Temat: Pytanie do społeczności GoldenLine.
mareksy m.:
Dagmara D.:końcu jesteśmy dorośli i w myśl Twojej definicji słowa DUPA równiez nie można użyć.
I dupa..
Widzę, że jesteś odważna, ale to był arvindowy akt samobójstwa :D - jak nic Cię za d... (ale strach padł na GL, wszyscy kropkują) skasuje :D
Tusia J.:
>Hmmm - nie zauważyłam aby próbowała decydować w Twoim imieniu. Może czegoś nie zauważyłam?
a nie zauważyłaś, ze szkoda czasu na to forum? :) Glowni Oburzeni albo nie doczytują wątku, albo bez posiadania wiedzy nie tylko leksykalnej ale i merytorycznej na temat (o czym sami mówią, że nie mają), robią prywatne wycieczki i skurwysyństwo (słowo) oraz adrenalina tak im zamgliło oczy, że i tego nie widzą, a myślenie wyłączyło się automatycznie by nie uszkodzić wątłej struktury mózgu :)
Wg większości tu wypowiadających się skurwysyństwo, cham, chamstwo, chuligaństwo i inne słowa potoczne są wulgaryzmami - dla mnie to debilizm, ale przecież wg zasady 20/80 mniejszość kreuje zasady dla 80% większości i trzeba będzie tylko zastrzelić językoznawców, żeby im nie bruździli w opiniach :D a to akurat mały ch... chomik oczywiście - jak dostaniecie karabiny, to dopiero będzie nam z Wami źle :D
_________________
Ta zasada 20/80 to jest Reguła Pareto - piszę to po to, żebyś potem swobodniej mógł pisać o debilizmie i wątłych strukturach mózgu...
Na szczęście nie ma jeszcze tak, żebyś mógł według własnego uznania kształtować zasady funkcjonowania forów tego portalu, łącznie z obowiązującymi i pożądanymi zachowaniami językowymi.
Może Ci się nie podobać to, że Twój pozowany luz to dla innych zachowanie nieprzyzwoite - ale na coś godziłeś się, używając swojego nadzwyczajnie rozwiniętego mózgu przed podpisaniem regulaminu.
Teraz pozostaje już tylko
uczciwe jego wypełnianie. Bo tu nie chodzi tylko o treść par. 40 - ale także par. 25 p.1) i par. 27...
Jeśli zaś od początku nie zamierzałeś stosować się do tych zapisów, to jest chyba inna, mniej chomikowa para kaloszy,..
Pozostaje mi tylko uśmiechnąć się smutno i z niewielkim politowaniem, że dziś za obrazoburcę mają się smarkacze, wyżywający się w przeklinaniu...