Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Robert Lara:
[...]
zgoda co do powyższego. aczkolwiek właśnie potwierdził Pan mimowolnie bolączkę opisywaną m.in przez Hypkiego. To, że nasi decydenci wspominają z rozrzewnieniem przy wódeczce naszych sprawnych, nieżyjących od lat pilotów BOJOWYCH maszyn każe im najwyraźniej myśleć, że do wożenia prezydenta sadzamy tych, którzy potrafią zrobić beczkę Tupolewem, czy conajmniej przelecieć nim pod przęsłem mostu nad rzeczką. I m.in. ta smutna różnica w oczekiwaniach od pilotów różni nas od cywilizowanego świata. TU 154M 101 był maszyną pasażerską, nie bojową, niezależnie od zaszeregowania.
[...]
Wcale nie mimowolnie, po prostu piszę, że Hypki mówi rzeczy oczywiste.
Nasi piloci 36. pułku maja bardzo niewielki nalot na Tupolewach. I moga po prostu nie wiedzieć na co taki samolot stać, a na co nie. Ale mimo wszystko nie wydaje mi się, żeby to mialo jakikolwiek wpływ na katastrofę.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Robert Lara:
(...) jeśli pamiętać (i wierzyć, że posiadamy właściwy przekaz tamtego zdarzenia), że prezydentowi Kaczyńskiemu zdarzyło się żądać od pilota zmiany kursu samolotu (fakt żądania przelotu nad terenem działań wojennych, bez powiadomienia władz zainteresowanych państw przemilczmy) oraz straszyć konsekwencjami po odmowie.
w tej samej sprawie (lot do Azerbejdżanu, a ja chcę do Gruzji) (...) spoglądając na rzecz racjonalnie - daje podstawę do stawiania przypuszczeń.


_________________

A możliwość tę dodatkowo mocno wspiera zadziwiająco udana manipulacja Kancelarii Prezydenta z wymuszeniem pochówku głowy państwa (z małżonką) na Wawelu.
Nie zapominajmy, że w samolocie było kilku urzędników, i to bardzo wysokiego szczebla, tej omnipotentnej instytucji.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Robert Lara:
(...) do wożenia prezydenta sadzamy tych, którzy potrafią zrobić beczkę Tupolewem, czy conajmniej przelecieć nim pod przęsłem mostu nad rzeczką. I m.in. ta smutna różnica w oczekiwaniach od pilotów różni nas od cywilizowanego świata.

_____________________

Ponownie zachęcam wszystkich do zapoznania się ze sposobem podejścia do sprawy przyczyn katastrofy lotniczej w tym przyypadku

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Krzysztof Kroczyński:
Pan pisze rzeczy obraźliwe i chce, żeby było przyjemnie? Przecież ta martyrologia pilota, która posłużyła Panu do oskarżenia Prezydenta, że zmusił pilota do ladowania w niesprzyjających warunkach to jest zwykłe draństwo, na dodatek oparte na Pańskich wymysłach.
Posluzylo bo jak wiadomo VIPowie wywieraja wplyw na pilotów a zwlaszcza ten ktory zginal.
Jesli Pan nie wierzy to prosze posluchac tego wywiadu:
http://www.onet.tv/przezylem-katastrofe-lotnicza,66008...
zwlaszcza ostatnich bodaj 2 minut...
Poza tym polscy piloci nie sa kamikadze zwlaszcza jak mają na pokładzie Prezydenta i inne ważne osobistosci.
Warto dodać że lot był mocno opozniony...Krzysztof D. edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 13:29
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Robert Lara:
Panie Prezesie, jest inne rozwiązanie.

otóż, jeśli nie rozumie Pan tego, co ktoś napisał, to niekoniecznie musi Pan autora obsobaczać - chyba, że mentalność i ogólną kumację na poziomie szallikowca poczytuje Pan sobie do szeregu zalet.

alternatywą może być na przykład - zapytać, poprosić o wyjaśnienie (można kogoś innego niż autor), czy doprecyzowanie.

nieproszony, ale jednak wyjaśniam: Pański interlokutor podzielił się przypuszczeniem, że pilot był bezpośrednio naciskany przez któregoś z pasażerów, by lądował (dopowiedzenie, że chodziło Panu Dudzińskiemu o prezydenta, to Pańskie projekcje, czy domysły, Pan Dudziński niczego takiego nie napisał).

jakbym się podzielił przypuszczeniem, ze któryś mój czcigodny interlokutor stanowi rezultat przejściowej fascynaji szanownej mamusi czcigodnego interlokutora listonoszem, to byłoby to obraźliwe chamstwo, nespa? Mimo, ze nie twierdziłbym, ze stanowi, a jedynie przypuszczał. I z tego samego powodu taka drańska insynuacja, ze to Prezydent zmusił pilota do ladowania i w ten sposób ponosi odpowiedzialność za katastrofę to równiez chamstwo.

