Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Witold F.:
Maria B.:
Witold F.:
Nie znam tej uczelni i niewiele o niej wiem, to jedno.
Off topik - gazet nie czytasz? Bylo na ten temat mnostwo tekstow, nie tylko w Wyborczej zreszta.
Akademia HUmanistyczno-Ekonomiczna w Lodzi

Mam inne zainteresowania niz ustawiczne potwierdzanie znanego powszechnie faktu o dennym poziomie nauczania na każdym poziomie i w większości uczelni.
Nie zawsze jest to akurat wyłącznie wina uczelni, zawsze jest winą słuchacza. Uczelnia jest winna temu, że trzyma matoła bo ma z tego profity, a jakby powywalała to stado debili, to zamiast kilkunastu wydziałów zostałby sie jeden i trzeba byłoby zamknąc kramik z ciurkającym szmalem.
Efekty widać codziennie. Niezależnie od szkoły, niezależnie od sposobu studiowania - dzienny czy wieczorowy. Jak jest tłumok, to nim zostanie do końca świata i nawet Twój ulubiony Harvard z buraka nie zrobi lukrowanego tortu.
i tu sie w pelni zgadzam :))))
Ale dobra szkola szybciej wyrzuci takiego delikwenta. Sam jestes pokoleniem z czasow, w ktorych jesli sie czegos nie zdalo na pierwszym roku to sie wylatywalo ze studiow. Teraz ma sie warunki :)Maria B. edytował(a) ten post dnia 20.02.11 o godzinie 22:28
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Maria B.:

Niezależnie od szkoły,
niezależnie od sposobu studiowania - dzienny czy wieczorowy. Jak jest tłumok, to nim zostanie do końca świata i nawet Twój ulubiony Harvard z buraka nie zrobi lukrowanego tortu.
i tu sie w pelni zgadzam :))))
Ale dobra szkola szybciej wyrzuci takiego delikwenta. Sam jestes pokoleniem z czasow, w ktorych jesli sie czegos nie zdalo na pierwszym roku to sie wylatywalo ze studiow. Teraz ma sie warunki :)Maria B. edytował(a) ten post dnia 20.02.11 o godzinie 22:28

Ale to dotyczy każdej uczelni i każdego systemu, czy to wieczorowy, czy zaoczny czy dzienny.
A już szczególnie to widać na przykładzie - nomen-omen - właśnie prawników.
Włos się jeży, z kim teraz się ma do czynienia.
Zwłaszcza jak się wejdzie na salę sądową. O poziomie wiedzy szkoda gadać. Horror zaczyna sie wówczas, gdy taki jeden z drugim - co to robi za prawnika - gębę otworzy.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Witold F.:

Ale to dotyczy każdej uczelni i każdego systemu, czy to wieczorowy, czy zaoczny czy dzienny.
O tyle nie, ze pierwsze dwa placa :)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Maria B.:
Witold F.:

Ale to dotyczy każdej uczelni i każdego systemu, czy to wieczorowy, czy zaoczny czy dzienny.
O tyle nie, ze pierwsze dwa placa :)

I dlatego można założyć, że więcej osób bardziej przykłada sie do nauki niż ci, którzy nie płacą.
Choć, oczywiście, i tu nie ma wlaściwie żadnych reguł.
Reguła jest jedna podstawowa: człowiek. Albo ma w sobie ten zestaw człowieka cywilizowanego i humanisty (bez względu na kierunek kształcenia), albo jest z natury rzeczy zwykłym burakiem i żadna szkoła niczego go nie nauczy poza suchą wiedzą, a i to nie zawsze.
A w końcowym rezultacie jak sie taki ćwierćinteligent nawet na blache wykuje całej biblioteki, to i tak później nie wie co ma z tym zrobić.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Witold F.:
Maria B.:
Witold F.:

Ale to dotyczy każdej uczelni i każdego systemu, czy to wieczorowy, czy zaoczny czy dzienny.
O tyle nie, ze pierwsze dwa placa :)

