Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:

Słuchaj dziecino.

Na czułości to sobie trzeba zasłużyć.
Jesteś wyjątkowo brzydliwa jak na zdjęciu.

W twoich ustach to komplement :)
Mało tego to zwracaj się tak do swoich rodziców.

Mogę do każdego. Ale rodziców szanuję.
Akurat Twoja jest sensowna bo obrazająca.

Co, jak Kali ukraść komuś krowęt o dobrze, ale jak ktoś Kalemu to już niefajne, nie?
Przykro mi, ale też masz problemy jak ta płacząca do poduszki, że ją nikt nie chce bo do niczego nie nadaje.

Mam problemy, jak każdy. Czy nikt mnie nie chce to nie wiem, mam awersję do etatów bo można trafić na coś takiego jak ty w roli szefa i się człowiekowi momentalnie odechciewa w firmie pojawiać. A czy się nadaję to się moich klientów pytaj, ja tam nie wiem.
Jeżeli ktoś nie jest rozczeniowy to samotna matka pracę ma.

Tak. Ten ktoś to pracodawca.
Widzisz, zatrudnienie to rodzaj wymiany: ktoś mi daje swój czas i umiejętności, ja mu daję pieniądze. Jeśli ten ktoś się ze swoich obowiązków wywiązuje, to może to i być samotna matka dziesięciorga dzieci - rybka mnie to totalnie. Jestem nawet skłonna pójść jej w paru kwestiach na rękę, bo to ten jej dzieciak będzie kiedyś płacił na moją emeryturę - tak jak my w tej chwili płacimy na twoją rentę.

A tak btw., biorąc pod uwagę że żyjesz z naszej forsy - zastanowiłeś się aby nad tym, że im mniej ludzi ma pracę, tym mniej odprowadza ZUS, i tym mniej ten ZUS może ci dawać? To tak na marginesie.

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Dagmara D.:
Jan Pankaú:
Dagmara D.:
Obawiam się, że nikt tu się nie poklepuje i nie ociera łez. Po prostu zatrudniamy takie kobiety. A Ty ?
Rozczeniowych i bezczelnych nie.
Niech dalej balansuje na tej linie i narzeka na świat, ze go nie lubi:)
Takie jest moje zdanie.
Rozumiem, że "roszczeniowa i bezczelna" to ta co nie ma męża ? No, bo jak to inaczej stwierdzić na rozmowie kwalifikacyjnej ?

P.S. Janek, ale Ty akurat to chyba nikogo nie zatrudniasz, czy ja się mylę ?
Nie to ta co bezczelnie pisze.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Samotne Mamy i praca....

A umiemy rozmawiać jak dorośli, czy tylko osobiste jazdy jak gówniarze ?
Ja pytam konkretnie, a Ty mi jakiś bełkot.
No nie da się - spadam stąd.

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
[ciach]

Panie Janie widzę, że ma Pan olbrzymią potrzebę bycia docenionym za swoje "mądre" wypowiedzi, podciągnąć by można jeszcze pod to potrzebę "ostatniego zdania", "bycia mądrzejszym" itd, można by długo wymieniać. Podobnie jak w rozumowaniu większości kobiet w tym wątku, każdy ma swoje i jego musi być na wierzchu.

A tymczasem.... buh..... temat jest o wiele bardziej złożony.

Problem polega na tym, że jak nie zaczniemy stosować mechanizmów zachęcających do zatrudniania matek z dziećmi to już za kilkanaście lat przyrost naturalny na stałe będzie niski lub wręcz ujemny. Jednorazowe wyże tak jak ten ostatni odejdą w przeszłość i za kilkadziesiąt lat nie będzie nikogo kto by nam zmienił pieluchę w szpitalu jak już będziemy w tym wieku, że nie zdążymy do WC, kogoś kto by nam podał kawę w ulubionej kawiarni itd. Zamiast tego zaleje nas fala z afryki i wschodu i usłyszymy: "cy coś jesce podać?". Oczywiście jest to bardzo czarny scenariusz ale ... możliwy.

