Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Religia w szkołach

Kira F.:
Michał M.:
Michał M.:
no właśnie więc jeżeli w danym pomieszczeniu pracuje 10 osób z czego 9, 8 czy 7 jest ZA to jest wybór większości i nie ma powodu do propagowania postaw mniejszości....

Ciekawa jestem jakby się to przełożyło np. na pokój firmowy, gdzie pracuje 8 facetów i 2 kobiety - i faceci wbrew protestom kobiet wieszają sobie na ścianie kalendarz z mocną erotyką ;)

Jakże brakowało w tej dyskusji "przebłysku intelektu"....

No pardon, ale czym różni się ignorowanie mniejszości kobiet od ignorowania mniejszości ateistów? Bo może i faktycznie jakiejś subtelnej różnicy nie łapię...?


"błyskotliwym" porównaniem symboli....

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Michał M.:
"błyskotliwym" porównaniem symboli....

No to też nie błysnąłeś, bo żadnego porównania *symboli* to tam nie było. Tylko porównanie sytuacji w efekcie której ktośtam kogoś sobie ignoruje.
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Religia w szkołach

Kira F.:
Michał M.:
"błyskotliwym" porównaniem symboli....

No to też nie błysnąłeś, bo żadnego porównania *symboli* to tam nie było. Tylko porównanie sytuacji w efekcie której ktośtam kogoś sobie ignoruje.

Wraca mąż z delegacji o dzień wcześniej, wchodzi do sypialni, a tam jakiś gostek bzyka jego żonę, aż łóżko skacze po całej sypialni... nagle żona spostrzega męża stojącego w drzwiach i do niego w te słowa...
Kochanie to wcale nie jest tak jak myślisz.....

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:07

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:08
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Michał M.:
Krzysztof B.:
Michał M.:
9 na 10 chce mieć Krzyz na ścianie a Krzyś nie...

A skąd wiesz ilu petentów w urzędzie to katolicy? Pytasz każdego?

ze statystyki ...
Urzędnik jest w pracy, tam nie ma poglądów, tylko obowiązki do wykonania, niezależne od wiary.

i tak ma być ...
Jeśli przychodzi tam człowiek innej wiary, to może się czuć niezręcznie.

nie no lepiej żeby zdecydowana większość czuła sie niezręczznie... jakie to tolerancyjne.....

Sprowadzacie Wiarę do symboli, a to niestety nietrafione.

Krzysztof ma rację: miejsca publiczne, takie jak np urzędy nie powinny emanować jakąkolwiek symboliką którejkolwiek religii. Inaczej, będzie to element Państwa Wyznaniowego. To w tym modelu symbolika religijna wkracza do sfery publicznej. Jeśli symbolika religijna w pracy ma być powodem nieprzyjemności, to nie powinna być narzucana wszystkim. Łańcuszki tak, krzyże na ścianie raczej nie.

Jeśli ktoś jest wierzącym chrześcijaninem, to może nosić łańcuszek, czynić Znak Krzyża, modlić się publicznie pod kościołem, bądź gdziekolwiek indziej. To Wierni są wizytówką religii, a nie symbole. W tym akurat moglibyśmy brać przykład z muzułmanów, których gorliwość religijna i sposób okazywania Wiary jest niejednokrotnie imponująca. Stąd takie zainteresowanie tą religią wśród ludzi - po prostu, ona nie skrywa się przed światłem.

Zastępowanie ludzkich zachowań symbolami to pomyłka. Cóż po krzyżu w urzędzie czy szkole, skoro nikt nie odda mu należytego szacunku przyklękając, pochylając głowę, czyniąc Znak Krzyża, gdyż jako społeczeństwo jesteśmy religijnymi introwertykami.

Zamiast wywieszać wszędzie gdzie popadnie krzyże, wystarczyłoby czynnie pokazywać, że jesteśmy chrześcijanami.
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Kira F.:
Michał M.:
no właśnie więc jeżeli w danym pomieszczeniu pracuje 10 osób z czego 9, 8 czy 7 jest ZA to jest wybór większości i nie ma powodu do propagowania postaw mniejszości....

