konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Panie Edwardzie KRUDYSZU: Popieram!!
A dla Wszystkich Wesołych Świąt, bez obawy o odgryzienie tego lub owego :D
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Bez paniki z tym terroryzowaniem osiedli. Fakt piesek powinien być w kagańcu i na smyczy, a jak spuszczony to przynajmniej w kagańcu, ale z tym "terroryzmem" to lekka przesada i nieuzasadniona histeria. Pieski są w porządku różnie bywa z właścicielami.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Piotr S.:
Edukować, edukować, edukować. I właścicieli i niewłaścicieli

Jeżeli oczywiście wyjdziemy z założenia, że prawo do posiadania psa jest święte.

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Sławomir K.:
Piotr S.:
Edukować, edukować, edukować. I właścicieli i niewłaścicieli

Jeżeli oczywiście wyjdziemy z założenia, że prawo do posiadania psa jest święte.

Rozumiem że mamy czas święty - Wielkanoc - ale co to ma do posiadania psów i potrzeby edukacji? Znaczy jak coś święte to edukować, a jak nieświęte to nie? Brzmi dość "po linii" ale nadal nie widzę w tym sensu.

Jak się Pan wczyta w źródło które podlinkowałem wcześniej, to Pan tam wyczyta że pierwszy krok w edukacji to sprawdzenie czy się dany osobnik nadaje na posiadacza psa...Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 07.04.07 o godzinie 11:04

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

dzień dobry.
Dorota, kiedy idziesz z psem na smyczy przy nodze, to raczej zdejmuj kaganiec oczywiście.*
to pzdr

* editPatryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 07.04.07 o godzinie 14:22
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Piotr S.:
Jak się Pan wczyta w źródło które podlinkowałem wcześniej, to Pan tam wyczyta że pierwszy krok w edukacji to sprawdzenie czy się dany osobnik nadaje na posiadacza psa...Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 07.04.07 o godzinie 11:04

Nie będę czytał, bo ja jestem za tym, aby przynajmniej iść krok dalej, czyli chętny do posiadania psa musiałby udowodnić, że pies jest mu (do życia) potrzebny.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Panie Sławomirze, dziś Wielka Sobota, nie Prima Aprilis

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Sławomir K.:

Mi tak. to mam dwa. i kota. nawet gdzieś mam kagańce.

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

GRZEGORZ D.:
Bez paniki z tym terroryzowaniem osiedli. Fakt piesek powinien być w kagańcu i na smyczy, a jak spuszczony to przynajmniej w kagańcu, ale z tym "terroryzmem" to lekka przesada i nieuzasadniona histeria. Pieski są w porządku różnie bywa z właścicielami.

W mojej ocenie jak pies jest w kagańcu, to mam większe poczucie bezpieczeństwa (o które tu chodzi) niż jak jest na smyczy, z której się może zerwac, albo chapnąc kogoś bliżej przechodzącego ;)

Pies w kagańcu nawet jak podbiega, czy skacze na kogoś, to najwyżej przewróci masą, ale nie odgryzie pół nogi, czy zagryzie... nie każdy wie jak się zachowac przy psie... poza tym nie każdy pies reaguje w taki sam sposób... to zależy od właściciela, tresury, jak się nim zajmuje, jak go wyprowadza, jak dba o niego i o bezpieczeństwo innych... wina leży tu po stronie właścicieli, a nie samych psów, pomijając psy bezpańskie, na które nocą też się można natknąc w mieście, ale takie, to powinny byc wyłapywane przez straż miejską, policje lub inne służby i przewożone do schronisk, gdzie by miały zapewniony dach na głową, jedzenie i opiekę...

Jeśli chodzi o sam terroryzm to nie chodzi o psy, które jak wspomniałem nie są winne, ale o właścicieli dużych psów, nie tych małych, którzy je puszczują samopas, a reszta ludzi przechodzi w strachu, albo omija z daleka...

Trochę dziś sobie poczytałem o psach i różnych rasach...

Kiedyś mój znajomy, u którego czasami byłem miał amstaff-a takiego szarego pręgowanego... z internetu wygląda na to, że to był taki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/American_Staffordshire_Te...
ale kolor i wygląd taki:

Obrazek

Mogą się Państwo zlitowac i kupic tego, sam też chetnie bym się ulitował, bo wygląda milusio i trochę mi go żal, ale chyba bym się go bał bez kagańca... gdyby miał kaganiec to chętnie bym z nim pohasał i się pobawił, ale jak miałbym mu zdjąc kaganiec, żeby go nakarmic...? poza tym nie za bardzo mam warunki na takiego psa... podobno nie lubi innych psów:
http://www.allegro.pl/item181105313_castor_pregowany_a...

