konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

pall mall super light. wszyscy o to pytają :/

Marysię palę z lufek i nie dla rozśmieszenia tylko zadziwienia(że się).
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Patryk T.:
Panie Panowie wierzący. eh zazdroszczę bardzo :)


Niewielka jest różnica miedzy wiarą, a niewiarą... jedno "nie" :)
Grzegorz T.

Grzegorz T. 15 marca - nowy
projekt

Temat: Religia w szkołach

Patryk T.:
pall mall super light. wszyscy o to pytają :/

Marysię palę z lufek i nie dla rozśmieszenia tylko zadziwienia(że się).


No myslę, że byłeś na takie pytania przygotowany. Ale mozna by założyć wątek, czy jesteś za legalizacją - ciekawe co by się działo :)

Ja głosowałbym za TAK - obiema rękoma

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

tu były takie wątki. się działo!

http://www.goldenline.pl/grupa/maria

:)

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:00

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

idę postrzelać ;)
cześć.

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:00
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
Grzegorz T.:
Jestem ciekaw, czy Pani aby to wszystko rozumie co pisze i co przeczytała. Przepraszam , proszę się nie obrazić, ale moim zdaniem wykuła Pani to wszystko a nie umie powiedzieć nic co Pani rzeczywiście sama, jako Edyta Kowalczyk, sądzi i myśli. Opiera się Pani tylko na tym co ktoś myślał i co ktoś powiedział. A co Pani myśli?

No ten Pana wniosek bardzo mi pochlebia, jako, że faktycznie uczyłam się na studiach i dalej uczę. Co sama myślę. Ależ Proszę Pana ja nie myślę - jak Pan wie to tylko mężczyźni myślą kobiety poznają rzeczywistość całościowo. To, co dla kobiety jest oczywiste, dla mężczyzny jest przedmiotem myślenia.
A tak serio na jaki temat, co myślę, bo zgubiłam wątek...

Późna godzina, pójdziem..

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:00

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Sławek W.:
Swoją drogą, kiedy potraktuje się Wiarę jako integralną część człowieczeństwa, a nie jako dodatkowy przedmiot czy temat do sporów?

Mam szczerą nadzieję, że nigdy - ponieważ takie jej potraktowanie z automatu stawia ją jako rzecz oczywistą zawsze i dla każdego, a to z kolei uprawnia do generalizowania różnych rzeczy w sposób "oczywisty" dla osób wierzących. Mamy bardzo ładny przykład zresztą akurat - "oczywistym" jest, że aborcja to morderstwo, więc "uprawnione" są coraz większe ograniczenia w tym zakresie. Prawda?

Owszem, jeśli rozpatrywać Twoją tezę w odniesieniu do ludzkości jako gatunku - to tak, wiara w cośtam zawsze była jego częścią. Tylko że to, co stosuje się do gatunku, niekoniecznie stosuje się także do jednostek. I przy takim potraktowaniu wiary, to nie gatunek będzie miał problem tylko te jednostki ;)

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
Z psychologii religii wynika, że większość przejść na ateizm jest ok. 15 roku życia.

Co to jest "przejście na ateizm"? ;)
Naprawdę sądzisz, że to jest tak, że do pi razy oko 15 roku życia dzieciak wierzy, a potem mu palma odbija i przestaje?
Poczytaj sobie choćby w Necie fora dyskusyjne, wejdź na IRCa, pogadaj z tymi dzieciakami. One już wcześniej zazwyczaj mają problem co zrobić z rodzicami na siłę wyganiającymi do kościoła. Te okolice 15 roku życia to nie moment "zaprzestania wierzenia" tylko taki okres, kiedy dzieciak zaczyna mieć na tyle samozaparcia, żeby się rodzicom gnającym do kościoła przeciwstawić. A wynika to z tego, że mniej więcej też w tym okresie życia człowiek zaczyna mentalnie wychodzić z domu i zaczyna kombinować kto on naprawdę jest.

Powiedziałabym więc raczej, że w tym okresie bardziej okazuje się, kto jest wierzący, niż że następuje jakieś "przejście na ateizm".
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

Kira F.:
Sławek W.:
Swoją drogą, kiedy potraktuje się Wiarę jako integralną część człowieczeństwa, a nie jako dodatkowy przedmiot czy temat do sporów?

