Temat: POMAGAM ZWIEKSZYC SPRZEDAZ!!!
Grzegorz B.:chlopie mysl co chcesz masz do tego prawo
ale chyba nie to jest tematem
Rozumiem, że zgodnie z tradycją sarmacką przypomina mi Pan żem niższego stanu... Ale wystarczyłoby "kupcze" - też by spełniło swoją rolę, a byłoby bliższe prawdy.
Ale muszę przyznać Panu jedno - rzeczywiście "miszczostwo świata"...
----------------
A teraz troszkę bardziej konkretnie i na temat:
Poza karierą modela męskiego Pana okresy pracy dla kolejnych pracodawców wyniosły od 6 do 24 miesięcy.
1. Uriarte S.A. (Equipos auxiliares eléctricidad) z siedzibą w Madrycie - kierownik regionalny, brak informacji o obowiązkach. Tam Pan wytrwał najdłużej. Osiągnięcia - nieznane. Zadziwiające, że z tych 24 miesięcy pierwsze 4 spędził Pan równolegle pracując jako model, a OSTATNIE 12 - pracując równolegle w ABG Ster-Projekt (patrz niżej)
2. Ster-Projekt - tu już tylko 19 miesięcy. Także brak informacji o zakresie obowiązków i osiągnięciach. Jak pisałem wyżej, pierwszy rok pracował Pan jednocześnie dla hiszpańskiego dostawcy osprzętu elektrycznego. Tak więc pełnowymiarowa praca dla Ster-Projektu trwała 7 miesięcy.
3. PWPW (zresztą klient Ster-Projektu) zatrudniała Pana już z konkretnym zakresem obowiązków - mogę jedynie spekulować dlaczego tylko przez 6 miesięcy.
4. Comparex - znowu pół roku. Ciekawe, czy Comparex też jest dostawcą PWPW. W każdym razie klasa firmy jest zbliżona na oko.
5. Od niespełna 4 miesięcy nowe miejsce pracy - Bazy i Systemy Bankowe - spółka zależna NBP. Sadząc po zmianie adresu siedziby i okrojeniu witryny WWW sprzedaż spółki (ComputerLandowi?) doszła do skutku. Muszę przyznać, że klasa firmy niewiele niższa niż PWPW. Ale zakres obowiązków też dość tajemniczy.
No dobrze, i coż nam to wszystko mówi? Ano tak:
- W żadnej firmie nie przetrwał Pan dłużej niż dwa lata.
- Ostatnie trzy miejsca pracy - mniej niż rok.
- Ani śladu doświadczenia w zakresie "Gas & Oil".
- Ani słowa o rzeczywistych wynikach sprzedaży (choćby procentowych).
- No i to enigmatyczne "mistrzostwo świata w sprzedaży" i to cztery razy... Wygląda tak, jakby po każdym zdobyciu "mistrzostwa" zmieniał Pan pracę.
Podsumowując - sam Pana nie zatrudniłbym inaczej niż na zasadzie płatności za efekt i to bardzo z dołu. A jak inni - to pewnie za jakieś 3 miesiące zobaczymy w Pana profilu.
Ale życzę powodzenia...
Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 15.12.06 o godzinie 23:40