Temat zamknięty.

praca i sex

praca i sex

Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article286352/Awans_...

czyli co kopulujemy ku chwale korporacji
ciekawe co na to szczurki korporacyjne...

konto usunięte

Temat: praca i sex

Przerażające :(.
Grzegorz M.

Grzegorz M. Executive Director -
Doradca Zarządu -
Marketing/Sprzedaż

Temat: praca i sex

To można nazwać tylko prostytucją, niestety... Albo "silną, genetycznie uwarunkowaną potrzebą bezpieczeństwa"... :-)

Nie pochwalam... choć rozumiem... ale z takim zjawiskiem trzeba walczyć, bo to prowadzi tylko do upadku.

Dzięki za ten artykuł, Agnieszko.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: praca i sex

mozna walczyc chocby przez informowanie o zjawisku.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

ale z tego co wiemy z prostytucja nie mozna walczyć, to najstarszy fach na świecie...
Przyjdzie nam akceptowac ?

konto usunięte

Temat: praca i sex

Agnieszka B.:
ale z tego co wiemy z prostytucja nie mozna walczyć, to najstarszy fach na świecie...
Przyjdzie nam akceptowac ?


Zawsze się znajdzie ktoś to się zgodzi na taką "propozycję" i po prostu się sprzeda.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Czyli jednak nie ma co sie oburzac... po prostu takie zycie...?
Marek Powała

Marek Powała Kierownik Działu
Analiz, Polkomtel
S.A.

Temat: praca i sex

Problem to ma ten kto jest ambitny i ma wyniki, a sie nie sprzeda w ten sposob i nie zostanie doceniony.

Pozdrawiam
Marek

konto usunięte

Temat: praca i sex

Agnieszka B.:
Czyli jednak nie ma co sie oburzac... po prostu takie zycie...?


Nic takiego nie napisałam:).

O ile powiedzmy, że nie mam nic przeciwko prostytucji w agencji czy na ulicy -to zawsze było jest i będzie, o tyle przeraża mnie to co było napisane w artykule:awans za seks. Mam to szczęście, że nie pracuję w wielkiej korporacji, nigdy się z czymś takim nie spotkałam,dla mnie to po prostu kosmos, ale może ja jakaś staroświecka jestem?
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Problem to ma tez i szef ktory otacza sie takimi pracownikami ...
Grzegorz M.

Grzegorz M. Executive Director -
Doradca Zarządu -
Marketing/Sprzedaż

Temat: praca i sex

Prostytucja dostarcza usług, które zaspokajają najpotężniejszą potrzebę ludzkości, więc zwalczyć, czy zlikwidować się jej nie da.

W tej dyskusji określenia "prostytucja" użyłem raczej luźno, dla skojarzenia seksu z korzyścią materialną w pracy...

Uważam jednak, że w tym kontekście prostytucja w tym tradycyjnym wydaniu jest chyba uczciwsza i bardziej moralna (sic!) niż takie "transakcje wiązane" na polu zawodowym.

W końcu w przypadku prostytutki (dowolnej płci) podczas "dobijania targu" nie ma podtekstów, nie ma szantażu, nie ma "podwójnego dna". Komunikat jest jasny, wymiana usługi za pieniądze prosta i bez haczyków. Koniec, kropka. Jeśli klient jest zadowolony/a to wróci, albo poleci usługę znajomym. Jeśli nie, to więcej nie wróci. Prawo rynku w wydaniu książkowym.

Natomiast taka "prostytucja sponsoringowa", jak to ktoś określił w artykule, jest moim zdaniem równie niemoralna co korupcja, czyli żądanie przekazania "lewych" pieniędzy, czy innej wartości materialnej.

Wykorzystywanie pozycji siły, władzy do osiągania własnych, prywatnych korzyści, lub zaspokajania indywidualnych potrzeb jest - co tu dużo mówić - wysoce nie na miejscu.

Rozumiem to, że ludzie się wzajemnie adorują, pociągają, są dla siebie atrakcyjni. Rozumiem i to, że mogą chcieć realizować swoje fantazje seksualne lub mieć romanse, nawet ze współpracownikami, niezależnie od miejsca w hierarchii. Rozumiem to, choć uważam, że romanse w pracy są ryzykowne i nie na miejscu.

Ale powiązanie prywatnych relacji między ludźmi z ich działaniem zawodowym, zwłaszcza gdy mówimy o osiąganiu korzyści (awans, podwyżka) w wyniku utrzymywania takich relacji, to już korupcja.

