konto usunięte
Krzysztof
Kroczyński
prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Krzysztof B.:Ale, szanowny panie, od korupcji która dotyka wszystkie władze we wszystkich państwach, do Układu, to droga jest daleka i wyboista.
Tym bardziej, że po drodze zdarzyło się już rządzić kryształowo czystym prawym i sprawiedliwym z nazwy (choć pod inną nazwą).
Jak świat światem zawsze byli uczciwi i ci co biorą (dają). I nie ma tak naprawdę znaczenia kwota.
Ma Pan oczywiście rację, droga długa, kręta i wyboista, ale od czegos trzeba zacząć. No to zacznijmy od tego, czy w Polsce istniał efektywny (choćby w założeniu) mechanizm ścigania korupcji. No - jakbyśmy tego nie rozważali - wyjdzie nam, że nie istniał. Rzecz jasna, jeśli ma Pan w tej kwestii inne zdanie, to proszę je zgłosić, wraz z uzasadnieniem, bo chciałbym zbudować pewnien ciąg obrazujący, skąd u mnie się wzięła opinia o istnieniu Układu, a to tylko pierwsza kostka domino w tym ciągu. Jeżeli zaś taki system nie istniał, to dlaczego nie istniał, skoro korupcja jest wymieniana na pierwszym miejscu wśród problemów polskiej gospodarki (za Transparency International). Polscy politycy dostrzegali ten problem (skoro wszystkie ekipy szły po władzę pod hasłami walki z korupcją), a jednak nic w tej kwestii nie zrobiły. Czy uważa Pan to za przypadek?
Krzysztof
Kroczyński
prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Jaroslaw W.:Szanowni Państwo! Przepraszam,że wejdę w dyskusję nie śledząc jej przebiegu. Chcaiłby jednak dodać kilka słów. Kiedyś na seminarium magisterskim usłyszałem wielkie słowa: Gdyby w Polsce każdy robił to, za co mu płacą, bylibyśmy dużo dalej niż jesteśmy. A więc niech kierowcy kierują tirami, piloci samolotami, a inż. Skrzypek budową metra. NBP natomiast mógłby pokierować jakiś ekonomista, najlepiej profesor nauk ekonomicznych. Jest ich w Polsce wielu. PiS "odzyskał" dla siebie NBP. Teraz żony,synowie oraz córki posłów i radnych będą miały gdzie pracować... Po prostu IV RP.
NBP powinien kierować sprawny manager. Niech Pan z łaski swojej przeczyta Ustawę o NBP, tam są bardzo wyraźnie określone obowiązki i kompetencje prezesa. A profesor ekonomii, to powinien zajmowac sie praca naukową. Oczywiście, mieliśmy już szefa NBP poświęcającego się głównie pracy naukowej, ale to się na ogół nie da pogodzić.
konto usunięte
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
To chyba nie jest kwestia prawa, ale mentalności.Ludzie chwalą się przy wódce, że cośtam sobie załatwili za łapówkę. Ludzie po cichu doradzają, że ten bierze tyle a u tamtego to za tyle i tyle można załatwić to czy tamto.
Wszyscy są jednakowo źli, że trzeba dać by cokolwiek załatwić, ale jak przychodzi do zeznania w sądzie czy na policji to woda w ustach. A bez dowodu winy czy choćby wiarygodnych zeznań, to raczej trudno kogokolwiek skazać.
Ludzie boją się zgłaszać takie sprawy policji, bo w swoich małych, lokalnych światach dostaną metkę donosiciela, lizusa, dupowłaza, etc. A żyć przecież trzeba.
