Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Mówimy o religii. Twierdzisz, że ten przedmiot jest potrzebny.
Żeby podnosić świadomość religijną.
A jaki przedmiot uznasz za adekwatny dla ateistów? Żeby była równowaga. Czy może oni też mają dobrowolnie poddać się krzewieniu świadomości religijnej?

Ile jest dzieci będących ateistami z wyboru? Własnego. Nie rodziców. Lubisz negować, zapominasz jednak, że jako misjonarz mam też pewną zasadę: nie zmuszać do wiary. Co to oznacza? A no tyle, że jeśli dziecko nie będzie chciało uczęszczać na tamie zajęcia za wiedzą rodziców, to nie będzie musiało.

A poza tym, wiedza o religiach świata przydałaby się każdemu. Ot choćby po to, żeby mieć jakiekolwiek podstawy, by o tym rozmawiać.
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Religia w szkołach

Michał M.:
Wracając do tematu głównego...
Czy religia oparta na dekalogu jest czymś złym ?


Religia katolicka jest oparta na dekalogu i nie może być na niczym innym :)

Zatem odpowiedź na postawione pytanie brzmi: NIE.

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:55
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Religia w szkołach

Sławek W.:
Ile jest dzieci będących ateistami z wyboru? Własnego. Nie rodziców.
Aż się muszę wtrącić. A ile jest dzieci będących katolikami z wyboru? Własnego. Nie rodziców??

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
Otóż... Jeśli więc zniknie religia jako instytucja, to co się stanie z > pozostałymi instytucjami życia społecznego? A może co się już dzieje > i jak to od siebie zależy?

Ale tu nie chodzi o to by zamknąć kościół, tylko by znaleść konsensus w kwestii nauczania religii w szkołach publicznych.
Moim skromnym niech sobie religia jest, natomiast nie wydaje mi się
zasadnym wliczania oceny z tejże do średniej, tudzież zdawania z niej matury.Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 00:32

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:56
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Religia w szkołach

Krzysztof B.:
Sławek W.:
To twoja sprawa.

Właśnie. Religijność to moja sprawa a nie sprawa publiczna.
Skoro więc jest to sprawa każdego z nas, to robienie z tego
przedmiotu w szkole jest zbędne.
Kto będzie chciał i miał potrzebę to sam znajdzie drogę do boga.
Któregokolwiek by nie wybrał.

Ale to jakiś absurd. Szczerze powiem nie rozumiem tych dywagacji. Moja muzykalność jest też tylko moją sprawą a jednak zajęcia z muzyki sa i nikt ich nie neguje.

Po drugie, jeżeli ktoś nie chce to nie musi chodzic na religię - jaki w tym problem? Oczywiście zaraz otrzymam odpowiedź, że może być szykanowany - bzdura.

Jestem przeciw ocenie z religii na świadectwie ale tak samo jak jestem przeciw ocenie z muzyki (mimo, ze jestem muzykiem) i np. z plastyki - nie każdy musi być uzdolniony muzycznie czy plastycznie, tak jak nie każdy musi być religijny albo wierzący.
Mówimy o religii. Twierdzisz, że ten przedmiot jest potrzebny.
Żeby podnosić świadomość religijną.
A jaki przedmiot uznasz za adekwatny dla ateistów? Żeby była
równowaga. Czy może oni też mają dobrowolnie poddać się
krzewieniu świadomości religijnej?
Wchodzisz ze swoją religią do cudzego domu bez pytania, będąc
przekonanym, że masz do tego prawo. Nie masz.

Wyrzućmy wszystko co związane z religią z jakiejkolwiek nauki - nawet z historii albo z j. polskiego - co za absurd. Dlaczego to niby szkoła nie miałaby być miejscem (fakultatywnie) do mówienia o religii?? Nie rozumiem na maksa. Obojętnie jakiej! Jezeli ktoś by chciał wprowadzić fakultet z Islamu to proszę bardzo, jezeli moje dziecko się na ten fakultet zapisze, to bedzie zajefajnie - przynajmniej poszerzy swoją wiedzę.

Widzę Panie Krzysztofie, że raczej to przez uprzedzenia pewne takie wypowiedzi Pan prezentuje niż z powodów merytorycznym - mam nadzieję, że się mylę a wiem, że mogę. Ale na prawde nie popadajmy w skrajności jak nasi szanownie panujący bracia.

Ma Pan rację, że sprawa wiary i religii jest naszą sprawą, ale przecież nikt nie każe nam sie stać wierzącym lub katolikiem tylko poprzez wprowadzenie religii jako przedmiotu! To trochę demagogiczne. Ja mile wspominam lekcje religii - przeciez to zależy kto je prowadzi. Może ja miałem szczęście, że na lekcjach, w ktrych ja uczestniczyłem nikt nie kazał mi chodzić na kolanach do Częstochowy ani słuchac Radia Maryja, ale poznawałem historię i paradygmaty tej religii. Może racja, że to rzadkie sytuacje - nie wiem i się nie będę sprzeczał, ale nie można tak radykalnych sądów wyznawać, ponieważ zabiera bardziej Pan argumenty sobie niż swoim przeciwnikom.

Nie mam nic przeciwko religii w szkole (bo muzykę tez moglibyśmy wywalić do filharmonii i na sale koncertowe jak religię do kościołów. Jestem przeciwny traktowaniu religii instrumentalnie - i tu się z Panem w pełni zgodzę
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Przemysław L.:
Sławek W.:
Ile jest dzieci będących ateistami z wyboru? Własnego. Nie rodziców.
Aż się muszę wtrącić. A ile jest dzieci będących katolikami z wyboru? Własnego. Nie rodziców??

