Ireneusz Buras

Ireneusz Buras SPRZEDAWCA, OKna FeB

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Od ponad roku zajmuje sie sprzedażą. Wysyłam oferty do zainteresowanych klientów. Czasem pozostaja bez odpowiedzi. Wiadomo może cena nie ta, może termin, ale żeby żadnej odpowiedzi? Jestem otwarty na negocjacje. Wysyłam ponowne meile z zapytaniem czy wszystko jest dla nich zrozumiałe, że chętnie odpowiem na ich pytania, sugestie - bez odpowiedzi. Proszę o porade specjalistów.

Chciałbym jeszcze dodać, że oferty przesyłam klientom odpowiadającym na moje ogłoszenia. Nie wysyłam na oślep.
Dziękuję i pozdrawiam.


Ireneusz Buras edytował(a) ten post dnia 25.01.07 o godzinie 23:52
Jacek Bień

Jacek Bień Sprzedawca

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Irek wyobraź sobie że dziennie dostajesz 150 maili z różnymi ofertami i co robisz? Oferty wysyłaj do tych co mogą potrzebować Twojej usługi. Mail jest ostatnim punktem pracy sprzedawcy.
Grzegorz Kozakiewicz

Grzegorz Kozakiewicz Asystent, Iron
Mountain Polska

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Maile dobra rzecz - ale nic nie zastąpi kontaktu - choćby przez telefon - zadaj te pytania wprost i wtedy zmusisz klienta do ustosunkowania sie czy podzielenia wątpliwościami - i tu dopiero zaczyna sie prawdziwy proces sprzedaży:)
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Właśnie - po pierwsze u każdego Klienta zaznaczaj sobie preferowany kontakt mail / telefon.
Potem tzw "fall-out" czyli dzwonisz i pytrasz jak mu sie podoba, może jednocześnie z domykaniem sprzedaży, typu"

"jesli się Pan/i zdecyduje spróbuję jeszcze załatwić jakąś zniżkę, ale to już musiałbym uzgodnic z przełożonym" :)) czasem działa

Ja osobiście ofert i takichtam, wogole nie czytam, chyba ze czegos potrzebuje - wtedy sam szukam
Marek Kozłowski

Marek Kozłowski Employer Branding

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Żeby wyjaśnić odpowiedź na Pańskie pytania przydałoby się zapewne dobre szkolenie sprzedażowe, ale może tak w skrócie też uda mi się Panu pomóc. Proponuję zastosowanie prostego i popularnego modelu sprzedaży, biorąc pod uwagę małą ilość danych, które posiadam. Początek - Nawiązanie kontaktu; Cel zdobycia zaufania klienta. Telefon będzie tu niezbędny. Maile w dalszej kolejności i w rozsądnej ilości. Jest tu wiele tricków, które mogą spowodować, że klienci zaczną chętniej odpowiadać na Pana maile, jednak nie ma tu miejsca na tak szerokie opisy. Etap2. Diagnoza potrzeb. Telefon również przydatny, ale mail jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które A. Mają mało czasu i chcą ją przeprowadzić wnikliwie B. Oczekują konkretnego ustosunkowania do własnej diagnozy. Etap 3. Przedstawienie korzyści wynikających z Pana oferty, referencji, rekomendacji. Etap kolejny to rozwiewanie obiekcji klienta. Bardzo ważny etap, o którym nie należy zapominać. Klient nie powinien pozostawać z jakimkolwiek "ale" w momencie podejmowania decyzji. Dobrze, jeżeli udało nam się na tyle dobrze nawiązać kontakt, że klient sam będzie zwracał sie do nas z problemami i zastrzeżeniami. Nawet jeżeli będzie to suchy mail z odpowiedzią, że oferta jest za droga, bądź niedostosowana do potrzeb. Po dokładnym przejściu przez powyższe punkty należy wpłynąć na decyzję klienta o podjęciu współpracy, tak by czuł, że jest to absolutnie jego wybór i oczywiście najlepszy jaki mógł podjąć. Na każdym etapie pomogą nam działające prawa psychologii sprzedaży:)

konto usunięte

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

telefon,
mail z ofertą
spotkanie

jeszcze raz telefon
i jeszcze raz telefon

sam mail z ofertą - to za mało. Klient nawet jeśli potrzebuje, tego co mu oferujesz musi się poczuć dopieszczony. Musi wiedzieć że o niego zabiegasz
Wojciech Paździor

Wojciech Paździor team management |
leadership | HR |
work satisfaction |
c...

