Temat: Samotne Mamy i praca....
Jan Pankaú:Jest Pan więc ojcem. Czy ma Pan minimum 2 dzieci? Jeśli nie- to jest Pan nieodpowiedzialny względem społeczeństwa.
Lubię też głupotę, ale w kupkch:)
Mi jej troche brakuje... gdybym miał jej więcej, mógłbym ignorować ją u innych.
Twierdzi Pan, że ogólnie samotnym matkom mniej sie chce pracować niż innym matkom (w tym matkom z rodzin z problemami alkoholowymi).
Czy ma Pan jakiś problem?
Nie widzę nigdzie tego co Pan pisze iż ja twierdzę.
Czy coś nie tak?
Zdziwiony jestem.
Nie pamięta Pan już co pisał? To proszę 5 razy się zastanowić zanim Pan kliknie "wyślij".
Mam problem taki, że obraża Pan tu samotne matki. Pan ma problem, twierdząc że one nie dopominają się o pieniądze i opiekę od ojców. W swoim doświadczeniu życiowym nie pomyślał Pan, że nieraz lepszym rozwiązaniem jest rozwód niż życie np. z alkoholikiem. Nie bierze Pan pod uwagę, że wielu ojcom należałoby odebrać prawa rodzicielskie i w żadnym wypadku nie zostawiać dzieci pod ich opieką.
Twierdzi Pan, że samotne matki wykorzystują społeczeństwo.
Na jakiej podstawie? Własne doświadczenia w tym zakresie to
za mało.
Pana doświadczenia nie dołączę bo jest zbyt malutkie.
Prosze przynajmniej dołączyć w swoich rozważaniach wyniki badań naukowych na ten temat, które niestety są sprzeczne z Pana doświadczeniami a dotyczą znacznie większych grup osób.
Nie nie nie, mówimy o oszukiwaniu społeczeństwa, a nie o działaniu zgodnie z prawem.
Rencista to osoba trwale niezdolna do wykonywania pracy. Jeśli stale wykonuje Pan prace i korzysta z przywilejów rencisty, to oszukuje Pan społeczeństwo.
Niech Pan się zastanowi co Pan pisze.
To tu zostaje. Mam nadzieję, że nie zechce Pan abym zarzadał udowodnienia Pana stwierdzeń z oszustwem?
Jeżeli nie przestanie Pan obrazać to mogę Panu pomóc.
Przesłanka do stwierdzenia, że oszukuje Pan społeczeństwo jest bardzo prosta, i jak widać z powyższych gróżb, być może zasadna.
Jak powszechnie w psychologii wiadomo, każdy z nas postrzega innych przez pryzmat siebie. Osoba uczciwa widzi wkoło uczciwość innych, oszust widzi wkoło oszustwa. Pan oskarża samotne matki z tego forum o oszukiwanie społeczeństwa, nic o nich nie wiedząc. Jest więc zasadne twierdzenie, że w swoich oskarżeniach pisze Pan o sobie.
Dodatkowo ustawa definiuje MINIMALNE wysokości składek. Jeśli osiąga Pan znacznie wyższe dochody i nie płaci od nich
składek, moim zdaniem działa Pan nieuczciwie wobec społeczeństwa.
Z ustawą Pan sobie dyskutuj.
Ustawa nie zabrania płacenia wyższych składek.
Nie zamierzam weryfikować Pana uczciwości. Zwracam jednak uwagę, że jeśli wykorzystuje Pan ulgi mimo zdolności do pracy, to wykorzystuje Pan społeczeństwo wykorzystując kruczki prawne.
Problem jest samotnych matek, które pracy nie maja a nie problem > ustaw.
Problem jest nieuczciwych lub niedoinformowanych pracodawców, którzy łamią kodeks pracy w trakcie procesu rekrutacji. Zgodnie z aktualnym stanem prawnym to samotna matka powinna decydować czy jest w stanie spełnić wymóg dyspozycyjności. Pracodawca może weryfikować tylko kompetencje.