Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

[author]Tomasz

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

jak widac wszysko moze, ale niektorzy jada wypoczac, a nie sluchac ujadania czyjegos psa na plazy, ktora jest miejscem publicznym, a nie prywatnym... jak Pan sobie wykupi plaze z jeziorem, to moze Panu szczekac... ;) ale nie publicznej plazy? publiczne plaze naleza do wszystkich na rowni... chyba, ze chce Pan sie bawic w zabawe w stylu? "kto dzis tu rzadzi?" - silniejszy zawsze sie znajdzie, a jak nie jeden to kilku...

Mysle, ze kultura w publicznych miejscach tego wymaga...

Czyli jak sie jedzie do Krakowa pozwiedzac np. z dzieckiem, to lepiej miec bron gazowa?, albo spray, chociaz to moze na niewiele sie przydac? jakby Pana pies podbiegl do dziecka?

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

albo strzelaj bez ostrzeżenia

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Piotr S.:

[author]Tomasz

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Bartłomiej U.:

albo strzelaj bez ostrzeżenia

Pan tak na poważnie ?? powinien Pan wiedzieć że za zabicie Psa już nawet w Polsce mozna pójść długo posiedzieć

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Patryk T.:
pamiętaj że strach też dobrze na myślenie nie wpływa.

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

a jesli chodzi o prawo, to co prawo mowi na ten temat, jesli sie uzyje spray-u lub gazowego w obronie wlasnej lub kogos zaatakowanego

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

[author]Tomasz

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Piotr S.:
Jak tak przejrzałem dotychczasowe posty, to są w nich opisane wszystkie najważniejsze sposoby na utrzymanie równowagi między psami, właścicielami psów i resztą otoczenia.

- Edukacja psów, ich właścicieli i wszystkich innych zaangażowanych w temat.
- Przepisy prawne i ich egzekwowanie, a także możliwość lobbowania na rzecz ich zmiany.
- Prawo do zabezpieczenia się przed (nawet tylko spodziewaną) agresją psa lub właściciela.

Żaden z Panów uskarżających się na uciążliwość ze strony psów i ich właścicieli nie opisał (wyjąwszy przypadek pogryzionego kolegi - curiosum zaiste, bo gdyby po pobiciu ktoś spędził 10 tygodni w szpitalu, to sprawca nie wymigałby się tak idiotycznie niską karą. Chyba że zaistniały inne okoliczności o których sprawozdawca milczał) ani jednej RZECZYWISTEJ próby OSOBISTEGO stawienia czoła realnemu czy potencjalnemu zagrożeniu czy uciążliwości. Wszystko sprowadza się do tego, że "powinno być" tak czy owak. Czyli - mi się to nie podoba, więc niech KTOŚ COŚ z tym zrobi.
Uskarżający się nie uważają za stosowne ani
poszerzyć swojej wiedzy (na temat psów czy na temat broni gazowej), ani osobiście zareagować w konkretnej sytuacji, ani NAWET zebrać wśród podobnych sobie kilkudziesięciu podpisów pod listem do władz lokalnych na rzecz zmiany przepisów lub ich lepszego egzekwowania.
Całkiem jakby status wrażliwej i bezbronnej ofiary wśród zgrai okrutników odpowiadał im jak nabardziej.
Jak mawiał kiedyś mój terapeuta - jeśli ktoś cierpi i nie stara sie zmienić tego stanu, to znaczy że w sumie ma z niego więcej korzyści niż strat. A nie da się pomóc komuś, kto nie chce pomocy - chce tylko świat zawiadomić o swoim cierpieniu...