Drugą sprawą jest odpowiedzialność za pracowników. Mylą się Ci którzy swoje myślenie ograniczają do tego co Pan zaprezentował Panie Janie. Pracownik jest najwyższym dobrem w firmie, to on generuje przychód i zysk, podejrzewam jednak, że trudno to będzie zrozumieć osobie która ma tak rozbudowany życiorys jak pan, do tego trzeba trochę odpowiedzialności i kilku lat doświadczenia z sukcesem w prowadzeniu firmy. Coraz częściej, w dużych korporacjach z tradycjami zauważa się pozytywne tendencje wobec matek z dziećmi. Pracodawcy coraz częściej zdają sobie sprawę, że koszt zadbania o matkę z dzieckiem jest niewspółmiernie niski do zysku wygenerowanego przez pracownika który odwdzięcza się lojalnością, zwiększoną wydajnością, wyższym standardem pracy itd.
Nie zmienia to jednak faktu, że póki co wiele zależy od ludzi. Jak matka z dzieckiem trafi na takiego trepa jak Pan to trudno jej będzie przedstawić swoje racje. Podobnie jak trudno jest przedstawić racje feministce której wedle starego przysłowia "brakuje chłopa", a takich w tym wątku nie brakuje.

Mam jednak cichą nadzieję, że powoli zacznie się to zmieniać i w naszej części europy społeczna odpowiedzialność firm nie będzie tylko frazesem.

Patrycjusz SzydłoPatrycjusz Maciej Szydło edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 19:02

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Patrycjusz Maciej Szydło:

Tak Pan ładnie zaczął a tak paskudnie, stereotypowo skończył, a fuj, jestem na wskroś zawiedziona, no doprawdy.
Podobnie jak trudno jest przedstawić racje feministce której wedle > starego przysłowia "brakuje chłopa", a takich w tym
wątku nie brakuje.

[Której z tu obecnych chłop jest w delegacji, przyznać się!;)]Anita L. edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 19:09

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Irmina Baranek:

[ciach]
a chodziło o to jak rozmawiać z pracodawcą i jak sobie radzić właśnie z takimi inwektywami, które się słyszy od takich jak Pan.

Pani Irmino

a. nie dyskutować o tym - wskazać swoje pozytywne strony - większość pracodawców myśli głową a nie dupą więc jeżeli dana osoba jest dobra w tym co robi a oni kogoś takiego szukają - zatrudnią
b. wskazywać swoje przewagi - matki z dzieckiem pomimo, iż wymagają od pracodawcy troche większej uwagi mają niepodważalne zalety i to trzeba punktować zawsze i wszędzie,
c. uczyć się, uczyć, uczyć - dokształcać w każdej chwili, w ramach możliwości robić jakieś małe drobne dodatkowe prace, naprawdę nawet te najdrobniejsze - nic tak nie niszczy potencjału pracownika jak dłuższy brak kontaktu z pracą i to bynajmniej nie w oczach pracodawcy a przed samym sobą
c. wysyłać tam CV gdzie mamy cień szans, a są takie zawody naprawdę - z tym często się spotykałem, matki z dziećmi wysyłające CV na ogłoszenia z dopiskiem: "wymagana wysoka dyspozycyjność/częste wyjazdy". I bynajmniej niechodzi mi tu o szanse takich kandydatek bo to jest oczywiste, ale o ich samopoczucie - niszczą swoje przekonanie o sobie na własne życzenie.

I na koniec, najważniejsze - wzmacniać w sobie przekonanie o swojej wartości - to jest podstawowy problem, większość kobiet z dziecmi a szczególnie samotne matki mają zaniżone myślenie o własnej wartości co jest oczywistym błędem, a nasze społeczeństwo póki co temu przytakuje, pozostaje mieć nadzieję, że się to zmieni. Pocieszę jednak Panią i inne kobiety czytające ten wątek - to się naprawdę, powoli zmienia, spotykam wielu pracodawców którym zależy właśnie na matkach z dziecmi :)

Brakuje trochę akcji w tym temacie na polskim rynku, aż się dziwie, że w zalewie akcji sponsorowanych przez UE: "zatrudnij mnie mimo iż jestem inwalidą", nie było takich akcji ukierunkowanych wobec matek - wzmacniających ich pewność siebie i uświadamiających pracodawców - chociaż może się mylę.

