Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Praca bez wykształcenia?

Mariusz Jakubczyk:
piotr K.:
Mariusz Jakubczyk:
Studia mają zwiększyć szanse na rynku pracy poprzez zdobytą wiedzę a nie przez zdobyty papierek.

Ale w rzeczywistosci najczesciej jest odwrotnie.
Odwrotnie czyli jak? Bo przyznam, że z doświadczenia znam niewiele przypadków kiedy to papierek decydował o zdobyciu pracy.

jest cala masa zawodow gdzie papierek jest (na poziomie rekrutacji)warunkiem koniecnym (np. w finanasach, w nieruchomosciach, w edukacji-wychowaca przedszkolny,kurator lub nauczyciel)

Oczywiście bywa jego posiadanie warunkiem koniecznym ale nie jest warunkiem wystarczającym.

No wiec mi sie wydaje ze czesto jest.
A jeżeli studia nie zwiększają danej osobie szans na zdobycie pracy to po co studiować?
Ja miałem na myśli cały proces decyzyjny jaki człowiek podejmuje dorastając, jeżeli idzie na studia bo ma zamiar pracować w danym zawodzie to da sobie radę choćby nie wiem jak to niszowy był kierunek, ale jeśli ktoś idzie na studia bo nie ma co ze sobą zrobić i wybiera kierunek gdzie wszyscy idą bo tam jest najłatwiej i do tego wybiera uczelnie gdzie się nie namęczy to niech potem po studiach nie oczekuje cudu.

Nie wiem jak terz ale za moich czasow tak robilo jakies 80% chlopow z uagi na wojsko;-)

Jego problem ze znalezieniem pracy nie zaczął się po studiach, powiedziałbym, że w takich przypadkach posiadanie wykształcenia wyższego utrudni mu znalezienie pracy, bo przecież on ma skończone studia i nie wypada żeby pracował jako sprzątaczka... Choć więcej robić nie potrafi.

A mowi sie ze zadna praca nie hanbi;-)

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

piotr K.:
Mariusz Jakubczyk:
piotr K.:
Mariusz Jakubczyk:
Studia mają zwiększyć szanse na rynku pracy poprzez zdobytą wiedzę a nie przez zdobyty papierek.

Ale w rzeczywistosci najczesciej jest odwrotnie.
Odwrotnie czyli jak? Bo przyznam, że z doświadczenia znam niewiele przypadków kiedy to papierek decydował o zdobyciu pracy.

jest cala masa zawodow gdzie papierek jest (na poziomie rekrutacji)warunkiem koniecnym (np. w finanasach, w nieruchomosciach, w edukacji-wychowaca przedszkolny,kurator lub nauczyciel)

Oczywiście bywa jego posiadanie warunkiem koniecznym ale nie jest warunkiem wystarczającym.

No wiec mi sie wydaje ze czesto jest.
podkreślam koniecznym ale nie wystarczającym. Zresztą nie mówimy tu o problemach ze zdobyciem papierka tylko problemie zdobycia pracy mając papierek, papierek który okazuje się nic nie wart jeżeli nie stoją za nim umiejętności i wiedza.
A jeżeli studia nie zwiększają danej osobie szans na zdobycie pracy to po co studiować?
Ja miałem na myśli cały proces decyzyjny jaki człowiek podejmuje dorastając, jeżeli idzie na studia bo ma zamiar pracować w danym zawodzie to da sobie radę choćby nie wiem jak to niszowy był kierunek, ale jeśli ktoś idzie na studia bo nie ma co ze sobą zrobić i wybiera kierunek gdzie wszyscy idą bo tam jest najłatwiej i do tego wybiera uczelnie gdzie się nie namęczy to niech potem po studiach nie oczekuje cudu.

Nie wiem jak terz ale za moich czasow tak robilo jakies 80% chlopow z uagi na wojsko;-)
80% nie, sporo chłopa kończyło zawodówki,technika i szło do woja, a dostać się na studia nie było tak prosto a nawet jak się ktoś dostał to nikt się z nim tam nie cackał i odpaść było łatwo.
Jego problem ze znalezieniem pracy nie zaczął się po studiach, powiedziałbym, że w takich przypadkach posiadanie wykształcenia wyższego utrudni mu znalezienie pracy, bo przecież on ma skończone studia i nie wypada żeby pracował jako sprzątaczka... Choć więcej robić nie potrafi.