[...]

dalej - przypuszczenie Pana Dudzińskiego jest całkowicie zrozumiałe, jeśli pamiętać (i wierzyć, że posiadamy właściwy przekaz tamtego zdarzenia), że prezydentowi Kaczyńskiemu zdarzyło się żądać od pilota zmiany kursu samolotu (fakt żądania przelotu nad terenem działań wojennych, bez powiadomienia władz zainteresowanych państw przemilczmy) oraz straszyć konsekwencjami po odmowie.
w tej samej sprawie (lot do Azerbejdżanu, a ja chcę do Gruzji)

Prezydent Kaczyński nie żądał od pilota zmany kursu, tylko zmiany celu lotu jeszcze przed startem. A dokładnie, to własnie tego, zeby celu lotu nie zmieniać, bo pierwotnym celem było Tbilisi, nie Azerbejdżan. To różnica, prawda? Ponadto - dochodzi do tego kwestia oceny ryzyka. Ryzyko lotu do Tbilisi wynikało z sytuacji politycznej, a tą Prezydent był w stanie ocenić, w odróżnieniu od ryzyka wynikające z warunków pogodowych nad Smoleńskiem.
Pilot odmówił, włos mu z głowy nie spadł, dostał medal, pochwałę w rozkazie, latał dalej zarówno z prezydentem, jak i innymi VIPami. Pan Dudziński kłamał, zmyślając martyrologie tego pilota i na tym kłastwie zbudował swoją insynuację: że msciwy Kaczor zaszczuł pilota, więc nastepny bał sie postawić. A w rzeczywistości było tak, że pilot powinien czuć się zachęcony do stawiania się Prezydentowi przy każdej okazji, bo nic opróćz zaszczytów za to nie groziło.
pomnikowo skompromitował się Pan Przemysław Gosiewski, co w świetle jego tragicznej śmierci (oj, zapamięta ojciec Tadeusz zdradę - to czarownicę na Wawelu chować, a Przemysława to "pod płotem"*?) trąci smutną groteską. ale spoglądając na rzecz racjonalnie - daje podstawę do stawiania przypuszczeń.
>
*copyright Pan Prezes

Proszę wybaczyć, ale coś Pan na pewno mial na myśli pisząc to powyższe, ale nie mam pojęcia co.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Krzysztof Kroczyński:
własnie tego, zeby celu lotu nie zmieniać,

hm, to tak jakby poodbnie, zeby nie zmieniać celu lotu na inne bezpieczne lotnisko
Pilot odmówił, włos mu z głowy nie spadł, dostał medal, pochwałę w rozkazie

bo dzięki bogu i rozsądnym woborcom nie rządził wtedy już PiS w Polsce, ale próba byłą:

Zapytanie nr 2496
do ministra obrony narodowej
w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu, kpt. Grzegorza Pietruczuka, srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności


Uzasadnienie

Według informacji prasowych i wywiadu, jakiego szef MON udzielił dla Radia Zet 19 września br., kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności. Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za ˝przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie˝. Ministrowi chodziło o lot, jaki wykonał prezydencki TU-154 na Kaukaz 12 sierpnia br. Planowo samolot miał lądować w Azerbejdżanie w Ganji, ale prezydent RP podjął decyzję o locie do Tbilisi. Pilot odmówił zmiany kierunku lotu. Decyzja pilota doprowadziła do licznych komplikacji w wizycie czterech prezydentów w Gruzji. Przejazd drogą do Tbilisi był bardzo niebezpieczny i sprowadzał realne zagrożenie dla osób w nim uczestniczących. Według doniesień medialnych obawy pilota o stan techniczny lotniska w Tbilisi były całkowicie nieuzasadnione i można było na nim bezpiecznie wylądować.

Proszę wobec tego Pana Ministra o odpowiedzi na następujące pytania:

1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP?

2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami?

3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP?

5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli?

6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi?

7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?

