłać do Berlina z powodu mgły.

hm, że tak zapytam z innej beczki.
Jakie były szanse na to, że na kulikowym Polu, Mamaj zaatakuje Rusinów czołowo i będzie ich spychał do tyłu tak, że zadziała zastawiona pułapka, zamast zastosować typową momgolską taktykę toczenia bitwy?Robert R. edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 17:40



Wyślij zaproszenie do