konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Dagmara D.:
Jan Pankaú:
Jest małe ale.
Ale trzeba mieć jeszcze takie stanowisko/a pracy.
Samodzielne i niezależne od innych.
Jestem pewny, że wtedy nawet takiej dyskusji by nie było.
Nieprawda. To rola pracodawcy tak zorganizować pracę zespołu, żeby kolega na kacu ( albo samotna matka) miał zastępstwo. Jeśli szef sobie z tym nie radzi - powienien sprzedawać pomidory :)
Szef nic nie musi bo za to ludzim płaci i od tego należy zacząć zatrudnianie. Stanowiska nie organizuje się dla człowieka a odwrotnie.
Człowieka do stanowiska potrzebnego firmie a nie pracobiorcy.
Myślę, że dość czytelnie to przedstawiłem:)
Irmina Baranek

Irmina Baranek Już wiem, że nic nie
wiem. Szkoda - dla
wszystkich. Przed...

Temat: Samotne Mamy i praca....

Szef nic nie musi bo za to ludzim płaci i od tego należy zacząć zatrudnianie.


pozycja szefa.. : ja nic nie muszę.

znaczy wspomniane pomidory:)

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Dagmara D.:
Jan Pankaú:
Przemysław Lisek:
Jan Pankaú:
Jest małe ale.
Ale trzeba mieć jeszcze takie stanowisko/a pracy.
Myślę, że "ale" jest inne.
Trzeba mieć odrobinę wyobraźni i nie jechać po sztampie. Zarządzanie ludźmi polega właśnie na indywidualizowaniu wymagań. Chyba, że mówimy o taśmie produkcyjnej.
W ogóle nie wiemy o jakiej pracy mówimy fizycznej czy umysłowej oraz firmie produkcyjnęj, usługowej lub handlowe a to wszystko ma wpływ na zatrudnianie pracowników.

Nieprawda. W każdej branży i w każdej firmie jedno jest pewne : trzeba tak kosntruowac zespół, żeby choroba 3 latka jednego z pracowników nie zabiła firmy.
Ależ tak z tym, ze nie wiemy jaka jest duża firma.
Jak w sumie pracują dwie osoby to nie ma tematu
Jak pracuje 300 to i problemu nie ma z jedną czy trzema samotnymi matkami.
Naprawdę trudno narzucić pracownikowi pracę jak i pracodawcy pracownika.
Wszystko jest płynne i uzależnione od różnych sytuacji.Jan Pankaú edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 17:32
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
Szef nic nie musi bo za to ludzim płaci i od tego należy zacząć zatrudnianie. Stanowiska nie organizuje się dla człowieka a odwrotnie.
Człowieka do stanowiska potrzebnego firmie a nie pracobiorcy.
Myślę, że dość czytelnie to przedstawiłem:)


Jassssne :) I dlatego, do hiperkarketu wystarczy zarudnić jedną kasjerkę :)

Zatrudnianie i organizacja zespołu ludzi to coś więcej niż zatrudnianie minimum ludzi by mieć maksimum zysku.
KAŻDY może się rozchorować, umrzeć, pójśc na urlop etc.
Jeśli pracodawca nie ma wyobraźni ( i np. dwie osoby na raz zachorują) to jego firma tego nie przetrzyma. I rzeczywiście - to nie wina pracowników , tylko pracodawcy bez wyobraźni.
Zrzucanie winy na samotną matkę w takiej sytuacji jest żenujące po prostu.
Zatrudnianie ludzi jest ściśle powiązane z braniem odpowiedzialności za ich życie. To nie tak, że pracodawca płaci - pracodawca wymaga. Tak - wymaga odpwiedniej pracy, ale nie pracy z cewnikiem po operacji.
Ludzie chorują czy nam się to podoba czy nie. I trzeba to wziąć pod uwagę w każdej firmie, w każdym zespole.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
Szef nic nie musi bo za to ludzim płaci i od tego należy zacząć zatrudnianie. Stanowiska nie organizuje się dla człowieka a odwrotnie.
Człowieka do stanowiska potrzebnego firmie a nie pracobiorcy.
Myślę, że dość czytelnie to przedstawiłem:)
Bardzo dobre podejście. Do zatrudniania szwaczek, kopaczy rowów, ewentualnie sprzątaczy/czek. I to tylko pod warunkiem, że akurat nie wyjechali do Irlandii.
Świat się zmienił Panie Janku. Żyjemy w epoce elastycznych organizacji. Ludzie już nie pracują po 30 lat w jednej firmie, bo wcześniej pracował tam ich tata. Każdy ma dostęp do informacji rynkowych. Informacja jest tak powszechna, że można uznać, że jest jej aż za dużo. Firmę, pracodawce zmienia się tak samo łatwo, jak konto w banku. Ludzie sa najcenniejszym zasobem każdej organizacji. Pracodawcy, którzy tego nie rozumieją padają jak muchy. Pracownik to towar na sprzedaż, który sam się sprzedaje. I potrafi się sprzedawać coraz lepiej.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Samotne Mamy i praca....