Z wyrazami szacunku
Poseł Przemysław Gosiewski
Kielce, dnia 23 września 2008 r.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Krzysztof D.:
Krzysztof Kroczyński:
Pan pisze rzeczy obraźliwe i chce, żeby było przyjemnie? Przecież ta martyrologia pilota, która posłużyła Panu do oskarżenia Prezydenta, że zmusił pilota do ladowania w niesprzyjających warunkach to jest zwykłe draństwo, na dodatek oparte na Pańskich wymysłach.
Posluzylo bo jak wiadomo VIPowie wywieraja wplyw na pilotów a zwlaszcza ten ktory zginal.
Jesli Pan nie wierzy to prosze posluchac tego wywiadu:
http://www.onet.tv/przezylem-katastrofe-lotnicza,66008...
zwlaszcza ostatnich bodaj 2 minut...
Poza tym polscy piloci nie sa kamikadze zwlaszcza jak mają na pokładzie Prezydenta i inne ważne osobistosci.
Warto dodać że lot był mocno opozniony...Krzysztof D. edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 13:29

Znaczy ja słyszałem o jednym przypadku. PRZED STARTEM do Tbilisi pilot twierdził, że to zbyt ryzykowne i zapropował lot do Azerbejdżanu, zaś Prezydent próbował go skłonic by leciał według planu. Pilot odmówił, dostąpił zaszczytów i honorów, włos mu z głowy nie spadł. Pan napisał, że strasznie go skrzywdzono, nie latał juz z Prezydentem, więc inny pilot bałby się postawić. Czyli mamy dwie kwestie:
1. Nieadekwatność porównania. W przypadku lotu do Tbilisi mielismy do czynienia z ryzykiem nie stricte lotniczym, tylko wynikającym z sytuacji politycznej. I tu Prezydent mógł się czuc kompetentny by to ryzyko ocenić, nawet lepiej od pilota, bo pilot nie mial wiedzy na temat rozwoju sytuacji politycznej, a prezydent - owszem. W przypadku lotu do Smoleńska ryzyko było lotnicze. Pilot był zobowiazany je ocenić.
2. Pilotowi, który postawiłby się Prezydentowi nic nie groziło.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Janusz K.:
Robert Lara:
(...) jeśli pamiętać (i wierzyć, że posiadamy właściwy przekaz tamtego zdarzenia), że prezydentowi Kaczyńskiemu zdarzyło się żądać od pilota zmiany kursu samolotu (fakt żądania przelotu nad terenem działań wojennych, bez powiadomienia władz zainteresowanych państw przemilczmy) oraz straszyć konsekwencjami po odmowie.
w tej samej sprawie (lot do Azerbejdżanu, a ja chcę do Gruzji) (...) spoglądając na rzecz racjonalnie - daje podstawę do stawiania przypuszczeń.


_________________

A możliwość tę dodatkowo mocno wspiera zadziwiająco udana manipulacja Kancelarii Prezydenta z wymuszeniem pochówku głowy państwa (z małżonką) na Wawelu.
Nie zapominajmy, że w samolocie było kilku urzędników, i to bardzo wysokiego szczebla, tej omnipotentnej instytucji.

Proszę bardzo. Jarosław Kaczyński kazał bratu, żeby ten zmusił pilota do lądowania, zabił siebie i 95 innych osób, a wszystko po to, by pochować go na Wawelu i zbic kapitał polityczny. Brawo, panowie.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Krzysztof Kroczyński:
Janusz K.:
Robert Lara:
(...) jeśli pamiętać (i wierzyć, że posiadamy właściwy przekaz tamtego zdarzenia), że prezydentowi Kaczyńskiemu zdarzyło się żądać od pilota zmiany kursu samolotu (fakt żądania przelotu nad terenem działań wojennych, bez powiadomienia władz zainteresowanych państw przemilczmy) oraz straszyć konsekwencjami po odmowie.
w tej samej sprawie (lot do Azerbejdżanu, a ja chcę do Gruzji) (...) spoglądając na rzecz racjonalnie - daje podstawę do stawiania przypuszczeń.


_________________

A możliwość tę dodatkowo mocno wspiera zadziwiająco udana manipulacja Kancelarii Prezydenta z wymuszeniem pochówku głowy państwa (z małżonką) na Wawelu.
Nie zapominajmy, że w samolocie było kilku urzędników, i to bardzo wysokiego szczebla, tej omnipotentnej instytucji.

Proszę bardzo. Jarosław Kaczyński kazał bratu, żeby ten zmusił pilota do lądowania, zabił siebie i 95 innych osób, a wszystko po to, by pochować go na Wawelu i zbic kapitał polityczny. Brawo, panowie.

to jest wlasnie idealny przyklad tego co nazywane jest fachowo mysleniem konkretnym...
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Z tego co słyszę duża część fachowców lotniczych (T. Hypki ze Skrzydlatej Polski, drugi pilot tego Tu154) skłania ku ocenie, że nie można wskazać przyczyn katastrofy. Pilot nie powinien znajdować się na wysokości poniżej 100m, nie miał prawa znaleźć się na wysokości poniżej 50m, nie widząc lotniska. 100m to jest wysokośc do podjęcia decyzji - ląduje czy nie. Samolot był wyposażony w kilka przyrządów pomiaru wysokości więc znalezienie się tak nisko, poniżej 10m, jest niewytłumaczalne.