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

oj podzielam twoje zdanie Anno... ja czasem zanim się spotkam... albo zdobędę zaufanie klienta i podpiszę umowę to odzwonię sie strasznie

Ale tak to działa, skuteczniajsza jest rozmowa z klientem nić oferta='ulotka'
Marek Kozłowski

Marek Kozłowski Employer Branding

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Czy ilość telefonów do danego klienta jest skuteczną metodą? Sami lubicie odbierać naście telefonów z propozycją np. nowej taryfy lub zakupu książek po okazyjnej cenie?

konto usunięte

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Irku myślę, że dobrym rozwiązaniem jest bezpośredni kontakt klientem. Zawsze warto taką osobę uprzedzić telefonicznie o swojej wizycie. Dlaczego kontakt bezpośredni? Po pierwsze: duże szanse, że klient Cię zapamięta (o ile zrobisz na nim dobre wrażenie), po drugie: korzyść dla Ciebie, z zachowania klienta będziesz mógł odczytać czy Twoja oferta rzeczywiście go interesuje. Będziesz miał możliwość negocjacji interesujących klienta warunków, jeśli Twoja oferta wyda się jemu mało interesująca (napisałeś, że jesteś gotowy na negocjacje, zatem negocjuj, ale widząc klienta nie słysząc) . Maile i telefony możesz pozostawić na koniec, w celu przypomnienia się klientowi. Jesli masz zamiar na dłużej pozostać w tej branży proponuję udział w seminarium "Profesjonalna obsługa klienta" - wiele cenny rad z niego wyniesiesz. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów.
Ireneusz Prokopowicz

Ireneusz Prokopowicz regionalny
przedstawiciel
handlowy

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Zgadzam się z Moniką podstawa to spotkanie z klientem....jezeli do takiego dojdzie to juz połowa sukcesu nastepny etap to posiadana wiedza i umiejętność rozmowy a w tym pomagają szkolenia i praktyka. Co do maili i telefonów to radziłbym nie przesadzać z ich ilością ponieważ mogą mieć odwrotny skutek bo chyba nikt nie lubi być nękany. Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Ja tak z drugiej strony...

Bardzo często mam taką sytuację, że
1) dostaję ofertę od nowego potencjalnego dostawcy
2) szczerze odpisuję, że jest za drogo
3) dostaję nową ofertę
4) wciąż jest za drogo
5) sprzedający nie może dać lepszej oferty, ale mimo to chce sprzedać.
Na tym etapie, najlepsze co może zrobić handlowiec, to poszukać innych możliwości nawiązania współpracy z klientem. Np.
a) inny produkt, niszowy i raczej dużego obrotu nie zrobi, ale zawsze to ta 'ilość kontaktowa'
b) czasy realizacji - będę mógł zadzwonić do tego dostawcy w chwili, gdy będzie potrzeba dokonania szybszego zakupu i stały dostawca nie będzie mógł dostarczyć towaru wystarczająco szybko
c) ... każdy alternatywny pomysł będzie dobry

Niestety zdecydowana większość handlowców po osiągnięciu punktu 5) albo całkowicie urywa kontakt i ciężko się ich potem doprosić o nowe oferty, albo - jeszcze gorzej - dzwoni co drugi dzień i próbuje metodą 'na marudę' coś jednak sprzedać. Zwykle bez skutku. Potem dochodzi do wniosku, że jednak nam nie da się nic sprzedać i kontakt się urywa.

Zawsze informuję potencjalnych dostawców, że życzę sobie przesyłania uaktualnień ofert na wszystkie produkty, jak i informowania mnie o wszelkich okazjach, promocjach, itd. Mało który handlowiec jednak o tym pamięta i po niepowodzeniu w pierwszych kilku kontaktach przez kilka miesięcy firma milczy.
Oczywiście ja również kontaktuję się z potencjalnymi dostawcami, ale jeśli sprawa jest pilna, to oczywiście w pierwszej kolejności uderzam tam, gdzie mam szybki i stały kontakt i rozmowy zaczynamy w okolicach punktu 3/4, a nie od zera.

ps. Osobiście zwykle w pierwszym kontakcie wolę mail od telefonu. I tak podejmując decyzję o wyborze dostawcy kieruję się przedstawioną ofertą, a nie nahalnością handlowca ;)

pps. Jest taka firma, nazywa się Avery Dennison - jak dla mnie wzór kompetencji w sprzedaży. Było miłe spotkanie osobiste na początku, było przekazanie świetnych próbników i specyfikacji produktów. Na każde zapytanie ofertowe jest błyskawiczna i szczegółowa reakcja, w 100% konkretna. Są nawet wypasione gadżety świąteczne. ;) I to wszystko pomimo, że jak dotąd prawie nic od tej firmy nie kupiliśmy.
Nie ma jednak nahalnych telefonów 'kup pan cegłę'. I całe szczęście, bo mało co tak zniechęca do potencjalnego dostawcy.

