Temat: praca i sex
Krzysztof Z.:
jest OK jeżeli są spełnione dwa warunki:
1. firma jest prywatna
2. dupa jest prywatna
a mieszanie w prywatnych sprawach wiadomo jakie jest ..
wiadomo że dupa wzbudza wielkie emocje i to nosny temat ale dla mnie daleko bardziej szkodliwe jest umieszczanie swoich rodzinek na stołkach od umieszczania kochanek czy kochanków ale taka już ludzka natura że lubimy podglądacwo :PKrzysztof Z. edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 12:00
Tu pozwolę sobie nie zgodzić się. Uważam, że wykorzystywanie pozycji przewagi, władzy do "nakłaniania" do seksu (niekoniecznie zmuszania, ale właśnie "sugerowania" pewnej uległości) w sytuacji właśnie zależności zawodowych jest równie nie-OK co łapówki.
Nie ma znaczenia czy firma jest prywatna. Bo w końcu jaka jest definicja firmy prywatnej? Ilu ma mieć właścicieli? Jednego, dwóch, dziesięciu? A spółka giełdowa? To też firma "prywatna", tylko "prywaciarzy" jest więcej.
Zgadzam się natomiast, że ludzie mają prawo do miłości, do romansów, do samego seksu - nawet za pieniądze - ale na polu zawodowym wymiana usług typu seks za awans/podwyżkę nie powinno mieć miejsca.
Proszę bardzo, jeśli ktoś chce dać szefowi/wej d..y, to niech weźmie za to pieniądze. PRYWATNE pieniądze szefa/owej :-)
Bo dysponowanie majątkiem/dobrami firmy dla osiągania indywidualnych, prywatnych korzyści to już korupcja.
W przypadku firmy prywatnej, jeśli właściciel dysponuje majątkiem własnej firmy dla osiągnięcia satysfakcji (korzyści) to już jego sprawa, ale wtedy powinno to być jawne, podobnie jak inne zakupy :-D jakich dokonuje za pieniądze firmy :-))
A jeśli nie robi tego w imieniu własnej firmy (faktura? :-)) ) to niech płaci z prywatnych pieniędzy.
Ciekaw jestem, ile osób zdecydowałoby się na seks z przełożonym/ną, gdyby w zamian mieli dostać ... gotówkę... :-))