Niestety w tej chwili temat jest na etapie degeneracji - wszystko co można było powiedzieć konstruktywnego - zostało powiedziane. A reszta lepiej żeby była milczeniem...Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 09.04.07 o godzinie 20:05

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

katarzyna s.:
Włascicielka psa bez kagańca i bez smyczy - i tak już zostanie,
bo moj pies jest świadomy i odpowiedzialny:))))

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Arek R.:

katarzyna s.:
Włascicielka psa bez kagańca i bez smyczy - i tak już zostanie,
bo moj pies jest świadomy i odpowiedzialny:))))

Oj Kasia, Kasia;-)

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Patryk L.:

Agnieszka B.:
A ja jak żyję nie miałam takiego przypadku. Psy wyczuwają, kto nie lubi zwierząt i czasem w ten sposób reagują...

czy jak sobie kupie tygrysa, ktory odgryzie Pani glowe przy ludziach, to jak powiem, ze go Pani widocznie sprowokowala, to bedzie ok? i ze tygrys jest dobry i wyczuwa zlych ludzi? - co za bzdety...

ogladalem program o tym jak ludzie sie przyjaznia z tygrysami i powiedzieli ze znaja je od dziecka ale sa momenty ze gdyby ich przewrocily albo by im w zabawie pozwolili na zbyt wiele to gore by wzial instynkt i by ich zagryzly...Patryk L. edytował(a) ten post dnia 09.04.07 o godzinie 16:02

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Bartłomiej U.:

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Dagmara D.:

Patryk L.:

Bartłomiej U.:
Rozkręca się Pan coraz bardziej:

tzn.? ;)

już według Pana pies nie mozę szczekać w dzień na wolnym powietrzu ( plaży )

jak widac wszysko moze, ale niektorzy jada wypoczac, a nie sluchac ujadania czyjegos psa na plazy, ktora jest miejscem publicznym, a nie prywatnym... jak Pan sobie wykupi plaze z jeziorem, to moze Panu szczekac... ;) ale nie publicznej plazy? publiczne plaze naleza do wszystkich na rowni... chyba, ze chce Pan sie bawic w zabawe w stylu? "kto dzis tu rzadzi?" - silniejszy zawsze sie znajdzie, a jak nie jeden to kilku...

oraz stać na swojej działce za ogrodzeniem ???

jak najbardziej moze... ale przydaloby sie teren zabezpieczyc... wiekszosc jest, ale nie wszystkie... tego prawo tez nie reguluje, a to zle...

jest Pan przerważliwiony zdecydowanie i w każdym psu widzi mordercę

hahahaha ;)))))) w miejscach publicznych jakas kultura powinna obowiazywac... sam staram sie nie narzucac innym swojej woli i dobrze jak inni tego tez nie stosuja wobec mnie... zabawy "w kto jest silniejszy" nie maja sensu w cywilizowanym swiecie...

Mam sześcidziesięcio kilowe "bydle":

i zapewne według Pana wogóle nie powinienenm go mieć
i za sam wyglad wsadziłby go Pan do "wiezienia" jako potencjalnego mordercę

U mnie na osiedlu jedna Pani tez z takim chodzi, ale jest w kagancu i na smyczy prowadzany, wiec nic do tego nie mam co kto w domu trzyma...

I pewnie chcialbym Pan abym wyprowdzałą go w kagańcu i na smyczy ??

Mysle, ze kultura w publicznych miejscach tego wymaga...

To by się Pan zawiódł, w Krakowie dzięki Bogu pies ( poaz rasami agresywnymi )nie musi mieć i kagańca i smyczy

Czyli jak sie jedzie do Krakowa pozwiedzac np. z dzieckiem, to lepiej miec bron gazowa?, albo spray, chociaz to moze na niewiele sie przydac? jakby Pana pies podbiegl do dziecka?

A na lęki ludzi nic nie poradzę, nie jestem z zawodu psychoterapeutą

Ja tez ;)

Pozdrawiam

Patryk L. edytował(a) ten post dnia 09.04.07 o godzinie 18:03

No to rozciągnijmy "kulturę w miejscu publicznym" na drące paszcze dzieci na podwórku i mamy Szwajcarię :):)

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Patryk L.:

jak pies do kogos biegnie, to nie wiadomo, czy chce polizac czy ugryzc... czy ma rodowod itd... poza tym przed malym psem wiekszosc ma mozliwosc sie jakos obronic, a przed duzym raczej nie ma szans...Patryk L. edytował(a) ten post dnia 09.04.07 o godzinie 20:48

Link do wypowiedzi

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Ale super fotka :)
[/quot]

a dziekuje pięknie

Link do wypowiedzi