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Krzysztof K.:
Jak to uproszczeniem? Dokładnie jest tak, jak napisałem. Koncesjonariuszom (a AW koncesję na dodatkowy odcinek dostała również od Cimoszewicza wraz z innymi) nie opłaca się budować autostrad. Trzeba by wyłożyć gigantyczną kasę, namęczyć się, wykupić grunty, prowadzić projekt i latami czekać, aż się zwróci. A tak wystarczy poczekać, aż któryś kolejny rząd zdecyduje się na budowę i wskazać aktualny numer konta w celu otrzymania odszkodowania. Niech Pan łaskawie policzy, ile czasu musiałoby czekać takie konsorcjum, żeby zarobić miliard na czysto! Zaręczam, że szybciej rząd wybuduje autostradę, bo jest niezbędna. Czyli budując autostradę konsorcjum robi co prawda duży biznes, ale traci biznes gigantyczny. Nie wiem, co zrozumiał Pan z cytowanej przeze mnie wypowiedzi JarKacza (i po ki wuj wciąga Pan do rozmowy o koncesjach kwestie ważności ostatnich 16, czy 45 lat), ale wyraźnie napisałem, że z tych koncesji nie da się wywinąć, trzeba zapłacić odszkodowanie. A to dodatkowe kilka miliardów złotych. A oceniając te koncesje, niech mi Pan powie - po co tych koncesji udzielono? Jak Pan myśli? Żeby zbudować autostrady? I co - udało się przez 10 lat? A skoro się nie udało, to dlaczego? Czy aby nie wynikało to z warunków koncesji? (wiem, Pan zamiast takich stwierdzeń wolałby merytoryczną dyskusję o warunkach koncesji, które nie zobowiązują koncesjonariuszy do czegokolwiek, gwarantują zaś im ogromne odszkodowanie za nicnierobienie. ciekawe, co tu dyskutować?). Uważa Pan, że Gapcio Cimoszewicz w dobrej wierze podpisał te koncesje, no bo ostatniego dnia urzędowania spieszył się chłopak, sprzątał biurko i tak przez nieuwagę machnął piórem, nie zauważywszy, że podpisuje dokumenty niekorzystne dla Polski? Tak Pan sądzi, prawda?
No, a ja sądzę, że było zupełnie inaczej. Że rzeczywistym celem koncesji było doprowadzenie do sytuacji, którą mamy w tej chwili.
Ujmę swój pogląd w punktach, bo rozciągłość wypowiedzi wyraźnie zaciemnia obraz.
1. Gdyby kolejne rządy, zamiast rozprawiać się z himerami i szukać w poprzednich rządach złodziei, zajęły się egzekwowaniem koncesji to autostrady już by były. Drożej, taniej, ale by były, bo koncesjonariusze nie mieli by powodów do odwlekania.
2. Z wypowiedzi "JarKacza" zrozumiałem tyle, ile Pan jego słów przywołał (samej wypowiedzi nie znam). To znaczy, że trzeba wypłacić odszkodowania, bo nie da się koncesji wypowiedzieć. I tak to jest w kapitaliźmie. Jeśli jedna ze stron nie dotrzymuje umowy, to płaci karę. Nie da się jej po prostu, jak w autokracjach, zamknąć do więzienia, a majątek odebrać. A wtrącam 16 i więcej lat dlatego, że jest to leitmotif każdej wypowiedzi członka, czy zwolennika PiS. Sprawa bowiem nie polega na unieważnieniu koncesji, lecz na spowodowaniu by koncesjonariusze budowali. Do tego potrzebna jest decyzja o budowie i unormowania prawne. Nie można mówić raz o płatności ryczałtowej (nie potrzebne bramki, tańsza budowa, bo brak "odcinaczy" dojazdu), a raz odwrotnie. Raz o refinansowaniu części przez budżet, a raz przez podatek na kierowców. jeśli się nie wie co, to się nie buduje. Winne są rządy, a nie koncesjonariusze.
3. Myślę, że koncesje wydano po to by zbudować autostrady za pieniądze prywatnych inwestorów, a nie z budżetu państwa. Myślę, że było to prymitywne myślenie godne małego handlarza, który o strategii gospodarczej żadnego pojęcia nie ma. Dziś kupić taniej, jutro, najdalej pojutrze sprzedać drożej. Podlizać się wyborcy i obedrzeć ze skóry inwestora. Tylko, że to myślenie nie wypaliło, bo polityczni grzebacze od gospodarki okazali się pikusiami w porównaniu z konsorcjami.
To takie genialne, nowatorskie rozwiązanie, kiedy całą infrastrukturę transportową kraju oddaje się w prywatne ręce. Może zresztą nie było na to kasy. Nie wiem.
