Temat: Rząd zaostrza KK - karane będzie m. in. posiadanie noża
Wojciech M.:
Sebastian T.:
A co za różnica czy medyczne czy inne?
Czy jechanie do Niemiec po to tylko by kupić taniej samochód to nie jest świństwo?
A co to ma do rzeczy?
Ano tylko tyle, że towary i usługi nabywa się tam gdzie jest komu wygodniej albo taniej i nikt do nikogo za to pretensji mieć nie powinien skoro jest to robione bez naruszania prawa...
To tak z przymrużeniem oka...
Dosc mocnym, fakt ;)
Napisałem o przymrużeniu dla złagodzenia wyrazu wypowiedzi:), ale wcale nie jestem pewien czy po zagłębieniu się w temat nie okazałoby się, że ostatecznie te wyjazdy lekarzy wyjdą nam na dobre...
Wojciech M.:
Wie Pan zapewne, ile kosztują takie studia w systemie zaocznym wiec zna Pan odpowiedz. Tak naprawdę każdy powinien sam sobie odpowiedzieć czy jest w porządku. Bo jeśli za darmo szkolimy kadry dla zachodnich firm (na zachodzie), to to nie jest ok.
No więc skoro każdy sam sobie powinien odpowiedzieć, to jest to kiepski temat do publicznych dyskusji - przecież ludzie właśnie to robią - sami sobie odpowiadają i działają zgodnie z własnymi odpowiedziami.
A gdyby na to spojrzeć w ten sposób... Polska na poziomie wyższym (i innym też) ma tanią i dobrą edukację, a dzięki temu stosunkowo dużo dobrze wykształconych pracowników, którzy nie muszą latami spłacać swoich studiów - więc mają niskie swoje koszty własne. Tani i wykształcony pracownik mimo ogólnego bałaganu prawno-podatkowego przyciąga inwestycje zagraniczne, które przyczyniają się do wzrostu gospodarczego.
Część wykształconych i tanich pracowników wyjeżdża zagranicę - to tymczasowy koszt tak zorganizowanego systemu edukacji, jednakże znaczna część z nich (tak uważam, ale dowodów nie mam) z Polską będzie związana przez długie lata lub też do Polski wróci, zaopatrzona w miliony godzin doświadczeń zawodowych i miliony euro, a jeśli tak będzie to dla gospodarki wiadomo co to znaczy.
Oczywiście można zrobić płatne studia, nawet od jutra, tylko to na pewno będzie się wiązać z dużym ograniczeniem dostępu do nich - czy to nam się opłaci? Nie jestem przekonany...
W końcu to nie USA, gdzie są normalne banki i świetnie rozwinięty system stypendialny. Tam spłata $100000 za mba na Harvardzie to pryszcz, tutaj - czysta abstrakcja.
To jest nadinterpretacja, i to gruba, pisalem juz wczeniej ze nie
ma czego porownywac. Moze wymiana handlowa to tez zlodziejstwo?
Nie wiem czy też - ja nie nazywałem niczego złodziejstwem.
Kazdy ma swoje sumienie, nie mam do takich ludzi zadnych pretensji. Nie o onich tu jednak mowie. Mnie by bylo nieswojo wiedzac ze siedzialem na garnku panstwa przez X lat i teraz sie zawijam bo mam dyplom. Kazdy ma jednak swoja sytuacje i nie nalezy generalizowac. Jakbym nie mial wyjscia, to bym pojechal i zarabial na budowie w UK.
No widzisz, byłoby Ci nieswojo, ale byś pojechał - to może byś i kiedyś wrócił by odpracować to 'nieswojo':)
Poza tym, uważam, że nasze państwo jest bardzo niesprawiedliwe i nie ma co tak za bardzo unosić się w swojej uczciwości, bo można tylko po dupie dostać...
A ta jedność częstokroć polega przy całym niewatpliwym dobrodziejstwie UE, na spłaszczeniu wartości moralnych i kulturowych do tych standardów, ktore ona nam wyznacza.
Ale halo! Spójrzmy dalej na zachód.... to nie unia, to USA. 80% syfu właśnie stamtąd płynie. A my to łykamy jak świnia zlewki i mówimy, że smaczne... Oczywiście łyka też Unia, pod której wpływem jesteśmy...
Sebastian Tatol edytował(a) ten post dnia 25.04.07 o godzinie 11:39