A tak w ogóle to ci pracownicy to w ogóle są niebezpiecznie - każdy z nich może złożyć wypowiedzienie każdego dnia !!! To powinno też być zabronione...

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Dagmara D.:
Jan Pankaú:
Szef nic nie musi bo za to ludzim płaci i od tego należy zacząć zatrudnianie. Stanowiska nie organizuje się dla człowieka a odwrotnie.
Człowieka do stanowiska potrzebnego firmie a nie pracobiorcy.
Myślę, że dość czytelnie to przedstawiłem:)


Jassssne :) I dlatego, do hiperkarketu wystarczy zarudnić jedną kasjerkę :)

Zatrudnianie i organizacja zespołu ludzi to coś więcej niż zatrudnianie minimum ludzi by mieć maksimum zysku.
KAŻDY może się rozchorować, umrzeć, pójśc na urlop etc.
Jeśli pracodawca nie ma wyobraźni ( i np. dwie osoby na raz zachorują) to jego firma tego nie przetrzyma. I rzeczywiście - to nie wina pracowników , tylko pracodawcy bez wyobraźni.
Zrzucanie winy na samotną matkę w takiej sytuacji jest żenujące po prostu.
Zatrudnianie ludzi jest ściśle powiązane z braniem odpowiedzialności za ich życie. To nie tak, że pracodawca płaci - pracodawca wymaga. Tak - wymaga odpwiedniej pracy, ale nie pracy z cewnikiem po operacji.
Ludzie chorują czy nam się to podoba czy nie. I trzeba to wziąć pod uwagę w każdej firmie, w każdym zespole.
Już nie mam czasu na dalszą dyskusję.
Wychodzę z założenia, że każda firma dostosowuje swoje stanowiska pracy do swoich potrzeb a na te stanowiska ludzi.
I nic więcej.
Pozdrawiam i miłej i niezaczepnej dyskusji:)

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Dagmara D.:
A tak w ogóle to ci pracownicy to w ogóle są niebezpiecznie - każdy z nich może złożyć wypowiedzienie każdego dnia !!! To powinno też być zabronione...
Zawsze może być zabronione zwolnienie zaczepnych pracowników:)
Ale uciekam.
Miłej zabawy:)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
Już nie mam czasu na dalszą dyskusję.
Wychodzę z założenia, że każda firma dostosowuje swoje stanowiska pracy do swoich potrzeb a na te stanowiska ludzi.

Ależ nie to jest tematem dyskusji :):)
I ja się również z tym zgadzam - nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek przepis nakazywał mi zatrudnianie samotnych matek :)
Ale na szczęście są przepisy, ktore zakazują ich dyskryminacji - i jak widze są zdecydowanie potrzebne.
I nic więcej.
Pozdrawiam i miłej i niezaczepnej dyskusji:)

I wzajmnie - mam wrażenie , że właśnie taka się odbywa :)
Irmina Baranek

Irmina Baranek Już wiem, że nic nie
wiem. Szkoda - dla
wszystkich. Przed...

Temat: Samotne Mamy i praca....

ufff...

Przepisy przepisami.. można się do nich odwoływać w momencie zatrudnienia.. ale przed... niestety...

Mam nadzieje, że wszystko się zacznie zmieniać ( w sumie już sie zmienia), i nie myślę tu o samodzielnych mamuśkach, tylko w ogóle o pracownikach i ich zatrudnianiu w związku z ich kwalifikacjami, a nie jak to Dagmara ujęła" czy ma męża w łóżku czy nie".
:)

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Andrzej S.:
Aleksandra S.:
Irmina Baranek:
bez komentarza
Łatwo nie jest,ale temat do przeżycia.
Moim zdaniem to kwestia logistycznego dopracowania tematu:)

a Ty masz dziecko?
A nie mogę?
Głupie pytanie.
Ale żeby nie było, to tak,mam.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Samotne Mamy i praca....