Pozdrawiam,
Parycjusz SzydłoPatrycjusz Maciej Szydło edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 19:28

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Anita L.:
Patrycjusz Maciej Szydło:

Tak Pan ładnie zaczął a tak paskudnie, stereotypowo skończył, a fuj, jestem na wskroś zawiedziona, no doprawdy.

yyy to znaczy jak?

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Patrycjusz Maciej Szydło:
Jan Pankaú:
[ciach]

Panie Janie widzę, że ma Pan olbrzymią potrzebę bycia docenionym za swoje "mądre" wypowiedzi, podciągnąć by można jeszcze pod to potrzebę "ostatniego zdania", "bycia mądrzejszym" Dziękuję. Nie wiedziałem o tym.
Czego to człowiek się o sobie dowie.
Specjalstą Pan jest w tej dziedzinie?
itd, można by długo wymieniać. Podobnie jak w rozumowaniu większości kobiet w tym wątku, każdy ma swoje i jego musi być na wierzchu.
No nie.
Mnie to wisi jak niektórzy mówią.
Mogę tylko swoim doświadczeniem podspowiedszieć a kazdy wybiera sam.
A tymczasem.... buh..... temat jest o wiele bardziej złożony.

Problem polega na tym, że jak nie zaczniemy stosować mechanizmów zachęcających do zatrudniania matek z dziećmi to już za kilkanaście lat przyrost naturalny na stałe będzie niski lub wręcz ujemny. Jednorazowe wyże tak jak ten ostatni odejdą w przeszłość i za kilkadziesiąt lat nie będzie nikogo kto by nam zmienił pieluchę w szpitalu jak już będziemy w tym wieku, że nie zdążymy do WC, kogoś kto by nam podał kawę w ulubionej kawiarni itd. Zamiast tego zaleje nas fala z afryki i wschodu i usłyszymy: "cy coś jesce podać?". Oczywiście jest to bardzo czarny scenariusz ale ... możliwy.
To jest niemiecki aktualny.
Drugą sprawą jest odpowiedzialność za pracowników. Mylą się Ci którzy swoje myślenie ograniczają do tego co Pan zaprezentował Panie Janie. Pracownik jest najwyższym dobrem w firmie, to on generuje przychód i zysk,
Tak i dlatego pracodawca patrzy ile ma do pracownika dopłacić.
podejrzewam jednak, że trudno to będzie zrozumieć osobie która ma tak rozbudowany życiorys jak pan,
Proponuję siebie sprawdzić w rozumowaniu.
do tego trzeba trochę odpowiedzialności i kilku lat doświadczenia z sukcesem w prowadzeniu firmy. Coraz częściej, w dużych korporacjach z tradycjami zauważa się pozytywne tendencje wobec matek z dziećmi.
Nikt w żadnej firmie nie dzieli na pracowników z dziećmi i bez bo i po co.
Pracodawcy coraz częściej zdają sobie sprawę, że koszt zadbania o matkę z dzieckiem jest niewspółmiernie niski do zysku wygenerowanego przez pracownika który odwdzięcza się lojalnością, zwiększoną wydajnością, wyższym standardem pracy itd.
Nie zmienia to jednak faktu, że póki co wiele zależy od ludzi. Dokładnie.
Chce pracować to bedzie i to bez różnicy czy ma dzieci i rodzinę.
Jak matka z dzieckiem trafi na takiego trepa jak Pan
To ją nie przymie do pracy beżczelny łobuzie.
to trudno jej będzie przedstawić swoje racje. Podobnie jak trudno jest przedstawić racje feministce której wedle starego przysłowia "brakuje chłopa", a takich w tym wątku nie brakuje.
A co to ma do rzeczy
Mam jednak cichą nadzieję, że powoli zacznie się to zmieniać i w naszej części europy społeczna odpowiedzialność firm nie będzie tylko frazesem.
Firma nie jest społeczna i z socjaliżmem należy skończyć natychniast oraz z tymi, co socjaliżm wyssali z mlekiem matki.
Patrycjusz Szydło
Możesz Pan sobie tą Panią zatrudnić i płacić pensje.
Nikt do Pana o to nie bedzie miał protesji.
Pana firma Pana decyzje i Pana kasa.