A dyskutować można np. to, że należy wreszcie pojąć, iż prywatny inwestor nie włoży grosza w układ w któym nie zabezpieczy się ze wszystkich stron. Właśnie przeciwnie do polityków, którzy myślą, że mogą wszystko. Jak deal nie wyjdzie, to odwołać, a drugą stronę zamknąć do pudła.
4. A Gapcio Cimoszewicz podpisał w ostatniej chwili (ale nie coś, co mu w tej ostatniej chwili podłożono, ale coś nad czym ileś tam czasu radzono), tak, jak każdy odchodzący rząd w ostatniej chwili podpisuje różne rzeczy, które uważa, że następcy podważą. Nie sądzę, że przewidywał do czego to doprowadzi. I znów osąd, że Cimoszewicz ze spółką pracowali nad zrujnowaniem kraju, jest i śmieszny i straszny. Jest po prostu wcieleniem w życie spiskowej teorii dziejów. To jest właśnie przyczyna, dla której PiSowców nie popieram. Ktoś, kto uznaje takie teorie nie myśli na tej samej płaszczyźnie co ja, a nie chcę rządu którego sposobu myślenia nie rozumiem i jako taki uważam za niebezpieczny.
konto usunięte
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Przemysław G.:Grzegorz R.:Przemysław G.:Mówimy o funduszach wspólnotowych.Grzegorz R.:Przemysław G.:W zasadzie tak, tyle, że nieco inaczej, mamy mieć obiecane 1000zł, wypłaciło nam 40zł, a kosztuje nas to więcej niż 40zł.Grzegorz R.:W przypadku 100% absorpcji, faktyczna jest niższa od 4%, do tego dochodzą koszty pozyskania.
Czy mam rozumieć, że jak absorbujemy np. 1000 zł, to tak naprawdę absorbujemy mniej niż 40 zł?
Jest to tak niewiarygodny rachunek, że proszę podać źródła, jeśli ma on być przekonywujący. Mnie np. zastanawia, skąd pożyczamyte 1000 zł, żeby na nich stracić. Nie powie pan chyba, że budżet polski jest w stanie sfinansować pożyczkę w wys. 11 mld zł rocznie.
edycja: 11 mld euro miało być. Tj. 44 mld zł rocznie. Przemysław G. edytował(a) ten post dnia 18.01.07 o godzinie 09:43
Pytałem gdzie znajdę ten rachunek.
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Panie Kroczyński.Dziękuję za wykład z historii Włoch. Był on jednak zbędny, bo we Włoszech spędziłem wystarczjąco wiele lat, by mieć pojęcie na temat tego społeczeństwa nie tylko na bazie opracowań z Wikipedii. We Włoszech nie było żadnego mitycznego układu (jak w Polsce), tylko była (i jest) dobrze zorganizowana, ale też i bardzo dobrze zdefiniowana mafia. We Włoszech zdarza się, że ktoś się Panu przedstawi: "człowiek honoru". W Polsce nie bywa, by ktoś się przedstawiał "człowiek z układu". Wiadomo kto jest szefem mafii, jakie ma cele, jakie stosuje środki by je osiągnąć (między innymi korupcję). W Polsce wiadomo jedynie, że jest korupcja. Tylko, że proszę Pana korupcja jest wszędzie. W Chinach nie ma układu (a jeśli jest, to monstrualny jakiś), a korupcja jest wpisana w kulturę od tysięcy lat. Bo korupcja to nie wytwór "układu", tylko kultury i historii. Niektórzy ludzie PiS to wiedzą. Ale jeśli się hydry nie nazwie, to łba jej jednego, czy drugiego urwać nie można. I walczyć nie ma z czym. I to też wiedzą.
We Włoszech mafia "skolegowała" się z Demokrazia Christiana, bo w ten sposób miała wpływ na poczynania prawników, sędziów i karabinierów. Gdzie w Polsce ten Układ który ma (lub miał) podporę w SLD, PO albo innym niePiSie oraz wpływy w sądach i prokuraturach? Jest to porównywanie metra do kilograma.