Jeśli jest niewytłumaczalne, to bardzo poważną hipotezą staje się po prostu zamach.
----------------------------------------------------

Niezależnie od tego już oceniani są autorzy Dżihadu Nienawiści, którego twarzą jest, jak go wczoraj nazwał Rokita, nihilista z Biłgoraja. Myślę, że jeśli nie zostaną znalezione żadne racjonalne wytłumaczenia katastrofy to Palikot będzie traktowany jak człowiek, który ma krew na rękach i któremu większość polityków nie będzie chcaiła ręki podawać. Nie wiadomo tylko co z jego dżihadowcami, zajmującymi się usuwaniem swoich przeciwników z jakiejś przestrzeni. W Iraku pacyfikuje się ich z helikopterów :) U nas raczej wspiera usługami telefonicznymi ;)
http://www.goldenline.pl/forum/jokes/1618870
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Andrzej O.:
Myślę, że jeśli nie zostaną znalezione żadne racjonalne wytłumaczenia katastrofy to Palikot
będzie traktowany jak człowiek, który ma krew na rękach i któremu większość polityków nie będzie chcaiła ręki

9 rano, prohibicja w Warszawie, a Pan pijany jak bela ?

niech Pan sobie oszczedzi wstydu i nie pisze już więcej
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!


Obrazek
czy taka retoryka wypowiedzi jest akceptowalna?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Prot Haładaj:

Obrazek
czy taka retoryka wypowiedzi jest akceptowalna?
Za taka wypowiedź należaloby skuć wypowiadającemu mordę.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Krzysztof Kroczyński:
Prot Haładaj:
czy taka retoryka wypowiedzi jest akceptowalna?
Za taka wypowiedź należaloby skuć wypowiadającemu mordę.

a jak ktos nie plakal po papiezu to co pan proponuje - lamanie kolem?? sadzilem dotad ze jest pan nieszkodliwym debilem, a tymczasem okazuje sie ze jest pan debilem agresywnym...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 23:08
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Adam Bulandra:
a jak ktos nie plakal po papiezu to co pan proponuje - lamanie kolem?? sadzilem dotad ze jest pan nieszkodliwym debilem, a tymczasem okazuje sie ze jest pan debilem agresywnym...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 23:08

Dobrze, że jeszcze jest na tyle chłodno, że nie warto chodzić w samych teesach w publicznych miejscach. Nigdy nie wiadomo kogo się tam trafi ;)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Adam Bulandra:
Krzysztof Kroczyński:
Prot Haładaj:
czy taka retoryka wypowiedzi jest akceptowalna?
Za taka wypowiedź należaloby skuć wypowiadającemu mordę.

a jak ktos nie plakal po papiezu to co pan proponuje - lamanie kolem?? sadzilem dotad ze jest pan nieszkodliwym debilem, a tymczasem okazuje sie ze jest pan debilem agresywnym...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 23:08

Pan jest chyba zwyrodniałym sadystą - chciałby Pan łamac kołem... Nie, też po pysku. To po prostu jedyny język, który tacy ludzie rozumieją.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Prot Haładaj:
Adam Bulandra:
a jak ktos nie plakal po papiezu to co pan proponuje - lamanie kolem?? sadzilem dotad ze jest pan nieszkodliwym debilem, a tymczasem okazuje sie ze jest pan debilem agresywnym...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 23:08

Dobrze, że jeszcze jest na tyle chłodno, że nie warto chodzić w samych teesach w publicznych miejscach. Nigdy nie wiadomo kogo się tam trafi ;)

Ja byłem swiadkiem, ja w Złotych Tarasach wczoraj weszło troje młodych ludzi w koronach z tektury na głowach Siedzieli sobie w kafejce, co raz to jacyś ludzie do nich podchodzili, az w końcu zdjęli te korony i schowali. I nikt ich nie bił. czyli można pewnie i oralnie przekonac do niestosowności niektórych zachowań.
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Krzysztof Kroczyński:
To po prostu jedyny język, który tacy ludzie rozumieją.
tacy tzn jacy?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Prot Haładaj:
Krzysztof Kroczyński:
To po prostu jedyny język, który tacy ludzie rozumieją.
tacy tzn jacy?
No - chamy. Przecież osoba publicznie paradująca w takim wdzianku to cham.

konto usunięte

Temat: Samolot z prezydentem runął nikt nie przeżył!!!

Prot Haładaj:
czy taka retoryka wypowiedzi jest akceptowalna?
Pod warunkiem ubrania się w nią, zrobienia fotki i wstawienia do profilu.

Idź na całość!
Idź na całość!
IDŹ NA CAŁOŚĆ!

Następna dyskusja:

Premier: Gronkiewicz-Waltz ...




Wyślij zaproszenie do