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Patrycjusz Maciej Szydło:
yyy to znaczy jak?

No o tych feministkach, co chłopa nie mają a których w tym wątku nie brakuje - ja nie wiem, czy która się tu uważa za feministkę, a chłopów to z tego co wiem, wszystkie mają takich, że daj Panie Boże każdemu, ale to już nawet nieistotne, bo nawet gdyby nie miały, to taki przytyk osobisty był zupełnie niepotrzebny :)

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
Patrycjusz Maciej Szydło:
Jan Pankaú:
[ciach]

Mieni się Pan liberałem a przecież liberalizm przestał być modny, już nie jest cool, top i trendy ...

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Anita L.:
Patrycjusz Maciej Szydło:
yyy to znaczy jak?

No o tych feministkach, co chłopa nie mają a których w tym wątku nie brakuje - ja nie wiem, czy która się tu uważa za feministkę, a chłopów to z tego co wiem, wszystkie mają takich, że daj Panie Boże każdemu, ale to już nawet nieistotne, bo nawet gdyby nie miały, to taki przytyk osobisty był zupełnie niepotrzebny :)

Pani Anito, stwierdzenie było ostre, przejaskrawione, chamskie ale takie miało być. Co więcej, nie uważam, aby wypowiadały się w tym wątku feministki "bez chłopa", ba! wręcz przeciwnie ;) ale jak widziałem ten nadmuchany balon z obu stron to nie mogłem się oprzeć, musiałem sprowokować :)
Poprostu lubie żywiołową, prowokowaną dyskusję, jest ona często najzwyczajniej w świecie dużo bardziej kreatywna i twórcza niż nam się wydaje. Zupełnie inną sprawą jest to, że aby dyskutować o tym temacie, trzeba by mówić o konkretnych rozwiązaniach prawnych, a przecież żaden z nas chyba nie jest tutaj prawnikiem specjalistą w tej dziedzinie, ani żadnym autorytetem ;) wbrew woli co po niektórych ;)

Pozdrawiam, życząc udanego wieczoru ;)

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Patrycjusz Maciej Szydło:
ale jak widziałem ten nadmuchany balon z obu stron to nie mogłem się oprzeć, musiałem sprowokować :)

A, to zmienia postać rzeczy, to już Pana lubię, ja też mam problemy z opieraniem się tego rodzaju pokusom :D :D :D

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Patrycjusz Maciej Szydło:
Jan Pankaú:
Patrycjusz Maciej Szydło:
Jan Pankaú:
[ciach]

Mieni się Pan liberałem a przecież liberalizm przestał być modny, już nie jest cool, top i trendy ...
I co jeszcze bujna wyobrażnia Panu dodsyła?

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Patrycjusz Maciej Szydło:
Poprostu lubie żywiołową, prowokowaną dyskusję, jest ona często najzwyczajniej w świecie dużo bardziej kreatywna i twórcza niż nam się wydaje.
Tak. W głupocie i obrazaniu.
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
[.....]
Drugą sprawą jest odpowiedzialność za pracowników. Mylą się Ci którzy swoje myślenie ograniczają do tego co Pan zaprezentował Panie Janie. Pracownik jest najwyższym dobrem w firmie, to on generuje przychód i zysk,
Tak i dlatego pracodawca patrzy ile ma do pracownika dopłacić.