A mowi sie ze zadna praca nie hanbi;-)
wiesz najśmieszniejsze jest to, ze ci którzy w to wierzą nie mają problemu ze znalezieniem pracy i to najczęściej w swoim zawodzie a problem mają przede wszystkim ci dla których każda praca jest hańbiąca.

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Mariusz Jakubczyk:
A mowi sie ze zadna praca nie hanbi;-)

nie zgodze sie w 100%:)
wiesz najśmieszniejsze jest to, ze ci którzy w to wierzą nie mają problemu ze znalezieniem pracy i to najczęściej w swoim zawodzie a problem mają przede wszystkim ci dla których każda praca jest hańbiąca.

100% prawdy, uwzgledniajac 1. odp:))

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Mariusz Jakubczyk:
I to jest dosyc popularne stanowisko wsrod, np.: pracodawcow szukajacych pracownika na menadzerskie stanowiska.
Bo doskonale zdają sobie sprawę z poziomu na tych uczelniach, ale znam przypadki kiedy zapaleniec mimo skończonej kiepskiej uczelni zdobywał stanowisko teoretycznie dla niego nie dostępne.

skomentuje krotko. czesto w takich przyapdkach "zapaleniec", po czasie, zdaje sobie sprawe, ze mu wiedzy fachowej brakuje. Nie da sie byc business unit managerem, bez chocby podstawowej wiedzy finansowej. mozna byc szemranym BUMem, ale czy o bylejakosc nam w rozmowie chodzi?
Ale wtedy trzeba się wykazać pisząc podanie, list motywacyjny czy idąc na rozmowę kwalifikacyjną.
A jeżeli dostajesz do ręki od takiej osoby "gotowca" z internetu to czego tu się spodziewać? Zaangażowania w pracy?

moje zdanie na temat listow motywacyjnych jest okreslone. list motywacyjny moge napisac Tobie, np.: ja.
List motywacyjny swiadczy jedynie o umiejetnosci sklecenia kilku PRowych zdan.
Prawda w czasie rozmowy wyjdzie. Kiedys dziwilam sie, dlaczego na moje stanowiska, rekrutujacy nagle przechodzil na jezyk angielski. Proste. Papier przyjmie wszystko. Weryfikacja nastapi podczas rzeczywistej rozmwoy.

Temat: Praca bez wykształcenia?

Mariusz Jakubczyk:
piotr K.:
Nie wiem jak teraz ale za moich czasow tak robilo jakies 80% chlopow z uagi na wojsko;-)
80% nie, sporo chłopa kończyło zawodówki,technika i szło do woja,
Powiedział bym że nawet więcej niż 80%.
a dostać się na studia nie było tak prosto a nawet jak się ktoś dostał to nikt się z nim tam nie cackał i odpaść było łatwo.
No trzeba było zdać egzamin.
Ale jednak większość zdających traktowała studia jako ucieczkę od wojska.
Byli na tyle zdesperowani, że potrafili się nauczyć do tego dość trudnego egzaminu.
Dlatego zresztą potem był taki odsiew na 1 roku, bo po tym wysiłku chłopaki musieli odreagować, i zwykle nie potrafili wytrzeźwieć na czas.
Tego typu zachowania były powszechne, chciaż może na kierunkach politechnicznych w nieco mniejszym stopniu.
A mowi sie ze zadna praca nie hanbi;-)
wiesz najśmieszniejsze jest to, ze ci którzy w to wierzą nie mają problemu ze znalezieniem pracy i to najczęściej w swoim zawodzie a problem mają przede wszystkim ci dla których każda praca jest hańbiąca.
To też nie do zawsze, ale faktycznie z perspektywy czasu widzę że więcej zyskują ci którzy zakasują rękawy i biorą byka za rogi, niż wiecznie niezadowoleni malkontenci, przekonani ze fakt ukończenia studiów jest przepustką do nicnierobienia za jak największą kasę.
Ale to wychodzi p czasie, bo widziałem nieraz dziwaczne kariery róznych imbecyli, którzy przeimprezowali całe studia, potem dzięki urokowi osobistemu bujali się w pracy i musiało minąć trochę czasu zanim wykopyrtnęli się na swoim braku kompetencji.Robert R. edytował(a) ten post dnia 19.02.11 o godzinie 19:44
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