:)
Moje pytanie nie szukało jednak odpowiedzi. Odnosiło się do słów Krzysztofa.

Odpowiedź na twoje pytanie brzmi - zero. To rodzice kształtują świadomość dziecka.

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:56
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
Sławek W.:
Przemysław L.:
Sławek W.:
Ile jest dzieci będących ateistami z wyboru? Własnego. Nie rodziców.
Aż się muszę wtrącić. A ile jest dzieci będących katolikami z wyboru? Własnego. Nie rodziców??

:)
Moje pytanie nie szukało jednak odpowiedzi. Odnosiło się do słów Krzysztofa.

Odpowiedź na twoje pytanie brzmi - zero. To rodzice kształtują świadomość dziecka.

Z psychologii religii wynika, że większość przejść na ateizm jest ok. 15 roku życia. Faky są takie, że przedstawiciele każdej religii wychowują dzieci zgodnie ze swoją wiarą. Oznacza to, że jest to regułą nie tylko w przypadku katolików, ale i innych wyznań. To jednak, czy dziecko wytrwa w tej wierze, przejdzie na ateizm, czy zmieni wyznanie, to w pewnym wieku jest JEGO ŚWIADOMYM WYBOREM. Podobnie nikt nie pyta się dzieci, czy chcą chodzić do szkoły, jeść przecierane zupki i poddawać się szczepieniom ochronnym. Decyduja o tym rodzice, bo według prawa są odpowiedzialni karnie za dziecko do czasu gdy skończy 18 lat.

:)
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:

Z psychologii religii wynika, że większość przejść na ateizm jest ok. 15 roku życia.

Dla mnie to jest bzdura. Powiedz mi jak można "przejść" na ateizm? Czy ateizm to jakaś religia? BZDURA!! Po prostu można przestać wierzyć a to różnica!
Faky są takie, że przedstawiciele każdej religii wychowują dzieci zgodnie ze swoją wiarą.

Przypomnę, że księża katoliccy i zakonnice nie mogą mieć dzieci.
Oznacza to, że jest to regułą nie tylko w przypadku katolików, ale i innych wyznań. To jednak, czy dziecko wytrwa w tej wierze, przejdzie na ateizm, czy zmieni wyznanie, to w pewnym wieku jest JEGO ŚWIADOMYM WYBOREM.

Najczęściej nieświadomym tylko spowodowanym przez środowisko - tak jak wcześniej jego środowiskiem byli rodzice reprezentujący pewną wiarę tak w tym wieku są to równieśnicy
Podobnie nikt nie pyta się dzieci, czy chcą chodzić do szkoły, jeść przecierane zupki i poddawać się szczepieniom ochronnym. Decyduja o tym rodzice, bo według prawa są odpowiedzialni karnie za dziecko do czasu gdy skończy 18 lat.

Oczywiście - a widzisz inną możliwość?

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

tak sobie dopowiem że ateizm to tak wiara w nieistnienie bozi, jak i posiadanie tego tematu w głębokim poważaniu.
tzn. obie te postawy są wrzucane do jednego worka.Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 01:03
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Patryk T.:
tak sobie dopowiem że ateizm to tak wiara w nieistnienie bozi, jak i posiadanie tego tematu w głębokim poważaniu.
tzn. obie te postawy są wrzucane do jednego worka.Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 01:03

Yo

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:56
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Religia w szkołach

Patryk T.:
tak sobie dopowiem że ateizm to tak wiara w nieistnienie bozi, jak i posiadanie tego tematu w głębokim poważaniu.
tzn. obie te postawy są wrzucane do jednego worka.Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 01:03

Jak można wierzyć w nieistnienie tego w co nie wierzę? To oznaczałoby że to istnieje ale ja wypieram możliwość istnienia tego. Ateizm nie jest wiarą ale niewiarą. Ateizm nie jest też religią ale niewiarą w istnienie Boga. Ateizm nie neguje istnienia religii ponieważ ona istnieje niezależnie czy rzeczywiście istnieje Bóg. Religia jest zjawiskiem społecznym więc nie można negować istnienia tego zjawiska - ponieważ jest namacalna poprzez kościoły, zgromadzenia itd.

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

ani słowem nie pisałem o religii.

Ateizm w takim ujęciu jest wiarą w "materialną" stronę bytu i odrzuceniem(niewiarą) jego boskich i duchowych elementów.

W drugim ujęciu jest wciąż posiadaniem tego tematu w głębokim.Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 01:10
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
>

A czemu, to Pan mnie tak kontruje i na jakich badaniach się Pan opiera wypowiadając swoje stwierdzenia? - bo ja korzystam w swoich wypowiedziach z książek G. Allporta "osobowość i religia", stamtąd pochodzsi stwierdzenie o przechodzeniu na ateizm, a ponadto z publikacji J. Kozieleckiego pt. "Z Bogiem czy bez Boga?"


Wypowiadam tylko mój pogląd. Mogę nie zgadzac się ze stwierdzeniem o "przechodzeniu" na ateizm. Można stracić wiarę ale nie oznacza to "przejścia" automatycznego na ateizm, które to przejście moim zdaniem (argumentowałem to) jest niemożliwe. Ponieważ mozna przejść na inną wiarę a ateizm nie jest wiarą. Zatem mogę się nie zgadzac również z cytowanym przez Panią Pani autorytetem.

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:56

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:57

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

1. wierzy ze nie ma w co wierzyć(w sensie Bóg)
2. ma to w głębokimPatryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 01:15

Następna dyskusja:

religia w szkole




Wyślij zaproszenie do