Pracodawca nie dopłaca do pracownika. Płaci za jego pracę. Tylko, że część wypłaca pracownikowi, a część (niestety nadal sporą) odprowadza do skarbu państwa w postaci różnego rodzaju podatków itd.
Nikt w żadnej firmie nie dzieli na pracowników z dziećmi i bez bo i po co.

W kilku firmach tak... na liście Mikołajkowej ;)

[..]
Mam jednak cichą nadzieję, że powoli zacznie się to zmieniać i w naszej części europy społeczna odpowiedzialność firm nie będzie tylko frazesem.
Firma nie jest społeczna i z socjaliżmem należy skończyć natychniast oraz z tymi, co socjaliżm wyssali z mlekiem matki.

A co wspólnego z socjalizmem ma zatrudnienie samotnej matki, która jest świetnym specjalistą?

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
Patrycjusz Maciej Szydło:
Poprostu lubie żywiołową, prowokowaną dyskusję, jest ona często najzwyczajniej w świecie dużo bardziej kreatywna i twórcza niż nam się wydaje.
Tak. W głupocie i obrazaniu.

Ojjj widzę, że najzwyczajniej w świecie jest Pan aktywny. Jak Pan obrażał (podświadomie) to nic się nie stało, a jak nagle ktoś Panu wprost wyłożył swoją opinie na Pana temat to już się Pan obraził? :)

Ojj biedny mały janek, jak mi Cię szkoda :)

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Iwona K.:
A co wspólnego z socjalizmem ma zatrudnienie samotnej matki, która jest świetnym specjalistą?
A te poniższe słowa

"Mam jednak cichą nadzieję, że powoli zacznie się to zmieniać i w naszej części europy społeczna odpowiedzialność firm nie będzie tylko frazesem."

Typowo socjalistyczne.
Kiedyś już tak było. Mam nadzieję, że nikt nie chce powrotów no może ci, co czekają na socjalizm bo im należy się:)
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Samotne Mamy i praca....

Panie Janie,
Wiele zachodnich firm wdrożyło programy w ramach społecznej odpowiedzialności. Czyżby kapitaliście nie zorientowali sie, ze wdrażaja socjalizm?

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Patrycjusz Maciej Szydło:
Jan Pankaú:
Patrycjusz Maciej Szydło:
Poprostu lubie żywiołową, prowokowaną dyskusję, jest ona często najzwyczajniej w świecie dużo bardziej kreatywna i twórcza niż nam się wydaje.
Tak. W głupocie i obrazaniu.

Ojjj widzę, że najzwyczajniej w świecie jest Pan aktywny. Jak Pan obrażał (podświadomie) to nic się nie stało, a jak nagle ktoś Panu wprost wyłożył swoją opinie na Pana temat to już się Pan obraził? :)

Ojj biedny mały janek, jak mi Cię szkoda :)
Nawet jak człowiek nie potrafi się Pan zachować.
No cóż i takich nam rodzą niektóre mamy i pozostawiają bez wychowania a reszta musi meczyć sie z takimi.
Jak ktoś nie ma szacunku do siebie to i do innych też mieć nie bedzie.
Czy Pan też jest synkiem samotnej mamy?
I w temacie nic nie pisze?
Dziękuję Panu za rozmowę, gdyż w temacie nic Pan nie wnosi.

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Iwona K.:
Panie Janie,
Wiele zachodnich firm wdrożyło programy w ramach społecznej odpowiedzialności. Czyżby kapitaliście nie zorientowali sie, ze wdrażaja socjalizm?
Które i jakie?
Przecież to zwykłe ubezpieczenia.
Proszę Pani, niektórzy nawet nie wiedzą na co i ile im firmy zabierają oraz na co płacą a wszystko z zarobionych pieniedzy pracownika.
Nawet w socjaliżmie nikt nikomu darmo nie daje a jeszcze na tym zarabia.
Zwykła propaganda socjalistyczna:)

Następna dyskusja:

Praca na pół etatu




Wyślij zaproszenie do