..:
Zacznę tak: Wchodzę do banku. Obsługuje mnie Lala , naprawdę przysłowiowa Barbi. Miała tylko udzielić informacji o ich funduszu.Nie potrafiła złożyć poprawnie zdania ani udzielić konkretnych odp. Już więcej wyczytałam z ulotki Więc, podziękowałam . Podeszłam do kasy-gdzie obsługuje moja znajoma-nie znajoma i się pytam:Co to jest?
Ona odpowiada: - Nie tylko Ty pytasz-odpowiada Pół roku tu pracuje,edukację ukończyła jako technik żywienia Z polecenia 3 os. Osobista asystentka dyrektora placówki .Nie do ruszenia.

Więc, ja nie mogę tego zrozumieć. Nie mam nic do wykształcenia zawodowego czy innego, nie raz człowiek więcej potrafi niż ten po MBA ale...powiedzcie mi czy to nie paradoks. ?Ilona P. edytował(a) ten post dnia 01.12.10 o godzinie 21:04

Nie, to prawidłowość
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Dagmara D.:
Ilona P.:
Czy zauważyliście w swoim otoczeniu , że wiele znajomych osób w Waszym otoczeniu pracuje na wyższych szczeblach bez wykształcenia Pokończyli jakieś tech.wieczorowe czy ledwo zawodówki i pracują np.w banku lub w urzędach Jak myślicie czym to idzie ?Ilona Patan edytował(a) ten post dnia 01.12.10 o godzinie 15:25


Jest jeszcze gorzej !!! Zauważyłam kiedyś w swoim otoczeniu kilku bardzo dobrze wykształconych ludzi, z kilkoma fakultetami , którzy byli chamami, prostakami i do pięt nie dorastali odkurzającym ich gabinety sprzątaczkom.

Czym to idzie ? Idzie to lewą stroną. W Polsce mamy ruch prawostronny, więc idzie lewą.

To w ogóle nie idzie. To się stacza:)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Adam Michalski:
W drugą stronę też nie można przesadzić. Bywa, że jak widzą 2 dyplomy wymagających kierunków na dobrych uczelniach, to też CV trafia do kosza. Bo to takie łapanie dwóch srok za ogon. Bardziej ceni się umiejętności miękkie, działanie w jakichś organizacjach, wyjazdy na stypendium zagraniczne, etc. To świadczy o tym, że człowiek widzi coś więcej niż tylko "wyuczyć się trochę z książki i zaliczyć".

a jak ktoś ma to wszystko razem, to co wtedy z takim CV?
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Praca bez wykształcenia?

Tak sobie czytam i czytam...

Ja miałem 45 godzin zajęć tygodniowo na studiach, do tego praca własna i w bibliotece, bo miałem takiego pecha, że nie było jeszcze w tedy Internetu i kserokopiarek - naprawdę! Były takie czasy, że tego nie było. Szczytem ekstrawagancji było nagrywanie wykładów na magnetofon kasetowy - były kiedyś takie urządzenia:


Obrazek


Chwilami było ciężko, ale dzięki tej solidnej podbudowie do dzisiaj radzę sobie całkiem nieźle w zawodzie, wygrywając rywalizację z młodziakami, którzy skończyli różne translatoryki, teorie przekładu, studia tłumaczeniowe, ale niestety nie odróżniają cięgna od cięgła ani napięcia od mocy, a jak natkną się na słowo "konosament", to muszą spytać wujka gugla, bo skąd mieliby to wiedzieć?

Mam trochę możliwości obserwować poczynania pokolenia moich dzieci i powiem wprost, ręce opadają.

