Temat zamknięty.

praca i sex

praca i sex

Temat: praca i sex

Marek Mejssner:
I o to właśnie chodzi, bo najczęściej jakby były kompetencje,
to niepotrzebne byłyby kopulacje...proszę o nie wciskanie kitu
pod nazwą "fantastycznie zdolna i znakomita dziewczyna, ale u
niej są takie stosunki, że aby awansować musiała przespać się z połową zarządu".


I prawdopodobnie o to właśnie chodzi.
Gdyby facet poszedł sobie do agencji, zapłacił dziewczynie, to była by jego prywatna sprawa.
Ale obsadzanie kluczowych stanowisk ludźmi dobrymi w łóżku i traktowanie tego jak kryterium awansu, jest już problemem danej firmy.
I jest on tak samo realny, jak napędzanie się yapis amfetaniną, kokainą, czy wekkendowe picie na umór, i leczenie kaca w poniedziałki przez "inteligencję pracującą" wielkich korporacji.
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: praca i sex

Marek Mejssner:
Arek R.:
Bzdury jakie wypisuje Dziennik nie mają sobie chyba równych.
Kilka tygodni temu był artykuł o pracy w korporacjach - jak to ludzie jadą na dopalaczach, itd. Czegoś równie głupiego dawno nie czytałem.

Waszegoz zaskoczenia też nie bardzo rozumiem. Takie przypadki są o zawsze i jeżeli nie wszędzie to prawie wszędzie. Tak było, jest i pewnie będzie.
Rozumiem, że Pana zdaniem jest OK i nie ma o czym gadać???

Gadać zawsze można i co z tego? Pogadamy i tak się niewiele zmieni.
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: praca i sex

Agnieszka B.:
wniosek ...
kopulujcie ku chwale korporacji... przeciez nic takiego sie nie dzieje

Nikt chyba nic takiego nie powiedział.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Arek R.:
Marek Mejssner:
Arek R.:
Bzdury jakie wypisuje Dziennik nie mają sobie chyba równych.
Kilka tygodni temu był artykuł o pracy w korporacjach - jak to ludzie jadą na dopalaczach, itd. Czegoś równie głupiego dawno nie czytałem.

Waszegoz zaskoczenia też nie bardzo rozumiem. Takie przypadki są o zawsze i jeżeli nie wszędzie to prawie wszędzie. Tak było, jest i pewnie będzie.
Rozumiem, że Pana zdaniem jest OK i nie ma o czym gadać???

Gadać zawsze można i co z tego? Pogadamy i tak się niewiele zmieni.
Suma sumarum... wszelkie dyskusje sa bezsensowne... w koncu od gadania nic sie nie zmienia...
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Arek R.:
Agnieszka B.:
wniosek ...
kopulujcie ku chwale korporacji... przeciez nic takiego sie nie dzieje

Nikt chyba nic takiego nie powiedział.
Dokladnie to moze i nie, bardziej bym powiedziala miedzy słowami
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: praca i sex

Agnieszka B.:
Arek R.:
Agnieszka B.:
wniosek ...
kopulujcie ku chwale korporacji... przeciez nic takiego sie nie dzieje

Nikt chyba nic takiego nie powiedział.
Dokladnie to moze i nie, bardziej bym powiedziala miedzy słowami

OK, w takim razie powinniśmy biadolić na tym, że lekarze biorą w łapę. W firmach państwowych i prywatnych zattrunia się wujków, ciocie, itd.
Firmy budowalne robią większość prac na lewo itd itp
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: praca i sex

Krzysztof Z.:
Witold F.:
Krzysztof Z.:
ależ mozesz się nie zgadzać - ja pisałem w kontekście zgody obu stron a właściwie zgody i akceptacji właściciela/ki tej przysłowiowej dupy bo to tak naprawdę on/ona decyduje o tym czy o tamtym. Jezeli mamy do czynienia z przemocą mobbingie etc. to jest droga prawna i nie widze problemów .... a jeżeli o problemie cicho to IMO obie strony zadowolone

Dysponowanie majatkiem prywatnej firmy mnie osobiscie nie interesuje i nie podniecam sie tym nie moje małpy nie mój cyrk ;)

najogólniej śmieszą mnie takie ankietki bazujace na sensacji i dupie bo w tym konkretnym przypadku nalezałoby IMO położyć akcent a kompetencje a nie kopulacje ...

