Temat: Religa ma raka, jutro będzie operowany.
"Minister zdrowia Zbigniew Religa zamiast zajmować się problemami służby zdrowia, chce wprowadzić w nocy godzinę policyjną, od której nie można będzie kupić flaszki. W ten nowatorski sposób pan profesor chce walczyć z pijaństwem.
- Moje ministerstwo będzie popierało wszelkie utrudnienia dotyczące dostępu do alkoholu. Gdy ludzie będą musieli zrobić wysiłek, żeby alkohol zdobyć, wielu z nich w ogóle zrezygnuje z picia - twierdzi Religa i dodaje: - Jestem zwolennikiem nocnej prohibicji! Według ministra zakaz taki spowoduje, że na polskich ulicach mniej będzie chuligaństwa."
To ja dodałabym pozwolenie na kupno papierosów w godzinach 10-18!
a najlepiej całkowity zakaz!
Pan Religa nieco zaczyna już naprawdę chorować...
Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Całkowitego jednak.