W głowach zero, pomysłu na życie żadnego, jedyne co trzyma przy życiu to właśnie ukończenie jakichkolwiek studiów i życie z dnia na dzień.

Wiem, że to typowe narzekanie. Już jakieś 4500 lat temu młodzież wyryła na skałach gdzieś tam nad Eufratem, że starzy nic nie rozumieją i się czepiają.

Ale czy ta młodzież cokolwiek rozumie, bo o wiedzy to nawet nie mówię?

A.
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: Praca bez wykształcenia?

Witold F.:
Adam Michalski:
W drugą stronę też nie można przesadzić. Bywa, że jak widzą 2 dyplomy wymagających kierunków na dobrych uczelniach, to też CV trafia do kosza. Bo to takie łapanie dwóch srok za ogon. Bardziej ceni się umiejętności miękkie, działanie w jakichś organizacjach, wyjazdy na stypendium zagraniczne, etc. To świadczy o tym, że człowiek widzi coś więcej niż tylko "wyuczyć się trochę z książki i zaliczyć".

a jak ktoś ma to wszystko razem, to co wtedy z takim CV?
Nic ... po prostu ... nic.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Piotr C.:
Maria B.:
Dlatego wszystkie duze i powazne firmy uznaja zaledwie kilka szkol prywatnych. Z papierami z reszty szkol w ogole nie przyjmuja

W przypadku absolwenta uczelnia może miec duże znaczenie, ale kilka lat po studiach startując na poważne stanowiska człowiek powinien móc pochwalic się czymś więcej, niż jedynie dyplomem uczelni.

Od czternastu lat jestem na rynku pracy, pięc lat temu skończyłem studia na drugim kierunku. Gdy przed trzema laty zmieniałem pracę, na ŻADNEJ z rozmów kwalifikacyjnych nie padło pytanie o mój dyplom.

Dlaczego? Bo nie ma on najmniejszego znaczenia - moja ścieżka zawodowa, zajmowane stanowiska, a zwłaszcza projekty które realizowałem, są zdecydowanie lepszym wyznacznikiem moich umiejętności niż papier jakiejś uczelni.

Dodam, że wszystkie te rozmowy dotyczyły stanowisk wysokiego szczebla w dużych firmach.

Maria B.:
Zgodnie z Kodeksem pracy na stanowisku kierowniczym trzeba miec stopien magisterski. W zwiazku z tym bez takowego mozna byc co najwyzej p.o. kierownika.

To jest możliwe chyba jedynie w urzędach. Gdyby to było prawdą, z moim tytułem zaledwie inżyniera, nie mógłbym pełnic funkcji kierowniczych, co czynię od ładnych kilku lat.

Niekoniecznie - naczelnik wydziału lubniekiedy tez zastępca dyrektora biura moga być po licencjacie - równoważny do inżyniera.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Maria B.:
Janusz K.:
Maria B.:
Mea culpa - w istocie dotyczy to tylko administracji publicznej oraz budzetowki.Maria B. edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 11:35

_______________________________

I na to jest przepis w kodeksie pracy??
Numer artykułu proszę....
Przeca napisalam - mea culpa. Nie ma w Kodeksie tylko w wewnetrznych regulaminach

Nie w regulaminach, bo w regulaminach czegoś takiego być nie może.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Andrzej Pieniazek:
Maria B.:
Mea culpa - w istocie dotyczy to tylko administracji publicznej oraz budzetowki.

A ja znam kogos bez matury, komu minister zezwolil na wykladanie na wyzszej uczelni, bynajmniej nie kafelkow..;)

Bo minister był udziałowcem tej uczelni, którą zalożył ten od wykładów bo mial szmal ale prócz tego ambicje:)

Temat: Praca bez wykształcenia?

Witold F.:
Bo minister był udziałowcem tej uczelni, którą zalożył ten od wykładów bo mial szmal ale prócz tego ambicje:)

Tu akurat tak nie bylo, ten od wykladow to calkiem slawny artysta, a uczelnia byla panstwowa..;)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Wiesław R.:
Andrzej Pieniazek:
Maria B.:
Mea culpa - w istocie dotyczy to tylko administracji publicznej oraz budzetowki.