Ten co miał mój znajomy X lat temu, to był spokojny i w ogóle... ale cały czas snuł się powoli po pokoju jak wąż... a czasem po dłużyszym czasie wskrabywał się na łóżko na którym się siedziało i się zaczynał przeciskac raz w jedną stronę raz w drugą... a czasem łeb kładł na ramieniu i łbem się przymilał, a właściwie chyba chciał przesunąc... ;)Patryk L. edytował(a) ten post dnia 07.04.07 o godzinie 18:26

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

no jak się pchał na łóżko, gdzie był wpuszczany, to sporo rzeczy wyjaśnia.

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

http://www.gandalf.com.pl/b/dlaczego-moj-pies/

http://wysylkowa.pl/ks249015.html

NB Amstaffy z jednej strony poddają sie niezwykle łatwo tresurze, z drugiej zaś - wymagają jej bardzo, ponieważ mają (podobnie np. jak pudle) w procesie selekcji niemal całkiem usunięte naturalne psie instynkty i tresura MUSI je czymś zastąpić.

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Mieszkam w dużym bloku na sporym osiedlu, mam dużego psa - sznaucera olbrzyma. Zdarza mi się czasem puścić go obok bloku, ale:
- nigdy, gdy w pobliżu są jakiekolwiek dzieci lub starsi ludzie,
- zazwyczaj wieczorkiem, gdy już mało kto sie pojawia w polu widzenia,
- zawsze w kagańcu, bo wiem, że niektórzy mogą się go bać.
Nigdy nie było żadnego problemu.

Problem tkwi zupełnie gdzie indziej. Nikt nie zwrócił do tej pory uwagi, że większość dużych rasowych psów ma prawidłowo ukształtowaną psychikę. Są one spokojne, zrównoważone, nie ulegają tak łatwo instynktom, o których kilkoro z Państwa tu pisało. Nawet w sytuacji potencjalnego zagrożenia reagują zazwyczaj w pierwszej chwili postawą obronną i czuwaniem, a nie niekontrolowanym atakiem. I nie jest to widzimisię właścicieli, tylko fakt dobrze znany z podręczników kynologii. Do tego często są szkolone. Nie widziałem nigdy w życiu, żeby jakiś duży, rasowy pies nawet obszczekał kogoś...

Problemem są Szanowni Państwo MAłE PSY, które są wielokroć bardziej agresywne, rzucają się na wszystko co się rusza i jest ciut większe od nich i zazwyczaj NIE MAJą KAGAńCóW, no bo cóż, zdaniem właściciela, może jego mały piesek zrobić złego...
A już najgorsze są małe kundle, po których absolutnie nie wiadomo czego się można spodziewać. To właśnie one rzucają się na dzieci, dorosłych, atakują duże psy.
I to one powinny zostać umieszczone na liście zwierząt agresywnych, w przeciwieństwie do większości dużych ras.
I to one BEZWZGLęDNIE powinny zostać wyposażone w kagańce w pierwszej kolejności, nie tylko duże rasy.

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Patryk L.:
http://www.allegro.pl/item181105313_castor_pregowany_a...

...a mozna wiedziec po co go wykastrowali? zamiast mu znaleźc towarzyszkę życia, to go wykastrowali, co za głupota... ;)
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

pomijając bezsens rozmnażania nierodowwodowych potomków mieszańców ras niebezpiecznych, któe stanowią zagrożenie spore ( często tylko z zewnatrz maja cech danej rasy )

To jakby mu znaleźli towarzyszkę, to musieliby albo dwa razy w roku odbierać poród i sprzedawać/oddawać/topić po kilka szczeniaków, albo pies mećzyłby się jeszcze bardziej, gdyby go do niej nie dopuszczali.

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Bartłomiej U.:
pomijając bezsens rozmnażania nierodowwodowych potomków mieszańców ras niebezpiecznych, któe stanowią zagrożenie spore ( często tylko z zewnatrz maja cech danej rasy )

To jakby mu znaleźli towarzyszkę, to musieliby albo dwa razy w roku odbierać poród i sprzedawać/oddawać/topić po kilka szczeniaków, albo pies mećzyłby się jeszcze bardziej, gdyby go do niej nie dopuszczali.

Emocjonalnie kastracja jest trudna do zaakceptowania (zwłaszcza dla mężczyzn) ale dla niechodowlanych osobników to jest jedyna sensowna wersja.

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Piotr S.:
Emocjonalnie kastracja jest trudna do zaakceptowania (zwłaszcza dla mężczyzn) ale dla niechodowlanych osobników to jest jedyna sensowna wersja.

W wersji propagowanej wśród właścicieli to już nawet działa.

w sumie fajnie że na ogólnym GL rozmowa zeszła na psy ;)

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Patryk T.:
Piotr Skulski:
Emocjonalnie kastracja jest trudna do zaakceptowania (zwłaszcza dla mężczyzn) ale dla niechodowlanych osobników to jest jedyna sensowna wersja.

W wersji propagowanej wśród właścicieli to już nawet działa.

w sumie fajnie że na ogólnym GL rozmowa zeszła na psy ;)

No co. Pierwszy raz jawnie i z podniesionym ogonem!

-------------

A co do kastracji to mi juz fruwa. Ja linię genową już przedłużyłem i to w kilku kierunkach.

Czego i Państwu życzę...Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 08.04.07 o godzinie 00:30
Przemysław Pilaszek

Przemysław Pilaszek live your life !

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Problem jest nie w psach a we wladzach i ludziach majacych prawo za nic. Wiekszosc gmin ma uchwalone przepisy o koniecznosci wyprowadzania psa na smyczy i w kagancu. Wiekszosc ma o tym, ze po swoim pupilu trzeba sprzatac. Poza tym na przyklad kultura wymaga, ze jak juz mam pieska na smyczy to nie daje mu sikac na kola stojacych samochodow - chyba, ze nie mam nic przeciwko jak mi ktos klocka zostawi na wycieraczce. Ale my nie zyjemy w panstwie prawa ani odpowiedzialnosci. To co robia psy jest w bezposrednim zwiazku z tym kim sa ich wlasciciele. I dlatego tez ciezko bedzie wlascicielom czworonogow z tego forum zrozumiec o czym pisza ludzie bedacy "za" kagancami i smycza bo Wam drodzy forumowicze, przedstawiajacy soba jakis juz poziom, do glowy by nie przyszlo robic rzeczy jakie robia "normalni", przecietni ludzie.

Oczywiscie ludzie sa brudniejsi i bardziej agresywni od psin ale ja umiem rozpoznawac ktory czlowiek i z jakim prawdopodobienstwem ma ochote byc wobec mnie agresywny. I dlatego na ul. Xxx po zmroku omijam blockersow a po meczu nie trabie jak szalony na przechodzacych niewlasciwie kiboli. W przypadku psow jestem bezradny jak niemowle.

Podobnie nawet jezdzacy 20 km/h "porzadny obywatel" nie jest zwolniony z zapinania pasow a juz za tydzien i z wlaczania swiatel mijania.
Radosław Filar

Radosław Filar właściciel,
Produkcja Terrabony
i Przemiał Kamienia

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

Sławomir K.:

Nie będę czytał, bo ja jestem za tym, aby przynajmniej iść krok dalej, czyli chętny do posiadania psa musiałby udowodnić, że pies jest mu (do życia) potrzebny.

Nie wiem o co Panu chodzi, ale uważam to za kompletną bzdurę.

A co do tematu to wiele zostało powiedziane i dużo racji padło po obu stronach tych za kagańcem i tych przeciw. Osobiście uważam że na przykład większe kary i szybsze dochodzenie winy bardzo by pomogło w poukładaniu tych spraw, ale z drugiej strony trzeba uznać racje właścicieli. Ja (uważam się za doświadczonego właściciela) mam 2 psy - owczarek środkowo azjatycki i terier rosyjski- oba wielkie i oba "BAAAARDZO ZłE". I teraz do rzeczy psy są szkolone słuchane i jestem ich pewny w 99%. W skupiskach ludzkich chodzę z nimi na smyczy (mógłbym bez), a i tak wiele razy zostałem bezpodstawnie zaatakowany, że jestem chory psychicznie chodząc z takimi psami np. po rynku w Krakowie.
Nie jest ważne jaki pies duży, mały z kagańcem czy bez (czasami i kagańcem psy potrafią zrobić dużą krzywdę człowiekowi) chodzi przede wszystkim o przewodnika czyli CZŁOWIEKA, i w tym kierunku powinniśmy patrzeć. Czemu jest winny pies mający głupiego pana?? Czemu go usypiać bo kogoś ugryzł na spacerze?? A może uśpić właściciela???

konto usunięte

Temat: Psy bez smyczy i kagańców terroryzują osiedla?

jak z bronią.
można włożyć ślepaki, amunicję ostrą, a na końcu odbezpieczyć i wymachiwać w towarzystwie.
I tak robią "chłopaki" po osiedlach z amstafami na przykład. Generalnie u mnie na osiedlu wśród osiedlowców jest z 5 amstafów i tym podobnych bo w metryki im nie zaglądałem. 2 potrafią chodzić przy nodze, 3 potrafią zrobić ze swoich właścicieli latawce. Przypuszczam że o nich pisał Patryk L. Ja mam między innymi bokserkę którą wzięła sobie na początku jedna pani, wcześniej właścicielka jamnika. i po 8 miesiącach ja stałem się Buki właścicielem. problemy z bokserem minęły. Amstafa może bym wziął, a może nie.

i tu jest sprawa edukacji właścicieli i szkolenia psów.

A drugą jest przestrzeganie prawa, ale może i bardziej jego egzekwowanie, bo z moich doświadczeń wynika że np. policja ma psy w głębokim poważaniu i właściwie tylko straż miejska(która często gęsto nie wie wogóle jakie rasy są na nieszczęsnej liście psów niebezpiecznych) się za psami ugania. Nie spotkałem się także z egzekwowaniem rejestracji psów, co w kraju z taką, a nie inną ściągalnością abonamentu rtv też mnie specjalnie nie dziwi.

Następna dyskusja:

praca dla osob bez wyksztal...




Wyślij zaproszenie do