Temat: Religia w szkołach
Krzysztof B.:
Sławek W.:
hehehe bzdura. Nie trafie gdzieś, bo nie wierze, że to istnieje. Fajnie fajnie :) Coraz ciekawsze prawdy zapodajesz :)
Nie bardzo rozumiem Twój śmiech.
Piekło i niebo to są pojęcia stricte religijne.
Nie do końca - powiedziałbym raczej, że "brak piekła" i "brak nieba" to pojęcia strikte materialistyczne, a wiec młodsze niż religie.
Dla kogoś niezwiązanego z kościołem zupełnie abstrakcyjne.
Jeśli już mówimy o religiach, to nie zapominaj, że pojęcie kościoła w naszym rozumieniu, np w islamie nie istnieje.
Żeby nie wyrażać się mocniej.
Rozumiem, że chciałbyś by wszyscy po śmierci trafiali do nieba...
No to źle rozumiesz :) Choć jako misjonarz, a przede wszystkim chrześcijanin powinienem ukochać całą ludzkość, również Ciebie. Co z różnym efektem czynię:).
...ale co z wierzącymi w reinkarnację? Im też będziesz udowadniał, że zamiast do kolejnej postaci trafią do pana Boga/Szatana na imprezę?
Jak na razie Ty udowodniłeś tyle, że wiesz niewiele o tym, co negujesz.
Proszę raz poważnie:
hehehe bzdura. Nie trafie gdzieś, bo nie wierze, że to istnieje. Fajnie fajnie :) Coraz ciekawsze prawdy zapodajesz :)
Czy te słowa mają udowodnić np. wierzącym w reinkarnację, że piekło czy niebo istnieje?
A skoro już temat reinkarnacji podjąłeś, to dodam tylko, że istnieje piekło i niebo w tym wierzeniu, więc nikogo nie musiałbym przekonywać. Otóż, wiara w reinkarnację łączy się z wiarą w to, że dzisiejsze czyny będą miał wpływ na punkt wyjścia i los w przyszłym życiu. Innymi słowy, czyniąc zło w tym życiu, tworzymy sobie piekło w przyszłym.