uproszczenia do tego stopnia, że strywializowane..
bo to cholernie trywialna sprawa ...

trywialna z jednej strony, tragiczna z drugiej
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: praca i sex

Arek R.:
Agnieszka B.:
Arek R.:
Agnieszka B.:
wniosek ...
kopulujcie ku chwale korporacji... przeciez nic takiego sie nie dzieje

Nikt chyba nic takiego nie powiedział.
Dokladnie to moze i nie, bardziej bym powiedziala miedzy słowami

OK, w takim razie powinniśmy biadolić na tym, że lekarze biorą w łapę. W firmach państwowych i prywatnych zattrunia się wujków, ciocie, itd.
Firmy budowalne robią większość prac na lewo itd itp

Nie biadolić, ujawniać, a to jest różnica pomiędzy biadoleniem choćby tu i ujawnianiem faktycznym znanych sobie przypadków. Tu jednak głównie właśnie biadoleniami się zajmują.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Witold F.:
Arek R.:
Agnieszka B.:
Arek R.:
Agnieszka B.:
wniosek ...
kopulujcie ku chwale korporacji... przeciez nic takiego sie nie dzieje

Nikt chyba nic takiego nie powiedział.
Dokladnie to moze i nie, bardziej bym powiedziala miedzy słowami

OK, w takim razie powinniśmy biadolić na tym, że lekarze biorą w łapę. W firmach państwowych i prywatnych zattrunia się wujków, ciocie, itd.
Firmy budowalne robią większość prac na lewo itd itp

Nie biadolić, ujawniać, a to jest różnica pomiędzy biadoleniem choćby tu i ujawnianiem faktycznym znanych sobie przypadków. Tu jednak głównie właśnie biadoleniami się zajmują.

To co nie jest baidoleniem?
Hmm lepsze polskie malonkontectwo?
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: praca i sex

Agnieszka B.:
Nie biadolić, ujawniać, a to jest różnica pomiędzy biadoleniem choćby tu i ujawnianiem faktycznym znanych sobie przypadków. Tu jednak głównie właśnie biadoleniami się zajmują.

To co nie jest baidoleniem?
Hmm lepsze polskie malonkontectwo?

To to samo tylko inaczej opakowane
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

a to juz demagogia
Marek Mejssner

Marek Mejssner analityk rynku,
redaktor, content
manager...

Temat: praca i sex

OK. Zawsze można się zaimpregnować na wszystko co wokół, otoczyć familię drutem kolczastym i powiedzieć " a co tam, mi to wisi i tak świata nie zmienię"...Marek Mejssner edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 13:58
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: praca i sex

"Badania były zakrojone na wielką skalę. Naukowcy przepytali pracowników z 37 korporacji w dużych polskich miastach o to, czy w ich firmie wykorzystuje się kontakty seksualne do osiągania korzyści zawodowych. - Tak - odpowiedziała jedna trzecia ankietowanych. Po głębszej analizie wywiadów okazało się, że w każdej firmie jest co najmniej jedna osoba, która zna w swoim otoczeniu przypadek awansu przez łóżko. Z ofertą seksualną w pracy osobiście spotkało się 12 proc. ankietowanych kobiet."

Może trochę spokoju przy analizie danych?
Ile z tych zna w swoim otoczeniu jest zwykłych biurowych plot? Nikt nigdy nie spotkał się z obrabianiem dupy takiej na przykład pani, która nie chce być miła dla plotkarza?

Ale komentarze - palce lizać.
Mamy bardzo moralny naród. ;-))
Marek Mejssner

Marek Mejssner analityk rynku,
redaktor, content
manager...