Dagmara D.:
Ale na szczęście są przepisy, ktore zakazują ich dyskryminacji - i jak widze są zdecydowanie potrzebne.

Tak długo jak ostateczna decyzja o podjęciu i warunkach współ(pracy) będzie zależała tylko od sytuacji na rynku pracy (negocjacje pracownika i pracodawcy), to istnienie jakichkolwiek uregulowań prawnych ma znaczenie tylko symboliczne a w porywach nawet szkodliwe dla "chronionych".
Jeżeli obecnym tu Paniom obojga płci pomaga na psychikę wzajemne poklepywanie się i pożyczenie husteczek do otarcia łez, to proszę oczywiście tak dalej robić, ale nie ma co oczekiwać, że to coś pomoże na omawiany problem.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Samotne Mamy i praca....

Sławomir K.:

Jeżeli obecnym tu Paniom obojga płci pomaga na psychikę wzajemne poklepywanie się i pożyczenie husteczek do otarcia łez, to proszę oczywiście tak dalej robić, ale nie ma co oczekiwać, że to coś pomoże na omawiany problem.

Ilu jeszcze sfrustrowanych facetów się wypowie? ;)
Poprawia Ci humor jak tak sobie pojedziesz po kobietach, które i tak już lekko nie mają? Ego od tego rośnie czy co?

Założycielka wątku wyraźnie pisała że NIE CHODZI O UŻALANIE SIĘ, tylko o dyskusję w jaki sposób rozmawiać z potencjalnym pracodawcą, żeby rozwiać jego wątpliwości co do zaliczania każdej samotnej matki jak leci do kategorii "pół roku na zwolnieniach będzie mi siedzieć".

Ktoś tu popłakiwał? Pożyczał chusteczki? Gdzie niby, pokaż pan palcem?

Przy okazji dziękuję za tego typu wypowiedzi wszystkim panom na kierowniczych stanowiskach. Od razu robi się ładna lista firm, które należy sobie z góry darować szukając pracy - skoro facet tak postrzega i traktuje kobietę, to spokojnie można zakładać, że innych pracowników wcale nie lepiej.

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Sławomir K.:
Dagmara D.:
Ale na szczęście są przepisy, ktore zakazują ich dyskryminacji - i jak widze są zdecydowanie potrzebne.

Tak długo jak ostateczna decyzja o podjęciu i warunkach współ(pracy) będzie zależała tylko od sytuacji na rynku pracy (negocjacje pracownika i pracodawcy), to istnienie jakichkolwiek uregulowań prawnych ma znaczenie tylko symboliczne a w porywach nawet szkodliwe dla "chronionych".
Dokładnie.
Jeżeli obecnym tu Paniom obojga płci
Tu bym jednak tak daleko nie szedł bo feministki obrażą się na Pana:)
pomaga na psychikę wzajemne poklepywanie się i pożyczenie husteczek do otarcia łez, to proszę oczywiście tak dalej robić, ale nie ma co oczekiwać, że to coś pomoże na omawiany problem.
Dokładnie.
Kobiety lubią sobie pogadać. Znaleść winę u innych osób i go znienawidzić.
Znienawidzony pracodawca nigdy nie zostanie pracodawcą bo po prostu nie przyjmie takiej osoby do pracy.
Jednak te socjalistyczne przyzwyczajenia zostały w narodzie.
Rozumię starsze pokolenie i ma problem przestawić się ale młodych to nie rozumię.
Gdzieś na forum był temat pomocy studentce z dzieckiem.
Żądała osobnego pokoju i dodatkowego łożenia z państwowej kasy na utrzymanie jej bo nauka jest droga.
Gdy napisałem jej, że w takim wypadku ma pracą zająć się i dziecko wychowywać to z tego gniazda wyleciało dużo os aby mnie pożądlić:)
Zcie jest bardzo przyjemne jak go się samemu nie skomplikuje.
Pomoć można otrzymać dorywczą ale nie wolno na niej spedzić całego życia.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Samotne Mamy i praca....