konto usunięte

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

I jeszcze jedna rzecz - warto potencjalnemu klientowi zarysować schemat funkcjonowania sprzedaży w firmie. Tj. z pytaniem o to i to proszę dzwonić/pisać tu, a z pytaniem o to tu, itd. To naprawdę usprawnia kontakty. I tu pomysł trochę nowatorski, tj. rozwinięta forma wizytówki - taki zbiór kontaktów w formie wydrukowanej dobrze by było przekazać klientowi wraz z próbkami, itp.
Dość często borykam się z takim problemem, że mam tylko wizytówkę handlowca regionalnego. Miesiąc później dzwonię do niego w pilnej sprawie, a on akurat nie może rozmawiać, bo ma spotkanie czy coś... I jest kłopot. A KAM siedzi sobie i czyta GL ;)
Naturalnie proszę handlowca o przekazanie namiarów na KAM, czy dział sprzedaży. I zwykle jedyne co dostaję, to nieczytelne bazgroły na kartce z notatnika. To nie tak moi Państwo :)

I rzecz druga - jeśli umawiamy się na wysłanie oferty do 2 dni od spotkania, to niech to będą 2 dni, a nie 3 tygodnie...


Maciek Dworzański edytował(a) ten post dnia 25.01.07 o godzinie 23:32
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Jeśli telefon to błagam - nie o 8.15 :):)

To byłam ja - nie mająca do czynienia ze sprzedażą prawie.. :):)

konto usunięte

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Ooo tak!
Przed drugą kawą proszę nie dzwonić!
Potem są spotkania itp., to też lepiej nie.
Podczas lunchu mnie nie ma!
Potem mam trochę pracy z cyferkami, kto chce sprzedać, ten nie przeszkadza...
A potem kończę pracę.

Hmm... Czy już pisałem, że mail to jednak dobry środek komunikacji??? :-)
Wojciech Paździor

Wojciech Paździor team management |
leadership | HR |
work satisfaction |
c...

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Marek K.:Czy ilość telefonów do danego klienta jest skuteczną metodą? Sami lubicie odbierać naście telefonów z propozycją np. nowej taryfy lub zakupu książek po okazyjnej cenie?


Nie miałem na myśli stręczycielstwa pisząc, że trzeba się nieźle nadzwonić. Celem telefonu dla mnie jest zawsze (przy pierwszym kontakcie) potwierdzenie najważniejszych kryteriów firmy, czy może być moim klientem, oraz najważniejsze umówienie się na spotkanie.

Niestety do niektórych właścicieli/prezesów bardzo ciężko się dodzwonić... bo mają tel, bo spotkanie, bo zajęci.... rozumiem to, wkońcu prowadzą biznes. Dlatego dzwonię za godzinę, następnego dnia, za tydzień, w zależności od informacji jaką uzyskam.
Nie jest codziennością, że klienci sami do mnie walą i nie dziwię się bo konkurencja jest spora a świadomośc o konkurencji bardzo mała. Taki rynek i wkońcu to biznes więc trzeba walczyć o swoje ale nie zapominać o zasadach fair play.

Na spotkaniu dopiero można rozmawiać o konkretach, badać potrzeby, szukać różnych płaszczyzn współpracy (jak napisał już Maciej).
W mojej branży obecnie jest tak, że nie mogę dostarczać usług w sposób ciągły, bo zależy wiele od PARPu a nie ode mnie. To powoduje właśnie konieczność systematycznego podtrzymywania kontaktu, choć oczywiście nie za często :)
Marek Kozłowski

Marek Kozłowski Employer Branding

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Wojciech P.:
Marek K.:Czy ilość telefonów do danego klienta jest skuteczną metodą? Sami lubicie odbierać naście telefonów z propozycją np. nowej taryfy lub zakupu książek po okazyjnej cenie?


Nie miałem na myśli stręczycielstwa pisząc, że trzeba się nieźle nadzwonić. Celem telefonu dla mnie jest zawsze (przy pierwszym kontakcie) potwierdzenie najważniejszych kryteriów firmy, czy może być moim klientem, oraz najważniejsze umówienie się na spotkanie.

Niestety do niektórych właścicieli/prezesów bardzo ciężko się dodzwonić... bo mają tel, bo spotkanie, bo zajęci.... rozumiem to, wkońcu prowadzą biznes. Dlatego dzwonię za godzinę, następnego dnia, za tydzień, w zależności od informacji jaką uzyskam.
Nie jest codziennością, że klienci sami do mnie walą i nie dziwię się bo konkurencja jest spora a świadomośc o konkurencji bardzo mała. Taki rynek i wkońcu to biznes więc trzeba walczyć o swoje ale nie zapominać o zasadach fair play.