Mam szczerą nadzieję, że nigdy - ponieważ takie jej potraktowanie z automatu stawia ją jako rzecz oczywistą zawsze i dla każdego,

Boisz się słowa "wiara"? Bo dla mnie ono istnieje, jest adekwatne do wszystkich i jakoś problemów mi to nie robi, że nawet Ty, na swój sposób wierzysz.
a to z kolei uprawnia do generalizowania różnych rzeczy w sposób "oczywisty" dla osób wierzących. Mamy bardzo ładny przykład zresztą akurat - "oczywistym" jest, że aborcja to morderstwo, więc "uprawnione" są coraz większe ograniczenia w tym zakresie. Prawda?

A kto powiedział, że wiara nie może równać się morderstwu? Kolega z Czadu, swoją drogą człowiek bardzo wierzący, wyznawca islamu o zabarwieniu afrykańskim (a więc dostosowanego do ich życia i zwyczajów) powiedział mi, że jeśliby się okazało, że jego syn jest homoseksualistą, to musiałby go zabić. Powiedział to, jakby było to oczywiste.
Czemu wydaje ci się, że wiara to tylko to, z czym Ty walczysz tu i teraz?
Swoją drogą, czemu w Polsce, jeśli już mówisz o takim strasznym ograniczaniu czegoś tutaj z powodu Wiary, miałoby być forsowane "wszystko", co przychodzi z Zachodu?

Łatwo powiedzieć, że aborcja to NIE jest morderstwo. Trudniej wytłumaczyć. A wszystko opiera się na tym, że to obrońcy płodów powinni udowadniać, że płód to też człowiek.
Owszem, jeśli rozpatrywać Twoją tezę w odniesieniu do ludzkości jako gatunku - to tak, wiara w cośtam zawsze była jego częścią. Tylko że to, co stosuje się do gatunku, niekoniecznie stosuje się także do jednostek. I przy takim potraktowaniu wiary, to nie gatunek będzie miał problem tylko te jednostki ;)

I tylko dlatego owe jednostki będą zaprzeczały temu, że Wiara - w cokolwiek, w jakąkolwiek Siłę Wyższą - jest integralną części, bądź jak to wcześniej ktoś powiedział, elementem człowieczeństwa?
Wybacz, ale owa jednostka miałaby niewiele do powiedzenia, gdyby nie gatunek.Sławek Wójcik edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 08:37

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:00

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Sławek W.:
Boisz się słowa "wiara"? Bo dla mnie ono istnieje, jest adekwatne do wszystkich i jakoś problemów mi to nie robi, że nawet Ty, na swój sposób wierzysz.

Na żaden sposób nie wierzę, przykro mi. Chyba że nie masz na myśli wiary religijnej - to wtedy owszem, jak najbardziej wierzę sobie w całą masę różnych rzeczy. Tylko zdaje się nie o tym mowa...
A kto powiedział, że wiara nie może równać się morderstwu?

A co za różnica czemu się równa? Mówię o tym co mam pod nosem, ale spokojnie możesz sobie przełożyć na dowolne wytyczne dowolnej religii - i masz dokładnie to samo: uznanie wiary za integralną część człowieczeństwa determinuje próby jej prawnego narzucenia.

Nadal mowa o wierze religijnej.
Swoją drogą, czemu w Polsce, jeśli już mówisz o takim strasznym ograniczaniu czegoś tutaj z powodu Wiary, miałoby być forsowane "wszystko", co przychodzi z Zachodu?

A co ja Ci forsuję...? ;)
I tylko dlatego owe jednostki będą zaprzeczały temu, że Wiara - w cokolwiek, w jakąkolwiek Siłę Wyższą - jest integralną części, bądź jak to wcześniej ktoś powiedział, elementem człowieczeństwa?
Wybacz, ale owa jednostka miałaby niewiele do powiedzenia, gdyby nie gatunek.

No to popatrzmy na to z innej strony - integralną częścią człowieczeństwa jest też dość rozbujała sfera seksualna. Wobec czego może należałoby wyjaśnić księżom, że postępują wbrew własnemu człowieczeństwu? ;)

Daj spokój. Nie czuję się gatunkiem tylko sobą. Ty nie?