Tam, gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, dzieją się czasem "cuda" (jak ten z czasopismami). Co to ma jednak wspólnego z jakimś układem? Ja nie należę (proszę mi uwierzyć na słowo) do żadnego układu. Ale jak znalazłbym się w obliczu paru milionów do "wyrwania" to, kto wie? Może by mi się ręce zartrzęsły...? To jest ludzki charakter, a nie żaden układ. Nie twierdzę, że nie ma różnych stowarzyszeń mniej lub bardziej legalnych, a mających na celu własne zyski. Tylko, że opisywany przez Pana "układ" już dawno powinien zająć się akcjami harytatywnymi, jak to bywa z ludźmi, którzy zarobili dość pieniędzy (Gates, Kluska...). Bo pierwsza zasada myślenia detektywa powinna być: kto na tym zyskuje (i ewentualnie co zyskuje). Ten Pana układ nie zyskuje w przeciwieństwie do mafii nic. Daje zyskać a to jednemu, a to drugiemu (pan doktor, pan K. pan S. itd). A oni biorą kasę i do żadnego "układu" się nie przyznają. Niewdzięczność taka? A może po prostu układ, to dobre "interesy" cwanych różnych indywidualności z głupimi urzędnikami dającymi za 10 zł zarobić komuś miliony? A może w końcu, jak u Chińczyków kultura taka?
konto usunięte
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Przemysław G.:Panie Kroczyński.Kwaśniewska
Dziękuję za wykład z historii Włoch. Był on jednak zbędny, bo we Włoszech spędziłem wystarczjąco wiele lat, by mieć pojęcie na temat tego społeczeństwa nie tylko na bazie opracowań z Wikipedii. We Włoszech nie było żadnego mitycznego układu (jak w Polsce), tylko była (i jest) dobrze zorganizowana, ale też i bardzo dobrze zdefiniowana mafia. We Włoszech zdarza się, że ktoś się Panu przedstawi: "człowiek honoru". W Polsce nie bywa, by ktoś się przedstawiał "człowiek z układu". Wiadomo kto jest szefem mafii, jakie ma cele, jakie stosuje środki by je osiągnąć (między innymi korupcję). W Polsce wiadomo jedynie, że jest korupcja. Tylko, że proszę Pana korupcja jest wszędzie. W Chinach nie ma układu (a jeśli jest, to monstrualny jakiś), a korupcja jest wpisana w kulturę od tysięcy lat. Bo korupcja to nie wytwór "układu", tylko kultury i historii. Niektórzy ludzie PiS to wiedzą. Ale jeśli się hydry nie nazwie, to łba jej jednego, czy drugiego urwać nie można. I walczyć nie ma z czym. I to też wiedzą.
We Włoszech mafia "skolegowała" się z Demokrazia Christiana, bo w ten sposób miała wpływ na poczynania prawników, sędziów i karabinierów. Gdzie w Polsce ten Układ który ma (lub miał) podporę w SLD, PO albo innym niePiSie oraz wpływy w sądach i prokuraturach? Jest to porównywanie metra do kilograma.
Tam, gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, dzieją się czasem "cuda" (jak ten z czasopismami). Co to ma jednak wspólnego z jakimś układem? Ja nie należę (proszę mi uwierzyć na słowo) do żadnego układu. Ale jak znalazłbym się w obliczu paru milionów do "wyrwania" to, kto wie? Może by mi się ręce zartrzęsły...? To jest ludzki charakter, a nie żaden układ. Nie twierdzę, że nie ma różnych stowarzyszeń mniej lub bardziej legalnych, a mających na celu własne zyski. Tylko, że opisywany przez Pana "układ" już dawno powinien zająć się akcjami harytatywnymi, jak to bywa z ludźmi, którzy zarobili dość pieniędzy (Gates, Kluska
...). Bo pierwsza zasada myślenia detektywa powinna być: kto na tym zyskuje (i ewentualnie co zyskuje). Ten Pana układ nie zyskuje w przeciwieństwie do mafii nic. Daje zyskać a to jednemu, a to drugiemu (pan doktor, pan K. pan S. itd). A oni biorą kasę i do żadnego "układu" się nie przyznają. Niewdzięczność taka? A może po prostu układ, to dobre "interesy" cwanych różnych indywidualności z głupimi urzędnikami dającymi za 10 zł zarobić komuś miliony? A może w końcu, jak u Chińczyków kultura taka?
konto usunięte
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Wie pan panie Rossa.Myślę, że jest pan najzwyklejszym spamerem. Byłbym wdzięczny gdyby zechciał pan albo pisać konkretnie albo nie cytować wcale.
