Temat: Religia w szkołach
Przepraszam, że się wtrącę :)
Nie jestem katoliczką, bo nie praktykuję ( dla mnie to się wyklucza) Nie przepadam za klerem, ale Boga w to nie mieszam.
Wydaje mi się , że ta wszechogarniająca hipokryzja staje się męcząca - i nie piszę o religii w szkołach, tylko o takim "udowadnianiu ", że 95 % Polaków to katolicy.
Z czego 85 % to katolicy tacy jak ja :):):):)
Anyway : nie wydaje mi się , żeby dziecko nauczyło się czegoś złego na lekcjach religii - i tak nasze życie jest wyznaczane przez dekalog - i to raczej bez względu na religię. Wystarczy starać się być dobrym człowiekiem.
A więc, zakładając, że zajęcia z religii prowadzi ktoś normalny - zagrożenia jako takiego nie widzę.
Choć zdarzyło mi się "wypisać" dziecko z religii na rok z powodu walniętej pani katechetki (ale ona już ma problem z prokuraturą). To wszystko po prostu zależy od ludzi...
P.S. dementuję plotkę, że dzieci nie chodzące na religię mają przechlapane :)
Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.03.07 o godzinie 23:15