Ewka Kira Czarczyńska:
Założycielka wątku wyraźnie pisała że NIE CHODZI O UŻALANIE SIĘ, tylko o dyskusję w jaki sposób rozmawiać z potencjalnym pracodawcą, żeby rozwiać jego wątpliwości co do zaliczania każdej samotnej matki jak leci do kategorii "pół roku na zwolnieniach będzie mi siedzieć".

Ktoś tu popłakiwał? Pożyczał chusteczki? Gdzie niby, pokaż pan palcem?

Jeżeli wątkotwórca prosi o pomoc w rozwiązaniu problemu a solidaryzujący się z nim rozmówcy w wielu swoich wypowiedziach nie podają żadnego rozwiązania i ograniczają sie tylko do przyznania mu racji to ja to nazywam "pożyczaniem chusteczki".

Przy okazji dziękuję za tego typu wypowiedzi wszystkim panom na kierowniczych stanowiskach. Od razu robi się ładna lista firm, które należy sobie z góry darować szukając pracy - skoro facet tak postrzega i traktuje kobietę, to spokojnie można zakładać, że innych pracowników wcale nie lepiej.

Błąd w rozumowaniu.
Nielubienie na przykład wieprzowych żeberek nie oznacza automatycznie, że się nie przełknie kaczki w buraczkach.
Dlatego mądry restaurator nie zamyka knajpy tylko urozmaica menu.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Samotne Mamy i praca....

Sławomir K.:

Jeżeli wątkotwórca prosi o pomoc w rozwiązaniu problemu a solidaryzujący się z nim rozmówcy w wielu swoich wypowiedziach nie podają żadnego rozwiązania i ograniczają sie tylko do przyznania mu racji to ja to nazywam "pożyczaniem chusteczki".

No to nie czytałeś całości wątku - przeleciał tu tylko jak na razie spór z pewnym pasożytem społecznym, który za wszelką cenę próbował dyskusję rozwalić. Jak już sobie poszedł, to następne równie sensowne wypowiedzi się jak widać zaczynają pojawiać.

Po grzyba powiedz mi ruszasz temat "bo te baby to wredne są" w wątku na temat zupełnie inny? Pytanie zresztą do wszystkich wypowiadających się w tym tonie. Bo sorry, nie rozumiem co wam taką frajdę sprawia - dosrać, niech sobie w poduszkę poryczą? Bardziej męski się poczujesz? Nie łapię.

Chcesz coś w temacie dodać, pomóc, dać wskazówkę? Zrób to. Teksty rodem z psychologii podwórkowej są tu całkowicie zbędne - a jednak coś wam każe je wygłaszać. I ten powód, to dopiero jest ciekawy temat...
Błąd w rozumowaniu.
Nielubienie na przykład wieprzowych żeberek nie oznacza automatycznie, że się nie przełknie kaczki w buraczkach.
Dlatego mądry restaurator nie zamyka knajpy tylko urozmaica menu.

Ten mądry to wie, że smak potrawy zależy od sposobu przyrządzenia. Jak kucharza ma do luftu to może sobie menu dowolnie urozmaicać - a klientów i tak miał nie będzie.

Przekładając na "normalne" - jak zatrudniasz menadżerów do luftu i sam sobie z organizacją pracy nie radzisz, to jak ci firma padnie nie zwalaj na "te wredne baby co na zwolnieniach siedziały".
Proste jak konstrukcja cepa.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Samotne Mamy i praca....

Sławomir K.:
Dagmara D.:
Ale na szczęście są przepisy, ktore zakazują ich dyskryminacji - i jak widze są zdecydowanie potrzebne.

Tak długo jak ostateczna decyzja o podjęciu i warunkach współ(pracy) będzie zależała tylko od sytuacji na rynku pracy (negocjacje pracownika i pracodawcy), to istnienie jakichkolwiek uregulowań prawnych ma znaczenie tylko symboliczne a w porywach nawet szkodliwe dla "chronionych".
Jeżeli obecnym tu Paniom obojga płci pomaga na psychikę wzajemne poklepywanie się i pożyczenie husteczek do otarcia łez, to proszę oczywiście tak dalej robić, ale nie ma co oczekiwać, że to coś pomoże na omawiany problem.

Obawiam się, że nikt tu się nie poklepuje i nie ociera łez. Po prostu zatrudniamy takie kobiety. A Ty ?