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Grzegorz R.:....odnośnik do
To jakieś dowolne (niczym nasze tutaj) dywagacje Pana Michałkiewicza nt. wyborów, samorządności itd. Podana liczba 3.5% wykorzystania dotacji unijnych w gminach jest dla mnie niewiarygodna bo nie odniesiona do żadnych oficjalnych źródeł, ani nie spajająca się z informacjami słyszanymi przeze mnie tu i ówdzie w mediach. Ponadto nie odnosi się ona do bilansu (gmina daje - gmina dostaje), tylko chyba do organizacji (gmina nie jest w stanie spełnić warunków otrzymania przysługującej jej teoretycznie dotacji). To dwie różne sprawy.
konto usunięte
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Przemysław G.:Owszem, odniesiona:Grzegorz R.:....odnośnik do
To jakieś dowolne (niczym nasze tutaj) dywagacje Pana Michałkiewicza nt. wyborów, samorządności itd. Podana liczba 3.5% wykorzystania dotacji unijnych w gminach jest dla mnie niewiarygodna bo nie odniesiona do żadnych oficjalnych źródeł,
Stanisław M.:o tym, ile będą mogli dostać, zadecydowali wcześniej znacznie od nich mądrzejsi; jeszcze przed referendum w sprawie Anschlußu, które odbyło się 8 czerwca 2003 roku, brytyjski sekretarz Skarbu zapytał Guntrama Verheugena, czy w związku z przyłączeniem do Unii 10 biednych państw nie zaistnieje konieczność podwyższenia składki. Komisarz ds. rozszerzenia odpowiedział wówczas, że nie ma takiej obawy, bo „my obłożymy te fundusze takimi warunkami, których nowe kraje członkowskie nie będą w stanie spełnić”.
ani nie spajająca się z informacjami słyszanymi przeze mnie tu i ówdzie w mediach. Ponadto nie odnosi się ona do bilansu (gmina daje - gmina dostaje), tylko chyba do organizacji (gmina nie jest w stanie spełnić warunków otrzymania przysługującej jej teoretycznie dotacji). To dwie różne sprawy.
Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 19.01.07 o godzinie 15:49
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Grzegorz R.:...
Nie mówię o odniesieniu do jakichś mniej lub bardziej wyważonych czyichś wypowiedzi. Choćby to był amerykański albo francuski uczony. Mówię o odniesieniu do danych statystycznych które tę liczbę uzasadniają.
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
w sumie przestałem rozumieć przedmiot sporu o Skrzypka. przekonałem się, że to manager szalenie niezależny.niezależnie co mu Jarek każe, to on to zrobi.
konto usunięte
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Przemysław G.:Niech Pan go spyta.Grzegorz R.:...
Nie mówię o odniesieniu do jakichś mniej lub bardziej wyważonych czyichś wypowiedzi. Choćby to był amerykański albo francuski uczony. Mówię o odniesieniu do danych statystycznych które tę liczbę uzasadniają.
Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 19.01.07 o godzinie 16:31
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Grzegorz R.:Przemysław G.:Niech Pan go spyta. Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 19.01.07 o godzinie 16:31Grzegorz R.:...
....
Tylko po co? To liczba z palca wyssana.
konto usunięte
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Przemysław G.:Teraz z kolei można zażądać dowodu od Pana.Grzegorz R.:Przemysław G.:Niech Pan go spyta. Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 19.01.07 o godzinie 16:31Grzegorz R.:...
....
Tylko po co? To liczba z palca wyssana.
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Grzegorz R.:Przemysław G.:Teraz z kolei można zażądać dowodu od Pana.Grzegorz R.:Przemysław G.:Niech Pan go spyta. Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 19.01.07 o godzinie 16:31Grzegorz R.:...
....
Tylko po co? To liczba z palca wyssana.
Jeśli Pan napisze, że mam cztery ręce i głowę w kroku, to myśli Pan, że będę udawadniał, że tak nie jest?
Kinga Anna
W.
skuteczny manager i
leader, redaktor
naczelna,
właściciel...