W wielu krajach - głównie anglosaskich - firmy nie tolerują takich sytuacji i bardzo często ludzie, którzy nawiązują romans i są w relacji zwierzchnik-podwładny, muszą dokonać wyboru między sferą prywatną a zawodową. Innymi słowy, jeśli romans staje się poważnym związkiem, to relację zawodową należy zmienić. A jeśli romans pozostaje tylko romansem, to każdy poważny menedżer tym bardziej uważa, by NIE FAWORYZOWAĆ swej faworytki (faworyta?) właśnie dlatego, by nie być posądzonym o "łączenie łóżka z biurkiem"... :-)

Jestem pewien, że i my osiągniemy nieco inny poziom świadomości również i w tej dziedzinie, odrzucając tego typu "sponsoring" jako zjawisko równie nieetyczne, co łapówki. Ale by do tego dojść, trzeba publikować takie artykuły, jaki właśnia nam zaserwowała Agnieszka :-)

Suma sumarum, nie akceptować, lecz mówić i zachęcać wszystkich by jednak nie łączyli łóżka z biurkiem. :-DGrzegorz Możdżyński edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 10:12
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: praca i sex

"Awans za seks" jest be - a seks za awans?
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Jola ja do prostytucja mam nagatywne nastawienie, po prostu duzy w tym procent przemocy. Prostytucja kojarzy sie przedw wszystkim z panienkami, ktorre z lenistwa dorabiaja sobie na ulicy tudziez w agencji. I owszem sa takie ale duzy procent jest kobiet wykorzystywanych... ale ok tu nie o tym.
Ten rodzaj prostytucji o ktorym mowa w artykule rozwija sie obecnie juz w szkolach podstawowych. Mlode dziewczynki biegaja do centrow handlowych, gdzie za ubrania daja sie obmacywac i nie tylko panom. I dziwia mnie nawet nie te malolaty, bo jednak mlodosc to glupota, ale tym facetom przeciez niektorzy maja corki w ich wieku. Chore
Potem studentki, one sa jedynie sponosorowane.
Coz dalszym ciagiem jest sex na biurku za posade...Agnieszka B. edytował(a) ten post dnia 22.12.08 o godzinie 10:19
Grzegorz M.

Grzegorz M. Executive Director -
Doradca Zarządu -
Marketing/Sprzedaż

Temat: praca i sex

Janusz K.:
"Awans za seks" jest be - a seks za awans?

A jaka to różnica?... :-D
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: praca i sex

Grzegorz Możdżyński:
Janusz K.:
"Awans za seks" jest be - a seks za awans?

A jaka to różnica?... :-D

_______________

Nie ma?
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: praca i sex

dopóki to się nie bedzie opłacać to raczej nie widzę szans na zmniejszenie tego zjawiska.

imo wielce szkodliwego.
sorry co innego bezinteresowny romans kolegow z pracy, a co innego awans za sex z szefem.
Marek Mejssner

Marek Mejssner analityk rynku,
redaktor, content
manager...

Temat: praca i sex

Marek Powała:
Problem to ma ten kto jest ambitny i ma wyniki, a sie nie sprzeda w ten sposob i nie zostanie doceniony.

Pozdrawiam
Marek
Trzy uwagi ad vocem:
1. Nie jest tak, ze mamy do czynienia ze zjawiskiem nowym. Raczej pewne rzeczy zaczęły wychodzić na jaw...być może dlatego, ze skala zjawiska "wspomagania kariery łóżkiem" przekroczyła już jakąś "masę krytyczną".
1. Wszyscy ci, którzy sądzą, że tego typu droga kariery jest OK - niech uważają. Pewnego dnia mogą znaleźć się na drodze osoby, która właśnie będzie MUSIAŁA zrobić karierę, a nie będzie miała żadnych skrupułów...i co wtedy?
2. Obserwuję, jak relacje między ludźmi w dużych organizmach - korporacjach, wielkich firmach - stają się coraz brutalniejsze,z roku na rok. Już słyszałem o "łomocie kiblu" jakie dostał "kapuś szefostwa". Zastanawiam się, co będzie następne...
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: praca i sex

Marek Mejssner:
Marek Powała:
Problem to ma ten kto jest ambitny i ma wyniki, a sie nie sprzeda w ten sposob i nie zostanie doceniony.

Pozdrawiam
Marek
Trzy uwagi ad vocem:
1. Nie jest tak, ze mamy do czynienia ze zjawiskiem nowym. Raczej pewne rzeczy zaczęły wychodzić na jaw...być może dlatego, ze skala zjawiska "wspomagania kariery łóżkiem" przekroczyła już jakąś "masę krytyczną".
1. Wszyscy ci, którzy sądzą, że tego typu droga kariery jest OK - niech uważają. Pewnego dnia mogą znaleźć się na drodze osoby, która właśnie będzie MUSIAŁA zrobić karierę, a nie będzie miała żadnych skrupułów...i co wtedy?
2. Obserwuję, jak relacje między ludźmi w dużych organizmach - korporacjach, wielkich firmach - stają się coraz brutalniejsze,z roku na rok. Już słyszałem o "łomocie kiblu" jakie dostał "kapuś szefostwa". Zastanawiam się, co będzie następne...

hihi fala w koropracjach?
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: praca i sex

Przemoc, molestowanie, pedofilia, sex za coś...przecież to było "od zawsze". Teraz tylko pękają zmowy milczenia.
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: praca i sex

fala to co innego niż łomot za kapowanie :P

Następna dyskusja:

Praca na pół etatu




Wyślij zaproszenie do