I dlatego można założyć, że więcej osób bardziej przykłada sie do nauki niż ci, którzy nie płacą.
Choć, oczywiście, i tu nie ma wlaściwie żadnych reguł.
Reguła jest jedna podstawowa: człowiek. Albo ma w sobie ten zestaw człowieka cywilizowanego i humanisty (bez względu na kierunek kształcenia), albo jest z natury rzeczy zwykłym burakiem i żadna szkoła niczego go nie nauczy poza suchą wiedzą, a i to nie zawsze.
A w końcowym rezultacie jak sie taki ćwierćinteligent nawet na blache wykuje całej biblioteki, to i tak później nie wie co ma z tym zrobić.
i tym samym doszlismy do...punktu wyjscia :)))))
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Maria B.:

I dlatego można założyć, że więcej osób bardziej przykłada sie do nauki niż ci, którzy nie płacą.
Choć, oczywiście, i tu nie ma wlaściwie żadnych reguł.
Reguła jest jedna podstawowa: człowiek. Albo ma w sobie ten zestaw człowieka cywilizowanego i humanisty (bez względu na kierunek kształcenia), albo jest z natury rzeczy zwykłym burakiem i żadna szkoła niczego go nie nauczy poza suchą wiedzą, a i to nie zawsze.
A w końcowym rezultacie jak sie taki ćwierćinteligent nawet na blache wykuje całej biblioteki, to i tak później nie wie co ma z tym zrobić.
i tym samym doszlismy do...punktu wyjscia :)))))

Niezupełnie:) Spór poszedł o to, że ci z dziennych sa "lesiejsi" a ci z zaocznych są "be" i ich wielce światła pani adwokat w życiu by nie zatrudniła.
Woli dziennego ćwoka, niz zaoczno-wieczorowego humanistę. Tak to mozna spointować.
Ciagnie swój do swego:P

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Dawid B.:
Jakim wykształceniem trzeba się legitymować, by napisać:
"I to kilka krotnie."?
:))))))

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Stan K.:
Maria B.:
Karolina Ł.:

95% polskich szkół jest takich
Hmmm, widac mialam wiecej szczescia i w podstawowce trafilam do tych 5%. Bo liceum to juz mi rodzicie swiadomie wybrali zasadniczo odstajace od owczesnego standardu PRLowskich szkol. I madrze zrobili.


POchlebiasz sobie - wciaz boisz sie stanac ze swoim nazwiskiem, za presentowanymi opiniami :-)
moze dlatego, ze nie ma tak pieknego lica, jakie Ty masz?:)))))
ale to juz nie na temat:)))

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Oj zostawić was na chwile i piaskownice robicie;) mili państwo...

A spór w sumie o co? O to jak jest czy jak powinno być?

W gruncie rzeczy wszyscy piszemy o tym samym a mimo to nie potrafimy się dogadać.
Wszyscy, tak mi się wydaje, zgadzamy się z obniżającym się poziomem absolwentów uczelni wyższych. Oczywiście jak każde generalizowanie takie stwierdzenie obarczone jest błędem.
I tak pani prawnik generalizując poziom wykształcenia odrzuca wszystkich tych ambitnych którzy z przyczyn od nich niezależnych byli zmuszeni iść na studia zaoczne i przyjmuje tych którzy dzięki układom i smykałce do nic nierobienia skończyli studia... Oczywiście można dyskutować czy na tym straci czy nie i co jest normą a co marginesem...

Patrząc na to wszystko z punktu widzenia pracodawcy to w chwili obecnej w większości przypadków na etapie poszukiwania pracownika należało by przeprowadzić szczegółowy egzamin i wnikliwą rozmowę żeby zdecydować kogo zatrudnić... A powinno wystarczyć porównanie świadectw i wiedza o poziomie danych uczelni (np opierając się na rankingach).
Podobnie absolwent po to m.in. dostaje ten papierek do ręki, żeby potem nie musiał się narażać na marnowanie czasu na dowodzenie co on potrafi.