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
A sprawdzalimy jego wykształcenie. Uniwerek w Wisconsin - miejscowości w Stanach jak Włoszczowa na mapie Polski. Renifery zaglądają zimą do ogródka. A ślad SGH w jego życiorysie? Znalazł profesora na uczelni, który w papierach z Ameryki zobaczył "master", czyli magister znaczy sie.Taki on wykształciuch, jak ze mnie primabalerina.
Gorycz przeze mnie przemawia, bo do niedawna byłam pierwszą patriotką Rzeczypospolitej. Dziś boli mnie to, w jakim kraju żyję, bolą mnie chorzy psychicznie obywatele, którzy z uporem maniaka popełniają te same błędy i dają się podpuszczać pseudo-politykom o dyktatorskich zapędach. Ciekawe dla kogo nauczką będzie te kilka lat (oby tylko kilka!) pod pseudo-rzadami PiS? Mściwość i chęć rozliczania przeszłości, zapominanie o rozwoju prowadzi do postępowania według utartych schematów. Bo jak tu myśleć o przyszłości i tworzyć nową jakość w polityce, skoro patrzy się ciągle wstecz?
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Kinga Anna W.:A sprawdzalimy jego wykształcenie. Uniwerek w Wisconsin - miejscowości w Stanach jak Włoszczowa na mapie Polski. Renifery zaglądają zimą do ogródka. A ślad SGH w jego życiorysie? Znalazł profesora na uczelni, który w papierach z Ameryki zobaczył "master", czyli magister znaczy sie.
Taki on wykształciuch, jak ze mnie primabalerina.
Gorycz przeze mnie przemawia, bo do niedawna byłam pierwszą patriotką Rzeczypospolitej. Dziś boli mnie to, w jakim kraju żyję, bolą mnie chorzy psychicznie obywatele, którzy z uporem maniaka popełniają te same błędy i dają się podpuszczać pseudo-politykom o dyktatorskich zapędach. Ciekawe dla kogo nauczką będzie te kilka lat (oby tylko kilka!) pod pseudo-rzadami PiS? Mściwość i chęć rozliczania przeszłości, zapominanie o rozwoju prowadzi do postępowania według utartych schematów. Bo jak tu myśleć o przyszłości i tworzyć nową jakość w polityce, skoro patrzy się ciągle wstecz?
Trochę Pani jest niesprawiedliwa. We Włoszczowej stają pospieszne, a w Wisconsin może nie stają. Ponadto konsekwentnym jest to, że nie wykształciuch. Zgodne z linią.
Ale serio mówiąc, to proszę patriotyzmu nie uzależniać od aktualnie rządzącej opcji politycznej. Mamy ok. 38 mln ludności. Uprawnionych do głosowania ok. 30 mln. Głosujących w wyborach 2005 było 12 mln. Z tego 27% głosowało na PiS. To daje ok. 3 mln. A więc jedna dziesiąta uprawnionych do głosowania spowodowała, że umiera w Pani patriotyzm?
Andrzej Ludwik Alw
Włoszczyński
projektant, eagler i
orloger
Temat: Skrzypek na banku (NBP)
Krzysztof B.:Wie pan panie Rossa.Jakwidać Pan Rossa lubi zaistnieć cyyyyyyyyytatami.
Myślę, że jest pan najzwyklejszym spamerem. Byłbym wdzięczny gdyby zechciał pan albo pisać konkretnie albo nie cytować wcale.
Podobne tematy
-
GL - Ogólne » Idealny oddział banku -
-
GL - Ogólne » Czy mozna żyć bez banku centralnego? Jak widać - można. -
-
GL - Ogólne » Czy Balcerowicz zostanie szefem Banku Światowego? -
-
GL - Ogólne » Wie ktoś może jak pracuje się w GetIn Banku ? -
-
GL - Ogólne » Nagroda kwartalna od dużego banku GE-Money -
-
GL - Ogólne » Jak rozwiazać problem błędnego przelewu?? Czy można... -
-
GL - Ogólne » Kredyt hipoteczny -- gdzie najlepiej? Co wiecie o GE Banku? -
-
GL - Ogólne » Konto w banku z możliwością wysyłania/odbierania... -
-
GL - Ogólne » Niezadowoleni klienci Banku Millennium -
-
GL - Ogólne » YES(t) Prezes NBP! -
Następna dyskusja: