konto usunięte

Temat: Prawo konsumenckie. Pomoc prawna.

Zainspirowany wypowiedziami kilku osób z forum GL postanowiłem otworzyć pod tym tytułem nowy temat. Jeśli macie problemy np. z reklamacjami towarów lub usług, albo chcecie się czegoś dowiedzieć o bezpieczeństwie produktów, nieuczciwej konkurencji, itp. - to zapraszam do dyskusji.


Maciej Schab edytował(a) ten post dnia 30.10.06 o godzinie 07:14
Agnieszka S.

Agnieszka S. W pracy inspektor, z
zamiłowania
fotografik

Temat: Prawo konsumenckie. Pomoc prawna.

Ja właśnie czekam już chyba ponad miesiac na odpowiedź na moją reklamację. Reklamowałam czerwoną bluzeczkę, która okazała się tak farbować, że po jej zdjęciu byłam czerwona ja i moja bielizna...

Reklamując bluzeczkę domagałam się zwrotu pieniędzy zarówno za bluzeczkę jak i bieliznę, która już na stałe zmieniła kolor z białego na biały w czerwone plamy. Ja na szczęście doprałam się :)

Uważałam, że żądając zwrotu pieniędzy za wadliwy towar oraz żądając naprawienia szkód wyrządzonych nie żądam zbyt wiele...

A już na pewno nie żądam zbyt wiele oczekując odpowiedzi na moją reklamację w jakimś rozsądnym terminie..


Agnieszka S. edytował(a) ten post dnia 29.10.06 o godzinie 18:23

konto usunięte

Temat: Prawo konsumenckie. Pomoc prawna.

Agnieszka S.:Ja właśnie czekam już chyba ponad miesiac na odpowiedź na moją reklamację. Reklamowałam czerwoną bluzeczkę, która okazała się tak farbować, że po jej zdjęciu byłam czerwona ja i moja bielizna...

Reklamując bluzeczkę domagałam się zwrotu pieniędzy zarówno za bluzeczkę jak i bieliznę, która już na stałe zmieniła kolor z białego na biały w czerwone plamy. Ja na szczęście doprałam się :)

Uważałam, że żądając zwrotu pieniędzy za wadliwy towar oraz żądając naprawienia szkód wyrządzonych nie żądam zbyt wiele...

A już na pewno nie żądam zbyt wiele oczekując odpowiedzi na moją reklamację w jakimś rozsądnym terminie..


Sprawa wygląda tak.
Odpowiedzialność za towar wynika z dwóch podstaw prawnych - niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, a druga to gwarancja jakości. W przypadku bluzeczki nie sądzę żebyś dostała kartę gwarancyjną. Tak więc reklamcję świadomie lub nie złożyłaś z niezgodności, która wynika z przepisów kodeksu cywlinego. Jedno z postanowień KC mówi, że sprzedawca zobowiązany jest do ustosunkowania się do reklamacji w terminie 14 dni - w przeciwny razie rekalamcję uznaje się za uznaną i musi ona być załatwiona zgodnie z żądaniem klienta. Tak więc z tego co wynika z twojego opisu, to pozostaje kwestia wyegzekwowania tego zapisu. Muisz mieć tylko kopie protokołów reklamcyjnych i paragon. Problem nie jest tutaj w prawie, tylko w nierzetelnych sprzedawcach. Co do szkód, to o ile były zgłoszone też możesz żądać zdaośćuczynienia. Tutaj będzie trudniej - w każdym razie trzeba przedstawić rozsądne roszczenia (np. zwrot kosztów bielizny, koszty prania).


Maciej Schab edytował(a) ten post dnia 30.10.06 o godzinie 07:15

Następna dyskusja:

Pomoc prawna w kwestii ochr...




Wyślij zaproszenie do