Można by się więc litować w tej sytuacji nad tymi co studia zaoczne wybierają z konieczności ale z doświadczenia wiem, że ci ambitni nawet gdyby im zakazać i odciąć dostęp do bibliotek i internetu znajdą sposób na zdobycie wiedzy... I chyba takiej postawy najbardziej brakuje.
Jedno z moich dzieci rozpoczęło niedawno naukę w szkole podstawowej i widzę rodziców (sam w pewnym stopniu tez temu ulegam) wpisujących dzieci we wszystko co się da, wozi się je na języki, śpiewać musi najlepiej, wiersze recytować, malować itd itp. I oczywiście można mieć nadzieję, że odbije się to pozytywnie na tym pokoleniu ale zaczynam w to wątpić.
Odnoszę wrażenie, że te dzieci ścigają się tylko i wyłącznie żeby zaspokoić swoich rodziców.
W naszym pokoleniu bywało różnie, jedni byli dobrzy w tym inni w tamtym ale też jeśli człowiek chciał coś robić to sam musiał się o to postarać.
A twierdzę, że tak naprawdę nie kształtują nas możliwości a właśnie ograniczenia z którymi musimy nauczyć sobie radzić i które musimy pokonać.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Praca bez wykształcenia?

Stan K.:
Mysle ze najlepszym sprawdzianem wartosci wyksztalcenia sa miriady roznych trenerow, szkoleniowcow itp uzupelniajacych braki uczelni

a te trenery,szkoleniowce, doradcy i inne homoniewiadomo to gdzie swoja wiedze zdobyli?
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Praca bez wykształcenia?

Dyskusja jest czysto akademicka :-)
Powyższe należy rozumieć, iż jest to dyskusja pomiędzy posiadaczami conajmniej jednego fakultetu wspartego zerową praktyką !

Rzecz w tym, iż liczy się:
- WIEDZA /niekoniecznie zdobyta na uczelni i nie tylko jednokierunkowa/,
- DOŚWIADCZENIE /którego żadna uczelnia nie oferuje/,
- HUMANIZM /czyli wiedza ogólna o otaczającej rzeczywistości/,
- MĄDROŚĆ /w skrócie polegająca na umiejętności korzystania z trzech poprzednich walorów ze zdolnością przewidywania na przyszłość w oparciu o własną WYOBRAŹNIĘ, której kupić nie można/ !

Starsi użytkownicy GL doskonale o tym wiedzą, iż dysponując świadectwem starej szkoły średniej nie mam najmniejszych oporów przed publiczną potyczką z absolwentami dzisiejszych uczelni ......na wielu płaszczyznach :-):):)
Tak więc liczy się CZŁOWIEK z całym bagażem, natomiast człowiek tylko z dyplomem to najczęściej półgłówek lub co najwyżej robot :-):):)

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Karolina Ł.:
Maria B.:
NIe iwem do jakich szkol chodzilyscie - ale serdecznie Wam wspolczuje.

do typowych :P

95% polskich szkół jest takich
az mnie reka swiezbi, zeby zapytac, skad masz takie dane, skoro pojawila sie liczba:)))
ale nie zapytam:)))

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Edward K.:
- WIEDZA /niekoniecznie zdobyta na uczelni i nie tylko jednokierunkowa/

Absolutnie sie nie zgadzam z tym "niekoniecznie". Na nic wiedza, jesli nie ma sie wyksztalcenia popartego dokumentem- oryginalnym dodam:)).

Pisze caly czas o zatrudnieniu na stanowiska wyzsze menadzerskie.
Mozesz byc super oczytany, ale nikt nie zatrudni super oczytanego menadzera w firmie medycznej, jesli nie ma dobrego dyplomu. Pisze o takim kregu pracodawcow, w jakim przyszlo:) mi zyc.

Dodatkowa wiedza, tzw. ogolna, jest jak najbardziej pozadana, rzecz jasna. Ale jest jedynie milym dodatkiem do poprzedniego punktu w zyciorysie rekrutowanego.

A obrona ludzi, ktorzy z pewnoscia sa madrzy, mimo, iz starannego wyksztalcenia nie maja, ale maja tzw. czy nie tak zwana wiedze, jest niczym innym, jak tuszowaniem wlasnych kompleksow w tej sprawie.