Na spotkaniu dopiero można rozmawiać o konkretach, badać potrzeby, szukać różnych płaszczyzn współpracy (jak napisał już Maciej).
W mojej branży obecnie jest tak, że nie mogę dostarczać usług w sposób ciągły, bo zależy wiele od PARPu a nie ode mnie. To powoduje właśnie konieczność systematycznego podtrzymywania kontaktu, choć oczywiście nie za często :)



Dobrze, że Pan to uszczegółowił:) Chciałem tylko zwrócić uwagę,że nie ilość, a jakość ma znaczenie (o czym wspomniał również Pan Maciek). Dobry handlowiec zostawia niezatarte wrażenie po jednej rozmowie, jednym mailu z ofertą lub jednym spotkaniu.
Marcin S.

Marcin S. Business Development
Director / Owner at
SALES HR

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

a ja ze swoich doświadczeń powiem - im mniej o produkcie i sprzedazy w mailu, tym skuteczniej ;)
no i żadnych tematów maila pt "oferta.." ;)
Bartosz Zakrzewski

Bartosz Zakrzewski Dyrektor Zarządzania
i Logistyki;
Kierownik Działu
Handlo...

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

1. Przygotuj sobie ekspozycję - zdjęcia wysyłane mail'em, czy foldery które przywieziesz na spotkanie zawsze wyglądają "podejrzanie idealnie" i "niewiarygodnie świetnie". Nie musisz taszczyć całego okna. Niech produkcja wykona dla Ciebie wycinek ramy - najlepiej z narożnika.
2. Wybierz klientów, którzy handlują oknami innymi niż Ty - np. jeżeli Twoje są dwuszybowe, to zaproponuje je klientom, którzy sprzedają tylko trzyszybowe.
3. Rozwinięciem punktów 1 i 2 będzie wizyta u klienta z ekzpozycją w sklepie. Zobacz czym handlują i czego brakuje w ich gamie.
4. Nie zaspamuj kupca! Pokaż tylko te produkty, których On najbardziej potrzebuje - te które kazał Ci sprzedawać Szef pokażesz klientowi jak już nawiążecie współpracę.
5. Okna to nie masło - za 3 miesiące się nie przeterminują - zaproponuj że jeżeli produkt się nie sprzeda przyjmiesz zwrot. Wyjdzie Ci taniej niż rabat, a klient poczuje się bezpiecznie.
6. Zapomnij o wysyłaniu ofert mail'em do klientów z którymi nie współpracujesz. Jeżeli do tej pory nie przyniosło efektów, to widocznie należy zatankować samochód i kupić sobie dobrą mapę.

Powodzenia.

konto usunięte

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Ireneusz B.:
Chciałbym jeszcze dodać, że oferty przesyłam klientom odpowiadającym na moje ogłoszenia. Nie wysyłam na oślep.
Dziękuję i pozdrawiam. <br/><br/><br/>Ireneusz Buras edytował(a) ten post dnia 25.01.07 o godzinie 23:52


Nikt nie zauwazył tego zdania? Wszyscy radzicie Irkowi jak uczniakowi a sens pytania jest taki: dlaczego klient, który odpowiedział na ogłoszenie w mediach, nie odpowiada na ofertę wysłaną jako odpowiedź na jego reakcję.
Przyznam, że tez mnie wkurza gdy ktoś najpierw truje co potrzebuje i w jakich ilościach a potem zlewa moje oferty i zapytania. Trudno tacy są ludzie a klienci to zupełnie inny rodzaj ludzi. Wydaje im się, że mogą żądac dowolnej ilości ofert, testów, prezentacji, degustacji itp a potem olac człowieka który sie dla nich napracował - trudno trzeba się do tego przyzwyczaić.
Wysyłanie mieli z prośbą o komentarz do oferty jest nieskuteczne.
Co do telefonów: myślę że dwa telefony po wysłaniu oferty to max na jaki może sobie pozwolić handlowiec bez popadania w wazeliniarstwo. Jeśli po dwóch telefonach klient dalej zlewa cię i nie chce poważnie rozmawiac to znaczy, że nie chce kupić albo robi pozorowane badanie rynku, żeby np. pokazac przed szefem że ma kilka ofert - a i tak wybiera "zaprzyjaźnioną" firmę.
To co ci moge poradzić, to żebyś znalazł sobie branżę w której pracuje się z grupą stałych klientów. Jeśli zdobędziesz u nich jakąś pozycję to będą Cię traktować jak człowieka a nie jak akwizytora, którego można spuścić z schodów.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.


konto usunięte

Temat: Pytanie do specjalistów sprzedaży

Marcin S.:a ja ze swoich doświadczeń powiem - im mniej o produkcie i sprzedazy w mailu, tym skuteczniej ;)
no i żadnych tematów maila pt "oferta.." ;)


To akurat zależy do kogo się pisze. Jak do prezesa, to może i tak. Ale jak do kupca, to dlaczego nie?

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że taki mail powinien w temacie zawierać słowo 'oferta' i skrótowy opis produktu itp. Po co? Żeby kupiec po pół roku mógł błyskawicznie wyszukać ten mail w outlooku.



Wyślij zaproszenie do