Temat: praca i sex

OK. Zgadzam się. Ale wie Pan, że tak samo jak ja, iż określenie skali zjawiska jest niemożliwe z powodu trywialnego -w takich sprawach za Boga nie będzie Pan miał dowodu. No owszem, dowód jest, jak małżonka DyrNacza złapie go w łóżku z managerką awansowaną właśnie niespodziewanie z sekretarki "ze względu na wyjątkowe zdolności", ale takich przypadków nie jest tak wiele. Jest to więc ciemna liczba i taką pozostanie. A co do moralności...mnie osobiście hipokryzja wręcz wku...ia. Jeśli więc tak ma być, jeśli to jest w porządku, to napiszmy tak jak ta firma z Trójmiasta, która przy ogłoszeniu na asystentkę zarządu napisała "uroda i nienaganna prezencja oraz swoboda w zachowaniu będą dodatkowym atutem". Tylko wtedy nie płaczmy potem , że świat wygląda...tak jak go sami urządziliśmy...Marek Mejssner edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 14:15
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Hihi a ja mysle ze w ogole powinno sie napisac, ze cos takiego jak protytucja w korporacjach istnieje, ale nie ma o czym pisac. W koncu korupcja w ten czy inny sposob istnieje w kazdej dziedzinie...

Najlepiej niech nie bedzie niczego :P
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: praca i sex

Nie widzę niczego złego w tym, że dziewczyna, kobieta próbuje zwiększyć swoje szanse wykorzystując łóżko.
Nikt nie zmusza jej zwierzchnika (czyli tu: sponsora), żeby skorzystał. Nikt nie przeszkodzi w skutecznym (przy dzisiejszej technice) oskarżeniu o zmuszanie czy nakłanianie do seksu w zamian za awans, jeśli tylko osoba zmuszana rzeczywiście chce tego oskarżenia.
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: praca i sex

.... statystyczny kowalski zdradzał żone 3x w roku , w docelowej grupie 50 ankietowanych meżczyzn znalazło się 10 impotentów, 5 kawalerów, 10 wdowców, 3 homoseksualistów i jeden transwestyta ...
:DKrzysztof Z. edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 14:24
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

a dla mnie to nie do przyjecia... to moja prywatna opinia. Prostytucja zawsze mnie zniesmaczała...i to zarowno jedna jak i druga osoba owej uslugi
Marek Mejssner

Marek Mejssner analityk rynku,
redaktor, content
manager...

Temat: praca i sex

Dobra. Skoro wszystko jest OK i nie ma o czym gadać to na zakończenie Andrzej Waligórski...wcale nie od czapy, jak można by pomyśleć:

Azja Tuhajbejowicz

Ej, cały oddział się uśmiał, aż niektórzy wołali "Ojeja!",
Gdy srogi wachmistrz Luśnia pochwycił Tuhajbeja...
... przepraszam, jego syna, mrucząc: - Aż ty burasie,
Ty ześ, wredna gadzino, porwał nam panią Basię.

I chciałeś z nią figo-fago, aleś się wkopał w ambaras
Coś ty jej uczynił, zgago, to my ci uczynim zaraz.
Co rzekłszy na pal go nasadził, ustawił ten pal pionowo,
Sumiaste wąsy przygładził, spojrzał i rzekł: - Prawidłowo.

Tu z okrutnego bandyty zaczęli drwić całą paczką,
Że niby taki przebity jak rolmops wykałaczką,
Że może na flet futerał zrobić się z niego uda,
A on wciąż nie umierał i ziewał - U, ale nuda.

Potem się w konwersację wdał z kompanijnym kuchcikiem:
- Hej, co tam na kolację? - Gorzałka i kaszka z mlikiem.
Luśnia, widząc, ze coś nie klapuje, spytał z uszanowaniem:
- Jak pan się właściwie czuje, wielce szanowny panie?

A ów cynik i deprawator odrzekł bez zająknięcia:
- Jak się czuję? Jak izolator linii wysokiego napięcia.
- Czy to pana nie boli w ogóle? - jęknął zacny wachmistrz w zdumieniu.
- Nie, my nie takie rzeczy w Stambule przerabiali na szkoleniu.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: praca i sex

Agnieszka B.:
a dla mnie to nie do przyjecia... to moja prywatna opinia. Prostytucja zawsze mnie zniesmaczała...i to zarowno jedna jak i druga osoba owej uslugi

___________________

Ale tu mówi się o opiniach, o tym, że w otoczeniu zna się osoby, które przez łóżko dostały awans, podwyżkę.
A przecież rzadko kto robi za materac w takich sytuacjach.
A sporo ludzi mówi: dziwka o takiej pani, która lubi od czasu do czasu pokazać nogi...Janusz K. edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 14:37

Następna dyskusja:

Praca na pół etatu




Wyślij zaproszenie do