konto usunięte
Temat: rozpoczynanie kariery w Polsce???
Przeczytajcie ten art. z Rzepy o nowej kampanii spolecznej:Pod patronatem „Rzeczpospolitej" rozpoczęła się wczoraj ogólnopolska kampania społeczna promująca Polskę jako dobre miejsce do rozpoczęcia kariery zawodowej. Organizatorami kampanii są Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami oraz Wyższa Szkoła Biznesu — National Louis University, partnerem akcji jest firma Accenture. W kampanii głos będą mieli przede wszystkim pracodawcy. — Dyrektorzy personalni firm w całej Polsce dostrzegają coraz poważniejsze problemy z rekrutacją nowych pracowników. Brakuje zarówno wykształconych specjalistów, jak i wykwalifikowanych pracowników fizycznych — wyjaśnia Robert T. Żelewski, prezes PSZK.
Celem kampanii jest promocja dobrych miejsc pracy w Polsce, bo jedynie to może przekonać młodych ludzi, by swoją karierę zawodową wiązali z naszym krajem. Nikt dokładnie nie wie, ilu Polaków już wyjechało — milion, dwa — szacunki są bardzo rozbieżne. Kampania skierowana jest przede wszystkim do studentów, ma też rozpocząć dyskusję, co robić, by młodzi, wykształceni, utalentowani ludzie nie wyjeżdżali z kraju na stałe, ale chcieli się tu rozwijać zawodowo.
—Szkoły wyższe powinny wsłuchać się zarówno w potrzeby rynku pracy, jak i oczekiwania studentów mówi Krzysztof Pawłowski, rektor Wyższej Szkoły Biznesu — NLU w Nowym Sączu.
Bedę absolutnie szczera. Gdy natknęłam się na wzmianke o tym, ze zainicjowano kampanie promujaca wsrod absolwentow Polske jako doskonale miejsce na rozpoczynanie kariery zawodowej uznalam to za dobry zart i pisze to bez krzty zlosliwosci.To tak jakby udowadniac, ze czarne jest biale.
Dlaczego? Z wlasnego doswiadczenia i doswiadczenia znajomych z ktorymi konczylam kilka lat temu studia wiem, jak to jest rozpoczynac zycie zawodowe w PL. Starszemu pokoleniu przypomne: arogancja podczas rozmow kwalifikacyjnych, nierealistycznie wywindowane oczekiwania wobec kandydatów, zastraszanie i oszukiwanie kandydatow i pracownikow, pensje w okolicach 1200 zlotych brutto itd
Jesli kampania rzeczywiscie ma na celu doprowadzenie do tego, ze szkolnictwo wyzsze bedzie adekwatne do rynku pracy i w jakis sposob przyczyni sie do tego, ze miejsca pracy beda powstawac to ok, ale jesli kampania ta bedzie sprowadzac sie tylko do uczenia absolwentow pisania perfekcyjnych zyciorysow, to nie ma wg mnie najmniejszego sensu.
Druga moja uwaga jest taka, ze na www kampanii opisane sa praktycznie wylacznie sylwetki osob, ktore zrobily kariere w korporacjach, a moim zdaniem nie dla kazdego praca w korporacji to kariera, dla kogos kariera moze byc praca w firmie sredniej wielkosci, wlasna dzialanosc gospodarcza albo prasa w NGO-sie.
Co tym sadzicie?