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Ewka Kira Czarczyńska:
Sławomir K.:

Jeżeli wątkotwórca prosi o pomoc w rozwiązaniu problemu a solidaryzujący się z nim rozmówcy w wielu swoich wypowiedziach nie podają żadnego rozwiązania i ograniczają sie tylko do przyznania mu racji to ja to nazywam "pożyczaniem chusteczki".

No to nie czytałeś całości wątku - przeleciał tu tylko jak na razie spór z pewnym pasożytem społecznym, który za wszelką Słuchaj dziecino. Jesteś wyjątkowo brzydliwa jak na zdjęciu.
Mało tego to zwracaj się tak do swoich rodziców.
cenę próbował dyskusję rozwalić. Jak już sobie poszedł, to następne równie sensowne wypowiedzi się jak widać zaczynają pojawiać.
Akurat Twoja jest sensowna bo obrazająca.
Po grzyba powiedz mi ruszasz temat "bo te baby to wredne są" w wątku na temat zupełnie inny? Pytanie zresztą do wszystkich wypowiadających się w tym tonie. Bo sorry, nie rozumiem co wam taką frajdę sprawia - dosrać, niech sobie w poduszkę poryczą? Bardziej męski się poczujesz? Nie łapię.

Chcesz coś w temacie dodać, pomóc, dać wskazówkę? Zrób to. Teksty rodem z psychologii podwórkowej są tu całkowicie zbędne - a jednak coś wam każe je wygłaszać. I ten powód, to dopiero jest ciekawy temat...
Błąd w rozumowaniu.
Nielubienie na przykład wieprzowych żeberek nie oznacza automatycznie, że się nie przełknie kaczki w buraczkach.
Dlatego mądry restaurator nie zamyka knajpy tylko urozmaica menu.

Ten mądry to wie, że smak potrawy zależy od sposobu przyrządzenia. Jak kucharza ma do luftu to może sobie menu dowolnie urozmaicać - a klientów i tak miał nie będzie.

Przekładając na "normalne" - jak zatrudniasz menadżerów do luftu i sam sobie z organizacją pracy nie radzisz, to jak ci firma padnie nie zwalaj na "te wredne baby co na zwolnieniach siedziały".
Proste jak konstrukcja cepa.
Przykro mi, ale też masz problemy jak ta płacząca do poduszki, że ją nikt nie chce bo do niczego nie nadaje.
Jeżeli ktoś nie jest rozczeniowy to samotna matka pracę ma.

konto usunięte

Temat: Samotne Mamy i praca....

Dagmara D.:
Sławomir K.:
Dagmara D.:
Ale na szczęście są przepisy, ktore zakazują ich dyskryminacji - i jak widze są zdecydowanie potrzebne.

Tak długo jak ostateczna decyzja o podjęciu i warunkach współ(pracy) będzie zależała tylko od sytuacji na rynku pracy (negocjacje pracownika i pracodawcy), to istnienie jakichkolwiek uregulowań prawnych ma znaczenie tylko symboliczne a w porywach nawet szkodliwe dla "chronionych".
Jeżeli obecnym tu Paniom obojga płci pomaga na psychikę wzajemne poklepywanie się i pożyczenie husteczek do otarcia łez, to proszę oczywiście tak dalej robić, ale nie ma co oczekiwać, że to coś pomoże na omawiany problem.

Obawiam się, że nikt tu się nie poklepuje i nie ociera łez. Po prostu zatrudniamy takie kobiety. A Ty ?
Rozczeniowych i bezczelnych nie.
Niech dalej balansuje na tej linie i narzeka na świat, ze go nie lubi:)
Takie jest moje zdanie.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Samotne Mamy i praca....

Jan Pankaú:
Dagmara D.:
Obawiam się, że nikt tu się nie poklepuje i nie ociera łez. Po prostu zatrudniamy takie kobiety. A Ty ?
Rozczeniowych i bezczelnych nie.
Niech dalej balansuje na tej linie i narzeka na świat, ze go nie lubi:)
Takie jest moje zdanie.
Rozumiem, że "roszczeniowa i bezczelna" to ta co nie ma męża ? No, bo jak to inaczej stwierdzić na rozmowie kwalifikacyjnej ?

P.S. Janek, ale Ty akurat to chyba nikogo nie zatrudniasz, czy ja się mylę ?Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 17:47

Następna dyskusja:

Praca na pół etatu




Wyślij zaproszenie do