A ja znam kogos bez matury, komu minister zezwolil na wykladanie na wyzszej uczelni, bynajmniej nie kafelkow..;)
Ja znam człowieka, który nie ma ukończonych studiów wyższych, a jest profesorem nadzwyczajnym. I uznanym autorytetem w swojej dziedzinie.

Też znam paru takich, o to za profesorów są uznawani, vide: Bartoszewski:)
Innym autorytetem: Mazowiecki:)
A jeszcze inny film, choć nie autorytety juz, to cała plejada naszych gwiazd, co to edukacją zakończyła na maturze a i to nie zawsze. No cóż, artści:)
Jednak zostać dziennikarką w mediach ogólnopolskich z takim dorobkiem naukowym to jest sztuka, czego dokonała i dokonuje Paulina Młynarska:)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Maria B.:
Tomasz M.:
Andrzej Pieniazek:
A ja znam kogos bez matury, komu minister zezwolil na wykladanie na wyzszej uczelni, bynajmniej nie kafelkow..;)
Wszyscy chyba znamy kogoś, kto magistrem nie był, a został pierwszą osobą w państwie...
Ja bym powiedziala, ze byly to nawet 2 osoby :))))

Mylicie pojęcia.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Dorota J.:
Aneta K.:
Bzdura! Wszędzie znajdą się wyjątki. Poza tym według mnie, jednak na dzienne studia nie dostaje się każdy, i cokolwiek robić tam trzeba żeby się utrzymać.
Dodam. Moja znajoma jest partnerem jednej z najwiekszych kancelarii prawniczych. Powtorze jej slowa: nigdy nie zatrudnie czlowieka po studiach zaocznych i po Wyszynskim, jedynie po studiach dziennych.

I to jest dosyc popularne stanowisko wsrod, np.: pracodawcow szukajacych pracownika na menadzerskie stanowiska.

To bardzo dobrze świadczy o jej poziomie intelektualnym.
Juz ja bym taką kancelarię omijał szerokim łukiem.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Paweł B.:
Witold F.:
Adam Michalski:
W drugą stronę też nie można przesadzić. Bywa, że jak widzą 2 dyplomy wymagających kierunków na dobrych uczelniach, to też CV trafia do kosza. Bo to takie łapanie dwóch srok za ogon. Bardziej ceni się umiejętności miękkie, działanie w jakichś organizacjach, wyjazdy na stypendium zagraniczne, etc. To świadczy o tym, że człowiek widzi coś więcej niż tylko "wyuczyć się trochę z książki i zaliczyć".

a jak ktoś ma to wszystko razem, to co wtedy z takim CV?
Nic ... po prostu ... nic.

I właśnie chodzi o to NIC. Tak więc nie ma reguł. Poza jedną, ale o niej wiedzą wszyscy, szkoda czasu na powtórki z rozrywki.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Andrzej Pieniazek:
Witold F.:
Bo minister był udziałowcem tej uczelni, którą zalożył ten od wykładów bo mial szmal ale prócz tego ambicje:)

Tu akurat tak nie bylo, ten od wykladow to calkiem slawny artysta, a uczelnia byla panstwowa..;)

znaczy, chodzi o uczelnię od produkcji artystów? no, to wszystko wyjaśnia:)
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Praca bez wykształcenia?

Witold F.:

To bardzo dobrze świadczy o jej poziomie intelektualnym.
Juz ja bym taką kancelarię omijał szerokim łukiem.

Hmm... Nie do końca się zgodzę. W Łodzi jest podobno cicha zmowa, że poważne firmy nie zatrudniają absolwentów Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej, obecnie podupadającej Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej, która omal nie została zlikwidowana, a w ciągu roku straciła 2/3 spośród dawnej liczby ok. 33 000 studentów (swego czasu największa prywatna "uczelnia" w Polsce).

Czy to źle świadczy o poziomie intelektualnym tych firm? Niektóre nawet otwarcie piszą w ogłoszeniach - absolwentom WSHE dziękujemy.

A.

Następna dyskusja:

praca dla osob bez wyksztal...




Wyślij zaproszenie do