Ciekawa jestem jakby się to przełożyło np. na pokój firmowy, gdzie pracuje 8 facetów i 2 kobiety - i faceci wbrew protestom kobiet wieszają sobie na ścianie kalendarz z mocną erotyką ;)


Rozumiem, że masz problemy z tym, co uważasz za "rolę kobiety w społeczeństwie". Michał nie pisał o kobietach czy mężczyznach. Pisał o tym, że jeśli większość chce, to krzyż powinien być powieszony. Odniosłem się do tego w poście powyżej.

Twoje riposty są strasznie płytkie Kiro. Przypuszczam, że jesteś feministką. Tak przynajmniej od jakiegoś czasu Ciebie czytam.
Ciesze się, że takich kobiet jak Ty jest w naszym społeczeństwie mniejszość. Dzięki temu mój ogromny szacunek do kobiet nie straci na sile.
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Wraca mąż z delegacji o dzień wcześniej, wchodzi do sypialni, a tam jakiś gostek bzyka jego żonę, aż łóżko skacze po całej sypialni... nagle żona spostrzega męża stojącego w drzwiach i do niego w te słowa...
Kochanie to wcale nie jest tak jak myślisz.....

Apropos tej sytuacji, słyszałem prawdziwą historię:
...facet na to nic nie powiedział. Poczekał aż się ubiorą, zaprosił do kuchni owego kochasia (Ona zaparzyła im herbatę) i kazał zapłacić za tą uciechę. Kochaś dał 50 zł, bo podobno tyle tylko miał. Facet puścił go nie wybijając mu żadnego zęba - kochaś wiedział, że nie ma po co wracać.

Po całej sytuacji facet nie powiedział do żony ani słowa, po prostu kontynuował normalne życie, tak jak zwykle, gdy wracał z morza (był marynarzem). Położył tylko owe 50 zł pod szkłem przy telefonie.

I to trwało miesiącami. Któregoś razu przyszli do nich w gościnę znajomi. Siedli, napili się troszeczkę, ktoś z żartem spytał, a co to za kasa pod tym szkłem. Marynarz odrzekł: "to pierwsze pieniądze zarobione przez moją żonę".

Jakiś czas później żona nie wytrzymała presji, jak sądzę spodziewała się wielkiej kłótni, tymczasem facet zastygł, zamknął się w sobie i żył. Podobno nie potrafił nic z siebie wyrzucić na ten temat w stronę żony. Po jeszcze jakimś czasie, żona nie wytrzymała, spakowała walizkę i odeszła.

To jednak nie sprawa na ten wątek - sorry za OT.Sławek Wójcik edytował(a) ten post dnia 03.04.07 o godzinie 00:07

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:08
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
W Polsce najbardziej dramatycznym zjawiskiem są wewnętrzne walki między katolikami. Jedni śpiewają My chcemy Boga... w książce w szkole, a drudzy... nam wystarczy krzyżyk na łańcuszku. Jedni chcą utrzymać polską tożsamość, drudzy boją się fanatyzmu i chcą integrować się ze wszystkimi.

Truizm. Tak jest na całym świecie. Przykład: Hiszpania, Irlandia.

Zagrożeniem dla kościoła jest grupa ludzi, którzy błędnie odczytując ideę apostolstwa (jak kiedyś wspomniałem pułapka chrześcijaństwa) propagują fundamentalizm i na siłę propagują wartości, którym niejednokrotnie sami zaprzeczają, zamiast propagować miłość.

Wojującemu chrześcijaństwu (Chrystus z karabinem) w Ameryce Południowej Papież JP2 pogroził palcem. U nas też mógłby pogrozić.. gdyby mógł.

Ponadto, utrzymuje się dziś, że patriotyzm = religijność (katolicka). To niestety błędne spojrzenie.

Popadanie w skrajności to grzech, który wytknął Chrystus : "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - a powiedział to do ludzi, którzy w imię bezmyślnej interpretacji zasad chcieli zabić kobietę.
Wszyscy jesteśmy Polakami. Czy jeszcze jesteśmy gospodarzami we własnym domu?
Gospodarz daje gościnę. A gość nie jest gospodarzem.

Ale o co chodzi?