Nie masz dobrego wyksztalcenia, nie zatrudnia Cie na stanowisko wyzsze menadzerskie.

Parafrazujac Gombrowicza:
Koniec i bomba, kto nie wierzy ten... ;-P :))
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Praca bez wykształcenia?

Dorota J.:
Dodatkowa wiedza, tzw. ogolna, jest jak najbardziej pozadana, rzecz jasna. Ale jest jedynie milym dodatkiem do poprzedniego punktu w zyciorysie rekrutowanego.
I szczerze - to mnie najbardziej przeraza. Erudycja tylko mile pozadanym dodatkiem? To ja tak nie chce :))))

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Maria B.:
Dorota J.:
Dodatkowa wiedza, tzw. ogolna, jest jak najbardziej pozadana, rzecz jasna. Ale jest jedynie milym dodatkiem do poprzedniego punktu w zyciorysie rekrutowanego.
I szczerze - to mnie najbardziej przeraza. Erudycja tylko mile pozadanym dodatkiem? To ja tak nie chce :))))
Szczerze? Skoro pierwsze miejsce to wyksztalcenie, to jakies drugie miejsce musi byc:))))Dorota J. edytował(a) ten post dnia 21.02.11 o godzinie 20:25
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Praca bez wykształcenia?

Dorota J.:
Edward K.:
- WIEDZA /niekoniecznie zdobyta na uczelni i nie tylko jednokierunkowa/

Absolutnie sie nie zgadzam z tym "niekoniecznie". Na nic wiedza, jesli nie ma sie wyksztalcenia popartego dokumentem- oryginalnym dodam:)).

Pisze caly czas o zatrudnieniu na stanowiska wyzsze menadzerskie.
Mozesz byc super oczytany, ale nikt nie zatrudni super oczytanego menadzera w firmie medycznej, jesli nie ma dobrego dyplomu. Pisze o takim kregu pracodawcow, w jakim przyszlo:) mi zyc.

Dodatkowa wiedza, tzw. ogolna, jest jak najbardziej pozadana, rzecz jasna. Ale jest jedynie milym dodatkiem do poprzedniego punktu w zyciorysie rekrutowanego.

A obrona ludzi, ktorzy z pewnoscia sa madrzy, mimo, iz starannego wyksztalcenia nie maja, ale maja tzw. czy nie tak zwana wiedze, jest niczym innym, jak tuszowaniem wlasnych kompleksow w tej sprawie.

Nie masz dobrego wyksztalcenia, nie zatrudnia Cie na stanowisko wyzsze menadzerskie.

Parafrazujac Gombrowicza:
Koniec i bomba, kto nie wierzy ten... ;-P :))

W swoim życiu spotkałem zbyt wielu durni z wyższym wykształceniem, abym mógł się z tym co Pani twierdzi zgodzić !
Na nic cytaty, jak życie weryfikuje negatywnie to, co Pani usiłuje lansować !
Równie dobrze mógłbym sięgnąć do Antoine de Saint-Exupéry'ego i przytoczyć coś adekwatnego Gombrowiczowi z odmiennym wektorem...

Z ukrytym profilem to niech sobie tego rodzaju uprzejmości świadczy taki sam ukryty profil - tej zasady trzymam się od początku GL i nie zamierzam zmieniać tej praktyki !
Dobranoc !

konto usunięte

Temat: Praca bez wykształcenia?

Edward K.:
Parafrazujac Gombrowicza:
Koniec i bomba, kto nie wierzy ten... ;-P :))

W swoim życiu spotkałem zbyt wielu durni z wyższym wykształceniem, abym mógł się z tym co Pani twierdzi zgodzić !
o i wyszlo szydlo z worka:)) ze sie tak malo oglednie wyraze:))))
czlwoiek wyksztalcony, gruntownie wyksztalcony- potrafi rowniez kulturalnie prowadzic dyskusje:)) prosze Szanownego Pana, a moze Pani?:)))Dorota J. edytował(a) ten post dnia 21.02.11 o godzinie 20:31

Następna dyskusja:

praca dla osob bez wyksztal...




Wyślij zaproszenie do