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
Eee

Dzięki za wszechstronny i merytoryczny komentarz. Postaram się zapamiętać płynące z niego przesłanie.
;)

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:01

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Edyta K.:
Proszę bardzo. Pewne dyskusje na dłuższą metę nie mają sensu. Racjonalne argumenty przeciwstawwione emocjom nigdy nie są skuteczne. Wybacz.

Wybaczam, aczkolwiek nieszczególnie widzę gdzie ja w tamtym poście coś emocjonalnego...?

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:01

konto usunięte

Temat: Religia w szkołach

Sławek W.:
Ile jest dzieci będących ateistami z wyboru? Własnego. Nie rodziców. Lubisz negować, zapominasz jednak, że jako misjonarz mam też pewną zasadę: nie zmuszać do wiary. Co to oznacza? A no tyle, że jeśli dziecko nie będzie chciało uczęszczać na tamie zajęcia za wiedzą rodziców, to nie będzie musiało.

Ile dzieci chodzi teraz na religię bo kazała wychowawczyni?
Ile chodzi zastraszonych widmem piekła przedstawionego sugestywnie przez niedouczoną katechetkę-dewotkę po zawodówce.
Ja nie neguję potrzeby nauczania, neguję wybór miejsca tegoż.
Widzisz subtelną różnicę?
A poza tym, wiedza o religiach świata przydałaby się każdemu. Ot choćby po to, żeby mieć jakiekolwiek podstawy, by o tym rozmawiać.
Wiedzę o religiach można potraktować jako element historii/WOS/WO. Tworzenie oddzielnego przedmiotu dla małych dzieci mija się
z celem.
Sławek Wójcik

Sławek Wójcik Jeśli masz temat do
omówienia,
zapraszam. 10 lat
zajmuję ...

Temat: Religia w szkołach

A kto powiedział, że wiara nie może równać się morderstwu?

A co za różnica czemu się równa? Mówię o tym co mam pod nosem, ale spokojnie możesz sobie przełożyć na dowolne wytyczne dowolnej religii - i masz dokładnie to samo: uznanie wiary za integralną część człowieczeństwa determinuje próby jej prawnego narzucenia.

Nadal mowa o wierze religijnej.

Prawnego narzucenia? A może to ludzka potrzeba nie zabijać. Jeśli już mówimy o naszym podwórku.
Swoją drogą, czemu w Polsce, jeśli już mówisz o takim strasznym ograniczaniu czegoś tutaj z powodu Wiary, miałoby być forsowane "wszystko", co przychodzi z Zachodu?

A co ja Ci forsuję...? ;)

Nie napisałem, że Ty coś forsujesz. Czytaj, proszę. Chyba, że rozmowa miałby się sprowadzić do zabawy w przekręcanie słów. Wtedy jednak zmienię piaskownicę:)
I tylko dlatego owe jednostki będą zaprzeczały temu, że Wiara - w cokolwiek, w jakąkolwiek Siłę Wyższą - jest integralną części, bądź jak to wcześniej ktoś powiedział, elementem człowieczeństwa?
Wybacz, ale owa jednostka miałaby niewiele do powiedzenia, gdyby nie gatunek.

No to popatrzmy na to z innej strony - integralną częścią człowieczeństwa jest też dość rozbujała sfera seksualna.

Zgadzam się.
Wobec czego może należałoby wyjaśnić księżom, że postępują wbrew własnemu człowieczeństwu? ;)

Gdybyś znała powody i istotę kapłaństwa, takich bzdur byś nie pisała zapewne.
Poza tym, porównywanie zabijania płodu do kapłaństwa jest płytkie - naprawdę i jedno i drugie zaprzecza człowieczeństwu? Nawet, jeśli to żart, choć patrząc na Twój sposób myślenia bardziej skłaniałbym się w stronę braku świadomości.

Daj spokój. Nie czuję się gatunkiem tylko sobą. Ty nie?

No ja się czuję sobą jak najbardziej. Tylko co to zmienia?

Następna dyskusja:

religia w szkole




Wyślij zaproszenie do