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

nic nie rozumiem - a kto niby jest gościem?
tylko konkretnie poproszę, bez żadnego teoretyzowaniakrzysztof "Chrabja" bielański edytował(a) ten post dnia 03.04.07 o godzinie 00:20

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:08

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:08
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
Sławek W.:
Edyta K.:
W Polsce nie ma fundamentalizmu, co najwyżej pewna grupa tradycjonalistów. Zbytnia otwartość na nowości zagraża tożsamości.

Nie tyle otwartość na nowości, co głupie i bezkrytyczne ich przejmowanie jest zagrożeniem - dla każdej społeczności.

W Polsce jest fundamentalizm - sęk w tym, że nie skrajny, nie barbarzyński i nie zbrojny.

A którzy niekatolicy propagują dziś patriotyzm?
Owszem komuniści w Polsce byli bardzo patriotyczni, mimo, że wielu odżegnywało się od katolicyzmu.

Z nazwiska nie podam, ale wielu np. żydów bądź muzułmanów jest patriotami.
Apropos komunistów nie wnikam - dawałem czadu w pieluchy gdy oni myśleli o upadku PRLu ucieczce z Polski.
A co powiesz na słowa Jezusa, BODAJ BYŚ BYŁ ZIMNY ALBO GORĄCY?

Powiem, że miał na myśli, że najgorszą postawą ludzką jest obojętność i tumiwisizm.
Ale o co chodzi?
O troskę o interes narodowy, dobro wspólne i działanie pro publico bono. Tak dzieje się w każdym szanującym się kraju.

Ja działam prospołecznie, dla dobra kraju. Nie widzę w tym problemu.
Rzeczywiście, Polska znów jak zwykle jest areną starć wielu sił politycznych, które niekoniecznie są przychylne Polsce, niemniej ciągle nie wiemy kogo uważasz za "gości".
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
W Polsce najbardziej dramatycznym zjawiskiem są wewnętrzne walki między katolikami. Jedni śpiewają My chcemy Boga... w książce w szkole, a drudzy... nam wystarczy krzyżyk na łańcuszku. Jedni chcą utrzymać polską tożsamość, drudzy boją się fanatyzmu i chcą integrować się ze wszystkimi.
Wszyscy jesteśmy Polakami. Czy jeszcze jesteśmy gospodarzami we własnym domu?
Gospodarz daje gościnę. A gość nie jest gospodarzem.


Jakie Ty Edyto bzdury opowiadasz!!! Przepraszam ale nie da sie tego czytać bez emocji.
Jedni chcą utrzymać polską tożsamość, drudzy boją się fanatyzmu i chcą integrować się ze wszystkimi

Ty uskrajniasz i dopasowujesz na swoją modłę!! To znaczy, że Ci, którzy chcą się integrować z automatu nie chcą utrzymac polskiej tożsamości? Takiej bredni już dawno nie słyszałem. Moźe dlatego, że już dawno RM nie słyszałem. Zastanów sie co mówisz, bo mimo Twojego wykształcenia się kompromitujesz!

Ja się chcę integrować, ze wszystkimi poza fanatykami. Ale czuję sie Polakiem i się tego nie wstydzę.
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Grzegorz T.:
Ja się chcę integrować, ze wszystkimi poza fanatykami. Ale czuję sie Polakiem i się tego nie wstydzę.

to chyba właściwy temat, który warto rozwinąć: czy wstydzimy się być Polakami? Z taką polityką, z takim katolicyzmem, z taką religią w szkole etc. To tylko przykłady.

Ja osobiście, podobnie jak Grzesiek, czuje się Polakiem i nie mam z tym problemów.

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:09

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:09

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Michał M.:
Wraca mąż z delegacji [...]

Dobra, whatever. Już się nauczyłam że próby rozmawiania z kimś, kto lepiej ode mnie wie co mam na myśli, są z definicji bezcelowe.

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Sławek W.:
Rozumiem, że masz problemy z tym, co uważasz za "rolę kobiety w społeczeństwie". Michał nie pisał o kobietach czy mężczyznach. Pisał o tym, że jeśli większość chce, to krzyż powinien być powieszony.

O, następny...
Spróbuję łopatologicznie - i potem odpuszczam:
1. Większość chce krzyża -> krzyż powinien być powieszony
2. Większość chce pornola -> pornol powinien być powieszony

Analogia już dostrzegalna, czy dalej deszcz pada...?

Następna dyskusja:

religia w szkole




Wyślij zaproszenie do